Komentarze użytkownika MadMax14

@pierre_afc: Z rodzina bardzo często i mocno mi tego brakowało będąc tam. Znajomi? Raczej nie aż tak często.
Mam świadomość, ze w końcu wrócę do Gdańska. Pracuje jako analityk i już w młodym wieku w małej miejscowości zarabiam świetne pieniądze, wiem ze za 2-3 lata odzywać się będą już firmy z Gdańska za jeszcze lepszą kasę.
Wiec wiem, ze tam wrócę. Teraz nie chce ale za jakiś czas będzie to nieuniknione.
Nie wiem tylko czy teraz ma to sens i warto robić to dla kogoś kto nie rozważa jakiejkolwiek kompromisu. Masz racje, ze nie musi iśc. To ona jest w lepszej pozycji bo mieszka w dużym mieście. Ale z drugiej strony czy dla kogoś wyjątkowego, a tak mówiła, nie podejmuje się chociaż dialogu?

@Bednar: Sorry. Jakoś od listopada do końca lutego pracowałem zdalnie, w biurze bywałem bardzo rzadko. Potem zmiana pracy do której mnie zachęcała, ale która okazała się porażka. Znalazłem potem inna prace w Gdańsku ale wewnętrznie czułem, ze chce wrócić do starej pracy w rodzinnej miejscowości gdzie czułem się świetnie, zwłaszcza ze finansowo wyjdę na tym świetnie.
Co do znajomych to nie. W Gdańsku była ona, jej znajomi i jej rodzina. Nikogo poza nią tam nie miałem. Realnie ośmieliłem całe swoje życie po zamieszkaniu tam, czy się czułem lepiej? Śmiem wątpić.

Stad moje dylematy. Finansowo stać mnie na taka zmiane, ale tez z lekka czuje, ze robie to dla niej. To tak jakbyśmy byli na innych etapach życia i po prostu potrzebowałbym czasu by jeszcze nacieszyć się tym co mam w domu i cała ta okolica.
Nie wiem na ile jest to realna chęć walki o kogoś kogo się kocha nad życie, a na ile walka o to by nie być znów samotnym.

Panowie, wasz ulubiony wątek miłosny powraca.
Kilka dni temu rozstałem się z dziewczyna, tak tą o której pisałem, ze jadę na randkę i mi tak ładnie kibicowaliscie, po 6 miesiącach mieszkania razem.
Wróciłem do rodziców, wiec do miejsca oddalonego o 60km od Gdańska, czyli miejsca gdzie z nią mieszkałem.
Rozstanie nie poszło zbyt dobrze, ona chciała dać nam przerwe na jakiś czas, ja nie chciałem była kłótnia, teraz ja chce ale ona już nie bo chce definitywnego rozstania.
Pisze tylko dlatego, ze czułem i czuje, ze to nie jest coś co można łatwo znaleźć, ona mimo wszystko pisze podobnie i chciałbym o to zawalczyć.
Jednakże żeby to miało sens musiałbym wrócić do Gdańska za jakiś czas, a prace i życie mam tutaj ( w miejscowości rodzinnej).

Waszym zdaniem walczyć i za jakiś czas przenieść się ponownie tam i zamieszkać samemu, czy to raczej będzie zbyt wiele kompromisów gdy ona mówi, ze Gdańsk albo nic innego? Czy jest sens dla jednej osoby znów zmieniać całe swoje życie i zostawiać rodzine i przyjaciół w sporej odległości?

Czy ktoś z was wracał do poprzedniego pracodawcy?
Odszedłem wraz z końcem lutego z pracy, w której spędziłem ponad 3 lata.
Pech chciał, że nowa firma okazała się straszną pomyłką. Odezwałem się w międzyczasie do dawnego szefa o możliwość powrotu - zaakceptował.
Znalazłem jednak nową pracę, która wydawała się niesamowitą szansę na rozwój, niestety tu przełożony nie wie czym jest wdrożenie pracownika i wymaga od juniora umiejętności seniora.

Wracając do byłego pracodawcy. Na następny wtorek mam ustalone spotkanie "dot. współpracy", ale uwaga z dyrektorem. Nie z moim dawnym przełożonym, a z jego szefem. Czy miał z Was ktoś sytuację, że był rekrutowany przez osobę tak wysoko postawioną? Czy w ogóle spotkaliście się z sytuacją, by to dyrektor podejmował rozmowy w sprawie współpracy? Moje stanowisko nie jest w żaden sposób kierownicze, jestem zwykłym specjalistą.

Cześć!
Mam do was małą prośbę.
Znajdziecie chwilę, by wypełnić ankietę do mojej pracy licencjackiej?
Z góry bardzo dziękuje :)

https://forms.gle/z2enRMvc6oZZh3H46

Panowie.
Dowiedziałem się, że dziewczyna przez długi czas okłamywała mnie w jednej kwestii, rzecz z przeszłości, chodzi o ex.
Cisnęlibyście ją o prawdę czy olali temat bo przeszłość?

@polandblood: Dokładnie.
ACC to tak jakby druga część AC. Nowy silnik itd. Jednak gra jest skupiona na rywalizacji pojazdów GT3 i GT4.
Coś kapitalnego ta gra. Na jeden tor trzeba poświęcić kilkadziesiąt godzin żeby realnie być konkurecyjny online. Pamiętam, że na początku przejechanie jednego czystego kółka na SPA zajęło mi z dobre 2h :D Ale satysfakcja niesamowita, zwłaszcza online.

F1 z części na części mam wrażenie robi się coraz gorsze. 2018 było świetne, spędziłem tam setki godzin. 2019 to jakiś cyrk, grać się nie dało. 2020 od biedy grać można, ale tak jak mówisz, to jak te bolidy się poruszają to żart.

W iRacing miałem okazję grać u kumpla. Coś fenomenalnego. Niesamowite jak dobrze czuć tam auto i jak dobrze to wszystko jest oddane. Jednak tu już zachęcam podejść do tej gry z jakimś tam doświadczeniem w simracingu :D

@polandblood: W zwykłe AC nie gram wcale. Nie przypadło mi kompletnie do gustu, gram jedynie w ACC.
Choć patrząc na te mody F1 może czas przeprosić się z AC :D

W F1 gram na PC. Ale cały czas wersję 2020. 2021 ma tyle dziwnych błędów związanych z działaniem AI, których do dziś nie naprawiono, że szkoda mi jakoś kasy na nową część.

@polandblood: G29 to archaiczna konstrukcja. Ogólnie kiery od logitecha to tylko ładny wygląd. Jeśli chodzi o podzespoły to lata świetlne za Thrustmasterem.
Fanatec to już sprzęt dla osób, które mocno siedzą w simracingu - niesamowicie drogie sprzęty, jednakże warte swojej ceny.

Idealnym rozwiązaniem jest ten właśnie T300 RS GT. Ma dość przeciętne pedały (T3PM), które warto by zmienić na T-LCM, ale nie jest to wymagane jeśli nie planujecie grać w niewiadomo jakich ligach i walczyć o setne sekundy.

@illpadrino: Ja gram na łopatkach tylko. Świetne wykonanie, aluminium. Skok jest fajny duży, same łopatki też spore więc idealnie znajdują się pod palcem.

F1 to taki simcade. Mi ogólnie gra się średnio na kierownicy w gry od Codemasters. Po przejściu z gier typu Assetto czuć, że to straszny arcade.

@illpadrino: Szukaj okazji na T300 RS GT. Nie ma konkurencji. Pod koniec 2020 kupiłem za 1400, powinno być do dorwania za 1500 obecnie.
Kapitalna kierownica. Mam jeszcze Logitecha G923 do Xboxa Series i bez porównania.
ACC + T300 RS GT i nie ma Cię na tysiące godzin.

@polandblood: Ja trochę w tym siedzę. Co chciałbyś wiedzieć?

To ile Maguire kosztował? xD

@Furgunn: Production planner. W sumie to od podstaw tworzenie całego działu i systemu.

Liczę na zatrudnienie bo w obecnej firmie już nie mam siły nawet się logować do komputera.

Trzymajcie kciuki. Wracam z rozmowy rekrutacyjnej, chyba poszło dobrze. Trzymajcie kciuki żeby zadzwonili z pozytywną odpowiedzią :D

@Marzag: Nie no, miko nie napisał nic złego, spokojnie.
To ja nie określiłem dokładnie co mi jest. I faktycznie, jest tu też jakiś poziom depresji (o ile można coś takiego samemu stwierdzić).

Ogólnie to dzięki wszystkim, bo trochę zacząłem wątpić w to, że cokolwiek mogę z tym zrobić.
Mam nadzieję, że któraś z metod pomocy zadziała, bo to straszne cholerstwo.
Dbajcie o siebie i swoje zdrowie psychiczne bo często ten aspekt zdrowotny pomijamy.

@mikowhy: Byłem właśnie u psychologa, ale wiadomo jedna wizyta nie zdziała cudów.
Bardzo pomogła Ci terapia psychologiczna?
U mnie niestety jest to tak, że po wizycie czuje się cudownie, a potem znowu to samo. No ale wiadomo, że nie od razu Rzym zbudowano.
Po jakim czasie poczułeś poprawe po psychologu?

@ZielonyLisc: Niestety nie jest to tak łatwe :/ Bo budzisz się już ze złym humorem i całkowitym brakiem sił. Ciężko zmusić się do tego by zrobić coś ciekawego.

Wiem, że temat mało Arsenalowy, ale w końcu można pogadać tu o wszystkim.
Jest ktoś kto leczy się psychiatrycznie?
Mam problem z natrętnymi myślami, które dosłownie cały czas zaśmiecają mi głowę.
I zastanawiam się nad skutecznością leczenia farmakologicznego.
Korzystaliście kiedyś z pomocy tego specjalisty?

Wynajmował ktoś mieszkanie na umowę najmu okazjonalnego?
Znaleźliśmy z dziewczyną bardzo ciekawe mieszkanie w dobrej cenie, jednak umowa jest jedynie na najem okazjonalny (oświadczenie notarialne).
Czy warto celować w takie mieszkanie, czy dla uczciwych i płacących osób nie ma powodów do zmartwień?

Mówiłem, że zawsze byłem kibicem NUFC? :D

A są tu jacyś użytkownicy LPG? :D
Też równie przerażeni cenami gazu co ja?

@losnumeros: Ja zawsze też robiłem te 8-10 tys. ale dziewczyna mieszka trochę dalej i trzeba dojechać :D

Podziwiam za ten rower. Ja do pracy mam 5km, ścieżkę rowerową do samej pracy a i tak człowiek wsadza tyłek do auta...

@losnumeros: Ja z 25 tysięcy teraz robię.
BMW E39 2.2 2003 rok z LPG.
Przyznam, że w trasie auto robi robotę i jest świetnym pożeraczem kilometrów.
Ale co wjeżdzam do miasta to myślę sobie, że czas na coś nowszego.

@Marcel90: A i co do baterii to im dłużej będzie trzymał tym lepiej.

@Marcel90: Właśnie ciężko mi się samemu określic.
Raczej coś lekkiego do neta/excela/programów na studia. Fajnie było by w coś pograć starszego, ale nowości odpalać nie musi bo mam Series S.

Hej, jest ktoś w stanie polecić laptop do 3 - 3.5k?
Potrzebuje coś co będzie mi słuzyć zamiast stacjonarki, więc często będzie podłączony do zew. monitoria i akcesoriów. Jednak będę go również weekendowo zabierał na uczelnie.

A jak wygląda kwestia zdobydwania coinsów/lepszych zawodników względem czasu poświęconego grze?
Jest duży grind?
Strasznie to w 21 odczułem, że ten postęp był mega powolny, w 22 jest tak samo?

Zastanawiam się czy kupić ale nie mam zbytnio czasu na granie. Dla osoby grającej, 2-3 meczyki dziennie będzie to dobra gra?

Panowie, czeka mnie rozmowa z szefem na temat rekrutacji wew. i mojej prośby o pozwolenie mi na udział w niej.
Ma ktoś pomysł jak zacząc taką rozmowę, co powiedzieć?

@darek250s: Bo często faceci biorą kogo popadnie, więc i te bez zasad się trafiają.
To jest często tak, że taka średnia babka ma 50 adoratorów, a fajny facet, choć trochę skryty nie ma nikogo. Więc jak mu się już jakaś trafi to odwala cuda i często robi z siebie idiotę.

Ktoś tu pisał o znajomym co latał za jakąś jak nienormalny. Laska miała kogoś na boku, ale nie przeszkadzało mu to żeby stracić dla niej głowę.
Obecny stan to rzeczywiście wina facetów. Ja nie mówię żeby kobiet nie szanować, broń Boże. Sam własną dziewczynę bardzo szanuje, ale często mężczyźni tak podbudowują ego kobiecie, że tej odwala i idzie poszukać kogoś z wyższej półki.

@Rafson95 napisał: "U większosci kobiet chcica + alkohol = sprzedana dupa przy pierwszej lepszej okazji ;d"

O to to :D Kiedyś też myślałem, że poderwanie dziewczyny to jakieś straszne ciężkie zadanie, a to połączenie sprawiało, że bardziej musiałem się odganiać od zainteresowanych niż starać.

@mikowhy: Oj tak, zazdrość o przeszłość to straszna sprawa bo tu nie ma żadnego rozwiązania. Albo przestajesz się złościć albo koniec relacji, bo co taka dziewczyna/chłopak może zrobić, przeszłości się nie zmieni.

To co napisałeś na końcu to już czysta prawda. Facet jak powie, że 20 dziewczyn zaliczył to jest super typem. Niech powie to kobieta - ladacznica.

Pogadałem sobie z kilkoma znajomymi na imprezie jak to u nich wygląda żeby mieć inny pogląd niż męski i szczerze to często dla facetów seks znaczył więcej niż dla kobiet.
Moi kumple bardzo przeżywali fakt, że idą z kimś do łóżka, musieli najpierw poznać daną dziewczynę, poczuć coś do niej. U kobiet natomiast było to tak, że jak się im jakiś facet podobał, były warunki i odpowiedni klimat to nie czuły większych oporów.
Co mocno kontrastuje z tym co się mówi, że faceci chcą tylko jednego. Ale to może tylko moje środowisko osób, które zamiast chodzić na imprezy grają w Euro Truck Simulator wieczorami :D

@Lamoreaux: Tak pytam bo doszliśmy do ciekawego wniosku, że jeśli facet robi to na 1. randce to jest super i co za chad xD A jak robi to kobieta, no to lafirynda i już potem łatka, że tylko do jednego.

Panowie, potrzebuje dodatkowej opnii bo ostatnio na imprezie wśród facetów wywiązała się ciekawa rozmowa.
Macie przykładową kobietę, lat 25, po studiach, z dużego miasta typu np. Poznań.
Jeśli zaczelibyście się spotykać z taką dziewczyną to ilu wcześniejszych partnerów seksualnych było by dla was okej? 5? 10? 20?
To samo z robieniem tego na pierwszej randce, tracicie szacunek do kobiety, gdy to robi, czy jest to wam totalnie obojętne?

Przyznam, że wśród moich znajomych mnóstwo było głosów, że 10 to już dużo a chodzenie do łóżka na pierwszej randce to straszny brak szacunku.

@Bukayoforever: To też niestety pokazuje nasz obecny poziom.
Te oceny nie biorą się znikąd. Te oceny to poziom klubów typu Everton/WHU i obecnie na takim poziomie sportowym się znajdujemy.

@Marzag: Ale ja nigdzie nie napisałem, że Arteta powinien kupować zawodników względem ich ocen w Fifie.
Stwierdzam jedynie, że w jakiś sposób FIFA oddaje obecny poziom danego zawodnika.
I kwota, którą wydaliśmy nie zapewniła nam żadnego zawodnika z topu. Tylko tyle i aż tyle.

Gdyby patrzeć tylko na oceny z Fify to wydaliśmy 165mln w tym okienku i nasz najlepszy, zakupiony, gracz ma ocenę 82.

@Mastec30:

Arsenal #FIFA22 leaked player ratings:

85 - Auba
84 - Leno
83 - Partey
82 - Laca
82 - Ødegaard
81 - Pepe
80 - Tierney
80 - Xhaka
80 - Saka
79 - Gabriel
77 - Holding
76 - Smith Rowe
76 - White
75 - AMN
75 - Tomiyasu
74 - Martinelli

Czy jest tu ktoś kto korzysta z usług psychologa?
Obawiam się pierwszej wizyty i chciałbym dowiedzieć się na ile te wizyty pomagają.

@PietrasM: Gdańsk.
Co do technologii nie wiem. Sama oferta mówi nie wiele. Wymagają znakomitej znajomości Excela (VBA) i jakiejś tam znajomości BI.

Ktoś się orientuje ile realnie mogę sobie zażyczyć przy takim stanowisku?
Excela znam znakomicie, zgodnie z wymaganiami, Power BI miałem niewielką styczność.

@djmacius: IT, Analityk danych.