Komentarze użytkownika Mixerovsky

Arteta jak najbardziej tak, ale jak zespół będzie już uporządkowany a i sam Hiszpan zbierze doświadczenie w innym miejsc.

Na ciężkie czasy potrzebna jest twarda ręka.

Skrzydła na ten sezon - Campbell i Perez. ;)

Przyda sie zjesc cos w stylu jajecznicy. Cos na ostro tez bedzie dobre. I najwazniejsze jest dobrze sie nawodnic. Polecam tez na przyszlosc nawodnic sie przed piciem. Kac to obok zatrucia organizmu zazwyczaj skutek odwodnienie.

Paski spoko, ale to "coś" pod szyją wygląda tragicznie.

Skoro teraz Wenger jest bez pracy, to trzeba stać się chwilowo Wenger inem, by znów móc być Wenger outem?

* Poczytam sobie komentarze na k com

* wszędzie rymowanki

* taki luuuuj..

Było jasno powiedziane, że dopóki jest Wenger nie będzie żadnych rozmów z innymi trenerami ze względu na szacunek do Francuza. Więc albo faktycznie nie gadają, albo gadają bardzo po cichu. W każdym razie komunikat był jasny, więc nie wiem po co takie komentarze, szczególnie, że to ostatni mecz i niedługo karuzela się rozpędzi.

Gdyby ludzie tak krytycznie podchodzili do swojego życia i swoich błędów, jak do zagrania Mavropanosa, to oszczędzilibyśmy sobie masy głupich komentarzy.

Co do samego błędu, to ci, którzy rozumieją futbol doskonale sobie zdają sprawę, że takie błędy mogą się przydarzyć w takim wieku i przy takim stopniu ogrania. To, że trzeba je niwelować jest rzeczą naturalną.

Tottki i Liverpool raczej na spokojnie utrzymają się w top4. Mają przed sobą dość łatwe mecze. W każdym razie Chelsea musi naciskać, nie ma nic do stracenia.

"Sprawa Ozila" faktycznie jest dziwna.

Santi.. Kończy mu się kontrakt w tym roku i nie sądzę, że zostanie przedłużony (a może jednak?). Czy nie dałoby naprawdę rady go zobaczyć chociaż przez minutę z Huddersfield? I dlaczego w takim razie nie było jego pożegnania na Emirates, tak jak zrobiono z Perem? Wychodzi na to, że sytuacja nie jest jeszcze klarowna.

Ploty, plotyyy, ploteeeeczki, i tak jeszcze przez jakiś czas.



Brałbym

Brak lidera jest wyraźny i dopełnia to wszystko nieposzanowanie opaski kapitańskiej. Per Mertesacker cieszy się, że już nie musi grać. Może tak powiedzieć jako człowiek, ale nie przystoi mówić w taki sposób kapitanowi drużyny. Dalej - Koscielny, był przez lata kapitalnym obrońcą, ale czy to materiał na kapitana? Dalej Petr Cech, tutaj każdy chyba się domyśla o co mi chodzi. Dalej Wilshere i Ramsey, których sprawa kontraktowa jest niepewna z ich własnych inicjatyw. Przecież zdarzył nam się taki mecz, w którym przez całą drugą połowę nie było opaski na boisku(!) Dla mnie założenie opaski kapitana klubu powinno być wyróżnieniem. U nas zdarza się, że noszą ją zawodnicy na wylocie. Moim zdaniem tak być nie może.

@Loczek: Widzę, że jesteśmy kolegami po fachu. :D

Matury.. Jeden z lepszych okresów mojego życia. Jedno wielkie picie i śmianie się z głupich pytań i jeszcze głupszych odpowiedzi. Tyle było zabawy na około egzaminów, że człowiek nawet nie miał czasu się porządnie nimi przejąć. Koniec końców na szczęście człowiek wszystko pozaliczał, więc zabawa w naturalny sposób się przedłużyła. Ostatnie dni względnej beztroski.

Kanonierzy jadą na oblężenie Madrytu. Zero stresu, tylko zwycięstwo.

Może wygramy, a może dostaniemy łomot. Tak czy inaczej jako kibic trzeba wierzyć w sukces. Od tygodnia powtarzam, że kanonierzy jadą na oblężenie Madrytu i chciałbym to zobaczyć.

@enrique

Mi sie wydaje, że musieli tam oni przeczytać gdzieś nieprzychylny komentarz w ich stronę od jakiegoś "fana"/"fanów" Arsenalu tutaj na k com, albo na jakiś meczykach czy Bóg wie gdzie. A patrząc na to, że Chłopaki nas nie lubią, czują się teraz lepsi od nas i w ogóle są zjedoczeni bo Live gra super futbol, to stąd pewnie ta ich reakcja obronna i atak w naszą stronę. Nie przejmujmy się tym, ich sprawa.

@enrique:
Klub piłkarski chociażby nie wiadomo jaka klasę i wielkość posiadał, nie jest w stanie zapanować nad bandą idiotów zakładajacych jego barwy. Zawsze kibicuję więc drużynie, a nie jej fanom. Znajdziemy i takich kibiców Live jak mówisz (bo debilizm to niestety choroba stadna) ale znam też ogarniętych kibiców Liverpoolu.

Z drugiej strony szydera z rywala jest normalna w futbolu (oczywiście ta z klasą). "My", kanonierzy też wiele razy mieszalismy tu różne kluby z błotem bez nawet kszty klasy.

Gdyby Arsenal był zespołem, który rok w rok wygrywa trofea, a mistrzostwo kraju zdobył rok/dwa lata temu, to byłbym zwolennikiem Artety, czy Vieiry idąc tropem Barcelony i Realu Madryt. Gdyby wyszło - super, gdyby nie - nic się nie stało. Niestety sytuacja jest z goła inna i jako kibic oczekuję klasowego trenera, który będzie w stanie ogarnąć drużynę. Nie chcę już czekać kolejny rok. Natomiast jeżeli trenerem zostanie któryś z tych dwóch panów, to będę całym serduchem za nimi - proste. To, że nie jestem ich zwolennikiem nie oznacza od razu krytyki wyboru. Będę trzymał kciuki za nowego trenera niezależnie od nazwiska i swoich upodobań, bo będzie wtedy częścią klubu. Niezależnie kto przyjdzie, to tylko i wyłącznie wyniki powinny wpływać na jego ogólną ocenę.

@thegunner4life:
Aby zagrać tyle meczów w pucharach trzeba przez wiele lat utrzymywać klub na wysokim poziomie sportowym. Jest to więc fajne osiągniecie, mimo, że pucharów za to nie przyznają.

Haha no to ładny wstępik był. :P Oby to nie była wróżba.

@grzegorz1211:
Byłem pewny, że takie opinie się pojawią. ;) Osobiście jako trener nie zaryzykowałbym aż tak bardzo, ale chciałbym go zobaczyć jeszcze w meczach ligowych tego sezonu.

@erykgunner:
Tyle lat dostępu do mediów, a tak wiele wiele osób dalej nie rozumie tego procesu.

@michalal:
Sugerujesz, ze ja rozumiem? No raczej też nie.Nie jako kibic, bo z drugiej strony rozumiem jako ktos kto oglada futbol od lat. Na takim poziomie zawodnicy nawet w 10 są w stanie zrobic 2-3 groźne akcje. Problem nie leży w tej jednej przypadkowej bramce Atletico, ale w tym, że nie zdolalismy wykorzystać tysiąca swoich sytuacji.

@michalal:
Giroud jaja jak jaja, ale jego cieszynek po bramkach na remis w końcówce ze slabszymi rywalami nigdy nie zrozumiem i nie zapomne. Z drugiej strony fakt jest taki, ze chociaz je strzelał.

W Madrycie musimy atakować.. I bardzo dobrze. Nie mamy nic co stracenia. Ofensywa i co bedzie to bedzie.

@Armata500:
Szanuję, szanuję panie kolego. :D

@Gunnerrsaurus:
Smuteczek

Płokułatuła zawsze na dużym propsie.

A tak jak to mówi młodzież - btw. ;) jest szansa na możliwość edycji komentarzy, czy na razie zmiany nie są przewidywane?

@Armata500:
O nie, ja tu zacząłem lekkie podszczypywanie, a teraz widzę, że w jednym się ze mną zgadzasz.. I co teraz poczniemy? ;)

@Armata500:
Panie redaktorze, jeżeli to co pan do mnie napisał jest szyderą w moim kierunku, to proszę sobie odpuścić, ponieważ nigdzie nie napisałem, że uważam takie komentarze za mądre i jeżeli pan uważa, że ja tak myślę, to jest to atak w kierunku mojej inteligencji, który mnie obraża, więc pewnie jest gdybym się zaczął kłócić to podciągnąłbym to nawet pod łamanie regulaminu.

@Kowal96:
Niestety nie.. :( Nie trenował z 1 zespołem wczoraj, więc bez treningu na pewno nie zagra. Oby wyleczył się na rewanż.

Niestety popadanie w skrajności jest czymś powszechnym. I tutaj nie chodzi nawet o nasz naród, a po prostu o ludzi. Wiadomo, że skoro w internecie może wypowiedzieć się każdy, to często przeczyta się wypowiedź kogoś kto nie powinien tego robić. Dochodzi do tego też cała masa ludzi myślących, że są zabawni, czyli "trolli" i innych "śmieszków" plus oczywiście ludzi głupich. Dodajemy to do siebie i wuala, mamy obraz komentarzy pomeczowych. Wszędzie dochodzi do "cebulowych" komentarzy i nasze k com też nie jest wyjątkiem. Jasne jest to, że po takim meczy Lewy jest gnojony niekonstruktywnie, a po bramkach wychwalany pod niebiosa równie niekonstruktywnie. Gdy się to odetnie z jak i z drugiej strony, to wtedy można przeczytać kilka interesujących komentarzy.

@Kowal96:
Zagra, trenował wczoraj.

"Z drugiej strony, napisać nie można, że Lewy zagrał słabo, bo już cebula, bo janusz, bo inne pierdoły."


Zgadzam się, dlatego też należy mówić/pisać własne zdanie mając w poważaniu co o tym sądzą inni. W końcu nie piszemy własnego zdania po to by zebrać za nie "lajki", tylko dlatego, że jest nasze. Ogólnie gdy napisze się coś mądrego to z rachunku prawdopodobieństwa wychodzi, że większość tego nie zrozumie. Więc jazda i tyle. ;)

Ozil trenował dziś z pierwszym zespołem.

W tym sezonie mielismy rowne 0, wiec 50 to bylby spory zastrzyk gotowki. ;)

W ferworze komentowania zdarzają się nawet takie błędy panowie oratorzy.

Tu nie chodzi o transfery. Zawsze jak jakaś drużyna gra źle, to od razu kibice: transfery, transfery, transfery! Ci ludzie potrafią grać w piłkę, tutaj potrzeba treningu, ułożenia taktycznego i odpowiedniego przygotowania mentalnego. Potrzeba nowej miotły, która będzie w stanie ich ogarnąć i wstrząsnąć zespołem, bo Wenger jak wiadomo jest wypalony. Transfery są potrzebne jak w każdej drużynie, ale nie potrzeba ich jedenasty, albo dwadziestu trzech, a kilku.

"Mop ma już wakacje." Jak dla kogoś to wakacje, to idźcie złamać sobie nogę i dostaniecie L4. Toć to darmowe wakacje na kilka miesięcy.