Komentarze użytkownika Nepharin

no proszę już chyba nie ma sportowych mediów na Wyspach i w Hiszpanii, które nie informowałyby o odejściu Cesca. Bez jaj, tu nawet nikt nie zaprzecza. Cisza ze strony Arsenalu, Wengera, Cesc wczoraj powiedział, że "nie ukrywał, że chce wrócić, ale Barca go nie chce". Jeszcze ich prowokuje, tzn Barcelonę do złożenia oferty. A ta podobno już wysłana. Czas się żegnać z Fabregasem

thisislondon.co.uk/standard-sport/football/article-23835098-barcelona-hopeful-over-signing-arsenal-skipper-cesc-fabregas.do

jeszcze skysports, oni są chyba w miarę rzetelni:
skysports.com/story/ 0,19528,12876_6161191,00.html

goal.com/en/news/11/tran sfer-zone/2010/05/18/1930931/breaking- news-cesc-fabregas-tells-arsene-wenger-he-is

I tak jak mówię, nawet nie ma choćby próby dementi, jakiegoś ucięcia tych rewelacji...

JEST wypowiedź CESCA Z WCZORAJ!
Oto krótki artykuł z jego wczorajszego pobytu w Torderze, gdzie prezentował swój letni obóz dla dzieciaków czy coś takiego:

Każdy, kto przedwczoraj spacerował po Torderze i zobaczył Cesca Fàbregasa rozdającego autografy, mógł pomyśleć, że Hiszpan już podpisał kontrakt z Barceloną. Pomocnik Arsenalu podpisywał koszulki, flagi czy czapeczki Barcelony. Bez problemu składał podpis na wszystkim, co miało herb Blaugrany.
Piłkarz Arsenalu uspokajał także ciekawskich fanów. - Nie trzeba niczego rozwiązywać przed Mundialem - mówił każdemu, kto pytał o jego transfer. Fàbregas zaprzeczył również, że kontaktował się z nim ktoś ze stolicy Katalonii, chociaż przyznał, że "nigdy nie ukrywał chęci powrotu".

- Arsenal? To duma tam grać, oni dali mi szansę na zostanie profesjonalistą. Gra w Arsenalu to przyjemność - powiedział Cesc zapytany o swój obecny klub. - A Barcelona? To jasne, że chciałbym tam zagrać, ale Barcelona mnie nie chce. Jestem zadowolony w Londynie i nigdzie mi się nie śpieszy. Wenger to dla mnie najważniejsza osoba w futbolu. To mój sportowy ojciec, mam do niego niesamowity szacunek, to, co on mi dał, jest bezcenne.

Widząc dzisiaj podnieconego Laportę i te wypowiedzi Yuste, Olivera i innych + brak stanowiska ze strony Arsenalu (a to już sporo czasu minęło od wczorajszego ranka) zaczynam kolorować koszulkę Cesca na kolory bordowo-granatowe. Uważam, że to nieuniknione. Podobno Barca postawiła mu jakieś ultimatum, w myśl którego jeśli nie zdecyduje się na przenosiny do Katalonii teraz, to FCB zdecyduje się na transfer innego piłkarza na tą pozycję (np Silva) i drzwi przed Fabsem zostaną przez Barcę zamknięte na dłużej. Kurde już nawet eurosport i inne polsie media o tym informują. Np Orange Info i Polast podały dziś, że FCB złożyła oficjalna ofertę za Cesca. Macie tutaj linki, bo coś niewiele piszecie na ten temat:

eurosport.pl/pilka-nozna/primera-division/2009-2010/fabregas-i-villa-w-barcie_sto2329262/story.shtml

blaugrana.pl/news/5129/cesc_do_wengera:_odchodze_do_barçy.html

To tekst Yuste z dzisiaj: W sprawie Villi negocjacje idą w dobrym kierunku. Przypadek Ceska jest trochę inny. Tutaj pojawia się kwestia stanowiska piłkarza, który chciałby grać w Barcelonie, co jest bardzo ważne. Następnie pozostaje kwestia negocjacji z Arsenalem i, jeśli to możliwe, osiągnięcia porozumienia. Jednak w obu przypadkach, Villi i Fabregasa, sprawę bardzo ułatwia fakt, że obaj chcą grać dla Barçy”.
Wygląda na to, że Cesc tymi wypowiedziami z wczoraj i wcześniej dał po prostu FCB zielone światło na transfer. Bo sorry, jeśli oficjalnie wypowiadają się o tej sprawie 2 najważniejsi dyrektorzy Barcy i Laporta to jak to inaczej odczytywać??? Zwłaszcza, że zaraz są tam wybory na prezydenta, Laporta chce zakończyć prezydenturę dwoma hitowymi transakcjami, tzn Villi i Fabregasa, żeby wytrącić Rosellowi atuty i zagwarantować wygraną swojemu Ferrerowi. Tak to wygląda. No cóż, trzeba się powoli psychicznie na to nastawiać chyba...

JEST wypowiedź CESCA Z WCZORAJ!
Oto krótki artykuł z jego wczorajszego pobytu w Torderze, gdzie prezentował swój letni obóz dla dzieciaków czy coś takiego:

Każdy, kto przedwczoraj spacerował po Torderze i zobaczył Cesca Fàbregasa rozdającego autografy, mógł pomyśleć, że Hiszpan już podpisał kontrakt z Barceloną. Pomocnik Arsenalu podpisywał koszulki, flagi czy czapeczki Barcelony. Bez problemu składał podpis na wszystkim, co miało herb Blaugrany.
Piłkarz Arsenalu uspokajał także ciekawskich fanów. - Nie trzeba niczego rozwiązywać przed Mundialem - mówił każdemu, kto pytał o jego transfer. Fàbregas zaprzeczył również, że kontaktował się z nim ktoś ze stolicy Katalonii, chociaż przyznał, że "nigdy nie ukrywał chęci powrotu".

- Arsenal? To duma tam grać, oni dali mi szansę na zostanie profesjonalistą. Gra w Arsenalu to przyjemność - powiedział Cesc zapytany o swój obecny klub. - A Barcelona? To jasne, że chciałbym tam zagrać, ale Barcelona mnie nie chce. Jestem zadowolony w Londynie i nigdzie mi się nie śpieszy. Wenger to dla mnie najważniejsza osoba w futbolu. To mój sportowy ojciec, mam do niego niesamowity szacunek, to, co on mi dał, jest bezcenne.

Widząc dzisiaj podnieconego Laportę i te wypowiedzi Yuste, Olivera i innych + brak stanowiska ze strony Arsenalu (a to już sporo czasu minęło od wczorajszego ranka) zaczynam kolorować koszulkę Cesca na kolory bordowo-granatowe. Uważam, że to nieuniknione. Podobno Barca postawiła mu jakieś ultimatum, w myśl którego jeśli nie zdecyduje się na przenosiny do Katalonii teraz, to FCB zdecyduje się na transfer innego piłkarza na tą pozycję (np Silva) i drzwi przed Fabsem zostaną przez Barcę zamknięte na dłużej. Kurde już nawet eurosport i inne polsie media o tym informują. Np Orange Info i Polast podały dziś, że FCB złożyła oficjalna ofertę za Cesca. Macie tutaj linki, bo coś niewiele piszecie na ten temat:

http://www.eurosport.pl/pilka-nozna/primera-division/2009-2010/fabregas-i-villa-w-barcie_sto2329262/story.shtml

http://www.blaugrana.pl/news/5129/cesc_do_wengera:_odchodze_do_bar%C3%A7y.html

To tekst Yuste z dzisiaj: „W sprawie Villi negocjacje idą w dobrym kierunku. Przypadek Ceska jest trochę inny. Tutaj pojawia się kwestia stanowiska piłkarza, który chciałby grać w Barcelonie, co jest bardzo ważne. Następnie pozostaje kwestia negocjacji z Arsenalem i, jeśli to możliwe, osiągnięcia porozumienia. Jednak w obu przypadkach, Villi i Fabregasa, sprawę bardzo ułatwia fakt, że obaj chcą grać dla Barçy”.
Wygląda na to, że Cesc tymi wypowiedziami z wczoraj i wcześniej dał po prostu FCB zielone światło na transfer. Bo sorry, jeśli oficjalnie wypowiadają się o tej sprawie 2 najważniejsi dyrektorzy Barcy i Laporta to jak to inaczej odczytywać??? Zwłaszcza, że zaraz są tam wybory na prezydenta, Laporta chce zakończyć prezydenturę dwoma hitowymi transakcjami, tzn Villi i Fabregasa, żeby wytrącić Rosellowi atuty i zagwarantować wygraną swojemu Ferrerowi. Tak to wygląda. No cóż, trzeba się powoli psychicznie na to nastawiać chyba...