Komentarze użytkownika Meirid

spursmania.org: "A co mamy ich klepac po plecach i zyccały czas zwyciestwem z Realem?
Porazka z Chelsea, porażka z United, porażka z Arsenalem...
Meczarnie z Bournemouth i Palace, sama gra jest zwyczajnie słabsza, pressingu brak.. Gra Tottenhamu jest zwyczajnie słabsza niż rok temu. Widoczny jest regres niestety.. "

Chyba na k.com przed tym meczem KFC było bardziej doceniane niż na spursmania.org

@Papaciok: https://www.spursmania.org/

@Mihex: ja przy golu na 2:0. Obiad jedzony na raty, bo jak tylko coś się działo w drugiej połowie, to się odrywałem :D.

@Kowal96: A ja 3:1, przynajmniej właściwa różnica bramek :D.

Północny Londyn znowu taki jaki powinien być, czyli czerwony!

It's happened again, it's happened again. Tottenham Hotspur, it's happened again!

Ten mecz, jak i cała kampania LM 2005/06 spowodowały, że zacząłem kibicować Arsenalowi. Już wcześniej miałem sympatię do angielskich drużyn (MUFC z przełomu wieków - potwór, czy LFC w LM 2004/05), ale to właśnie Arsenal wtedy zrobił na mnie największe wrażenie. Drużyna niby bez gwiazd (za takową można było uznać tylko Henry'ego, reszta to owszem świetni gracze, ale już nie ten poziom), a potrafiła zgasić napakowany nazwiskami Real (który przez lata nie mógł przebrnąć przez 1/8 finału LM, potem przeszło to na Arsenal) czy Juve. Sam finał z Barceloną był dobry meczem, ale tutaj wyszła jednak większa jakość graczy Blaugrany. Już po przegranym finale miałem na Mundialu małą satysfakcję jak Francja wygrała z Brazylią po bramce Henry'ego - taki mały odwet w stronę Ronaldinho za finał LM (odwet z oczywistym szacunkiem do sportowej klasy Ronaldinho). Mam nadzieję na finał LE w tym sezonie, chcę znowu przeżyć finał europejskiego pucharu w wykonaniu Arsenalu.

Wyważone odpowiedzi, jest jakieś światełko w tunelu odnośnie niedzielnego meczu. Może nie skończy się pogromem.

Boje się tego meczu. Dobrze byłoby tego nie przegrać, ale nie wiem czy nie skończy się kolejnym 8:2 czy 6:0.

@Argudo: Tak, równajmy do Crystal Palace to na pewno wrócimy na podium i powalczymy o mistrza/trofea. Ja rozumiem, że Wenger ma wywalone na ten puchar od samego początku, ale niech ta młodzież chociaż [pokaże jakiekolwiek zaangażowanie i umiejętności.

Szykować odzież żałobną.

"Giroud nie umie strzelić zwykłej bramki, tylko musi coś wymyślić swojego" - że niby przyrównanie Oliviera do Zlatana :D? Z czym do ludzi, ale przynajmniej znowu pośmiałem się z komentarza.

"Zwycięstwo wywinduje Arsenal na wysokie, czwarte miejsce". Śmiechłem :D.

Jak oni łatwo podchodzą pod nasze pole karne... Ja wiem, że grają kontrami, ale zbyt łatwo nadal.

Ile to lat temu był ten gol z Norwich :D?

Elneny, ty idioto...

@Chlopek: "Nelson - Fijo - Walcott"
Jeden boski Theo wystarczy, nie klonuj go, proszę.

Walcott... I wszystko jasne :D.

Zachowanie naszej obrony skandaliczne, ale to, co zrobił napastnik Crvenej Zvezdy komiczne :D.

O takiego Wilshere'a nic nie robiłem :D.

@tomekdomek1233: a stadionem domowym Fabregasa jest Stamford Bridge. Co to się porobiło.
[ironia mode off]

BFG!

No, byłyby punkty w FPL, gdyby ten strzał Maticia wszedł.

Boje się włączać mecz z Chelsea w niedzielę. Ale włączę. I pewnie wnerwię się dolidnie. żenująco to wygląda, a nie jedną żenadę w wykonaniu AFC już widziałem. A obstawiałem, że schody w LE zaczną się dopiero przy 1/8 finału, albo i przy ćwierćfinałach, a nie przy pierwszym meczu fazy grupowej.

http://aliez.me/live/gnbloi0px45sdr5r56ng/

W tym dzisiejszym meczu Arsenalu nie pasowały mi dwie rzeczy: dlaczego przy wyniku było POL i dlaczego biegali w białych strojach? Wytłumaczy ktoś?

powrocie do TOP4*

Jak rozgrywały się spotkania przedsezonowe i pisałem tutaj o planie minimum, czyli powrocie do TOP$ i przynajmniej ćwierćfinale LE to zostałem wyśmiany, że nie wierzę w Arsenal. To proszę bardzo zobaczyć jak AFC się teraz prezentuje. Można powiedzieć, że to dopiero początek sezonu, ale na 3 spotkania AFC ma tylko 3 punkty i 8 bramek puszczonych. Z czym do ludzi? W ubiegłym sezonie przegraliśmy TOP4 właśnie meczami z LFC, a teraz zamiast się zmobilizować i wywieźć korzystny wynik z Anfield, Arsenal gra taką padakę, że aż szkoda było na to patrzeć. Aż mi się przypomniała katastrofa na Selhurst z Crystal Palace z zeszłego sezonu - ten sam kompletny brak pomysłu na grę, ten sam brak formy całego składu i brak jakiegokolwiek zagrożenia pod bramką przeciwnika. Tak się prezentując, to Everton awansuje do TOP6, a AFC z niej wypadnie. Jedyne co uratuje tą drużynę to transfery do środka obrony (VVD?) i środka pola (Seri?), ale mocno wątpliwe czy uda się je domknąć do końca tego okna. Po tym co było pokazane dzisiaj Alexis już się pakuje z Londynu, nie wiadomo co z Mustafim, Ox też już biegnie do CFC, a potencjalni wartościowi zastępcy na ich pozycje pewnie poodrzucają propozycje, bo będą mieć świadomość, że w Arsenalu sportowo kompletnie nic nie ugrają. Zrobił się z Arsenalu, ktory kiedyś był klubem z zawodnikami albo klasy światowej (Henry, Bergkamp, Vieira, Pires) albo grającymi do samego końca, do ostatniego tchu (Gilberto Silva, Ljungberg) klub pełnym miernot lub leni, którzy są tu przede wszystkim ze względu na tygodniówki. Naprawdę przykro na to patrzeć i mieć jednocześnie świadomość, że nie zrezygnuje się tak prosto z kibicowania Arsenalu, bo już zbyt wiele się temu poświęciło czasu i nerwów by rzucić to gdzieś.

Czas wrócić do trybu "dumni po porażce, wierni po zwycięstwie". Nie sądziłem jednak, że stanie się to już w sierpniu, obstawiałem listopad/grudzień.

"to nie był ich dzień" - szkoda tylko, że zbyt często nie trafiają ze swoim dniem akurat wtedy kiedy trzeba grac mecz. http://bi.gazeta.pl/im/bc/a4/12/z19547836IH,Okladka-Faktu.jpg

You're not fit to wear the shirt. Tyle w temacie.

@Marioht: Janas był z kadrą na MŚ 2006 w Niemczech, a na MŚ 2002 Korea-Japonia był Engel.

Czekam na ten mecz od poprzedniej kolejki, żeby nareszcie zobaczyć Arsenal w najmocniejszym dostępnym teraz składzie. By nareszcie zagrali ze sobą i Alexis i Lacazette i Kolasinac. A tutaj stary, zgrzybiały dziad sadza Laca i Kola na ławkę, dając w podstawie Welbecka, który zagrał tydzień temu kupę w wykończeniu (jak zwykle zresztą) i nieopierzonego Holdinga. Aż mi się odechciało oglądać tego meczu, szkoda nerwów. Ale i tak obejrzę, bo nie umiałbym zrezygnować z meczu AFC, tylko dlaczego sobie to robię?

Co żenada skład. Dlaczego ja sobie to robię i jestem fanem Arsenalu?

Punkty za czyste konto Hegaziego poszły w las.

Jak tylko potwierdzi się brak Laca i Kola w podstawie to stracę wiarę w Wengera, Już nie pierwszy raz zresztą.

@Elastico07: nawet nie chodzi o to, ale każdy kto zamienia koszulkę Arsenalu na koszulkę CFC, KFC czy MCFC staje się dla mnie automatycznie zerem.

@Elastico07: Jeżeli Ox ma gdzieś iść do innego klubu z PL to niech już będzie to LFC, a nie smerfy.

Kto jeszcze sobie ostrzy zęby na klasyk West Brom - Stoke?

@Wojakus: Przed tą kolejką miałem w obronie Kolasinaca i Monreala. Sprzedałem Nacho, żeby zrobić miejsce pod Alexisa (mam jeszcze Laca w FPL). Nie liczę na czyste konto Kolasinaca, za to mam nadzieję na asystę jak będzie na lewym wahadle.

No to już mi jeden wynik w typerze nie wejdzie, bo dałem na to, że Newcastle jednak będzie bez gola. Cóż, kiedyś musieli zacząć strzelać.

@MarkOvermars: u nasz też przód wygląda dobrze, za to defensywa tak sobie. dużo zależy od tego w trójce obrońców będzie i Koscielny i Mustafi (a wszystko na to wskazuje). Do nich dodać BFG albo Monreala i powinno to jakoś wyglądać. Chociaż w typerze dałem na kosmiczne Liverpool 3:4 Arsenal :D.