Komentarze użytkownika Nicsienieda

@Gofer999: Przepraszam, złej osobie odpisałem :D

@GreKa: @Gofer999: Nie kminię takich komentarzy szczerze mówiąc. Nie wnosicie nic do rozmowy, żadnego kontrargumentu, tylko - 'kibic nie powinien mieć opinii'. Interesuje piłka nożna i analiza, chętnie posłucham kontrargumentów. Podzielcie się co sami myślicie, czemu Martinelli nie wykręca takich liczb co zeszły sezon? Rozumiem, że jesteście na forum piłkarskim po to, żeby nie rozmawiać o piłce nożnej?

Ryzyko kontuzji niestety z Mitomą*

@Laczekzette: Mitoma

Moim zdaniem zjazd Martinelliego to efekt spowolnienia naszej gry w tym sezonie. Przestaliśmy grać przez środek, tylko stawiamy na retencje piłki, aż dostaniemy się z nią na skrzydło. Martinelli to typowy zawodnik na kontry, potrzebuje miejsca, żeby się rozpędzić. Na przykład jedyne jego ciekawsze sytuacje ostatnio to kontry po wyrzutach Rayi. Niestety nie widzę już dla niego miejsca w składzie, bo stawiliśmy w pomocy na Rice'a, który przede wszystkim zwalnia grę i nie podejmuje ryzyka, żeby nie stracić piłki. Widzę okazję, żeby Liverpool go kupił, bo pasuje do ich stylu gry (co Klopp często pokazywał). Oczywisty duży minus wspierania rywala w lidze, ale nie dostaniemy za niego dużych pieniędzy od innych drużyn. Jest zbyt ograniczony dla klubów jeśli chodzi o możliwości taktyczne.

Trzeba wzmocnić lewą stronę. Lepszy skrzydłowy od Martinelliego/Trossarda (Mitoma pls) i lewy pomocnik, który też potrafi coś robić z piłką na wypadek podwojonego krycia Odegaarda. Havertz fajnie szuka przestrzeni, ale dzisiaj potrzebowaliśmy kogoś dodatkowego do kreacji. Widziałbym tam nawet Vieirę, chociaż on dostaje tyle minut, że po 2 latach w klubie niewiele o nim wiadomo.

Nie rozumiem czemu Vieira, Partey, ESR, Zinchenko nie dostali szansy w tym meczu pod koniec. Zupełna impotencja z przodu.

Kocham te wojny domowe po przegranym meczu. Moje życie nabiera barw.

Używanie Bayeru jest cienkie - wyjątek potwierdza regułę. Na tysiące trenerów jeden odnosi sukces jak Alonso lub Di Matteo. Reszta to przeciętność. Zaliczamy, coraz drobniejszy, postęp, więc trzymamy się Artety. Ale kolejny rok już musimy coś wygrać.

Dobra posępne humory to odważę się to powiedzieć publicznie. Rice to pasażer, za słaby przy piłce, żeby rozgrywać nisko, za mało kreatywny, żeby coś zrobić z przodu. Rodriemu nie sięga do kolan. Pozdrawiam.

Dobra trochę mi lżej z naszym remisem po tak frajerskim meczu Barcy.

@XandeR napisał: "Obroncy Artety maja juz przygotowane wymowki na jutro? :D"
Po co ty tu w ogóle jesteś, brzmisz jakbyś chciał porażki, tylko żeby mieć rację.

@Marzag: Przykład dziesięciu poprzeczek w meczu był Barneya:

@Nicsienieda napisał: "Pamiętam tylko strzał Tielemansa, Watkinsa w słupek i dwie bramki. Wszystkie te sytuacji mają niski xG, bo daleko lub słaby kąt."

@Barney napisał: "Jak będzie 10 poprzeczek to też popatrzysz na xG i powiesz nie no ujaaa zrobili"

@Marzag: To znajdź mi mecz w którym będzie 10 poprzeczek, ale niski xG. To jak powiedzieć, że można rzucić 20 razy monetą reszkę. Można, ale się nie stanie.

@Barney: Jak będzie 10 poprzeczek to xG będzie też bardzo wysokie, tak dla twojej informacji. Mecz widziałem, pozdrawiam.

@Barney: Sorka, ale bez interpunkcji ciężko zrozumieć co masz na myśli. W każdym razie w tej połowie, w której 'dominowali', wykręcili przeciętny xG, dużo niższy od naszego z pierwszej połowy. Tyle, po prostu trochę mocne słowo jak na stworzone sytuacje.

@Barney: Sumarycznie mieli niższy xG, pierwsza + druga. Pamiętam tylko strzał Tielemansa, Watkinsa w słupek i dwie bramki. Wszystkie te sytuacji mają niski xG, bo daleko lub słaby kąt. Gol Baileya przypuszczalnie mocno zaniżony xG względem rzeczywistości, bo ostry kąt, ale w zasadzie brak bramkarza. Z kolei my mieliśmy Jesusa z główki, Trossarda, parę sytuacji Havertza i Saki.

@Barney napisał: "Jeśli chodzi o 2 połowę to spokojnie można napisać ,że nas zdominowali"
Imo nie, posiadanie piłki i odbiór to jedno, ale nie tworzyli z tego sytuacji. Niższy xG temu dowodem. Moim zdaniem nasi za bardzo się spięli, żeby strzelić bramkę, i zaczęli zbytnio ryzykować.

@Elastico07 napisał: "Odegard trenuje,będzie jutro dostępny"
Chwała Bogu.

Nie zgadzam się z narracją, że potrzebujemy napastnika na 20 bramek i tyle. Nie zapomniałem jeszcze Auby, który strzelał kluczowe bramki, ale poza tym miał problemy przyjąć piłkę albo odnaleźć się w jakiejkolwiek grze kombinacyjnej. Tylko jakiś kompletny potwór jak Haaland jest w stanie tylko na tym oprzeć całą swoją grę. Nawet on wygląda często jak słoń w składzie porcelany w City i zmusił ich do zmiany stylu gry. Wyszło na plus jeśli chodzi o wyniki, ale drugiego Haalanda nie ma i nie byłoby nas i tak na takiego stać. Podobne twory na jego modłe jak Nunez, Vlahovic, Holjund się na razie nie sprawdzają. Trzeba kupić jakość albo mieć inny plan na te role, przeciętny napadzior tyle samo namiesza w naszej grze co doda.

@Piotrek95 napisał: "Nie trzeba daleko szukać - Mitoma, wyglądał lepiej niż Palmer, błyszczał w każdym meczu a w tym sezonie go nie ma"
Bo ma kontuzje xD

@Marzag napisał: "w przyszłym sezonie nie przebije bariery 5 goli w lidze i zapomnisz że w ogóle go chciałeś do Arsenalu"
Nie ma szans, idę o zakład. Pewna gwiazda jakich mało.

Palmer to widać od pierwszego meczu jakość niestety.

https://i.redd.it/yn7ig1dunnuc1.png

6 ostatnich ligowych meczów City co sezon na przestrzeni ostatnich siedmiu lat. Tylko raz wygrali wszystko.

Wytrzymajcie tydzień z płaczem. Obiektywnie nadal mamy szansę na LM i ligę i nie ma po co uprzedzać faktów. Wielu z was tylko czeka, żeby swoją frustrację wylać. Nie żeby to miało jakiś wpływ, ale żal dupe ściska i przykro tu przychodzić. Przyjemność z kibicowania to też, 'zawsze w nich wierzyłem', a pewnie prawie każdy z was przez jakiś czas był 'Arteta out'. Przynajmniej dajcie sobie szansę móc to kiedyś powiedzieć. Bo mieć taki mental i pisać takie komentarze przed otwartym meczem w ćwierćfinale LM to żenada. Ochłońcie, jeden dzień narzekania wystarczy.

Nawiasem mówiąc pierwsza bramka AV to znowu głównie Gabriel. Niestety w kluczowych meczach popełnia błędy. Liverpool, Bayern, AV tylko z głowy.

Jedziemy cienki Bayern we wtorek 0:3, City przegrywa 10:0 z Nottingham i mamy dublet.

@Dominik11 napisał: "Gabi Mag , Gabi Martinelli"
Ta dwójka to nie są żadne gwiazdy :)

Kolejne dwa mecze zdecydują, czy się obsraliśmy czy nie. Mecz z AV musiał być trudny i Arteta niestety przegrał go taktycznie. Trzeba ochłonąć i gramy dalej. Jesteśmy dwa punkty za liderem i nadal w LM. Czas na rozpacz to jeszcze nie teraz.

***** ale bym chciał coś w końcu wygrać większego ;(

Nie ma zaufania dla rezerwowych, to potem grają piach. Wyrzucilibyście Vieirę, który dostaje 10 minut co 10 kolejek i nawet wtedy wygląda sensownie. Arteta w tym sezonie ma fascynacje na punkcie fizycznych zawodników, to Vieira i ESR nawet trawy nie wąchają.

Przestańcie się tłumaczyć wąską ławką. Vieira, ESR, Tomiyasu nie dostają minut to potem odstają poziomem. Arteta robi zmiany najwcześniej w 88 minucie jak prowadzimy 2:0 i potem zajechany Odegaard łapie kontuzje na koniec sezonu.

@Garfield_pl napisał: "Declan Rice: "If you can't win games of football, don't lose."
Mówi gostek, który nie przypilnował słupka przy pierwszym golu. Drugi mecz z rzędu zawala kluczową bramkę, a pierwszy do frazesów.

Szkoda pierwszej połowy.

Njestety City ma same proste mecze, nikłe szanse, że stracą punkty.

https://www.reddit.com/r/Gunners/comments/1c25isd/comment/kz7qucx/?utm_source=share&utm_medium=web3x&utm_name=web3xcss&utm_term=1&utm_content=share_button

Artykuł Athleticu o tym, jak wszyscy się nas boją w lidze.

Pierwsza bramka PSG to błędy po kolei: Rayi, Gabriela, Kiwiora i Rice'a. Na tym poziomie 4 błędy z rzędu to musi być stracona bramka.

@blazejpak napisał: "ehh, źle się już troche ogląda Lewego"
Tzn? Bardzo dobry był dzisiaj, chyba król Lewy I rzeczywiście powrócił.

Mecz w Monachium będzie zupełnie inny niż ten. Raczej zagramy z kontry, a Bayern nie wygląda dobrze w ataku pozycyjnym. Nawet zaryzykowałbym znowu Kiwiora, lepiej wygląda w zorganizowanym bloku niż jak musi rozgrywać.

To że Tuchel płacze, że karnego nie było za głupotę Gabriela to akurat żenada. Szanujmy się, równie dobrze Gabriel może powiedzieć, że wiedział, że Raya chce, żeby on zaczął. Nawet na tym poziomie zawsze będzie jakaś doza niepisanego rozsądku w przepisach.