Komentarze użytkownika Oldgunner3

To tyle jeśli chodzi o naszą mocarstwowość.Wystarczyło Porto żeby nas wyjaśnić.Miejmy nadzieję,że drużyna się zrehabilituje bo dziś zagrali anemicznie,przewidywalnie i bez polotu.Najgorsze że nie stworzyliśmy żadnej sytuacji.Totalna impotencja w ofensywie.

Łatwo,lekko i przyjemnie.I w dodatku koguciki zostały w swoim kurniku zagryzione przez wilki.Dobra kolejka.

@cieniak14: Żeby lepsi odpoczęli.Bo mecz już rozstrzygnięty i może wejść ktokolwiek.

Super Saka,szkoda,że kurki wyrównały.

Burnley to faktycznie typowa ekipa poziomu championship i tylko naszej nonszalancji zawdzięcza tak niski wymiar kary.Mam nadzieję,że w 2 połówce załatwimy ich jak młoty bo bramki też ważne.

@pawelbartosiak: Tak.Od kilkunastu kolejek to Gabriel jest zdecydowanie lepszy od Saliby.Fajnie ,że jednak dają radę jako para solidnych ŚO no I te gole przez nich zdobywane.W ogóle jak dla mnie w tym sezonie wybija się trójka graczy Gabriel,Rice i Saka.

@Thierry_H: Pełna zgoda.PiS to partia której działania i głoszone postulaty definiują ją jako 100% partię narodowo-socjalstyczną.

Jutrzejszy mecz trzeba wygrać bo jak nie z nimi to z kim?Ciężko będzie skutecznie walczyć z City o mistrza które zazwyczaj ma mocne końcówki,ale dopóki piłka w grze...Swoją drogą my w stosunku do zeszłego sezonu po 24 k. -5 pkt.,a MC 52 pkt tak jak w zeszłym sezonie z tym ,że mają jeszcze mecz zaległy. Pewnie jeszcze przez parę tygodni nie zobaczymy Timbera,a przynajmniej ja już nie mogę się doczekać jego występu mimo,że w tym sezonie może nawet nie dojść do pełni formy.

Kawał roboty.Brawa dla autora jak i drużyny.

Ławka jak średniaka z championship,ale cóż jakoś trzeba dać radę.Dobrze ,że wraca samuraj.

@tyson880: Na tą chwilę lepszy Gabriel,Saliba od ładnych kilku kolejek co mecz to babol.

@Joker_224: Osimhen

@Szogun: Jeśli.

Fajnie jest mieć w składzie zimnokrwistego Trossarda,wyraźnie uspokoił grę.LFC nie wyglądało dobrze.Szkoda tych 6 ,w większości niepotrzebnych kartek, 2 czy 3 to za grę na czas.Oby nic się nie stało Sace i wrócił Jesus bo Havertz robi wiatr i tyle.Mimo wszystko gratulacje - to zawsze miło ograć the reds.Fajnie, że wraca samuraj.Za tydzień kolejny niełatwy mecz z nieleżącymi nam w tym sezonie młotami.

Teraz tego nie spier.olić.

Cuda - szmata za szmatę?!

Niech wraca bo straszna nędza w defensie.

To nawet parodia gola nie jest.To są "piłkarskie" jaja.Tak grając w piłkę można wygrać na fujarce,a nie jakieś trofeum.Parodyści.Jak oni w ogóle wpadają na pewne pomysły.LFC to jednak jest lepsza ekipa - nic nie grają a remis mają.Oby nie zaczęli grać.

Na logikę, to skład nie wygląda dobrze - bez Jesusa z Ziną który minimum jednego babola w meczu musi zrobić,White w defensie też nie błyszczy,a Saliba ostatnio też średnio.Jedynie Gabriel trzyma poziom.Wyżej też niewiele lepiej,ale niech drużyna pokaże,że potrafi czynić nie tylko niespodzianki in minus,ale i z aktualnie b.dobrze się prezentującą ekipą powalczyć i zdobyć 3 pkt.

Bieda bez Jesusa.
Ogólnie u nas nawet bez gry często występuje przyrost absencji.Szykuje się droga przez mękę.

Brawo za zwycięstwo chociaż parę baboli być musiało oczywiście.Saliba najsłabszy.

Wygląda to co najmniej nieciekawie.Oby na Forest starczyło.

@cwalin: Ruskich się boisz (?)bo chłopaków z Nowogrodzkiej mamy ma razie z głowy(na szczęście).Dlatego ten sezon pierwszy raz od kupy lat biorę na miękko,ale wielka szkoda,że jednak drużyna jest w impasie i nie wygląda to dobrze.

No i niespodzianki nie było,biedy ciąg dalszy.Dziwne to jednak nie jest skoro taki np.Martinelli potrafi to co trudne,a na prostych rzeczach się wykłada, zresztą Saka ma podobnie.Co do FA Cup to może paradoksalnie nie najgorzej się stało bo coraz więcej kontuzji,a jeszcze LM no i żeby jakimś cudem udało się skończyć sezon w top4.Gorzej,że nie widać światełka w tunelu.

No i niespodzianki nie było,biedy ciąg dalszy.Dziwne to jednak nie jest skoro taki np.Martinelli potrafi to co trudne,a na prostych rzeczach się wykłada, zresztą Saka ma podobnie.Co do FA Cup to może paradoksalnie nie najgorzej się stało bo coraz więcej kontuzji,a jeszcze LM no i żeby jakimś cudem udało się skończyć sezon w top4.Gorzej,że nie widać światełka w tunelu.

Ale Saka dziś kaleczy!?

Skład jak skład;ostatnio kim nie wychodzimy to i tak w papę.Może gdyby tak wrócili,ale w formie,Partey i Timber to może byłby to jakiś boost. Tak to tylko mieszanie w tej samej kwaśnej zupie od miesięcy.Ciekawe czy nasze gwiazdeczki zaczną wyciągać wnioski i myśleć.

Może zabrzmi to jak herezja w kontekście naszych ostatnich żenujących występów,ale wciąż uważam,że damy radę zakończyć sezon w top4 ;chociaż na dziś ,po 2 laniach pod rząd z ligowymi średniakami,wydaje to się niemal niemożliwe.

Tak słabej drużyny przy obronie sfg jak nasza to trzeba w najwyższych klasach rozgrywkowych w top5 lig ze świeczką szukać.Szkoda nawet komentować ,co mecz to gong albo 2 .

Kto właściwie dziś gra na poważnym poziomie?Niełatwo wskazać - każdy popełnił jakiś błąd.Mnie jednak najbardziej frustrują Ode,White i Martinelli.

Ale Ode gra ostatnio padakę ,mnóstwo nietrafionych decyzji.Taktycznie kiepski.

Jak z dziećmi.Dramat.

Mam nadzieję,że zrehabilitują się za ostatnią wtopę.Dziś mimo wszystko mam lepsze przeczucia niż ostatnio.

Cieszy brak Ziny w pierwszym,ale czy Kiwior będzie dużo lepszy.Na pewno jest to ''podniesienie'' wzrostu naszzej ekipy bo przy sfg gry jesteśmy bezradni jak mało kto.Nketiah w pierwszym?Może na podmęczenie rywali,a w 60 świeży Dżizas.Widać,że brakuje nam lisa pola karnego.White też miernie.

A ktoś tu się śmiał z Tottenhamu.Widać u nas zapaść taktyczną w dodatku kluczowi gracze są pod formą - zwłaszcza Ode i Martinelli.Bałem się tego meczu i jak widać słusznie;optymistycznie zakładałem 1:1.Arteta z fumflami niech w końcu zaczną wyciągać wnioski bo z takim graniem to z top4 lecimy.Chętnych nie brakuje.

Martinelli od jakiegoś czasu to gra totalny piach.A zastępstwa nie ma gdy i Tross musi garć.

Kabaret nie obrona i tak co mecz.1 akcja i gong.Dramat.

Pozostaje nam liczyć na jakieś tajne przebudzenie Zinhy w obronie. Mimo wszystko obyśmy tylko wygrali,choćby jak z Luton.

Zdecydowanie wolałbym G.Inacio.

Patrząc na naszą kadrę i ostatnie mecze oraz ekipę młotów praktycznie bez zawieszeń i kontuzji ,zanosi się na ciężki mecz.W styczniu Arteta muszą kogoś wymyślić bo raczej z tym składem w top3 się nie utrzymamy.Dojdą puchary no i w końcu znowu City się przebudzi,a my o Timberze i Parteyu w tym sezonie możemy chyba zapomnieć.