Komentarze użytkownika Oldgunner3

Campbell chyba dziś nie jadł.

Jak ??? to nie wpadło???

Którego tam pogięło - nie chcę żadnego 4:4 może być jak ze spurs 5:4.

Kibice na Emirates powinni się uczyc jak kibicować od tych z Anfield.Stadion aż kipi i tak powinno być.

Ile błędów?!Piep...ny Flam i reszta.No i znowu budujemy faceta.

Ale jaja - mistrzowie antyfutbolu.Brawo!

Powinien Wenger kopem w zadek ich budzić przed każdym meczem wyjazdowym bo póki co wygląda to gorzej niż mecz ze świętymi.

Taka gówniana gra musiała się zemścić.Może zaczną myśleć i ruszać tyłki i jak zwykle strzela nam facet który dotychczas zdobył 1 gol w 24 meczach będąc napastnikiem ?!

Chociaż skład the reds nie wygląda wcale tak xle to jednak sa osłabieni znacznie ;zwłaszcza brak Couthino musi być sporym ciosem dla nich.Musimy to wykorzystać bo tak osłabiony Liverpool to ''dar niebios'' i trzeba by byc ciezkimi frajerami aby tego nie wykorzystać tym bardziej ,że w ich zespole wystąpi nasz dobry przyjaciel Kolo Toure,a na niego można zawsze liczyć.

Skład LFC nie wygląda tak tragicznie jak mogłoby się wydawać.Tak naprawdę to głównie możemy liczyć na Toure.Nasza ławka nie wygląda na lepszą od tej gospodarzy.Liczę ,ze Ozil po krótkim odpoczynku powinien być kluczowym graczem spotkania.

Temu Panu już dziękujemy;facet powinien zakęcić sie gdzieś w okolicach Aston Villi czy srok i pomóc im w utrzymaniu ;dla nas najwyraźniej za słaby.Po za tym dobija 30 i nikt rozsądny nieda za niego dużej kasy.

Jeżeli chodzi o aktualną formę oraz klasę rywala to mogło być lepiej i mogło być gorzej .Najważniejsze że gramy i siebie.

Najważniejsze,że nie ma kontuzji i odpoczął Ozil - nie wyobrażam sobie powrotu z Anfield bez 3 pkt. biorąc pod uwagę fakt,że the reds mają naprawdę mnóstwo kontuzji i choć brzmi to nieprawdopodobnie ,więcej od nas - przede wszystkim nie będą mieli jednego z najlepszych graczy ligii Couthino.

Arteta dał ciała jak zwykle choć i Gabriel się nie popisał.Niezły ten Watmore.

Dobry występ Kostarykańczyka i fajnie,że R.-A. sobie pogra więcej niż 2 minuty.

Teraz fajnie byłoby gdyby wszedł młody za Ox`a.

Brawo,brawo - przyspieszenie i wyjście na pozycje tylko tyle i aż tyle.No i jest efekt.

Świetne podanie Gibbsa.

Szkoda,że AW nie wpuścił tego który ma to coś większe od Iwobiego czyli R.-A.

Dobrze byłoby gdyby boss przypomniał sobie o Rheine.-A zanim wybije 90 minuta.

W końcu świetne ,przytomne podanie na 10/11 metr to czego mi brakuje od dawna.Brawo!

Napisałem dogrywki w sensie powtórki.

Niech jest co chce byle nie było kontuzji ani dogrywki.Pewnie chcemy skupić się na lidze;póki co makiaweliczny plan przebiega zgodnie z oczekiwaniami - city prowadzi W Norwich ,a my spokojnie ''kontrolujemy'' sytuację.

Kościelny miszcz!

Taki transfer lub jego brak może być odpowiedzia na pytanie na ile zdeterminowani są Wenger ,Gazidis i Stan w osiągnięciu celu jakim jest mistrzostwo. Gadanie,że jest to za dużo to zwykłe bzdury - trzeba mieć tylko pewność co do jakości gracza - nie chodZi o ilość lecz jakosć.Sporo klubów w lidze wydało latem po 50/60 mln i nie mówię o tych największych.Wydali taką kasę na kilku graczy nie jednego;ale kasę wydali.My powinniśmy sie cieszyć,ze mimo nie wydania latem ani funta jesteśmy gdzie jesteśmy i żeby tą pozycje obronić należy coś zrobić.Skoro cześć klubów żeby uniknąć degradacji wydaje tyle to tym bardziej opłaca sie to żeby wygrać ligę.I tu zgodzę się z Wengerem i tymi wszystkimi którzy widzą jedno - nie potrzebujemy dużo transferów;ale żeby myśleć realnie o mistrzostwie trzeba 2 klasowych graczy zakupić.W grudniu i teraz widać jak wyglądamy - ledwo ciągniemy i fart niebawem nas może opuścić.Szczęściu trzeba pomóc.

Jeśli to prawda to po 8 latach liderowania ktoś nas w końcu zdetronizował.Sensacja!

Właśnie jak to u nas bywa zwłaszcza w kontekście kontuzji - prawie zawsze jakieś hiobowe wieści.Powrót naszego flagowego gracza czyli Sancheza opóźni się .A do dyspozycji oczywiście gracz nawet nie nieistotny lecz zwyczajnie przeciętny żeby nie rzec mierny czyli Arteta.Na Rosicky`ego natomiast trudno liczyć zważywszy na jego wiek no i kiedy on ostatni raz grał w piłkę?Chyba on sam nie pamięta.W dodatku cały sezon gramy -2 graczy Jacka i Welbeck`a[to chyba będą ''transfery'' in na koniec tego bądź na przyszły sezon] - trochę to bez sensu.Jakby tego było mało to nie zrobiliśmy żadnego transferu [nie licząc Cecha]w lidze.I jeszcze jesteśmy liderem - to tylko świadczy o tym ,że szansa na mistrza jest niepowtarzalna bo tak przeciętnie grającej czołówki i słabych wyników chelsea i manu nie należy oczekiwać w najbliższych kilku sezonach i teraz właśnie wypadałoby mieć ze 2 graczy na poziomie tych którzy mogli przyjść latem albo chociaż kupić teraz ; bo jak w tym sezonie mistrza nie zdobędziemy to w następnym tym bardziej.Właśnie o to chodziło wszystkim tym którzy ubolewali nad impotencją transferową Wengera - teraz mogliśmy mieć te kilka punktów do przodu i porządną ławkę zamiast łatać dziury gośćmi bez formy.W końcu szczęście[takie jak chociażby w meczu ze srokami] może nas opuścić.

Gdyby tak było po 38 kolejce to byłoby świetnie;a tak to nie ma co się podniecać.

Szkoda że jak poprzednio ze spurs tak teraz z city szerszenie nie urwały żadnych oczek rywalom mimo prowadzenia.Już nie mogę się doczekać powrotu Sancheza,mam nadzieję; że na mecz z the reds będzie gotowy i w formie .Terminarz tej rundy mamy naprawdę ciężki ,wyjazdy do obu Manchesterow LFC i spurs ;z silniejszych rywali tylko lisy i (mimo wszystko) chelsea mamy w domu.Pozostaje tylko liczyć na szybki powrót kontuzjowanych i na to że AW nie zakończy okienka na Elneny'm.

Poziom dziś mierny minus,ale dzięki szczęściu Cechowi i 2 Francuzom jakoś mamy 3 pkt. i to najważniejsze.

Za dużo pieprzymy oby nas to nic nie kosztowało.

Teraz 20 minut betonowania i kontr.

Ale jaja;Bóg chyba nie lubi srok.Brawo my.

Korner jak nasza gra - beznadziejny.

Flamini jak bezmózg - niepotrzebny faul.

Niech Wenger coś robi nim bedzie za późno bo wygląda to coraz gorzej.

Wygląda ;patrząc na grę jak mecz z So`ton.Strach się bać.l

Jezu....

Nie tylko Theo gra blado lecz mocno wtóruje mu Ramsey.Ogólnie przegrywamy walkę fizyczną i potwierdza się,że bez Sancheza mnóstwo tracimy grając z ekipami silnymi fizycznie i niezłymi technicznie.Jak na lidera w meczu z 18 ekipą u siebie to gramy żenująco kiepsko, a ławka straszy pustką chyba,że Rheine.

Tym razem to chyba Ramsey odwalił knota ;zdecydowanie najsłabszy na boisku jak dotąd.Słabo to wygląda NU wygrywają więcej pojedynków i wszelkie obawy sie potwierdzają.Ławka też nie krzepi;może młody R.-A. albo st. fragm. Z kazdą minutą wygląda to gorzej.