Komentarze użytkownika Oldgunner3

Jedna rzadzizna mniej i jeszcze parę groszy - to b.dobra wiadomość.Tylko tak dalej teraz czas na Arszawina,Dziurawego,Denilsona,Ciamaka etc.

Lepiej dla nas i dla Arsenalu aby Rosa nie zagrał gdyż nie zaleczony uraz może się tylko pogłębić.

Czegoś się chyba opił - musimy wygrać LM lub ligę ;nieźle i gość myśli,że do tego starczy Podolski + jeszcze ktoś rzekomo jakiś ostry wymiatacz?!Zgodziłbym się z tym gdyby nie było takich ekip jak Real,srarca,bayern i kilku rodzimych.Drużynę należy wzmocnić by w ogóle marzyć o jako takiej rywalizacji i żeby nie zostać w blokach jak choćby w poprzednim sezonie żeby dać sobie szansę.Czasem nie chodzi o samo zdobycie trofeum,ale o walkę do końca o nie.Po za tym z naszym zarządem jest taka sprawa,że im nie ma co wierzyć zanim się nie zobaczy.Należałoby jeszcze minim. ze 3 kupić i pogonić kilku lewusów którzy tylko obciążają budżet.

Czekamy więc na potwierdzenie.Nie wiem czy będzie wielkim wzmocnieniem,ale mam dziwną pewność,że więcej pożytku b. z niego niż Ciamaka.

Oczywiście,że powinien zagrać Tytoń po pierwsze wykorzystał swoją szansę,a Wojciech od paru miechów jest wyraźnie pod formą;nie byłoby dobrze gdyby jej zaczął szukać w arcy ważnym meczu z pepikami.

Nie dziwię się; Arsenal to dobrze brzmi,a przy tym dobra kasa;szkoda tylko,że coraz gorsza forma.Lepiej żeby odszedł trochę za cienki jak na nasze aspiracje.

Mam nadzieję,ze jednak Rosa z nami nie zagra gdyż faktycznie jego obecność zbyt dobrze wpływa na cały zespół pepików.

Co za debilne gadanie - jak nieszczęśliwy - przecież nie gra gdyż ciągle się leczy,a jak jest w miarę zdrowy to AW jednak go wystawia.Bym go zostawił,ale skoro nie chce zostać u nas to niech idzie się kurować do Turków czy gdziekolwiek.

Makaroniarze mogą o nim tylko pomarzyć;zwłaszcza teraz gdy kwitnie tam korupcja nikt poważny nie pójdzie do takiej ligii.

Bez jaj Tytoń jest od niego lepszy,a i Wojtek gdy się otrząśnie po ostatnim półroczu też.

To,że Szczęsny broni w Arsenalu to jedno;ale kluczowe dla mnie jest to,że od kilku miesięcy broni co najwyżej przeciętnie[za karnego go nie winię gdyż to ciała dała obrona].Wczoraj to był jego gol który niestety był b. podobny do goli traconych w barwach Arsenalu w ciągu ostatnich paru miesięcy.Niestety ostatnio w ogóle stracił wyczucie - kiedy ma wyjść,a kiedy zostać w bramce[chyba się zaraził od Fabiana].Już przed meczem wolałem żeby Tytoń bronił,ale rozumiałem decyzję trenera gdyż bramkarz to specyficzna pozycja.Mam nadzieję,że teraz Tytoń będzie bronił do końca jak widać po jego groźnej kontuzji nie pozostało żadnego śladu.Na może wątpliwe pocieszenie dla Szczęsnego powiem,że nie on ani żaden z jego kolegów z boiska był najgorszym autorem tego meczu lecz Ten Co Nie Umie Mówić W Żadnym Języku Choć Kocha Niemców - jak to ktoś wczoraj z widzów celnie zauważył - pilnował ławki.

Tytuł ma,ale każdy wie,że to nie on rozdaje karty w tej drużynie.Tak naprawdę najlepiej jego sezon obrazuje ostatni mecz dopóki grał przegrywali z dziesiątką Rangersów 1:2; gdy zszedł zaczęło się w końcu coś pozytywnego i groźnego dziać pod bramką gości co zaowocowało 2 bramkami i niemal kilkoma stanami przedzawałowymi u graczy manu.Faceta najwyraźniej bawi granie ogonów byle się kasa zgadzała.Nawet wymyślił jakiś czas temu niezłą wymówkę,że w Arsenalu grał za dużo.Niech sobie siedzi u tych szejków chociaż jak będzie grał tak jak w ostatnim sezonie to szybko się go pozbędą.

Zostań w Brazylii;proś o azyl lub co tylko chcesz tylko - proszę nie wracaj!To mogłoby nieco destrukcyjnie wpłynąć na zespół.Żegnaj!

Jak zazwyczaj ze strony naszych włodarzy i decydentów płyną enigmatyczne stwierdzenia - ''damy z siebie wszystko'', ''mamy świetny zespół i wielu młodych, etc..''.Co to wszystko znaczy?Po co w ogóle takie nic nie wnoszące gadki.Pytań konkretnych jest zaledwie kilka,a kluczowe są 2: 1.Czy będziemy się solidnie wzmacniać zarazem pozbywając się kilku ''kluczowych'' ściemniaczy?2.Czy Robin zostaje? Reszta to bicie piany szanowny zarządzie.

Niech idzie;czas na innych.

To może być dobry strzał włodarzy the reds;prawdopodobnie dużo łatwiej i taniej będą mogli ściągnąć paru graczy z walijskiego klubu;a i sam trener wydaje sie,ze wie o co chodzi w nowoczesnym futbolu.

Facet chwali się czy żali?Niech sobie idzie gdzie chce.

Jeszcze z 10 takich graczy oczywiście grających na poziomie Belga i przyszłość Arsenalu wyglądałaby całkiem,całkiem.Z drugiej strony Wenger i spółka nie mogą liczyć tylko na przywiązanie nawet najbardziej oddanych klubowi graczy.Najlepszych graczy nie zatrzyma się tylko podwyżką chcą mieć pewność,ze klub oprócz obiecanek będzie starał się realnie wzmocnić bo nie jest rzeczą przyjemną np. dla Robina gdy strzela 2 bramy,a zespół mimo to przegrywa ze słabeuszem np.B`burn [tracąc przy tym 4 br.!],zdobywa pierwsze br. w meczach z beniaminkami by je potem z kretesem przegrać[ Swansea,QPR].Co by nie mówić potrzeba nam takich oddanych sprawie[czyt.klubowi] piłkarzy.Są tacy i w L`poolu,chel. manu powinni byc i u nas Adamsowie,dixonowie,keownowie.Tym ważniejsze to wyznanie gdyż wypowiedziane przez obcokrajowca.

Irytują mnie wypowiedzi ,w tym wypadku Vermaelena, typu dany gość [tu:Hazard] poradzi sobie w nowej lidze - co on dobry wujek?Może niech powie - pewnie wbije nam ze 2 bramy i szybko się zaaklimatyzuje.Po co w ogóle komentować tego typu sytuacje.Dla nas byłoby lepiej gdyby sobie nie poradził.

Materiał na kawał gracza.ale i tak pewnie nie dla nas.Kto wie czy nie będzie tak jak już ktoś wspominał - najpierw wszyscy najmożniejsi i najdynamiczniejsi się ''pożywią'',a potem nasz boski klub będzie szukał co ciekawszych ''ochłapów''.

Jeżeli jest jak mówi to dużo wskazuje ,że mógłby trafić do nas - jakoś w manchesterach go nie widzę,a tym bardziej w chelsea.Jednym słowem chce grać w LM to zapraszamy do nas - na pewno taki gość by się nam przydał.

Fakt;facet da się lubić;ale to trochę za mało aby grać w takim klubie jak Arsenal.Dużo ludzi lubię,ale nie znaczy to,że się nadają do gry w ekipie kanonierów.Lepiej dla wszystkich będzie gdy gość zmieni otoczenie.Dla nas zwyczajnie nieco za słaby.

Mógłbym się zgodzić gdyby nie kilka spotkań w tym sezonie np. z chelsea.Wygląda na to,że poczynił progres pytanie czy tak będzie dalej.Mimo wszystko to Anglik i wolałbym go zostawić;nawet wchodząc z ławki stanowi pewną alternatywę.

Niby wiele strategicznych decyzji zależy od żon,ale nie zawsze;oby jednak tak było w naszym przypadku.Dla kobiety z kasą jasne,że Londyn to wymarzone miejsce przy którym Madryt,Barcelona czy Turyn to co najwyżej kurorty wypoczynkowe i tak jest.Londyn do życia;a te inne miasta i miasteczka b.dobre,ale na wakacje.Jeszcze żeby tak myślał Robin;miejmy nadzieję,że koledzy z reprez. nie podsuną mu jakiegoś mało dla nas przyjemnego rozwiązania.

Kurczę ;lepiej zadać sobie pytanie kto do nas w tym oknie nie przejdzie.Wygląda na to,że mamy już chyba zaklepane cała,nową jedenastkę.Pewnie Abramowicz,Ferg i szejkowie już zaczynają się bać i zastanawiać czy mają jakiekolwiek szanse z nowo kreowaną potężną armadą Wengera.

Ci ludzie są najwyraźniej ciemni nie tylko z karnacji - kretyni nie wiedzą,że nasz kraj był najbardziej tolerancyjnym w całej Europie,a i aktualnie nie mamy się czego wstydzić - kto nagłaśnia takie bzdury .Chyba te buraki mają nas za jakiś koniec świata.Zaczynam wątpić czy mają tam obiektywne media i skąd w dzisiejszej dobie internetu taki panuje tam ciemnogród i kto ma w tym interes żeby straszyć tych ludzi.Prawdziwy horror i to jeszcze Sol takie dyrdymały wypowiada?!

Facet ma rację; dziurawy dla dobra Arsenalu i swojego powinien jak najrychlej zmienić klub.

Tak niestety do nas to on na 99,99% raczej nie przejdzie,a skoro odchodzi ze SB Drogba to Hulk wydaje się jego naturalnym zmiennikiem - czołg za czołg.Stawiam na chelsea.

Na pewno w tym sezonie Hart był najlepszy w lidze i w ogóle Anglia już dawno nie miała tak dobrego gracza na tej pozycji,2 miejsce przyznałbym Cechowi,a Szczęsny na pewno w czołówce,ale myślę,że najlepsze sezony jeszcze przed nim.

To u nas standard - nawet kluby takie jak spurs czy newcastle łatwiej dopinają pewne sprawy transferowe.U nas wszystko rodzi się w bólach chociaż z biegiem czasu jakoś przestało mnie to dziwić.Mimo wszystko wydaje się,że to okno będzie w pewnym sensie probierzem naszej pozycji w kolejnych kilku sezonach - czy chcemy stać się evertonami ligii angielskiej czy też bliżej nam do manchesterów.Jedno jest pewne - nie będzie mocnych transferów ;nie będzie Robina.

WHU chyba chce znowu spaść,a szkoda;ale z drugiej strony to ich sprawa,a dla Arsenalu zawsze jakiś interes.

Jedno jest pewne gość na pewno jest lepszy od SS czy Dziurawego,a to znaczy,że by się nadał.

Charakter raczej nieciekawy,ale podstawa co gra,a trochę gra - 30mln przy obecnych cenach i jak tu słusznie ktoś zauważył 26 mln za Nasri`ego to niezbyt wygórowana cena.Pytanie jaki jest 4 klub? Pewnie sam chciałby żeby to był real Arsenal z wielu względów nie wchodzi raczej w grę chociaż jeszcze w zeszłym sezonie chciałem go to teraz uważam,że w sumie to mogłby być wiekszy problem niż pożytek i skończyłoby sie zwielokrotnionym syndromem Nasri`ego i być może ''rozwaleniem'' szatni.Jest naprawdę dobry,ale jest takich jeszcze kilku.Chociaż oczywiście wzmocnień można i trzeba szukać lecz bardziej wśród graczy twardo stąpających po ziemi bez objawów megalomanii,a trop Podolski,M`Villa czy nawet Dempsey mi odpowiada.Wszyscy nieźli ,wiedzący o co w futbolu chodzi i bez wielkiego szumu,ale potrafiący zrobić swoje.Ważne tylko ,aby te transfery były

Mnóstwo wątków i zdań i słusznie...a wygrała drużyna po prostu najlepsza gdyż zgodnie z przepisami uzyskała wynik oznaczający zwycięstwo i wszystko.A to ,że Bayern grając u siebie i to z mocno osłabionym rywalem nie potrafił przez 120 min. wygrać to tylko świadczy o ich nieudolności.Chelsea nie zademonstrowała antyfutbolu lecz jedyną możliwą taktykę w zaistniałych okolicznościach.Wielkie brawa dla Di Matteo.Zresztą mówienie o zasługach w PN to bzdura - to nie pole bitwy - tu liczą się bramki.Bayern zwyczajnie nie wykorzystał swoich atutów - stadionu,skrzydeł,słabości rywala w formacjach obronnych[sporo zmian],a trzeba w takich sytuacjach grać po prostu szybko i precyzyjnie wchodząc w pole karne,a prędzej czy później będzie karny[ co też i miało miejsce],można strzelać z dystansu wreszcie uskuteczniać wrzutki[tak też padł gol],ale też trzeba nie spać[gol Drogby]no i trzeba mieć takiego bramkarza jak pepik z chelsea.Mimo wszystko trochę smutno,że to nie czerwono-biali wczoraj grali i wygrali,ale cóż może kiedyś.Co do tych pieniędzy to ktoś już słusznie zauważył,że to jakaś totalna bzdura - jakie pieniądze wygrały?? W sezonie w którym Roman wydał najmniej od dawna; po za tym,czy Real,srarcelona,manu,inter czy np. Bayern wydają mało?? Czemu oni mogą,a inni nie?To jest proste - dużo dajesz coś powinieneś dostać i vice versa.Jeśli weźmiemy pod uwage pieniądze które wydajemy i które uzyskujemy z transferów to mamy wyniki niemal fenomenalne,ale nie spodziewajmy sie,że niemal nic nie wydając podbijemy Europę - Roman,szejkowie,F.Perez,Moratti i im podobni dokonaliby chyba zbiorowego sepuku.Oni łoża kupę kasy i nic,a klub który dużo kosi i stosunkowo mało wydaje na nowe twarze i kontrakty miałby wygrać LM.?!?To byłoby dopiero jajo.

Aż dziwne,że tego typu transfer budzi tyle emocji - wiadomo przecież,że młodych trzeba pozyskiwać i to w miarę szybko i o jak największym talencie.Theo,Cesc,Song,Ox to przykłady,że trzeba tak czynić bo to czysty zysk i wielka korzyść dla zespołu inna sprawa to aktualna polityka transferowa dotycząca pierwszej drużyny.Świetni wychowankowie mają proste przełożenie na ekonomię budowy drużyny i jej zwartość - zauważmy,że angielscy wychowankowie z najlepszych drużyn tak łatwo nie odchodzą [niechlubny wyjątek Cashley] reszta Gerrard,Lampard,Terry,Giggs,Scholes,King gdy już trafią do topowych ang. klubów nie lecą od razu do srarcelon i innych nierealnych reali etc.Dlatego podstawa to wychowankowie rodzimi + oczywiście wzmocnienia.Teraz tylko należy liczyć,że Podolski nie będzie jedynym naszym transferem i dogadają się z Robinem .Co do transferowej polityki Arsenalu dotyczącej młodzieży trudno mieć zastrzeżenia i miejmy nadzieję,że w/w transakcja dojdzie do skutku.

Fakt,że Bayern miał przewagę,ale chelsea nie dość,że na wyjeździe to jeszcze w bardzo osłabionym składzie bez Terry`ego,Ivanovic`a,Ramiresa czy Meirelesa.Biorąc pod uwagę okoliczności zagrali niezły mecz i zdobyli puchar zasłużenie po drodze eliminując srarcelonę mimo,że grali prawie przez całą godzinę w osłabieniu.Bayern swoje szczęście wykorzystał już w meczu z realem.Po za tym oprócz utarcia nosa spurs zawsze to dobrze,że triumfuje zaspół z wysp tylko tutaj tyle różnych ekip zdobywało PE the reds[5],manu[3],NF[2],AV[1] i teraz chelsea[1] to świadczy o nieprzemijającej mocy i magii ligi angielskiej,wielka szkoda,że to nie nasza drużyna w tym partycypowała.

To było do przewidzenia.

Widać,że facet to totalny beton - nie wie o czym mówi - rasizm to panuje w bronksie i w podobnych miejsce gdzie większość stanowią czarni - Boże uchowaj gdy popsułby ci się tam samochód.Czarni są oczywiście zbyt przewrażliwieni na punkcie swojego koloru skóry i często szermują argumentem rasizmu w celu przyciągnięcia uwagi,a często jest wręcz odwrotnie.Powinni się cieszyć,że wśród białych nie jest jak Bronksie i temu podobnych miejscach w Anglii i Ameryce bo czarni zostaliby tylko w Afryce.To jest właśnie ciemnogród - facet żyje w Europie,a pewnie nie ma pojęcia o tak dużym państwie jakim jest Polska.U nas właśnie to rasistów w jego rozumieniu to chyba jest najmniej w Europie.Gość myśli pewnie,że w Polsce nikt nie widział Murzyna.Niestety ignorancja w krajach anglosaskich często przekracza wszelkie granice i to w dobie internetu!

To było do przewidzenia - bajdurzył o Arsenalu tudzież Realu[tam pewnie go nie chcą] ,a pójdzie do man.

Ten facet to był praktycznie jedyny powód dla którego nie do końca byłem zadowolony z mistrzostwa dla city chociaż nie licząc tego palanta to faktycznie życzyłem mancity zwycięstwa w wyścigu z manu.I tak większość go postrzega jak cashley`a i mają rację - 2 cwaniaczki.Gdyby gość był na poziomie to zostawiłby kibiców Arsenalu w spokoju;kibiców i swoich byłych kumpli z tym,że z jednym może miec rację - jest paru gości którzy chyba tylko pobierają kapuchę ,a grają straszny piach.Swoją drogą dopóki Nasri był na boisku z QPR dopóty mistrzostwo było lata świetlne od mcity.Tak naprawdę Dżeko i Balotelli załatwili zwycięstwo city.