Komentarze użytkownika Marioht

I bardzo dobry skład. Mecz niedzielny priorytetem.
Rezerwowi poczują się ważni.
Ktoś z ofensywy zrobi różnice i wygramy.

Liga Europy jest bardzo ważna, ale trzeba przy tym umiejętnie rotować składem. Zobaczymy jak sobie z tym poradzi Wenger.

Piłkarzy o takiej mentalności potrzebuje Arsenal.

Nie schlebiajcie sobie.

"Z kolei Jozaka docenił Arsenal Londyn. Również mając świetne szkolenie klub postanowił kilka lat temu wyciągnąć z niej Chorwata i zaproponował mu stanowisko dyrektora swojej akademii. Jozak jednak odmówił, chcąc skoncentrować się na pracy w Dinamie."

Jak myślicie, prawda?

Widzę, że Mioduski zagrał vabank.

Ja bym mimo wszystko dał odpocząć Sanchezowi. Wpuściłbym go na 20 minut.

Przed nami mecz z Chelsea, już w niedzielę, a wiadomo jakie (kolejne już) lato ma za sobą Sanchez...

Mecz niedzielny priorytetem.

Liga Mistrzów to Liga Mistrzów. Produkt z najwyższej półki.
Arsenal i tak nie odgrywał w niej większej roli w ostatnich latach.
Choć, oczywiście żałuję jak większość.

Chciałbym by dziś Juve zabrało punkty Barcelonie.

Dobry sędzia, ale w zeszłym sezonie jego forma bardzo mocno się wahała.

Sto procent racji ma. Wszyscy przeanalizowali problemy Arsenalu, tylko Wenger zdaje się ich nie dostrzegać.

"Ważne jest, by zbudować dobry zespół, który będzie w stanie osiągać pożądane rezultaty..."
... a jeśli się takowego nie posiada to trzeba się liczyć z wydawaniem wielkich pieniędzy by konkurować z najlepszymi na tym poziomie.

@riwko: @DexteR_000: Podziękował.

Nie będzie naszego meczu na antenach NC+?

"...i przynajmniej zakwalifikować się do kolejnego etapu."

Jeśli tak powiedział to nie brzmi to najlepiej.

"Według mediów podczas spotkania tego Arsene Wenger planuje dużą rotację..."
Mam nadzieję. I mimo wszystko liczę trzy punkty.
Osobiście Alexisowi dałbym jeszcze odpocząć.

Super tapeta, super snajper.
Zmieniłem swoją standardową po raz pierwszy od wielu wielu lat.

Mimo wszystko jestem w szoku.
Raz, że tak szybko Palace zwalniają trenera, dwa, że drugi raz tak szybko de Boer traci posadę.

Kto mu zaufa teraz?

Bravo, ty lepiej pilnuj swojej bramki.

Widzę, że panuje skrajny pesymizm wśród kibiców Arsenalu.
Nie dziwię się.

"To duża presja grać w Chelesa, ale on jest świetnym piłkarzem i dobrze sobie radzi. Jestem szczęśliwy z tego powodu."

Obyś był tak szczęśliwy po meczu przeciwko niemu.

Oglądałem dziś Milan z Lazio, a także pierwszą połowę Schalke i chyba przestane narzekać do końca sezonu na Arsenal.

Co za żenada. Beznadziejna gra. Zero składnych akcji.

Dla mnie Welbeck może strzelać w każdym kolejnym meczu.
Nie mam z tym problemu.

Nie dziwie się trochę tym buczącym, choć ja bym nie gwizdał.

@n0thing: Rozumiem Twoją frustrację i rozczarowanie.
Też przez to przechodziłem w zeszłym sezonie.
Pisałem nawet posty w podobnym tonie.

Musisz chyba usiąść i zastanowić się nad pewnymi rzeczami.
Czy bycie kibicem tego klubu sprawia Ci jakąkolwiek radość pomimo słabych wyników i braku perspektyw na mistrzostwo wciągu najbliższych kilku lat?
Czy dalej czujesz tą "chemię"?
Czy cieszą Cię poszczególne mecze?

Też byłem wściekły, miałem ochotę pogryźć czapeczkę Arsenalu, przez Wengera i Kronke....

Ale ostatecznie i tak nie mogę nic zmienić.
Kocham ten klub, uwielbiam MIMO TYCH UPOKORZEŃ zasiąść przed telewizorem i obejrzeć mecz z udziałem piłkarzy jakich obecnie mamy...
Nie mógłbym zacząć kibicować komuś innemu. Nie czuje nic do PSG ani Realu.

Może kiedyś doczekam się zmian w Arsenalu. Może zamiast gwiazd typu Ozila będę oglądał Koke czy Saula...

@n0thing: Ale nas cieszy każdy mecz i niekoniecznie wierzymy już w mistrzostwo. Przynajmniej nie ja.
Ale cieszy mnie każdy wygrany mecz, tym bardziej w dobrym stylu.

Nie jestem z Arsenalem dla trofeów, może stąd czerpię radość z tych pojedynczych spotkań...

Żeby tak piłkarze Arsenalu byli silni mentalnie jak kibice tego klubu to byłoby dobrze.

Jestem mega ciekaw przebiegu i końcowego wyniku w meczu z Chelsea.

Wiadomo od lat, że Arsenal dobrze sie czuje z piłką przy nodze, tak jak to miało miejsce wczoraj.
Ale obawiam się, że za tydzień możemy doświadczyć powtórki z meczu przeciwko The Reds.

@varosso: No ale, postaw się w jego sytuacji, co ma powiedzieć, że to była zła odpowiedź?

Cieszy ta dzisiejsza wygrana w przekonywującym stylu. Nie ma jednak co się za bardzo podniecać bo rywal nie zawiesił wysoko poprzeczki.

Osobiście byłem nieco zdziwiony, że goście wyszli takim ustawieniem, przeciwko Arsenalowi i to jeszcze grając na jego terenie.

Wszyscy prezentowali się dziś dobrze, a najlepszy na boisku był Welbeck.
"Ma olbrzymi potencjał fizyczny."
I to jest prawda, niewiarygodnie łatwo dochodzi do sytuacji bramkowych i to jest jego duży atut. Zmora dla obrony rywali.
Wiadomo, gdyby miał lepsze wykończenie to byłby piłkarzem światowej klasy.

Czekam z niecierpliwością na mecz z Chelsea!
Jeśli wygrają jakimś cudem to zmażą u mnie plamę z katastrofalnego meczu z Liverpoolem.

Według mnie czerwień zasłużona. Gdyby go nie widział to nie przyjmowałby tej piłki tak wysoko w powietrzu. Musiał go widzieć.
Fatalnie to wyglądało.

@AceVenturaLFC: 5 bramek na boisku City? Cóż za optymizm.

@filo94: Mi też już przeszła złość i nie mogę się doczekać meczu, do pierwszego straconego gola...

@AceVenturaLFC: Jedenastka CIty wydaje się być dobrze zbalansowana.
Stawiam na minimalne zwycięstwo Manchesteru po efektownym meczu.

Czy którykolwiek menadżer w historii piłki dostał w jakimś klubie tyle czasu, zaufania jak i również pieniędzy (tak, tak przez tyle lat!) do zbudowania drużyny która ma sięgnąć po tytuł?

Żaden. Tylko Wenger.

Dobra decyzja.
Mniej cyrku więcej grania w piłkę.

@Szebson: Bardzo fajna książka. Pytałeś wcześniej. Jedna z ciekawszych jakie czytałem z literatury sportowej.

Jeśli interesują Cię również sprawy pozaboiskowe związane z Arsenalem to ta pozycja jest dla Ciebie skrojona.

@Chlopek: Oczywiście.
Ale najpierw należy zmienić trenera i wzmocnić głównie obronę.

Temat rzeka, ale znany doskonale wszystkim kibicom Arsenalu.

@Chlopek: Dokładnie tak jak pisze Szebson.

Bale jest strasznie podatny na kontuzje. Myślę, że mięśnie nie wytrzymują obciążenia, Walijczyk przesadził na siłowni.

Poza tym, tonie jest dobry kierunek jakim powinien podążać Arsenal według mnie.
Nie powinien stawiać na piłkarzy z odzysku, ale na młodych obiecujących, posiadających już teraz odpowiednią jakość ale ciągle głodnych sukcesów, na dorobku, takich jak Lemar.

"znajdujemy się w mocnej pozycji finansowej i mamy wystarczająco silny skład, by konkurować z najlepszymi."

Konkurować. Słowo - klucz.

@MarkOvermars: Za pół roku czy rok zgłosi się Real, sypnie 120 milionów euro na stół i będzie po herbacie.

"czego osobiście żałuję."

No tak, nowa wymówka na nadchodzący sezon. Okienko transferowe otwarte po rozpoczęciu rozgrywek.
Jakoś Mourinho nie miał takiego problemu.

Na wszystko ta sama odpowiedź: "lepiej porozmawiajmy o następnym meczu".

Z tego co widzę to C+ w ogóle nie transmituje naszego najbliższego meczu?

"Arsene Wenger chce, aby fani przelali swoją miłość na zawodników, tak samo jak robi to on."

Naprawdę tak powiedział? Zaczynam się zastanawiać czy on może zaczyna tracić zmysły na starość czy może gra nam celowo na nosie.
Atmosfera jest fatalna, jego piłkarze poruszają się po boisku jak primabaleriny tracąc 8 bramek w trzech meczach a on mówi kibicom: "pokochajcie ich tak jak ja"?!

"Chcemy, żeby nasi kibicie nas wspierali. Mogą oni wyciągnąć szybkie wnioski, lub spojrzeć na to z szerszej perspektywy i stanąć murem za zespołem."

W tym problem Panie Wenger, że jest na odwrót, to my wyciągamy szersze wnioski...

Kocham Theo, Kocham Welbecka, kocham Ozila.
Ręce opadają.

"jest coraz bliżej powrotu na boisko."

No tak, szkoda, że dopiero za kilka miesięcy.

Zanim dojdzie do jakiejś tam formy to się sezon skończył.

W sam raz wzmocnienie na kolejny sezon.

Okienko się zamknęło a tu dalej wałkowany temat Sancheza.
Rzygam już tym.
Mogli go sprzedać, święty spokój byłby.
Jak nie Wenger mówiący ile finansowo będzie ich to kosztować to znowu kolejne plotki odnośnie jego transferu.

Zobaczymy jak Alexis będzie się prezentował w nowym sezonie.
Zatrzymano go siłą, oby dawał z siebie sto procent i był w formie.

Chyba każdy zdroworozsądkowo myślący piłkarz tej klasy wybrałby Juventus, a nie Arsenal.