Komentarze użytkownika Nero

mecz ewidentnie sprzedany...

Skoro Wenger tak uważa, to pewnie ma rację.
Nie pozostaje nam nic jak uwierzyć w jego słowa.

Osobiście wolę 8 lat bez trofeum, niż jakieś tam puchary + łapówki i "boring, boring Arsenal".

Ja to bym chciał Robbena w pierwszym składzie ;]
Z tego co słyszałem to ma na pieńsku z trenerem, więc jakby się zaczął za bardzo starać to nie byłoby źle. Po za tym on jest z tych co się bardzo podpalają więc ja uważam, ze większej krzywdy nam nie zrobi.

@Verminator97
Dobrze widzę? Rosa na prawej? Are you sure? Dla mnie byłaby to klapa sezonu i dopiero ludzie by po Wengerze jeździli. Wierzę, że skład, który wystawi Wenger w środę będzie najlepszym z możliwych.
W Wengerze nadzieja i w tym, że nasi nie oleją tematu...

Ludzie... Przecież my nie mamy lepszego napastnika od Girouda... Walcott i Poldi się na tej pozycji nie sprawdzają. Dla mnie kluczem będzie wyjście w ataku czwórką: Poldi-Cazorla-Walcott-Giroud. takie ustawienie spisywało się dobrze. Nie wiem czemu Wenger zdecydował się na posadzenie Lukasa na ławce. Zresztą na FB coś wyczytałem, że Wilshere ma nie grać. Jedyny plus jest taki, że teraz to już Santi będzie musiał zagrać w środku, ale oczywiście mam nadzieję, ze to nie prawda.

A no i Adams, no i w sumie było takich ludzi więcej, ale Wenger w tym rankingu byłby w top3.
Miałem na myśli bardziej zawodników i ogólnie ludzi związanych z klubem w ostatnich latach.

Jedyne co mnie bawi to to, że niektórzy przeciwnicy Wengera jak i sojusznicy wypowiadają się w komentarzach zależnie od newsa. jak jest artykuł, w którym jest krytyka na Wengera (jak na przykład wypowiedzi Wrighta) to nagle połowa strony się odzywa i wszyscy zgodnie krzyczą WENGER OUT! WENGER OUT! Tylko jednostki opowiadają się za Wengerem. Lecz kiedy tekst zdecydowanie Wengerowi pochlebia, to większość krzykaczy się chowa, a więcej już Wenger ma zwolenników niż pod artykułami go krytykującymi. Dużo mniej jest też Wengeroutowców...
Nie wiem czy po prostu ktoś nie ma własnego zdania, czy po prostu potrafi się wypowiadać tylko wtedy, kiedy ma oparcie w innych "swojego rodzaju". Bardzo mnie boli fakt, że niektórzy nie dość, że Wenger traktują jak śmiecia, życzą mu niepowodzeń i odejścia z posady, którą kocha to większość z nich nie potrafi się nawet wypowiedzieć w niewygodnym dla nich środowisku. Oczywiście to działa też w drugą stronę.

@Wojo
No sorry, ale jak kwestionujesz lojalność Wenger do Arsenalu to nie wiem kto był lojalny wobec niego... Równie lojalny wobec klubu był może Bergkamp i nikt więcej. Mów co chcesz, ale dla mnie to Wenger zasługuje na pieniądze, które zarabia. Po za tym, gdyby Wenger nie był lojalny wobec klubu, to za dwa razy takie pieniążki przeniósłby się do PSG czy Realu. tam uczyniliby z niego najlepiej zarabiającego menagera na świecie, ustanawiając w tym rekord.

I wytłumacz mi co rozumiesz przez "kop dla Arsenalu", bo ja rozumiem tu tylko iw wyłącznie uczynienie z niego klubu, który szasta pieniędzmi na prawo i lewo, kupując każdego zawodnika, który kiedyś tam błyśnie.
I proszę nie próbuj mi wmówić, ze oczekujesz JEDYNIE dwóch światowej klasy zawodników, którzy do nas przyjdą. Bo tych dwóch klasowych zawodników to wydatek na ok. 80 mln funtów. To są pieniądze, które przeciętnie podczas okienka wydają Chelsea, Real czy City.
Sory, ale czasy starożytne, w których Wenger ma niby żyć, to już minęły i zawodnik ZAPOWIADAJĄCY się na gwiazdę w przyszłych latach już kosztuje dobre 30 mln.

Panowie jak my nie będziemy wierzyć to skąd wiarę wezmą zawodnicy? Krzyczmy GO GO GUNNERS nawet jak wydaje się to być misją samobójczą!

Wszyscy chcą Wengera zatrudnić, a fani Arsenalu chcą go wypieprzyć. Dziwne?

"She said no" dla Robina - bezcenne ;]
Ogólnie jak ManU wyszło na prowadzenie, to tak na farcie wyciągnęli remis.

@arsenalfann
Wtedy to będzie hejt na Wenger, że był to wyciągnięcia, a ten idiota go nie ściągnął.

@Mirro
Nie trzeba być geniuszem, aby wiedzieć, ze przeciwko nam najlepiej grać z tyłu i czekać na kontry. Akurat innej taktyki niż "cały czas do przodu" w Arsenalu an dany moment nie widzę, bo nasza obrona jest po prostu przeciętna, niezgrana i nie możemy naszej taktyki inaczej ułożyć.

W tej książce napisane jest tak: Wenger zna się na liczbach i wie kiedy może wydać i ile może wydać. Przynajmniej coś w ten deseń.
Jeżeli Wenger, który jest ekonomistą, nie wydaje pieniędzy, to znaczy, ze wydanie ich mogłoby przynieść nam finansowe ryzyko. Na tym polega polityka samowystarczalności. Każdy transfer może nie wypalić. Nawet ten najdroższy. Lepiej zaryzykować i kupić za mnie, i liczyć się z tym, że transfer może nie wypalić. Niż kupić za więcej i też mieć świadomość, że transfer może nie przynieść pozytywów. Tylko, że wtedy skutki są o wiele poważniejsze. Wenger nie może sobie pozwolić na nieudany transfer za dużą kwotę, bo to odbije się na jego budżecie w przyszłym sezonie.

Czy ja wiem? Arszawin grał tak często w poprzednim sezonie. Według mnie on i tak am to coś, co może odmienić losy meczu i jest w zdecydowanie w lepszej kondycji fizycznej niż np. Rosicki. Ja bym Wengerowi jakoś nie miał specjalnie za złe, ze na niego stawiał, po za tym na komu innemu miał wtedy zaufać?

Przeczytałem książkę i dlatego tym bardziej się utwierdziłem, ze Wenger jest odpowiednim człowiekiem, na odpowiednim miejscu.

Wolę, aby naszym wklepano 5 bramek, ale żeby nie ustępowali z przodu. Muszą od początku przycisnąć i szybko już w pierwszej połowie strzelić dwie bramki. Nie dać Bawarczykom wejść w rytm, narzucić swój styl, bo inaczej to będzie krucho. Nie pozwolić strzelić im bramki. To priorytet!

Boże do okienka jeszcze prawie trzy miesiące, a plotek transferowych nawet więcej niż podczas styczniowego.

Ty to Gerwinho jedziesz siedzieć na ławce ;D
Nie no żartuje, jak wykorzysta akcję sam na sam to nie będę miał za złe Wengerowi, że go wpuścił.

@kamil_malin

Na pewno tak było napisane w FM ;]
Ale sam nigdy nie trafiłem na jego wywiad, gdzie mówił, że jest kibicem Arsenalu. Mimo wszystko to na pewno ułatwiłoby sprawę, ale ile jest w tym prawdy? I czy zaspokoimy jego potrzeby finansowe?

nie stawiał ostatnio*

@Mirro
Im mniej masz pieniędzy, tym taniej kupisz, a im mniej wydasz, tym większe prawdopodobieństwo, że zakup nie przyniesie pożądanego efektu, także według mnie pierwszy punkt zupełnie nietrafiony...

Przewidywalna taktyka? Hmm, nie do końca nazwę to przewidywalną taktyką, a odchodzeniem kluczowych ogniw drużyny co roku. Dwa lata temu byli to Nasri i Fabregas (mimo iż jeden w drugiej połowie bardziej skupiał się na leczeniu kontuzji, drugi natomiast tylko ciałem był jeszcze w Londynie), a w poprzednim okienku odeszli od nas Robin i Song.
Wiadome, że drużyna nie będzie grała teraz porywająco bo w sumie to do pierwszego składu w tym sezonie wskoczyło 4 nowych zawodników, a z Monrealem to nawet pięciu. Z tego dwóch do środka pola, a trzech w poprzednich latach z tego środka odeszło. Według mnie przyczyna leży głębiej niż tylko i wyłącznie w tym, że Wenger nie widzi potrzeby zmiany taktyki, bo ślepy to on mimo 60 lat na karku nie jest.

Preferowanie ulubieńców, nie będących w formie... Zapewne chodzi ci o Ramseya, gościa, który, aby się rozwijać musi grać, a plan budowania drużyny przez Wengera, opierającej się na młodych Brytyjczykach zakłada, ze będzie on grał. Wolę rozwiniętego Arona za rok lub dwa, niż Rosisckiego (bo to za nim wszyscy tak płaczą), który za rok nie będzie się pewnie nadawał już do eksploatacji.

Brak dystansu do swojej osoby. Nie wiem co przez to rozumiesz... To, że nie jedzie swoich zawodników na konferencjach, jednocześnie przyjmując na siebie krytykę, ale robią to w bardziej dyplomatyczny sposób niż, mówiąc: Tylko ja zawiniłem? Wenger nie może zjechać swoich zawodników publicznie, bo na przykładzie Manciniego i Mourinho widać, że nie daje to pozytywnego efektu. Nie może też wziąć na siebie całej winy, bo tym da piłkarzom do zrozumienia, że oni robią dobrze, a wina leży po stronie trenera.

Wenger nie zmieni stylu pracy i za to ja chcę, aby został, bo to właśnie jego styl pracy zrobił z nas światową markę.

Nie chcę, aby zrozumiano mnie, jakoby Wenger był idealny. Nic podobnego! Sam mam do niego żal, za to, ze stawiał ostatnio na stare ustawienie ataku: Walcott, Cazorla, Podolski, Giroud. Jednak to jest tylko kropla w ocenie, jakim jest już 17 lat pracy w Arsenalu.

A poczekać będzie musiał na pewno i tu chodzi o to co pisałem wcześniej, że odejście Wengera zapoczątkuje taki bajzel w klubie, że Arsenal prędzej wypadnie na dobre z top4, niż na stałe osiągnie regularny przypływ pucharów.

Wolę poczekać nawet 10 lat, aby Wenger zdobył z nami ligę niż Mourinho, który może i by wygrał z nami jakiś puchar, ale Ligii w życiu... Po za tym on w ogóle nie przywiązuje najmniejszej uwagi do zachowania tradycji klubowych. Najlepiej mu się pracuje w środowiskach jak Chelsea, gdzie tradycje odchodzą na drugi plan i liczą się tylko i wyłącznie pieniądze. Po za tym on jest jak dyktator w systemie autorytarnym. Wszystko może być cacy jak on rządzi, ale po jego odejściu wszystko leci na łeb na szyję.
Dlatego Wenger jest lepszym rozwiązaniem na przyszłość niż The Special One.

@PhiLife

Wszystkim tu zależy, aby Arsenal zdobywał trofea, aby w końcu zakończyła się posucha.

Niektórzy chcą, aby to było pod wodzą Wengera, bo dla nich tylko on może tego w obecnej sytuacji dokonać.

Inni chcą, aby Bossa na gwałt zwolnić, bo to jego wina.

Takiego upraszczania sprawy nie lubię i nie widzę w tym większej mądrości.

Jedni tu mówią o tym, że Arsene się wypalił, że już nie umie poprowadzić drużyny do trofeów, a on zwyczajnie podjął się wyzwania, o którym Mourinho czy inny trenerski geniusz nawet nie pomyślał. Stworzenie światowej potęgi, regularnie zdobywającej trofea i jeszcze robiąca to w swoim unikalnym stylu, bez pieniędzy z zewnątrz. I właśnie tu przeraża mnie jak ktoś mówi, ze Wenger nie ma już ambicji, a co gorsza umiejętności. Pewnych rzeczy się nie zapomina, gdy jest się tak inteligentnym człowiekiem jak Wenger.

Radzę krzykaczom wykorzystać czekanie na trofea jako kurs ćwiczenia cierpliwości, a jak chcą trofeów na już to cytując Krlsszchtoff:" Kupcie sobie koszulki Barcy, Man Utd, Chelsea, Realu czy City i idźcie zdobywać trofea. Krzyżyk na drogę."

@dacR
Problem jest taki, że Wenger to obecnie nasza jedyna gwiazda i jak go "zutylizujemy" to dopiero nasz układ zgaśnie.
Reszty nie będę poruszał, bo odpowiedź na to jest tak prosta, że aż szkoda tracić na to czas.

@PhiLife
Może po prostu źle zrozumiałem twoją wypowiedź.
Za to serdecznie Cię przepraszam. Teraz czytając ją drugi raz zrozumiałem, że chodzi ci tu o Wenger outowców, a nie o ludzi popierających Wengera. Mój błąd, za który jeszcze raz Cię przepraszam.

Mimo wszystko to nie zmienia faktu, że niektórzy właśnie się tak zachowują. Jakby wiedzieli jak Arsenal funkcjonuje, kto tam tak naprawdę jest winny i, że to Wenger musi odejść, bo jedynie on trzyma zakręcony kran z pieniędzmi, których mamy ponad 120 mln... Oni chyba myślą tak: cytując Jakuba Dębskiego: "Jak masz jakieś pieniądze, to w******** je (na zawodników). I lecą pieniądze."

Jeszcze raz Cię przepraszam, za to, ze nie zrozumiałem twojej wypowiedzi.

@PhiLife
Za to drudzy piszą jakby siedzieli w zarządzie i wiedzieli ile winny za obecną sytuację ponosi Wenger, a ile sam zarząd z właścicielem, i wiedzą, że to zwolnienie Wengera naprawi wszystko w klubie.

@krlsszchtoff
Przywracasz mi nadzieję w ludzi... Masz ode mnie dożywotniego lajka na Facebooku ;]

@HEELKris niech ciebie jakiś redaktor wypie..... z tej strony, bo za takie teksty to powinni ludzi przed Emirates Stadium wieszać.

@Arsenalfcfan
No ok, byliśmy wtedy blisko, ale czy aż tak genialna młodzież u nas grała? Wilshere był wtedy ze dwa razy gorszy niż obecnie, a Nasri po połowie sezonu wyleciał, bo dostał kontuzje.

Faktycznie... Wszystko runęła po porażce w COC (wtedy to jeszcze chyba był Carling Cup). Później we frajerskim stylu odpadliśmy z Barcą. Wtedy Wengerowi nie udało się drużyny podnieść na duchu. Ta porażka ich załamała, ale czy bylibyśmy dumni kiedy podczas kłótni z innymi kibicem, który by nam powiedział, że Arsenal nic nie wygrał 8 lat , a my ripostując go powiedzielibyśmy, że wygrał Puchar Ligii?
Raczej nie. Ja rozpaczałem bardziej nad tym, że Arsenal złamał się psychicznie po tej porażce niż po stracie takiego gównianego za przeproszeniem trofeum.

Niby wszyscy tu mówią, że Arsenal gra z sezonu na sezon coraz gorzej, ale warunki pracy Wenger też się nie poprawiały. Dopiero teraz jak Wenger mógłby dokonać realnych wzmocnień, nie sprzedając przy tym nikogo, to wszyscy zaczęli domagać się jego zwolnienia.

@Arsenalfcfan
Z jednej strony mówisz, że Arsenal w ostatnich latach nie miał graczy godnych europejskich potęg, a następnie mówisz, że Wenger miał kiedyś wielki skład i nic z nim nie wygrał. Zauważ, że w sezonie 2010/2011 składy lepsze od nas miały Chelsea i United. City było wtedy w budowie, ale skład też mieli już lepszy, ale jeszcze nie na mistrza.

Po za tym kiedy Fabs miał swój najlepszy sezon to Song i Nasri nic nie grali (w każdym bądź razie grali niewiele). Potem jak Nasri miał swój sezon to Fabregas był już umysłem w Barcelonie i nie skupiał się w 100% na Arsenalu. Song cały czas odstawał. Alex swój dobry sezon miał dopiero w 2011/2012 i wtedy też pełny sezon zagrał dopiero Van Persie.
Wilshera w tamtym sezonie nie było.

Według mnie to bardzo uogólniasz pełne rzeczy, a czasem nawet do nich dodajesz. Dobrze powiedział też Adrian12534 - przeczytasz coś i rozumiesz to w swój nie d końca poprawny sposób.

Chyba mowa tu o mnie ;D
Faktycznie troch mnie to zdziwiło kiedy dostałem bana za spam, ale nie poddałem się tak łatwo i skorzystałem z prawa do dowołania się ;]
Tutaj plus dla redakcji, że tak szybko zareagowali na mojego maila ;]

Jestem na Kanonierzy.com od wczoraj i aż wylewa się stąd nienawiść do Wengera. Wszyscy (prawie) domagają się jego zwolnienia/dymisji... A ja się pytam czy te osoby zdają sobie sprawę jaki bajzel byłby w klubie, gdyby Boss nas opuścił... Wszystko w klubie jest ustawione pod Wengera. Sztab trenerski, zawodnicy i inne ważne rzeczy...
Przychodzi nowy trener i trzeba wywrócić wszystko do góry nogami. Wszystko to da nam sukces w postaci kolejnego roku bez trofeum i możliwe, że nawet do top4 się nie dostaniemy.

Ktoś tam krzyczy o rewolucji, ale się pytam kto ma ją zapoczątkować. Zarząd? Zarząd pracuje pod dyktando właściciela, któremu klub wisi i dopóki Arsenal generuje przychody nic się nie zmieni. I oczywiście rewolucja będzie, bo jak Wenger odejdzie to Arsenal na pewno obniży loty. Bo w sumie to w kim nadzieja, że dostaniemy się do Lm w przyszłym sezonie jak nie w Wengerze. Arsene wciągnął nas na szczyt (naszych możliwości) w ostatnim sezonie i w tym też mu się uda. Do końca sezonu jeszcze 10 kolejek. Trzeba wierzyć i wstrzymać się z "Wenger outami", bo na ten moment to Wenger jest nam potrzebny jak cholera...

Zakwalifikujemy się do LM i będzie kasa na transfery, a nikt inny nas do niej nie poprowadzi, to MUSI BYĆ WENGER.

No tak i teraz fan Arsenalu ma dylemat, bo z jednej strony serce mówi, ze nadzieja umiera ostatnia i należy wierzyć do końca... Natomiast z drugiej strony rozum podpowiada, aby nie robić sobie nadziei (która jest matką głupich), to mniejsze będzie rozczarowanie... Czas na wybór do środy. Ja chyba już wybrałem ;]

To dobrze, bo Wenger zawsze kładł szczególny nacisk, a przy ewentualnych transferach im większa ilość spotkań, tym lepiej się nasi zgrają.

A tak z drugiej strony to w końcu jakieś trofeum dla Arsenalu ;]

Nie byłbym taki pewny czy nagle poprawiłby naszą grę, bo w sumie cały sezon przesiedzi na ławce w Barcelonie, a nachapawszy się zielonych wróciły do nas. W sumie nie wiadomo w jakiej byłby formie.
Po za tym w Barcie częściej chyba występuje na środku obrony, a nam potrzebny naprawdę solidny obrońca i dobry środkowy, defensywny pomocnik. Wolę już wydać więcej na dwóch piłkarzy i zwyczajnie naprawić nasza defensywę niż kupować kota w worku.

Po za tym i tak z grubsza uważam, że to plotki ;]

Witam wszystkich! ;]

Propozycja, aby nagle mieć kasy na pęczki i móc zastąpić biały papier w klubowych toaletach na zielony jest kusząca, ale czy Wenger będzie wstanie w ogóle funkcjonować w takim środowisku? Arsene wcześniej z dużym dystansem podchodził do wydawania dużych sum na graczy i rozdawania im milionów za nic. Zakładając, że to całe konsorcjum przejmie Arsenal i udostępniłoby Wengerowi 200 mln na transfery to Wenger wydając choć połowę z tego wyszedłby na hipokrytę. Osobiście zależy mi nie tylko na renomie i opinii Arsenalu, ale też na tym co mówią o trenerze...

Oczywiście nie chcę powiedzieć, że gdyby Boss dostał tyle kasy, to na pewno by wszystko oddał, powiedziawszy, że nie wyda pieniędzy, które nie należą do klubu. Na pewno nie poskąpiłby na jakichś dwóch dobrych graczy i zapewnił im odpowiednie pensje. Jednak nadal chciałby utrzymywać Arsenal w jako takiej kondycji finansowej. Takim szejkom zawsze się może znudzić się zabawa w bycie właścicielem klubu lub jak każdy inny biznesmen mogą zbankrutować, bo się na przykład przeliczyli i nie wystarczy pieniążków na transfery Arsenalu oraz nowy złoty pałac z widokiem na morze... Tak jakby się nagle pojawili, to tak łatwo mogliby zniknąć.

Po za tym ja bym nie upatrywał konieczności przejęcia klubu przez Araba tudzież innego Ruska, bo niedawno podpisaliśmy nową umowę z Fly Emirates. Wychodzimy na plus przy ostatnio każdym opublikowaniu danych finansowych przez zarząd, także w lecie będziemy mieli zdecydowanie większe możliwości finansowe niż w poprzednich sezonach.

Oczywiście wydatki na transfery można zakładać tylko i wyłącznie wtedy, kiedy załapiemy się do Ligii Mistrzów w przyszłym sezonie, bo jeżeli nie dostaniemy się do tych rozgrywek to zarząd nie będzie mógł zaryzykować i nie wyda na transfery za wiele i możliwe, że jeszcze się kogoś na siłę pozbędzie.

Także tym, którzy mówili, że najlepiej by było jakby Arsenal nie złapał się do top 4, bo wtedy może się coś ruszyć, radzę się nad swoimi słowami jeszcze raz zastanowić, bo ja uważam, że wtedy to dopiero klub zacząłby stać w miejscu. Musielibyśmy czekać do następnego sezonu, a w bardziej nieudanym dla nas rozwoju wydarzeń, nawet dłużej.

Pozdrawiam ;]