Komentarze użytkownika Oldgunner3

Uff jakoś się udało;najważniejsze 3 pkt. Teraz żeby remis w meczu kogutów z the reds i nie będzie źle;a lisy z taką grą i składem powinny na luzie się utrzymać bo i AV,Hull czy Burnley wyglądają zdec. gorzej i powinni się utrzymać zwłaszcza po powrocie Mahreza z PNA.

Sędzia wyraźnie nas nie lubi.

Zamiast ruszać tyłki stoją i się gapią co zrobi młody.

No i fajnie - kontuzja,Flamini i Częstochowa norma.

Mahrez zdec. MOTM jak dotąd.

To było pewne - bronili jak juniorzy;moze w końcu ruszą tyłki bo to premiership.

Mogła być niezła lipa Kościelny i Bellerin - sen uskuteczniali.Póki co Lisy lepsze.

O ile z decyzją ''uziemienia'' Ramseya jak najbardziej się zgadzam to fakt nie wystawienia Giroud wydaje się trochę zaskakujący;ale moze to faktycznie wystarczy na Lisy.

No i po sprawie jak zresztą było do przewidzenia.

Spurs doskonale potrafili wykorzystać swój potencjał na skrzydłach;zwłaszcza nalezy wyróżnić Rose`a który harcował ostro po naszej prawej flance.Gospodarze wykorzystali wszystkie swoje atuty[zgrany i dobrze zbalansowany skład oparty bąź to na graczach świetnych technicznie jak Eriksen czy Lamela no i przede wszystkim graczy dysponujących nieprzeciętną dynamiką i zdecydowaniem] i obnażyli nasze braki[ wciąż niedoświadczony ,młody Bellerin;mnóśtwo prostych strat tzw. niewymuszonych błędów[celował w tym Ramsey] ;przegrywanie zdec. większości stykowych piłek;słabość fiz. - większość tych wad można zrzucić na karb ciągłej rotacji w składzie z powodu wielu kontuzji do tego dodajmy absencja Sancheza i mamy obraz wczorajszego meczu.
Najgorszy był widok jak nas zdominowali,a my nie mogliśmy nic zrobić;wyglądało to czasem jak te mecze ze srarceloną away czy u siebie z Bayrnem tyle,że te ekipy wtedy dominowały w Europie.Wydaje się,że ogólnie jak cały zespół jesteśmy zbyt słabi w odbiorze żeby bronić się przez cały mecz i tu najwyraźniej przydałby się do pomocy Coq. kreatywny def.pom. ktoś pokroju Khediry bo np. tacy Ramsey czy zwłaszcza Cazorla chociażby ze względu na parametry fiz. przegrywają mnówstwo pojedynków.Skoro ani fiz. ani technicznie nie jesteśmy w stanie być lepsi bądź choć dorownać rywalom to wtedy przez 2/3 meczu mamy Częstochowę i kilkanaście kornerów przeciwko sobie.AW wraz ze sztabem powinni dogłębnie przeanalizować wczorajszy mecz bo idealnie pokazuje jak duże mamy braki ;może się okazać,że po sezonie trzeba będzie przeprowadzić większą czystkę niż się wydaje.Boli również to,że nie graliśmy tym razem z ''ruskimi'' czy z ''szejkami'' lecz ekipą która dysponuje mniejszym budżetem niż my.Swoją drogą ostatnio mają niesamowitą rękę do wychowywania/znajdywania mega talentów : Bale czy teraz Kane[ktoś powie,że to jego pierwszy tak wybitny sezon i będzie miał rację,ale jak ktoś już tyle lat siedzi w kopanej to widzi prawdziwy talent.To trochę jak ze Szrekiem - od razu było widać,ze to będzie klacz wysokiej klasy;zresztą widząc jak gra w wieku 17 lat Bale też byłem przekonany,że to będzie kolejna perła brytyjskiego futbolu].Na koniec to mam nadzieję,że i w tym sezonie nie dojdzie do precedensu i w erze Wengera znowu wyskoczymy przed nich ;ale łatwo nie będzie.

Mnie osobiście nie boli sama porażka bo ta się może zawsze zdarzyć i to nawet ze słabszą ekipą - boli za to styl; najlepszy w naszym składzie był rekonwalescent Welbeck co niezbyt dobrze świadczy o reszcie ;ich zaangażowaniu.Przegraliśmy zdecydowanie środek pola [słabi Cazorla,Ramsey i Ozil] do tego nie ogarniał Bellerin.Właściwie oprócz Welbecka można pochwalić jeszcze Coq..Najbardziej jednak boli ta Częstochowa i panika w naszych szeregach;a już okoliczności straty 2 bramki wołają o pomstę do nieba: facet mógł jeszcze browara spić tyle miał czasu na dośrodkowanie.Jednak Alexisa brakowało - ten przynajmniej zawsze walczy.Co do rywali to wyglądali mocno no i mają młodą perspektywiczną ekipę - gdy będą grali tak jak z nami to top4 mają z palcem;ale na szczęście jest jeszcze pare kolejek i może im też przytrafią się kontuzje,a wtedy to jeszcze my możemy być górą na co liczę i co jest zawsze faktem odkąd rządzi AW.

Najgorsze,że koguty grały jak na prawdziwe derby przystało ;a u nas nie licząc Welbecka drużyna nie była przygotowana na taką walkę.W tym sezonie miejsce w top4 to będzie jak prawdziwe mistrzostwo - chelsea i city dopaść nie ma szans;So`ton chyba spuchnie;ale wyprzedzić 2 zespoły z 3 [koguty ,the reds z e Sturridge`m i manu ] będzie nie lada wyzwaniem.Szkoda tej absencji Sancheza - gość potrafi walczyć - mielibyśmy przynajmniej wraz z Welbeckiem 2 walczaków;a tak bieda.

Trzeba było grać przez 90 min. a nie na koniec;pojechali jak z dziećmi i niespodzianki nie było.Jednak tytuł frajerów kolejki należy do nas.2 gol to kompromitacja - jak może się cała drużyna gapić jak gosć dośrodkowuje spokojnie w pole karne - facet mógł zdażyć jeszcze fajkę zapalić albo skoczyć na browara.Tak grając spurs powinni spokojnie znaleźć się w top4 - jedyna nasza nadzieja to ,że może przytrafią się im jakieś kontuzje.Gospodarze zdecydowanie przewyższali nas dynamiką i zdecydowaniem.U nas było za dużo anemików i stało się.

Brawo!

Co ten Ramsey dzisiaj gra ?!

Z.......iście!

Tylko nie Flam bo wejdziemy całkiem w bramkę i źle się to skończy.

Jakieś zmiany potrzebne bo to wygląda kiepsko.Już dawno nie widziałem żebyśmy tak ginęli.Jedyny Welbeck trzyma poziom.

Stało się rożny nr X to było pewne i tak dużo ich wybroniliśmy.

Welbeck najlepszy u nas gdyby jeszcze czasem przestał się popisywać.Co do meczu oni są lepsi,ale na szczęście my wygrywamy.Najgorsze,że nie potrafimy się niemal w ogóle utrzymać przy piłce i dalej tak grając będzie wielkim osiągnięciem 0 z tyłu.Na plus oprócz Welbecka Giroud,obrońcy i Coq,a 50/50 Ramsey.Cazorla i Ozil [mimo gola] poniżej oczekiwań.

Błędów masa całe szczęście,że jest 1:0

Coraz gorzej to wygląda;cholernie dobrze grają spurs.Ciężko będzie z zerem skończyć ten mecz dlatego jeszcze jeden gol by się przydał.

Ale poszedł!

Welbeck po kontuzji od razu w pierwszym?!Trochę dziwne chociaż może boss wychodzi z założenia,że więcej biegający i broniący Welbeck przyda sie bardziej na początek,a Theo na podmęczonego rywala.Jest w tym sens.

Marudzenie - sami przecież skorzystaliśmy na tym okienku;dodatkowo jest to i pomoc dla tych graczy którzy nie mogą się załapać do meczowej ''18'',a prezentują niezły poziom i tu mamy casus Podolskiego czy Joela.Po za tym jak się nie daje rady załatwić właściwych transf. latem to trzeba się ratować zimą.Rozpoczęliśmy sezon przeciez bez klasowego def.pom. mając w zamyśle walkę o najwyższe cele;chyba ,że dla nas to 4 miejsce.Dobrze dla AW,że ostatnio odnalazł się Coq bo już w styczniu musiałby rozbić bank na Alzatczyka ,W.Carvalho lub Bendera.Dlatego to gadanie jest trochę dziwne w naszej sytuacji.

Farciarze,a u nas średnia niezmienna od ładnych paru lat 1 kontuzja na mecz;teraz też my bez ALeksisa i z kilkoma rekonwalescentami.Skoro mają wszystkich dostępnych i niedawno pokonali chelsea to powinni i nas pokonać choć liczę,że im się jednak nie uda.Swoją drogą to ile więcej byśmy mieli pkt. gdybyśmy mieli takie "śladowe ilości " urazów co oni.Nie życzę nikomu żle,ale ciekaw jestem jak będą wyglądali gdy wypadnie im Kane lub Eriksen.

Od razu było widać,że ma dwa z 3 arcyważnych cech bocznego obr. - jest szybki [i to było jasne zanim kopnął piłkę w pierwszej drużynie];dobrze gra w ofensie choć jeszcze nie pokazał do końca jak dobre posiada dośrodkowanie no i 3 pytanie czy potrafi dobrze grać w obronie czyli odbiór,trzymanie linii spalonego i gra bez piłki i to wygląda z biegiem czasu coraz lepiej i faktycznie jeśli nie nastąpi jakieś trzęsienie ziemi to ani Chambers czy nawet Debuchy nie powąchają pierwszego składu.Teraz należy się tylko modlić żeby żaden przypał nie szukał [i nie znalazł]u niego kodu pewnej dziwnej drużyny z europejskiej prowincji znad morza Śródziemnego.

Wszystko prawda ;przynajmniej na tą chwilę;natomiast latem oczywiście konkretny dm -najlepiej Schneiderlin i oczywiście jeśli trafiłby się ''okazyjnie'' gość klasy Reusa to jak najbardziej ;po za tym ok.;o ile sprawdzi się Brazylijczyk bo Per raczej już lepiej grać nie będzie i w przyszłym sezonie co najwyżej widziałbym go w roli zmiennika dla któregoś z dwójki ŚO.

Niech lepiej biorą go czerwoni;zdecydowanie lepszy Morgan S.

Oczywiście,że byłby to świetny transfer - gość w idealnym wieku i rosnącej formie;aktualnie chyba jeden z najlepszych na świecie na tej pozycji.Powinien przyjść bo nie dość,że urodził się prawie w tym samym miejscu co Wenger;a już na pewno obaj są Alzatczykami to najzwyczajniej w świecie będziemy mieli latem niedobór na tej pozycji bo zostanie tylko Coq,Flamini musi odejść,a Artety nie ma co liczyć gdyż mając jesienią 33,5 roku i coraz więcej kontuzji może rozegrać parę meczy,ale nic więcej.To z pewnością byłby strzał w dychę.Oby tylko City sobie o nim nie przypomniało bo np. YToure już też nie młodzieniaszek - w maju 32 lata.Zgadzam się z paroma przedmówcami - po sezonie należałoby troszkę przewietrzyć szatnię ,a sprowadzić obok w/w jeszcze Reusa ,ale 2 takie transfery to byłoby chyba nieco za dużo szczęścia po za tym AW chyba będzie chciał wciąż stawiać na brytyjskie trio Ramsey,Jack i Ox.Na pewno bedzie się działo i bardziej wierzę w transfer Morgana S. niż Reusa.

W końcu trochę podreperowaliśmy bilans bramkowy no i mimo wszystko dobrze by było gdyby na whl był w składzie Sanchez.

Theo,Theo,Theo!

Sędzia p...y aptekarz.

Wiadomo,to byłby dobry ruch tym bardziej,że latem paru graczy może z róznych względów od nas odejść i o miejsce się nie obawiam;ale póki co jest to melodia przyszlości no i jeśli taka jest kwota odstępnego to może być paru chętnych którzy go mogą jednak skaptować.Inna sprawa to jeśli on byłby tak bardzo zdeterminowany do współpracy z Wengerem to kto wie?Byłby to jednak ewenement bo w 99 przypadkach na 100 piłkarze wybierają to miejsce gdzie większa kasa.

Wiadomo,że w tym okienku to koniec zakupów;a co do ilości i jakości graczy o czym wspomina boss to ilość ok.,a jakość prawie gdyż mimo niezłej gry Coq. wciąż brakuje nam klasowego def.pom.;ale z tym AW będzie czekał do lata i mam nadzieję na Schneiderlina.

Mam nadzieję,że jednak to ploty;zwłaszcza Pereira jest nam niepotrzebny gdyż mimo braku Debuchy'ego mamy Bellerina i Chambersa.Rami jest z pewością ciekawszym graczem,ale póki co powinno wystarczyć.Bardziej potrzeba nam klasowego def.pom.

Spoko,jeśli tylko Arsene nie będzie chciał budować sztucznego napięcia i nie wystawi w pierwszej "11" Flaminiego to powinniśmy sobie poradzić.Z przodu jest dosyć mocy,a obrona po przyjściu Brazyliczyka i definitywnym odstawieniu MF na rzecz Coq powinna sobie poradzić.Patrząc na ostatnie mecze to wydaje się,że na prawej obr.,zwłaszcza w defensie lepiej radzi sobie Bellerin niż Chambers,może jest to związane z jego lepszą zwrotnością i szybkością.

Mam nadzieję,że wygryzie Pera ,chociaż w jednej kwestii to Niemiec jest lepszy - w przeciwieństwie do Brazylijczyka potrafi zdobyć bramkę.Na szczęście nie to jest najważniejsze na jego pozycji i już widzę jego owocną współpracę z Kościelnym chociaż raczej w derbach w podstawie nie zagra.

Wygląda na bezplan - jeśli gość się sprawdzi to będzie dla mnie wielka niespodzianką;o ile transfery Bielika i Gabriela jak najbardziej zrozumieć i pochwalić to sprowadzenie Włocha wydaje się conajmniej dziwne.Wydaje się,że lepsi gracze nas opuścili (Podol.,Campbell).Akcja w stylu : zamienił stryjek siekierkę na kijek.Wypożyczenie jeszcze można by zrozumieć ,ale transfer def. juź nie. Z pewnością b. potrzebny byłby DM,ale przypuszczam,że AW chce ten sezon dograć Coq. i spółką by latem w końcu sprowadzić kogoś klasy Schneiderlin.

Pytanie nie brzmi - czy on jest już u nas lecz czy będzie mógł grać gdyż nie spełnia wszystkich wymogów zwłaszcza dotyczącego gry w swojej reprez. 0 występów to trochę ,mało póki co;a przepis mówiący o tym,że pozwolenie na pracę można dostać automatycznie gdy kwota transferu przekroczy 10 mln wchodzi dopiero od nowego sezonu.