Komentarze użytkownika Marioht

Oby szybko coś wpadło, w innym przypadku może być nerwowo. 19 punktów Stoke nie wzięło się z niczego.

Imbula we Francji był wyróżniającym się piłkarzem. Mobilność, dobra technika użytkowa. W Stoke jak dotąd jest cieniem samego siebie.

Conte na następce Wengera.

Nie ma to jak marzyć o trenerze lokalnego rywala...

Szkoda, że Ozil jest profesjonalistą tylko w ofensywie.
Czasami mocno odpuszcza, nawet nie chce mu się pozorować powrotów na własną połowę, nie mówiąc o pressingu.
I żadna wypowiedź Arsena Wengera nie zamydli nam oczu.

Niefortunny żart. Hehe.

Raczej chodziło mu o kogoś, kto reprezentuje... los.
Może nawet Boga, z przymrużeniem oka?

Zawiódł najbardziej.

Poza tym, zgadzam się w pełni z przedmówcą.

Przepraszam za literówki - siódma rano.

Benfica mi się marzy bądź Bayer Leverkusen.

Co nie oznacza, że z jakimkolwiek rywalem będzie łatwo. Nie, kogokolwiek wylosujemy Arsenal musi spiąć się na wyżyny swoich umiejętności.

Po tym jak zawiódł trenera, kibiców i cała drużynę w zeszłym sezonie, w kluczowym momencie, jego dni są policzone.

Odejdzie w lecie. Oby w jego miejsce przyszedł napastnik z najwyższej półki, a nie jakiś pół środek. Welbeck jako zmiennik.

I jeszcze ten Mielcarski, zero obiektywizmu. Facet ma mokro za każdym razem gdy komentuje mecz Legii w Europejskich pucharach. Trochę profesjonalizmu.

Ja jestem za reformą Ligi Mistrzów.
Poziom mistrza Polski to faza grupowa Ligi Europejskiej.

Ależ ten Sporting słaby. Zero szybkości, finezji, kreatywności.
Chyba to mroźne powietrze za ostre na ich płuca.

Nie ujmuje nic Legii, ale Borussia pokazała jak łatwo rozklepać ich obronę.
Sporting nie grał dziś z pierwszej piłki w ogóle.

Arsenal objechałby tę grupę.

Mam dokładnie takie samo zdanie, jak Womanzier poniżej.
Ja chcę Benficę.

Obstawiam jeszcze dobrze zorganizowaną w defensywie FC Kopenhaga.

Jestem spokojny.
Arsene nie oszczędza na pieniądzach jeśli chodzi o kontrakty.
Niestety tak to zwykle działa. Im lepsi gracze tym więcej zarabiają. Zwykle wygrywa ten kto sporo płaci.
We wszystkim jednak należy zachować umiar.
Dobrze byłoby, gdyby sprawa została załatwiona jak najszybciej.
Na takiego Alexisa to pół Europy i Azji się ślini.

Z Gibbsem jest ten problem, że o ile sporo wnosi do ofensywy Arsenalu, tak przeciwko mocniejszemu rywalowi na swojej stronie stosunkowo łatwo się gubi.

Holding wiele razy dobrze interweniował. Nie zapominajcie ile ten chłopak ma lat i z kim jeszcze nie dawno kopał piłkę. Spory przeskok w krótkim okresie czasu.
Musi przypakować na siłowni jeśli chce coś osiągnąć w Anglii.

Czepiasz się, fajnie komentują. W porównaniu do Eleven niebo a ziemia.
Idę na skróty, do następnego!

Mamy to!

Tak powiedział, ale zaraz się poprawił.

Rewanż u siebie to bardzo ważna sprawa.
Każda bramka stracona u siebie w pierwszym meczu mocno podcina skrzydła, jest jak gwóźdź do trumny.

Ja bym wolał uniknąć potęg. Do wiosny daleko... znając życie złapią formę na mecz z Arsenalem.

Ok, już mi odpowiedział Kysio.

Holding zmężnieje, nabierze doświadczenia i będziemy mieli klasowego obrońcę i to jeszcze Anglika.

Ciekaw jestem co Arsene powie po tym meczu.

Piękny wieczór, dobranoc!

Cóż musi czuć Arsene Wenger takiego wieczoru. Pewnie rozpiera go duma.

Aż serwery padły na stronie. Nie mogłem wejść przez parę minut.

Byłem tak wściekły i sfrustrowany po tym remisie z PSG, że nawet nie interesowało go na kogo możemy potencjalnie wpaść z którego miejsca.

Jeśli dobrze pamiętam, to z racji tego, że jesteśmy pierwsi w grupie zagramy rewanż u siebie czy to czynnik losowy?

Jeśli Ludogorec urwie punkty Paryżanom, to Arsenal powinien wysłać im porządnego szampana z podziękowaniem.

Mają szybkich piłkarzy ofensywnych więc może jeszcze coś użądlą.

Trudno się dziwić Arsenowi Wengerowi, który już od dawna optuje za tym, by zniesiono ten głupi przepis dotyczący bramek wyjazdowych.

Benfica - Napoli. Szykuje się prawdziwa bitwa o awans i pierwsze miejsce.

Paranoja.
Z drugiej strony, jestem za tym, by więcej piłkarzy kierowało się lojalnością i nie zmieniało tak często swoich pracodawców.
Wierzę w przywiązanie do barw klubowych, przynajmniej w jakimś tam procencie.

Ciekawe co odnośnie tych drakońskich sum sądzi Arsene Wenger, hmm.

Dlatego tak ważna jest praca skautingu!

Dewry. Słyszałem, że chłopak deklarował miłość do tego klubu i że nigdzie się nie rusza.

Nie wiedziałem natomiast, że już oferowaną za niego aż tak wielką kwotę.

Czyli nie ma szans raczej wyciągnąć go za jakąś racjonalną sumę. Nawet jeśli pomachać młodemu jakimś wysokim kontraktem przed nosem.

Donnaruma... do kosza...

Podsumowując, w lecie.

- Donnaruma w przyszłości na bramkę.
- Alaba na lewą obronę. Ewentualnie Rodriguez z Wolsburga.
- Verratti do środka w przyszłości za Cazorlę.
- Griezmann za do ataku, bądź pomocy.

Jakieś 250 milionów euro.

Albo z innych moich fantazji...

Jak myślicie, ile trzeba wyłożyć by wyciągnąć Donnarumę z Milanu?

Cech się starzeje. Byłby w sam raz na lata.
Niesamowity talent i warunki fizyczne.

Tak, ciągle się uczy i popełnia błędy. Tak, trzeba zapłacić fortunę. Tak, mówi, że nigdzie się nie rusza.

50 milionów funtów?

Griezmann jest wart 100 milionów. Biorąc pod uwagę jego umiejętności i obecną sytuację cen na rynku transferowym.

Sprzedać w lecie Giroud i Walcotta, dołożyć pokaźną sumę i uruchomić klauzulę wykupu (jeśli takowa rzeczywiście istnieje).

Brzmi niczym fantazja rodem z FM-a.

Właśnie skończyłem czytać dwie obowiązkowe lektury dla każdego Kanoniera.

Zarówno "Uzależniony" Tonego Adamsa jak i "Arsene Wenger. Generał i jego kanonierzy" czyta się rewelacyjnie.

Błyskotliwe stadium psychiki dwóch wybitnych postaci Arsenalu.

Polecam wszystkim!

Pamiętam jaki byłem podekscytowany, gdy oglądałem go w barwach Kostaryki na mundialu. Później bodaj jakieś mecze w Lidze Mistrzów, gdy grał dla Olympiakosu.

Pomyślałem wtedy, że rodzi się nowa gwiazda Arsenalu. Widziałem u tego błyskotliwego skrzydłowego niesamowity potencjał.
A tymczasem latka lecą...

Trudno się dziwić takim opiniom. Ile to już razy w ostatnim czasie mieliśmy świętować mistrzostwo? Tym bardziej, że w tym roku znów nie udało się kupić napastnika światowej klasy.

Według mnie w tym roku losy tytułu będą ważyły się do ostatnich dwóch, trzech kolejek.

Chelsea z Conte jest mocna, ale wystarczą dwie, trzy kontuzje, jakiś remis, jeden, drugi a wszystko może się odwrócić o 180 stopni.

City i Liverpool też maja problemy, szczególnie w defensywie.

W mistrzostwo Tottenhamu i Manchesteru United przy takiej stracie nie wierzę.

Nadzieja w tym, że takie zwycięstwa jak z West Hamem nakręcą ten zespół mentalnie, umocnią ich.
Nadzieją jest również postawa Alexisa, jeśli będzie dalej czynił taki progres na pozycji napastnika...
I sam Arsene, jeśli będzie lepiej reagował na poczynania swoich podopiecznych, jeśli wyciągnie wnioski z przeszłości.

Potrzebujemy wzmocnień na pozycji lewego obrońcy, rozgrywającego, prawoskrzydłowego i napastnika. Nie dziwią więc tak stonowane nastroje.

Osoba samego Wengera też budzi kontrowersje i wątpliwości.
Wybrakowany czy doświadczony? Rutyna czy entuzjazm?

I kontuzje. Jeśli uda nam się ich uniknąć, kto wie...

ocwpremiers, któryś redaktor pisał, że oceny wrócą wraz z nową odsłoną strony.

Dzięki Thide.

Też się zastanawiam nad zakupem koszulki. Nawet nie wiem gdzie najtaniej i najbezpieczniej.

Chyba wstrzymam się do momentu aż Alexis przedłuży kontrakt, albo kupię Xhaki.

Czy Griezman ma w kontrakcie zapisaną jakaś klauzulę odstępnego? Wiadomo coś na ten temat?

Nie odbieram klasy Aguero, raczej zwracam uwagę na to, ze mają na tyle mocny skład, że absencja nawet tej klasy zawodnika co Aguero nie wpłynie znacząco na przebieg tej rywalizacji.

Choć z drugiej strony może to mieć jakieś psychologiczne znaczenie dla pozostałych piłkarzy.

Ja bym dał odpocząć Sanchezowi i Ozilowi.

Ludogorec to nie jest słaba drużyna, ale znając życie to PSG wygra mając takie indywidualności w składzie.

Zastąpi go zapewne wielki talent - Kelechi Iheanacho.
Także, nie ma co się cieszyć.
Według mnie absencja Aguero nie ma większego znaczenia.

Fabregas ziścił swoje marzenia o swojej Barcelonie.
Arsenal miał mu głównie posłużyć jako odskocznia do niej.

Być może sam Arsene Wenger nie nosi do niego jakiejś większej urazy, środowisko kibiców jest podzielone.
Problemem może okazać się jednak cena jaką zażąda za niego Chelsea.

Co się tyczy mnie, osobiście uważam, że jego czas w Arsenalu przeminął. Fabregas w Arsenalu to już historia.

Angielska liga potrzebuje 3 tygodniowej przerwy zimowej.
Przy tak napiętym terminarzu w ciągu całego roku, organizm ludzki musi się w końcu zbuntować.
Pomijając urazy "mechaniczne" czy te wynikające wynikające z kontaktu z przeciwnikiem.

Nie jedna osoba już dawno temu dostrzegła u niego spory potencjał. Siła, szybkość drybling, niezłe dośrodkowanie.

Niestety zbyt często podejmuje złe decyzje, źle kończy akcje.
Może jego problem tkwi w głowie, może za bardzo chce.
2-3 temu wydawało mi się, że jego kariera ruszy windą do nieba, a póki co Ox rozczarowuje.
Może w tym sezonie coś ruszy z miejsca.

Ma się od kogo uczyć w Arsenalu, mentalnie i stricte piłkarsko.

Miało być oczywiście, że wyśmiewanie się z Mourinho nie jest tak do końca uzasadnione.

Ale to jest moja prywatna opinia. Nikt nie musi się z nią zgadzać.

Zresztą... nie mój problem. Poświęcam tyle uwagi United głównie dlatego, ze brat im kibicuje.

Ich cyrk, ich małpy.
Uważam zwyczajnie, ze za obecne wyniki odpowiedzialnych jest tam parę osób, a wyśmiewanie się z Mourinho jest do końca uzasadnione.
W ostatnich latach prowadzili według mnie fatalną politykę transferową i roztrwonili mnóstwo pieniędzy.
Brak tam stabilizacji jakiegoś długofalowego pomysłu konsekwentnie wcielanego w życie na budowę zespołu.