Komentarze użytkownika MoHras

arsenal nie strzela z dystansu;)
a na serio.
gol adebayora z blackburn padl ze srodka, z jego nominalnej pozycji po wrzutce denilsona ze skrzydla. przy tej akcji arsenal wykonal 27 podan! ostatni podobnie - podanie prostopadle od ramseya, gol ze srodka. ale w meczu z boltonem sprawdzala sie wersja ze schodzeniem do boku. ten kolos w srodku obrony boltonu wazy 115kg! wiec przepychac sie z nim mozna, ale chyba lepiej kazac mu pobiegac.

adebayor schodzac na skrzydlo rozciaga obrone defensywy przeciwnika na szerokosci boiska. pozwala to wbiegac do srodka skrzydlowym. wszelkie krzyzowe zmiany pozycji dezorientuja obrone, zwlaszcza wykonywane w tempie szybkiej akcji. tak wiec...
walcott wbiega do srodka ze skrzydla, podaje do adebayora, ktory na tymze skrzydle przejmuje role walcotta. nastepuje podanie wzdluz bramki, a gola strzela denilson, ktory nie jest srodkowym napastnikiem tylko skrzydlowym w tym meczu. typowa gra kombinacyjna arsenalu, czyli to co wykonuja chyba najlepiej na swiecie.
takze, bez zlosliwosci oczywiscie, nie uwazam, zeby zejscia adebayora do boku byly niepotrzebne.

momentami bylo bardzo nerwowo, ale zwyciestwo zasluzone.
almunia - brawo. poza jedna moze interwencja, baaardzo pewnie. a pracy mial troche. denilson to zawodnik, na ktorego wkurzam sie wielokrotnie, po czym za chwile wykonuje kawal dobrej roboty. tak jakby mial duze wahania formy podczas pojedynczego meczu. fabregas "karmi" spokojnie i rozsadnie - w swoim stylu. do tego w obronie coraz lepiej. ade jak ostatnio nas przyzwyczail - to skrzydlo, to srodek. wspolpraca z bendtnerem - conajmniej przyzwoita. sam nickolas bardzo ladnie. a walcott... gdy wypuszcza pilke, wiadomo, ze przebiegnie 40m i z tej akcji wyniknie przynajmniej powazne zagrozenie. miewal jedno bardzo dobre spotkanie na 3. od kilku spotkan stosunek ten wynosi 1:1. mamy alternatywe dla motoru napedowego druzyny jakim jest cesc. styl inny - efekt podobny.
strzelilismy gola ze spalonego. mysle, ze padlby tak czy inaczej - atakowalismy z wielkim zapalem. ale to juz tylko gdybanie.
o wystepie ebiego chyba ciezko cos wiecej powiedziec. milo, ze nosi "10-tke":)
strach pomyslec co by bylo, gdyby davies trafil gael'a. mam nadzieje, ze zejscie clichy'ego nie bylo spowodowane powazna kontuzja.
pozdrawiam kanonierzy.

2, 3 akcje w stylu arsenalu. troche malo. momentami rewelacyjny pressing dynama. znow kontrowersyjny karny. arsenal musial sie odslonic. mielismy troche szczescia. gallas strzelcem kolejnego waznego gola.

peter_hk44 - dokladnie.

problem bogactwa domenecha... clichy, evra, abidal...

ade mial udzial w kazdej bramce. podawal, gdy mogl sam uderzyc. zgola odmiennie niz na poczatku sezonu. nie byl egzekutorem a motorem napedowym. nie mam nic przeciwko, by tak wygladala jego rola w zespole. bardzo dobre spotkanie panie adebayor.

wslizg bartona byl czysty - to fakt. nasriemu przy tym wslizgu az wyprostowalo noge i myslalem, ze zrazi sie jak mu recydywa po pecinach przejechala, ale nic z tych rzeczy. bardzo podobala mi sie riposta samira, ktora zgasila ironiczny usmiech na twarzy bartona. bartona, ktoremu gwizdy na emirates jeszcze przed chwila byly woda na mlyn i mozliwoscia do manifestu "twardosci", a ktorego to skargi do "tatusia sedziego" zbalansowaly cala te niesmaczna sytuacje. nawet gdyby nasri wylecial - co moze i powinno nastapic - bylbym z niego dumny;) zwlaszcza, ze wynik byl juz ustalony.
po meczu keegan probowal miec pretensje, z ktorymi to czekal na gallasa. postawa williama, o ile mozna to bylo pobieznie wywnioskowac, byla postawa godna kapitana. niemniej o czym rozmawiali - stwierdzic na pewno nie mozna.

grupa niepozorna, ale trudna moim zdaniem. dynamo rozgromilo teoretycznie nielatwych przeciwnikow. fenerbahce wygralo wszystkie mecze u siebie w poprzedniej edycji ligi mistrzow, a porto to zawsze wielka niewiadoma. moze byc roznie. na pewno nie mozna przeciwnikow zlekcewazyc. powodzenia.

nie mozemy byc w grupie z barcelona, gibson. mnie pasuje:
arsenal
sporting
celtic
bate

dokladnie. ma dopiero 23 lata. wlochy to swietna szkola defensywy. najprawdopodobniej wroci bogatszy w doswiadczenia.

dlaczego lordzie? nie powiedzial, ze wygraja lige. przekazal, ze jak mecz sie ulozy, spreza sie, to sa w stanie pokonac nawet najlepszych w pojedynczym meczu. a to prawda. w pilce wszystko mozliwe.

zgadzam sie. clichy i sagna jak zwykle solidnie. tutaj nie ma fuszery. gra zespolu - bez polotu. chaotyczna. ade i rvb nie byli "karmieni' odpowiednio i musieli probowac zza 16. wolne ponizej sredniej. nasri dobrze pilnuje pilki, raz mogl odegrac a strzelal. denilson rzeczywiscie slabo. ogolnie: bywalo slabo, ale chaosu nie tyle! duzo zmian - potrzeba ogrania? oby. powodzenia.

phillipe gra nierowno, ale jest to dla mnie przyszlosciowy zawodnik. obronca czesto pozniej "wyplywa". i wierze, ze z phillipem tak bedzie. nie ukrywam, ze cenie go za inteligencje (na tyle, na ile moge o niej poczytac) :)

lepiej nie ryzykowac. jest zbyt wazny. zwlaszcza, ze jest podstawa ku temu by sadzic, iz poradzimy sobie i bez niego;)

i ja bardziej obawiam sie chelsea.

"Na samym wstępie należy zaznaczyć, że podana informacje została umieszczona w dzienniku 'The Sun', dlatego..."
gdy tak zaczyna sie artykul, warto sobie darowac lekture;)

ciekawy raport przedmeczowy.

mecz rzeczywiscie wyrownany. z lekka przewaga united. bardzo dobry mecz naniego, james'a i distin.

dokladnie bastian. wygrana z lepszym przeciwnikiem bardziej cieszy. wieksze wyzwania, wiekszy sukces.

suuuuuuuuuuuuuper!!!
zobaczmy to jeszcze raz!:)

trudna sprawa. przeskoczyc musi wlasciwie sagna'e i eboue. a do tego w przedsezonowych meczach gavin wydawal mi sie lepszy od brata... powodzenia justin.

brawo gael. to jest jedyna sluszna droga. skromnosc i pokora. az milo sie czyta.

niby dobrze, ale i poczatek sezonu - ciezko cos powiedziec. wisla - barcelona... mniam:)

super. oby jak najczesciej tego typu newsy:) dzieki.

piekna gra. taki arsenal chce pamietac. dlatego wenger to byl strzal w 10.

jestem jak najbardziej "za".

duet vela-bendtner jest bardzo dobry. bendtner nie bez powodu jest pilkarzem miesiaca. pokora - tym na pewno rozni sie od adebayora. to dla mnie przyszly kapitan. clichy swietny. wilshere chce koniecznie zaliczac asyste prostopadlym podaniem. niemniej to baaardzo dobrze zapowiadajacy sie srodkowy. ofensywny fabianski! polski bramkarz aktywny na przedpolu - rzadkosc:) przyzwoity debiut nasri'ego.

medialne potyczki jedno, realia drugie. na spotkaniach, na ktorych zbieraja sie trenerzy premiership ferguson siada obok... wenger'a. ferguson podbija poziom ligi. lepszy przeciwnik, wieksza radosc po zwyciestwie. nie cieszylbym sie tak samo z tytulow zdobytych w lidze, gdyby graly w niej druzyny poziomu drugiej ligi. fergusonowi nalezy sie szacunek - bezapelacyjnie.

bardzo mnie wkurzyl po meczu z birmingham. czesc zespolu nawet chwilowo sie od niego odwrocila, bodajze po publicznej krytyce theo (jako zawodnika, ktorego gra jest zbyt czytelna). ta chyba jednak pomogla mlodemu anglikowi. niemniej gallas popelnil bledy, do ktorych sie poniekad przyznal. jestem za daniem mu szansy.

z tego co wiem, jest to informacja pisma "marca". istnieje wiec duze prawdopodobienstwo, iz jest wyssana z palca.

klatwa wengera? bardzo mozliwe. gilberto zasluguje na szacunek nie tylko ze wzgledu na takie wypowiedzi. szkoda, ze odszedl. powodzenia w grecji.

ciezko sie nie zgodzic. trafna wypowiedz.