Wenger: Porażka na Old Trafford nie wpłynęła na nas

Oczywiscie, ze na Nas nie wpłyneła - potem gralismy w koncu u Siebie z Nimi i radzilismy sobie całkiem niezle. A na anglia.goal oczywiscie typy, ze znowu taki wynik padnie - zenada.

Nie ma co rozpamiętywać tego spotkania. Było minęło, ważne by wyciągnąć wnioski.

Nic odkrywczego boss nie wspomniał,ale trudno z nim się nie zgodzić- wiadomo jaka jest ranga finał LM,a jaka jednego z meczy ligowych nawet granego z jednym z największych rywali.Każdy kto ma chociaż odrobinę wiedzy na temat ligii angielskiej wie,że porażka w tamtym spotkaniu była nieunikniona zważywszy jakim składem tam wyszliśmy,a że trochę wysoko cóż to nie puchary i mecz rewanż tu można zdobyć tylko i aż 3 pkt.Mi wystarczy jak zawsze będziemy wygrywać 1:0.

jak nie miało znaczenia? Rudzki stara się, żebym o tym nigdy nie zapomniał przypominając ten wynik, co mecz....

To już było, teraz trzeba się skupić na dzisiejszym meczu!!

Może i nie wpłynęła, ale pokazała w jakim kierunku zmierza klub...

Na Wengera widać tak bo 5 transferów w 3 dni to chyba nigdy nie zrobił :D

Dzisiaj wgramy i nie ma co wspominać o tamtym meczu!

No to już wiadomo na czym najbardziej zależy Wengerowi. Ja myślałem, że on zawsze chce wygrać ligę, a tu proszę... Champions League! Ale wydaje mi się, że nie przykłada uwagi do tego, a tu proszę, jednak to ma na cel...

Bez sensu, że ciągle ktoś go pyta o tamtą porażkę. Było minęło. Oby po tym meczu pytali go o wspaniałe zwycięstwo;)

Oby dziś takiego czegoś nie było. Obyśmy chociaż remis uciułali z Old Trafford.

pamiętam tamten mecz...coś niesamowitego.a najgorzej miał Szczęsny, bo przykładowo co on mógł zrobić przy bramkach Younga? no coż, ja liczę, że dziś będzie rewanż.

@ Wbeta
ja przed każdym meczem wolałbym obejrzeć powroty w meczach z Kurczakami czy z Reading żeby pokazywać zawodnikom że niema rzeczy nie możliwych :)

No cóż 8-2 z manu było mniejszym bólem niz odejście Cesca i Nasriego.

Nie ma co tego rozpamiętywać. My też mamy kilka powodów żeby śmiać się z mułów: porażka z City 1-6, odpadnięcie w fazie grupowej LM. strata mistrzostwa w takich okolicznościach.

Co pamietacie? ta porazka nie znaczyla nic, zespol byz oslabiony odejsciami kluczowych pilkarzy, to wplynelo na ich psychike i pewnosc siebie, jak dobze pamietam byl oslabiony tez kontuzjami, to nie byl Afc, dzis bedzie Afc, nowy, po przebudowie, zobaczymy co z tego bedzie, choc nie licze na zwyciestwo, bo brakuje nam zgrania.

Skoro taka porażka nie wpływa na drużyne to bardze źle o niej świadczy, tymbardziej o trenerze.
Powinnien im o tym przypominac przed kazdym meczem zeby już nigdy się tak nie ośmieszali ;/

ale na nas kibiców juz wpłyneła :-(

Nie wazne czy wygramy ,przegramy czy tez zremisujemy. Musza pokazac sie z dobrej strony i walczyc jak rowny z rownym ,jak np. z Chelsea i nie dac sie zmiazdzyc.

szkoda, ze do tej pory sie ze mnie smieja :-(