Komentarze użytkownika Nicsienieda
Znaleziono 2728 komentarzy użytkownika Nicsienieda.
Pokazuję stronę 10 z 69 (komentarze od 361 do 400):
@Be4Again napisał: "To nie jest człowiek, który bierze pod uwagę jakieś 2-3% szansy wystąpienia "okoliczności łagodzących". Nie, liczy się tylko zwycięstwo i koniec z "kalkulowaniem" czy szukaniem furtek."
Fakt, to jeden z największych talentów w historii, poparty ciężką pracą i niesamowitymi warunkami fizycznymi. I ja go tak samo nie oceniam za przestrzelenie setki w finale LM i tym samym nie doścignięcie własnych, nadludzkich oczekiwań. Jeśli nawet on im nie sprostał, to kto może mieć większą kontrolę nad biegiem wydarzeń od niego? Nie wywalałem go po tamtym meczu. Przeciwnie, byłem dumny z tamtej ekipy.
Niestety ta mentalność tym bardziej nie wystarczy w prowadzeniu już innych, a nie tylko siebie. Chłop brał piłkę na treningach i irytował się, że nie potrafią jak on. Nie był w stanie zdzierżyć porażki, więc nazwał babcię przeciwnego obrońcy 'dz*wką'.
Mentalność zwycięzcy to mało przydatny termin, bo jeśli tylko zwycięzcy ją mają, to jak rozpoznać ją zawczasu? Dobry mental to oczywiście jeden z kluczów, ale nie jedyny. Zresztą schodzimy na temat mentalności zwycięzcy, a chyba nie mam nic do dodania do tej dyskusji. I nie, nie czytałem książki Fergusona. @Be4Again napisał: "Inter wszedł do finału i dostał takie łaty"
Fajny przykład. Największa kompromitacja w historii, a Inzaghi odszedł sam. Myślę, że wyszło zmęczenie materii. W zasadzie to jedyna skrajność, gdzie zastanowiłbym się nad zmianą trenera po finale LM.
“I no longer have the energy to continue,” Inzaghi reportedly told the club hierarchy. “I can't go on anymore. I'm tired, and I believe my cycle here has come to an end.”
@Be4Again napisał: "Dlaczego od razu dajesz przykład, który prawdopodobnie się nie wydarzy? Zakładasz, że jak nie wygramy to o "włos"."
Bo staram ci się zobrazować czemu słowa Henriego są zbyt ostateczne. @Be4Again napisał: "Nie ma znaczenia czy skończymy na 1/2 czy finale CL."
Spoko, to się nie zgadzamy. Nie widzę możliwości nazywania klubu czy trenera słabymi przy awansie do finału LM. Po prostu.
@Be4Again napisał: "Dlatego TH14 miał 100% rację. Nie jesteśmy już klubem "drugiej dziesiątki" w Europie, naszym celem przestało być zakwalifikowanie się do top 4. Niektórzy nie zdążyli przestawić "mindsetu" i mentalnie zostali gdzieś pomiędzy 2017-2021."
Troszkę atakowanie chochoła, bo takich niskich oczekiwań nie ma żaden największy erotoman Artety. Bardziej mnie ciekawi twoje zdanie - czy jak przegramy w finale LM i zajmiemy drugie miejsce w PL przy 90/95 punktach, to zwalniałbyś zarządzających klubem? Bo taki jest wydźwięk słów Henriego.
Henry po prostu nie ma posady na Emirates, więc pozwala sobie mówić co mu ślina na język przyniesie. Z tymże do wybitnych strategów nie należy (polecam artykuły o jego pobycie w Monaco), więc zmienia narrację z tygodnia na tydzień. Cokolwiek zabrzmi świeżej w TV, tak samo jak Neville czy Keane.
Niestety jego słowa mają większą wagę niż przeciętnego fana (porównanie go do zwykłego fana to polityczna naiwność większego sortu), więc jak się myli (np brzydził się Xhaki i stracił cierpliwość do Artety jeszcze oryginalnie) to jest to na krzywdę klubu. Przykro że taka legenda skończyła jako zepsuty zegar.
A jaki jest problem z tym cytatem konkretnie? Ano taki że szeroka ławka nic nie zmieni jeśli obecny trend kontuzji będzie kontynuowany. Inna możliwość to że np przegramy w finałach. Czy sam Henry zwolniłby Artetę przy porażce w finale LM i stu punktach w PL, ale drugim miejscu? Ale Henry wierzy tylko w ostateczności i tak się wypowiada. À la pobyt w Monaco.
Od takiej legendy oczekuję większej odpowiedzialności za własne słowa nt. klubu, np jak Wrighty. Po prostu wybrał grube cytaty w telewizji. Kasa w banku, a ja po cichu go usuwam z profilu ulubionych piłkarzy. Płakać pewno nie będzie.
@Mastec30: Henry wyrasta na podobnego eksperta niczym Tony Adams niestety. I nawet nie chodzi o ten cytat.
Pomoc Merino-Rice-Zubi polotu nie umożliwia, widać Nwaneri to nie ten poziom zaufania. Trudny, fizyczny mecz. Nie śledzę ligi hiszpańskiej, ale znajomy twierdzi, że Athletic to ciężki orzech do zgryzienia dla każdego. Finalnie tak krytykowany tu pragmatyzm daje kolejne 3 punkty, bo nasza ławka > ich ławka. Idealny timing zmian, dobry plan na mecz, brawo dla Artety. Za ten mecz przeprosiny w kierunku Martinelliego, choć element zaskoczenia na obcym podwórku myślę, że zrobił swoje.
Musimy szybciej nabierać pewności siebie, bo pierwsze 20 minut zbyt bojaźliwie i asekuracyjnie w pomocy. Kosztowało nas to z PSG. Wystarczyło parę kółek Merino i przede wszystkim Calafiori, który dzisiaj zawstydził naszych pomocników, żeby coś ruszyło. Niestety Rice po raz kolejny pokazuje, że nie dostaje poziomem w intensywnych technicznie spotkaniach. To ciało obce i inni muszą podnosić za niego ciężary rozegrania. Ostatni do krytyki to Madueke. Już się wcześniej rozpisywałem na jego temat, więc po prostu nie pokazał dzisiaj nic co sugerowałoby poprawne liczby w przyszłości. Przypomnę, że Arteta nie był w stanie 'naprawić' Zinchenki, Jesusa, Sterlinga, i tu będzie raczej podobnie.
Nasza obrona to cud miód, super ekipa. Gyokeres niby nic nie pokazał, ale zaczynam czuć nutkę homoerotyzmu tak gloryfikowaną przez @Vitolda. Niech walczy i się bije na pohybel obrońców przeciwnika. Zawsze to jakieś urozmaicenie stylu gry.
Mniej pozytywnie, trochę się boję nawrotu stylu z poprzedniego sezonu. Przy formie Odegaarda i braku zaufania do Nwaneriego, nie mamy klasowych alternatyw (chyba że Eze?) i dzisiejsze zestawienie w pomocy może być częstszym rozwiązaniem niż bym chciał nawet na gorsze ekipy. Wtedy Eze byłby naszym jedynym ratunkiem od tego futbolowego makiawelizmu Artety, który wychodzi w jego czarnych jak piekło włosach.
@vitold napisał: "Dla beki pewnie klikali"
To samo jest w matchday, jak im coś wyjdzie. Dużo ich tu siedzi brudasków.
@Be4Again napisał: "Naprawdę powszechną opinią było, że Mikel pojechał na Etihad po remis."
To tak, ale że to był błąd to myślę, że nie znajdziesz wielu ekspertyz datowanych na wtedy. A Rodri mi siedzi w głowie, bo to powiedział na koniec sezonu, a nie w trakcie. Jeśli nie widzisz różnicy to spoko, dla mnie jest. Troszkę jak słynny tekst Toneya czy Deeneya. Tej dwójce już się odkuliśmy.
@Be4Again napisał: "My w ofensywnych statystykach na koniec sezonu byliśmy gdzieś w środkowej części tabeli."
Ale to już zmieniasz temat, bo mówiliśmy o sezonie z City. Poprzedni sezon to nie byliśmy nawet blisko Liverpoolu.
@Be4Again napisał: "większość ekspertów tak orzekała po tym meczu, więc Rodri pewnie stwierdził fakt."
A, i ten tekst Rodriego to właśnie stwierdził na koniec sezonu, bo po samym meczu nie był tego tak pewien. Podobnie jak eksperci. Trochę jak w gierkach, napisał 'easy' na koniec, a nie w trakcie ;)
@Be4Again napisał: "Jak prześpimy ten moment to znowu zostaniemy z "niesprzedawalnym" zawodnikiem z wysokim kontraktem (czyt. GJ)"
Myślę, że właśnie przespaliśmy w lecie ostatnią sensowną ofertę. Nie pogra wiele w tym roku.
@Be4Again napisał: "Ile mielibyśmy punktów jakbyśmy pyknęli City na Etihad, a ile by miało City?"
Ale też większe ryzyko, że byśmy jednak przegrali i narzekalibyśmy wtedy, że naiwnie zaryzykowaliśmy na wyjeździe u największego rywala, mimo lepszej sytuacji wejściowej. Po prostu później okazaliśmy się mniej skuteczni na przeciętniaków. Zresztą w meczu z City mieliśmy kontrę na koniec, którą schrzanił nie kto inny jak ogór Martinelli. Ten sam ogór co podobnie nie zauważył Saki sezon wcześniej z Liverpoolem. Uff muszę się uspokoić
@Be4Again napisał: "Już raz przegraliśmy mistrzostwo przez zbytni pragmatyzm i "ostrożność" taktyczną w meczu z głównym pretendentem"
Powtarzasz tekst Rodriego, czyli naszego rywala, który nam źle życzy. Na tamten moment mieliśmy więcej punktów i graliśmy na wyjeździe. To im powinno było zależeć. Aston Villa zadecydowała.
@Be4Again napisał: "a chyba to emocje są najważniejsze w tym sporcie?"
Myślę, że tak, ale znajdziesz tu wielu dla których liczy się tylko puchar, a emocje są dla tych z mentalem przegrywa.
Powtarzam od dawna, zróbmy z Gargamela zapasowego PO i będzie tam solidny. Taki Tierney prawej strony na mecze jak potrzebujemy klasycznego, ofensywnego PO.
@vitold napisał: "Przecież cięzko podnosi się głowę, wręcz jest to niemożliwe jeżeli podczas biegu przybierasz pozycję Garbatego Gargamela."
Swoją drogą dziwne, że na tym poziomie nie potrafią czy nie chcą doszkolić takich, wydawałoby się podstawowych, niedociągnięć.
United wyszło rozgrzane, ale szybko boisko zweryfikowało. Teraz opatuleni w norze na zimę niczym Amorim, a dopiero połowa września.
@JosifArtety napisał: "Wtedy trzeba było zagrać ofensywnie na słaby Liverpool, a nie murować bramkę i na koniec frajersko przegrać."
Słaby troll, lepszy w tym byłem w 4. klasie.
@JosifArtety: Ten Josif to już dawno udowodniony fan czerwonki, co tu tylko w takich chwilach przychodzi i rage baituje. Taki minus, że forum naszych rywali ma klimaty pogrzebowe.
Karny po łapie w ostatniej minucie to żaden skill. Po prostu życie równoważy, że ich kibice co tu siedzą to prawiczki.
Arteta zadarł z diabłem, bo to jakiego farta w ciągu ostatnich lat mają nasi rywale jest nienormalne.
Nam musiał trafić parszywy ogór
Już to widzę jak Bradley zastępuje TAA. TAA wcale nie poczują różnicy.
Aż do wczoraj nie było alternatywy za Odegaarda, ale w końcu Nwaneri fajnie zagrał. Może nie przejął całej odpowiedzialności od Ode, ale po pierwsze nie musiał, bo już mamy klasę na każdej pozycji. Odegaard na siłę forsuje ostatnio piłki i wszystko traci. A po drugie Nwaneri fajnie pomagał w wyjściu spod pressingu i nadążał w grze kombinacyjnej. W końcu widziałem u niego spokojny progres zamiast hurraoptymizmu i syndromu głównej postaci. Dla mnie mecz na plus i na pewno był lepszy wczoraj niż to co Odegaard zdążył (nie) pokazać.
@kamo99111 napisał: "Ale z tego co się orientuję to w zeszłym sezonie też mieliśmy niskie xG z otwartej gry"
Dlatego wymieniliśmy cały napad. Dajmy chwilę drużynie na udowodnienie, że poprzedni sezon to był przypadek.
@Damper napisał: "Merino nie robi nic takiego, czego nie umiałby zrobić Rice"
Merino jest lepszy pod paroma względami - odporność na pressing, gra kombinacyjna, odnalezienie się w polu karnym, gra głową i wykończenie.
Czy Rice to hamulcowy?
Jeszcze chciałem pochwalić Rayę, bo chyba interweniował przy poprzeczce Wooda. Nic nie robi 95% czasu, ale koncentracja zawsze top. I już 3 czyste konta.
Nie no, Saka zjada Madueke na śniadanie, a i tak potem musi jeszcze zjeść drugie. Jeśli ktoś nie śledzi historii Madueke to mecz wydaje się obiecujący. I to najoptymistyczniejsze słowo, bo kończy z 0 G/A, chyba 0 strzałów celnych i niewiele celnych podań w pole karne przeciwnika, grając na jakiegoś kloca i szczęśliwy futbol Andżeja Polejgościu. Madueke w Chelsea podobnie robił dym, który go chyba odurza, bo ego ma wielkie, ale z tego dymu ognia nigdy nie ma.
Polecam poniższy filmik, który dobrze obrazuje jakim królem efektywności jest Saka w skali całej ligi i przypomina, że czas spędzony na piłce bez konkretów może mógł być lepiej spożytkowany przez kogoś innego (Eze?).
https://www.youtube.com/watch?v=iydcB3OM6EE
@mruw napisał: "Dobra cwaniaki hejterzy Madueke pokazywać się po kolei"
Daj mi znać jak tylko zacznie robić liczby. Na dobiegnięcie do linii i wywalczenie kornera Martinelli przestał nabierać kibiców już 2 lata temu.
Havertz by dzisiaj puścił szczura przy tej patelni, bo bałby się przestrzelić. Taka prawda, Gyokeres nie boi się przyłożyć nogi.
Dzisiaj Gyokeres fajnie. Pewnie wykończył patelnie, dobry pressing i fajna gra na jeden kontakt.
@Artetaballer napisał: "Niech dołoży liczby"
Właśnie wygląda na gościa bez liczb. Robił wiatr, ale zbyt długo trzymał piłkę i podawał już nieprzygotowaną spod linii. Wolałbym, żeby to Eze był tyle pod piłką. Mniej kontaktów, i i tak większy konkret (nawet jeśli nie był dzisiaj wybitny).
Dzisiaj okaże się, że to Rice był naszym głównym hamulcowym.
@Marzag: w zwodzie
Od sezonu 09/10, wygrane PL:
City 8
Chelsea 3
ManU 2
LFC 2
Leicester 1
Czemu ten przedział? Bo od wtedy Chelsea i City zaczęły oszukiwać.
Brawa dla ligi za wpuszczenie Arabów i ruskich.
Nottingham poprzedni sezon 3 punkty poza LM. Mimo roszady trenerskiej to wciąż ta sama, niewygodna ekipa. Liczę na bezpieczne 2:0 i rozgrywanie się nowych nabytków.
Efekt nowej miotły to Ezeninho na lewym skrzydle roznoszący w pył całą lige
@Zabrian napisał: "Masakra, starsi ludzie wolą umrzeć, niż iść do szpitala"
To lekarz odmówił przyjęcia go na oddział. Ok. 2 lata temu.
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Taki napisał: "A może jak oni to robią ciągle to już nie jest fart?"
Łapa przy krosie w ostatniej minucie to fart