Komentarze użytkownika Necro

Tak z innej beczki - byłem wściekły jak zobaczyłem jaki mecz TVP transmituje, ale patrze, że chyba jednak to najlepszy mecz z tej kolejki. Może być nudno.

Skromny chłopaczek rzucający pizzą w SAF'a? To jest niezłe ziółko podobnie jak Gallas tylko, że Fabregas wie gdzie swoją energię wyładować, a Gallas nie. Poza tym dlaczego nie jest szefem? Bo mordy nie piłuje? Z szefem przecież można też dobrze żyć.

TimoQ - jeden mniejsze, a drugi większe - jak Gallas.

Już chciałem powiedzieć, że ten ktoś nie ma podstaw aby sądzić, że dziennikarze nie mieli zupełnie racji. Dopiero później spojrzałem, że to mówi Wenger :D No on akurat ma powody, przecież jest Gallasa trenerem.

No ja uważam, że Wilshere jest bardziej gotowy niż Vela. Pewność siebie i mocna psychika to zdecydowanie dobre strony Wilshera. Zdecydowanie może grać z takimi przeciwnikami jak Dynamo czy Wigan.

Bardzo dobrze. Może wreszcie klub się bardziej zorganizuje. Od dawna czułem, że te dziadki grzeją tylko stołki w Arsenalu i sępią kasy na kontrakty. Świeża krew jest potrzebna tam "na górze".

Dedoel - może i jest dobry, ale niestet jest bez formy, a Wenger tego nie widzi i Być ty też nie widzisz. Mało tego, że to jedyna jego bramka podczas ostatnich sześciu meczy, to jest też chyba jedyna jego sensowna akcja i jedno z trzech jego dobrych przyjęć w tym sezonie, a to już nie są pochlebne statystyki.

Mecz był na niezłym poziomie, cieszy dobra gra Fabregasa, wydawało mi się, że Song wreszcie sensownie zagrał. Szkoda tylko, że Bendtner znów bramkę strzelił, bo Wenger się podjara i znowu da mu szansę na kilka kolejnych meczów.

Tak trzymaj Kolo! Jeśli Wenger Cię sprzeda do innego klubu to będę kibicował twojemu klubowi, ale na pewno tak się nie stanie. Toure to ostatni z wielkiego Arsenalu i należy mu się szacunek i miejsce w składzie. Zobaczymy co zrobi Wenger jak Kolo wróci po kontuzji.

Może faktycznie za duży bałagan się zrobił przez te media. Kibice też zaczęli dramatyzować, w tym m. in. moja osoba. Niemniej po zmianie kapitana jestem pełen optymizmu i nadziei.

No, ale jak ktoś podważy rolę Fabregasa to wiecie co go czeka. Skoro Wenger w pełni popiera Fabregasa to znaczy, że kto jest przeciw Fabregasowi, jest przeciw Wengerowi. Wenger nie jest głupi i nie wybrałby kogoś kogo nikt nie szanuje. Z samych wypowiedzi Fabregasa wynika, że to złoty chłopak, a wszyscy w drużynie poparli jego wybór i wszyscy wyrażają się z szacunkiem o Franciszku.

Toure i Gallas sami się pilnują. Fabregas zajmie się linią pomocy i napadem.

Olo_18 - on nie leci na kasę bo i tak tylko Gallas więcej od niego zarabia :D.

To samo myślę na jego temat cantarro. Z tym gościem coś jest nie tak i raczej się nie zmieni.

"i jest mężczyzną, którego wybrałem" - Wenger lubi chłopców? :D

Kolo musi grać - takie jest moje zdanie. To jeden z najważniejszych piłkarzy. Nawet jeśli nie przejął opaski to powinien być filarem naszej defensywy. Jeśli nie, to pewnie Toure głęboko zastanowi się nad swoją przyszłością.

Za Bendtnera mógłby być, ale niestety byłby to kolejny nieskuteczny snajper. Ja podziękuję.

Nie ma recepty na dobrego kapitana, jest natomiast recepta na złego, a takim był Gallas. Są tacy wydzieracze, jak np. Lehmann czy Vieira. Są tacy, którzy siedzą cicho, ale wykonują swoją pracę wzorowo, jak np. Clichy (też by się nadawał na kapitana) czy właśnie Henry, który po prostu robił swoje. Są też tacy, którzy są charyzmatyczni. Myślę, że Fabregas jest bardzo zrównoważony i wszechstronnie utalentowany, no i jest świetnym materiałem na legendę naszego klubu dlatego uważam, że to świetny wybór Wengera, choć myślę, że wybór nie jedyny słuszny.

Dokładnie. Myślę, że zabranie opaski Gallasowi nie zmieni tego, że będzie miał dużo do powiedzenia. Ja się cieszę, że jeśli Gallas będzie w słabej formie to Wenger po prostu go nie wystawi w składzie, czego nie mógł zrobić, gdy Gallas był kapitanem.

Gdyby Fabregas był równie zadziorny co Vieira to odciągnąłby presję od Gallasa, ale tak się pewnie nie stanie bo Fabregas ma trochę inny charakter. Myślę, że media dalej nie zejdą z Gallasa i odejdzie. Chyba, że Gallas zagra do końca sezonu na same siódemki i ósemki.

Rosicky to świetny pomysł. Myślę, że chyba nawet najlepszy, gdyby nie te jego kontuzje. O jego formę się nie martwię bo ma po prostu zbyt wielki talent. Tylko te kontuzje by przeszkadzały. Nie może być tak, że Rosa ciągle by nie grał będąc kapitanem.

Sierściu coś w tym jest. ManU w poprzednim sezonie podnieśli się mniej więcej w tym samym momencie, w którym jesteśmy teraz. Co do kontuzji - ciężko przewidzieć tyle kontuzji zawodników pierwszej jedenastki. Gdyby wczoraj byli np. Ade, Fabregas i Toure to wszystko by inaczej wyglądało. Wymieniłem trzech, a w zapasie mamy jeszcze kilku świetnych zawodników takich jak Walcott, Rosa, Dudu, Sagna, Eboue, którzy również mogą pociągnąć drużynę.

Ja tam bym się go nie czepiał. Cała drużyna nie radziła sobie z pressingiem. Jak wróci Kolo, mam nadzieję, że już jako kapitan to podniesie tą drużynę. Wróci kilku zawodników z pierwszego składu i będzie dobrze.

Myślę, że zarząd jest cichym bohaterem naszego kryzysu. Nie wierzę, aby Wenger wystawiał Bendtnera bo jest dobry. Może po prostu zarząd nie daje mu wyboru? Niemniej dla mnie Gallas jest skończony i cieszę się, że straci opaskę bo z taką formą nadaje się tylko na rezerwowego lub na wylot z klubu.

Christian zmysły postradałeś? Jaką drugą szansę? Chyba ósmą. Jeśli się nie zgadzasz to chętnie ci przypomnę wszystkie jego wybryki.

Nie spojrzałem na naszą ławkę, a jest tam sporo ciekawych pozycji. Mam nadzieję, że pokażą się Vela, Wilshere i Ramsey.

No mi się wydaje, że skład jest dobry, ale wiele zależy od dyspozycji danego dnia. Hoyte w CC grał dobrze, ale czy dziś zagra dobrze? Mam nadzieję.

Ależ nikt go o to nie posądza, choć w jakimś stopniu się przyczynia. Po prostu jest złym kapitanem i trzeba to zmienić. Bendtner też nie jest przyczyną wszystkich niepowodzeń, ale to nie znaczy, że nie jest do zmiany.

Skończ z tym Carragherem, nie rozśmieszaj ludzi. Przecież to jest niemożliwy transfer.

Knolek - to samo zauważyłem, tak statystyka rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat Gallasa.

Brakuje mi Gilberto. On był wspaniałym człowiekiem i nie wyobrażam sobie żeby w taki sposób mógł potraktować młodszego od siebie. Aż miło było patrzeć jak wziął pod swoje skrzydła naszego Denilsona. Szkoda tylko, że Silva stracił formę w tak ważnym dla nas momencie. Gallas jest ewidentnie bezczelny od samego początku jego pobytu w klubie.

Sebasz - chyba mi nie powiesz, że wierzysz we wszystkie bzdury, które pisze prasa? Adebayor po wakacjach sprostował, że nie udzielił żadnego wywiadu w ciągu całego lata, mało tego, nie było w kraju i nikt nie miał z nim kontaktu. W takiej sytuacji dziennikarze mogli mu wymyślić nawet romans, a on nic by nie wiedział.

Co do kapitana - nie uważam żeby kapitan musiał być zaawansowany wiekowo skoro Fabregas rozegrał więcej meczów w Arsenalu od samego Gallasa. Uważam, że nie ma przeszkód aby kapitanem został np. Clichy choć uważam, że przydałby się wielki powrót Toure jako kapitana. To byłoby coś.

Po prostu się nie denerwuj, Wenger wszystko naprawi, a ja sądzę, że po takim wstrząsie coś się ruszy w drużynie. A wtedy będzie już tylko lepiej. Mam nadzieje.

Wszystko z tobą dobrze szef? Jest problem to trzeba o nim rozmawiać. Dla mnie to proste jak drut.

Dobrze, że Wenger pracuje pełną parą zamiast się przejmować całą tą aferą, ale ja mimo wszystko czekam na komunikat w sprawie Gallasa.

Almunia to dobre rozwiązanie, ale tylko do czasu kiedy wszystko się uspokoi. Na dłuższą metę nie chcę żeby kapitanem był Almunia.

A ja się nie dziwię całą tą nagonką. Arsenalowi potrzebny jest wstrząs i jakaś mała rewolucja.

Ale trzeba przyznać, że Clichy to dobre rozwiązanie. Jest najbardziej zdeterminowany i faktycznie zawsze daje z siebie 100%. No i nie łapie kontuzji przez co cały czas gra.

Toure na pewno, dobrym wzorem do naśladowania jest też Clichy więc też mógłby zostać kapitanem, ale może jeszcze nie teraz. Cesc na pewno się nadaję bo może i jest młody, ale przecież od pięciu lat gra w pierwszym składzie i również jest wzorem ciężko pracującego piłkarza.

Jak dla mnie Gallas nie jest w klubie długo. Długo to jest Toure i jemu się należy dużo więcej dlatego nie rozumiem decyzji Wengera. Poza tym nie podoba mi się to, że Gallas wszedł do naszej drużyny jak do własnej stodoły. Od pierwszych dni zaczął krytykować Wengera, sztab medyczny, a Wenger w niezrozumiałych okolicznościach dał Gallasowi opaskę kapitańską. Gallas od początku za dużo gada i za mało robi. Powinien wziąć przykład z Silvestra, który zamiast udzielać od samego początku wywiadu, po prostu ciężko trenuje i walczy o miejsce w składzie.

Masło maślane mi wyszło, ale ważne że wiadomo o co chodzi :D.

Po pierwsze: Gallas jak tylko przyszedł do klubu, zaczął krytykować politykę Wengera.

Po drugie: pierwszy sezon miał słaby, drugi niezły, aż do meczu z Birmingham i teraz znów gra słabo.

Po trzecie: za dużo krytykuje piłkarzy i Wengera, a sam umywa ręce.

Po czwarte: cała historia o Gallasie jako o "Jasiu Fasoli" (swego czasu był taki news na stronce)

Dla mnie to wszystko się składa w jedną całość. Coś z tym gościem jest nie tak. Poza tym była jeszcze jakaś dziwna historia z Chelsea, gdy Gallas szantażował Mourinho. Uważam, że Gallas jest trochę niezrównoważony. Jeszcze raz powiem: coś z tym gościem jest nie tak. Dziwne, że media nie piszą takich rewelacji o Clichym, Fabregasie czy o innym piłkarzu naszej drużyny tylko akurat o Gallasie. Nie lubie jego charakteru, jest po prostu człowiekiem bez charakteru.