Komentarze użytkownika Moczyknur

@XandeR napisał: "Rozwija wygrywanie i obcowanie ze zwycięzcami.
A my jesteśmy przegrywami od lat i nigdy nie wytrenujemy psychiki naszych młodych gwiazd, bo nigdy w przeszłości nie zdołaliśmy"
Smutne ale prawdziwe. Dodam jeszcze że u nas nie ma prawdziwego lidera. Krzaka który jest jednym ze starszych stażem coś tam do kamer pokrzyczy ale na boisku często nie pokazywał się z dobrej strony. Lakazez mocnym mentalne też nie jest skoro boi się nawet na bramkę oddać strzał. Skąd te dzieciaki mają brać przykład czy mentalność zwycięzców?

@Bartazzz: Zbilu?

@Rynkos7: zgadzam się absolutnie z Tobą i nie negowałem Twojej wypowiedzi.

@Rynkos7 napisał: "Dla mnie moment meczu kiedy Nketiah biegnie w defensywie za przeciwnikiem i w pewnym momencie przypomina sobie, że jest napastnikiem więc odpuścił krycie"
On chyba biegł za nim przez całe boisko i na koniec brakło mu sił. Ja nie do końca rozumiem co tam się odwalało na tym boisku. Tam nie było zgrania, wrzutki za linię boiska, podania na wysokości bioder, nic nie dające zrywy indywidualne, strzały albo ponad bramką albo podania do bramkarza,... spękali już w tunelu. Nie wytrzymali presji. No nic. Czekać do niedzieli na zakończenie sezonu rozpoczynamy od nowa. Nie ma co ten sezon był pełen finałów dla Arsenalu i mam nadzieję, że kolejny też taki będzie. Nikt mi nie powie teraz że Muły, totki, Czelski czy inne araby z Newcastle mają już zapewnione miejsce w Top4 na koniec przyszłego sezonu. Wszystko się może zdarzyć jak sezon długi i szeroki dlatego jestem pełen nadziei, że nawet w LE coś ugramy. Nie ma co płakać, wczorajszy mecz zapamietają na długo (mam nadzieję) i będzie to dla nich dobra lekcja.

@DawidAFC napisał: "zamiast Tielemansa dalej biegać będzie Xhaka..."
Czyli możliwym jest że ten mecz przegrali nam sabotażyści.

Wogole to Newcastle to drużyna jakiś koksiarzy. Nasze dzieci się od nich odbijali tylko. Przez ponad 90 minut zapieprzali jakby mieli Red bulle w kroplówce.

Ja tam nie narzekam na czwartki póki co. Może za kilka lat jak będzie awansować 5 drużyn to będziemy się bić o to 6 miejsce.

Potrzebujemy bramkarza

@cwalin: syn mocno przeżywa i komentuje mecze Arsenalu. Odsunąłem już stół, legowisko psa i stolik. Zostało tylko krzesło przed telewizorem. Tak na wszelki wypadek.

@Lamoreaux: są tam (jeśli to poprawna nazwa) "Serpentyny Izdebskie". Mam tam rodzinkę od strony babci która stamtąd pochodzi. Na tych serpentynach odbywają się teraz coroczne (chyba) drifty. Ponoć fajna impreza. Za małolata zapier#%£@łem po tych zakrętach na rowerze kozie nie sięgając ziemii.

@Lamoreaux napisał: "Bieszczady, czyli rozbicie się wokół takich miast jak Lesko, Ustrzyki itp."
Kolega z podkarpackiego? A kojarzy kolega wioskę Izdebki?

@Kaczaza: nie mam pojęcia. Wiem natomiast, że SkySports używa tego utworu w swoim intro Premier League.

@miki9971:

https://open.spotify.com/track/4L0dAqy0TS8itpVLAXRkss?si=ftPvBPzxRUSokn6IQhYSJw

Dlaczego w szkołach nie naucza się od najmłodszych lat o przysługujących nam prawach, o finansach, o uprawie własnych warzyw i owoców, jakieś zajęcia z psychologii lub komunikacji międzyludzkiej tylko wszystko starają się zastąpić nauką masturbacji na przykład? Wiem że to uogólnienie, ale skoro każdy jest inny to mimo wszystko razem na bank potrafilibysmy zmontować coś bardziej pożytecznego dla całego społeczeństwa. Niestety pewne lobby wydaje gruby hajs na właśnie propagandę lgbt jakby od tego zależała przyszłość świata.

@Mastec30: dopóki nie będzie odwiedzał Twojego dziecka w szkole i edukował na temat swoich poglądów. Nie mam nic ludzi o innym poglądach tak jak nie zaglądam nikomu do łóżka. Sam pracuję w miejscu gdzie jest para gejów i są naprawdę spoko ziomeczkami. Oni także zaznaczyli, że nie utożsamiają się z tymi ruchami, ponieważ nie potrzebują niepotrzebnego rozgłosu i nie szukają atencji. Proste.

@Mastec30: to że ktoś uważa 50 letniego faceta przebierającego się wyzywająco i nieudolnie za kobietę za osobę chorą moim zdaniem nie jest "ograniczony". Masz jakieś uprzedzenia czy po prostu propaganda za mocno uderzyła?

@SzopenWWA napisał: "Prawidłowo, piłka jest od dawania emocji, a nie wspierania ruchów społecznych i politycznych."
Ponadto może to uderzać we własne wartości lub wiarę. Po co robić z tego takie halo? "Nie wystąpię, ponieważ nie godzi się to z moją wiarą" i cześć jak czapka. Ale trzeba rozdmuchać sprawę i tak działa cała ta machina propagandowa. Miliony się godzą i media milczą, ale niech jeden się postawi to pierwsze strony gazet aż będą piekły po oczach. Podoba mi się na przykład postawa wielu piłkarzy czy całych reprezentacji odnośnie tych akcji BLM kiedy każą klękać a oni stoją w milczeniu. Jesteśmy różni a chcą byśmy myśleli wszyscy pod jedno dyktando.

@Piotrek_175: też tak uważam

@lordoftheboard napisał: "to prawda, na dziś Amazon ma najlepszy scenariusz w dokumencie ever.
Pytanie jak to będzie wyglądać dziś o 23"
Mam nadzieję że nie schrzanią tego jak Netflix z Formułą1.

Wogóle Angielscy kibice to ludzie wierni swoim klubom chyba zbyt serio co niektórzy. Np. jak się wprowadzałem do obecnego domu to do zewnętrznych drewnianych drzwi ogrodowych przykręciłam szyld z herbem kanonierow (na prośbę syna). Przyjechał gość (w koszulce Liverpoolu) z wykładzinami i chciałem aby pomógł mi je wnieść do środka ale jak zobaczył ten herb to powiedział że tego nie było w umówie. Po kilku dniach przyjechał gazownik podłączyć kuchenkę. Miał w zleceniu zanotowane "odłączenie" które kosztowało £60 a ja chciałem by zrobił zawór i ją podłączył (koszt £120). Powiedział że za ten herb i dobrą kawę skasuje mnie tak jak zanotowano w zleceniu mimo że będzie musiał poświecić więcej czasu na instalację.

Wczoraj na gumtree sprzedałem pralkę. Przyjechał gość, postawny uśmiechnięty i w momencie jak podszedł do mnie jakby zwątpił. Pokazuje na moje spodenki i mówi "nieee, No niee. Chyba jednak zmieniłem zdanie i nie wezmę tej pralki" (zażartował). Zerkam na spodenki i zorientowałem się że mam wyjazdowe Arsenalu. Po czym on odsłania zwoje ramię i prezentuje mi pięknie spaczone ramię jakimś tatuażem małego klubu z północnego Londynu. Powiedziałem: "czyli ty i chłopak mojej córki. Całkiem spora baza kibiców jak na tak mały klub".

A ja nie oglądam dziś meczu spuds. Ich wynik mam w kakaowym. My gramy jutro i w niedzielę i wierzę w komplecik punktów.

@Jakubhaba11:
Kiełbasy w górę Panowie!!! Damy radę!

@Dominik11 napisał: "2 wygrane i jesteśmy w LM i wczorajsza wygrana nic nie da totkom"
Będzie DVD

@Lamoreaux napisał: "Tyłu tutaj pięknych młodych kawalerów na tej stronce a Ty pozwalasz córce z kibicem Tottenhamu"
Nie wyrażam zgody, ale wiesz jakie są czasy. Równouprawnienie, kobita w związku dominuje,... wiec niech się cieszy że ma swojego pazia.

@kwiatinho napisał: "Son na pewno zasłużył na kartkę ale według mojej opinii wyłącznie żółtą. Został poturbowany i to nie raz. Holding był jego przylepcem i go sponiewierał. Nerwy puściły i za coś takiego nie wyrzucał bym żadnego piłkarza"
Mógł wezwać obu do siebie i powiedzieć: "ostatnie ostrzeżenie i albo się uspokoicie albo będą kartki panowie, koniec dyskusji".

Czuję, że Conte w niedzielę na konferencji pomeczowej przedstawi swoje warunki kontraktu z psg ;)

Oglądałem mecz w domu z rodziną. Razem z synem w koszulkach z wiadomym herbem. Na mecz przyszła córka z chłopakiem (Anglik) który jak kiedyś wspominałem jest kibicem totków. Przy wejściu do salonu powiedziałem mu (oczywiście z żartem): "Oto zasady. Wchodzisz do gniazda os w tej koszulce więc żadnego skandowania, oklasków czy śpiewu. Nie chcę także radości choć niewiele jej będziesz miał w trakcie meczu. Możesz siedzieć, jeść czipsy i obserwować jak Arsenal prowadzi grę ku LM"
Po 30 minutach poszedłem na spacer z psem...

Mike Dean miał prawdopodobnie ostatnią szansę prowadzić mecz Arsenalu. Już przy porannej kawie był zmotywowany żeby po raz ostatni w karierze nam mecz uwalić.

Czy admin może wrzucić nowy post nt wyższości Spurs nad wszystkimi aby nasz gość mógł sam ze sobą dyskusje prowadzić?

Strona padła.. te same komentarze wyświetlają się po kilka razy jak frajerskie gole. Szanse na dobre transfery topnieją wraz z szansą na LM. Balon pękł i jutro znów trzeba wstać do pracy. Dlaczego.... ech. Znowu będziemy w poniedziałek drżeć o wynik jak wtedy z Wilkami. Ależ to jest "raz na wozie raz rollercoaster raz baba z wozu" sezon.

Mind games. Niiiiiice.

@henry1996 napisał: "jezeli ktos z Wroclawia lub we Wroclawiu to jeszcze raz zapraszam na derby do FELICITA pub na pl. solnym"
Cholera.... jam jest Wrocławianin, ale na cholernym wygnaniu w domu Premier League i nawet nie wyobrażacie sobie pany co czuje gdy widzę jak się organizujecie w każdym mieście . Na bilety tutaj nie miałem nawet co liczyć, a zamiast w angielskim pubie na prowincji gdzie jest mix kibiców wszelakich klubów to wolę obejrzeć film z rodzinką.

@coooyg11 napisał: "Chyba będzie trzeba się przeprosić z poczciwymi streamami ..."
Oj uważałbym na to co piszę na temat streamów. Pewna grupa tutaj może Cię ostro skrytykować za to ;)

Jesus ładnie podbił cenę tymi golami ostatnio. Z drugiej strony City muszą sprzedawać (a nie oddawać za pol darmo) żeby zarobić na transfery między innymi Haalanda i zmieścić się w FFP. Arteta pracował z Gabrielem już i z pewnością widzi w nim więcej pożytku niż my tutaj przez pryzmat tego sezonu.

@fabregas1987 napisał: "Jesus I Tielemans to swietne wejscie w okienko, a wydaje sie, ze w przypadku LM ta dwójka zostanie ogłoszona jeszcze w maju."

Dosłownie jak nie mój Arsenal. Do tej pory było czekanie do ostatniego dnia okienka a tutaj nie tracimy czasu i w zasadzie robimy to cichutko bo na 100% ugadują jeszcze kilku innych zawodników nie zdradzając wszem i wobec ile sianka na transfery przeznaczamy.

@Joker_224: zrobić to tak jak niegdyś Papcio z Campbelem na konferencji prasowej.

Boszzzz Sterlink jaki nurek. W polu karnym to istna syrena.

@Dziadyga napisał: "Przyjdzie to co zrobię,zaakceptowac muszę i kibicować."
Pokochasz jak własne.

A ja mam przeczucie, że Wilki tak i Leeds urwą punkty kolejno City i Chelsea. Wilki przed własną publicznością mają okazję zdecydować o walce o Mistrzostwie. To jest PL i nawet takie City nie może być pewniaczkiem. Leeds wiadomo, walczy u siebie o byt.