Komentarze użytkownika Oldgunner3

Jenkinson już ma miejsce w ''11'' kolejki.

Zawsze to samo,a przecież wiadomo,że nasza szansą jest jedynie atak bo bronić się zwyczajnie nie umiemy.

Czyli dokladnie po ''Arsenalowsku'' - pechowo - rzadziaki wracają ,a najlepsi wciąż na aucie.Nieciekawie,a wypadałoby chociaż na pożegnanie z LM [w przyszłym sezonie]w tym sezonie chociaż wyjść z grupy,a w lidze załapać sie na chociaż 6 miejsce.

Szkoda,że nie jest odwrotnie ;naprawdę powrót SS czy Djourou trudno uznać za wzmocnienie.Brak Sagna,Verm. i Wilshere`a to spora strata,ale taki to już los Arsenalu.

Sorry, mi też się pomieszało - chodziło mi rzecz jasna o to,że wydatki nie przekroczyły wpływów za sprzedanych graczy przez nasz klub.Także żadnego poświęcenia ,jak dotychczas,ze strony klubu nie można zauważyć chociaż gość wyraźnie stara się rżnąć bohatera.

Facet chyba za dużo pije lub wącha - dalej będziemy wydawać...ale co ?Ani funta więcej nasze wpływy z transferów nie przekroczyły wydatków na nowych graczy.Coś się facetowi pomieszało;nie pierwszy raz zresztą.

Głupia mina do złej gry - pewnie,że klub nie upadnie,ale pytanie czy nie wpadnie w stagnację i przeciętniactwo panie Ivanie Mądralo?!

Już w barwach So`ton pokazywał,że będzie z niego kawał gracza,a tu wśród graczy o 2 jak Rodwell czy o 3 lata starszych od niego gra pierwsze skrzypce.To napewno był b. dobry transfer boss`a.Będziemy mieli z niego pociechę.Gość wygląda na ulepszoną wersję Theo chociaż na pewno nie tak szybki to jednak wystarczająco;ale za to ma niezły strzał i potrafi strzelać bramki no i jest lepszy technicznie.Brawo OX!

Jesli facet będzie miałby grać jak Bale to Wenger już powinien mieć jego podpis.Swoją drogą co to za szkółką która wypuszcza tyle perełek? Brawo święci.

Cóż dodać oprócz tego,że należy się zgodzić ze zdaniem Lee.Mimo wszystko liczyłbym jeszcze przynajmniej na pierwszą ''6'' jeśli przestaną nas tak dziesiątkować kontuzje.To nasza jedyna szansa.

Nie wiem skąd tyle dziwnych komentarzy na temat Bendtnera.Osobiscie zawsze trzymałem jego stronę gdyż wiem,że jest niezłym pilkarzem.Poprostu za dużo goli zdobył w wielu poważnych meczach i u nas,a zwłaszcza dla reprez.Inna sprawa,że u nas nie zawsze był należycie wykorzystywany.Ja bym nigdy nie robił z niego pomocnika,a zwłaszcza skrzydłowego.Jego atut to gra głową i niezły strzał,a warunki predyscynują go do gry w parze ze mobilnym napastnikiem/ofensywnym pom. któremu powinien zgrywać piły bądź [co potrafi] rozepchnąć obrońcę i na bazie wypracowanej pozycji strzelać bądź zagrać do wchodzącego kolegi.Zawsze wolałem jego od Chamakha,że już nie wspomnę o [być może] nadającym się do piłki halowej Veli;zreszta widac jak gra - gość nie znalazł się w kadrze meczowej R. Sociedad,a w zeszłym sezonie był ledwo rezerwowym w WBA.Jak widać w tych klubach szyko klienta rozgryźli.W ogóle porównywać Bendtnera do Veli w konekście piłki zawodowej[nie podwórkowej] jest wielkim nieporozumieniem,zwłaszcza patrząc na lige angielską.

Jedno z większych pytań dzisiejszego meczu - czemu młody,coraz lepiej grający zawodnik ogląda mecz na trybunach - chyba faktycznie nasz sztab szkoleniowy jest zagubiony.Rozumiem ,że nie w pierwszj ''11'',ale od 60/65 min mógł się przydać.

No i niespodzianki nie było.Najgorsza nie jest porażka lecz styl gry po stracie br. na 1:2 - BEZRADNOŚĆ,CHAOS,PANIKA.Cóż graczy tacy jak Rusek czy Benay. są już ''po drugiej stronie rzeki'' przy młodszych ,dynamicz. graczach gosp. ich poprostu nie było.Ich zmiany wzmacniały nas osłabiały.Pamiętam jescze Walkera gdy na pocz. zeszłego sezonu grał w QPR i widać było,że to kawał gracza.Jeśli chcemy wspiąć się wyżej to niestety trzeba nam gości takich jak Taraabt czy Hazard no i jeszcze jednego porządnego napastnika.Reasumując w tym meczu byliśmy słabsi i przegraliśmy zasłużenie.Najlepszy Song,niezły Coquelin reszta średnia badź słaba jak np. Ramsey[mimo zdobytego gola].

Bale to gość z innej bajki co on gra!Ma tylko jedną wade - gra dla kogutów.

Ciekawe dlaczego nawet na ławkę nie wziął boss Ox`a.Facetowi żarło,był w gazie,a Wenger go zostawił w domu.No i teraz musimy grać Ruskiem np.

No i stało się...szybciej niż myślałem;w meczach z nami kogutom często wychodzą strzały życia.

Bóg nas nie kocha - znowu Sagna out i ten Jenkinson...Strach sie bać.

Można dużo wymyślać jeszcze więcej sobie życzyć,ale fakty są takie,że na tą chwilę remis będzie dobrym wynikiem.

Kim myśmy się nie interesowali?!

Już dawno o nim mówiłem ;to chyba jasne żeby nam sie przydał - wystarczy spojrzeć jak gra np. Rosa,Arsza ,a on to nowoczesny,dynamiczny ofensywny pomocnik z niezłym przeglądem pola,b. dobrym dryblingiem i nietuzinkowym strzałem.Niestety boss dopiero teraz odkrywa to co dla wszystkich znających się choć trochę na futbolu było jasne przynajmniej od zakończenia minionego sezonu.19 goli i 17 asyst - zdecydowanie najlepszy gracz the champion. o klasę lepszy od następnych ,a przy tym młody i posiadający w/w przeze mnie walory.Doprawdy momentami irytujący jest brak zaskoku sztabu Arsenalu.Najwyraźniej pod latarnią najciemniej.Pozbyć się Rosy,Djourou,SS,Chamakh`a wypożyczyć Jenkinsona i jemu podobnych,a pozyskać właśnie Marokańczyka i jakiegoś środk. obr. oraz napadziora. Tylko takich ludZi potrzebujemy jeśli chcemy zachować swoja pozycję potrzebni młodzi,a doswiadczeni i przy tym głodni sukcesu.Oby tylko ten transfer został sfinalizowany zimą,a nie skończyło się jedynie jak prawie zawsze na pobożnych życzeniach.

Pierdzielenie.Kroenke nie dał ani centa na transfery,a miałby liczyć Bóg wie na co?Skoro straciliśmy 2 z 3 najlepszych ofensywnych graczy to chyba wiadomo,że marne szanse na trofea.Niech Amerykaniec zacznie myśleć bo to może być nasz ostatni sezon w champ.league przez wiele lat.

Najlepszego sympatyczny niemiaszku!Co za dzień ,ten 29.09 urodziny ma Per,Wałęsa,Lord Nelson,mój brat etc..Co do wielkich derby Londynu to są faktycznie niepowtarzalne i najbardziej charakterystyczne dla całej ligii angielskiej - sławą dorównują derby Mediolanu;zaciętością derby Sevilli czy Rzymu.Przewyższają je wszystkie,zazwyczaj,intensywnością i dramaturgią.

Najwyraźniej kilka % głosujących pokazało,że o PN nie ma pojęcia - 3 % na Chamakha czy 2 na Rosę to pokaz ignorancji w dziedzinie futbolu.Jak dla mnie 2 najlepszych to Song i Ox.Będą z młodego ludzie - to widać,zaczyna grać jak w So`ton w ubiegłym sezonie,a z biegiem czsu gdy otrzaska sie nieco w różnych rozgrywkach to bedzie kawał gracza.

Naiwni makaroniarze.O całej trójce mogą zapomnieć.

Czyli wszystko po staremu - co mecz minimum jedna kontuzja.Poprostu arsenalowska rzeczywistość.

Cóż mamy Pimponga więc lepiej postawić w środku obr.na Song`a niż na elektrycznych Djourou czy SS.Co do SS to czy ten facet był u nas kiedyś w formie?!

Jasne - sprzedajmy Arabom jeszcze Robina,Songa i Vermaelena,a będziemy toczyć emocjonującą walkę o utrzymanie.Swoją drogą może powinniśmy stać się filią manc; jeszcze trochę to będą mieli zespół jaki mieliśmy 2 lata temu tyle,że grający pod innym szyldem i o 2 lata bardziej doświadczony.

Vela to niestety rzadziak i potwierdza to na każdym kroku - facet gra fajną podwórkową piłkę - nieźle kręci i często na podwórku się to sprawdza w prawdziwej piłce to relikt.Powinien wybrać sie na korki do kumpla z manu Hernan.Cieszy mnie postawa Bendtnera gdyż wiem,że to gracz chociaż krnąbrny to jednak nietuzinkowy zbyt często to udowadniał zwłaszcza w reprez. żeby w to wątpić - inna sprawa czy jest na tyle dobry aby grać w Arsenalu.Reszta - póki co szkoda gadać.

Djourou powinien zacząć od siebie.Grał co prawda nie na swojej pozycji,ale wypadł strasznie blado.W pełni zgadzam się z niektórymi,że facet poprostu nie nadaje sie do takiego klubu jak Arsenal,ani szybkości,ani zwrotności,ani dobrego ustawienia nawet masy mu brak.Jeszcze dwa sezony temu liczyłem,że ''będą z niego ludzie'',ale to facet poziomu Senderosa[zresztą z jednej reprez.].Jak taki przeciętniak ma motywować drużynę to ''źle się dzieje w państwie ....''

Co można powiedzieć po takim meczu ? To,że chyba nasza drużyna ma wielkie serca i nie chciała dopuścić do zwolnienia Kean`a;a mówiąc poważnie to żeby wyjaśnić sobie jak można przegrać mecz z drużyną która stworzyła 3 razy mniej sytuacji i jest zlepkiem zdolnych,ale nieopierzonych graczy tudzież leciwych weteranów [Givet,Salgado] należy zauważyć,że w jednym elemencie na pewno nie byliśmy w stanie dorównać gosp. oni bez wyjątku byli od nas silniejsi no i kiepska koordynacja 2 razy dać sie nabić w jednym meczu to sztuka.Poza tym np. karygodne zachowanie Gervinho przy końcu 1 połowy.Mimo gola mocno przecietny wystep Artety i Ramsey`a, słabiutki Djourou,słaby dziś Kościelny niezbyt dobry również występ Santos`a[ 1 stracony gol to jego ''zasługa''- nie trzymał linii spalonego].Jednym słowem frajerski mecz z przeciętną drużyną.Niewątpliwie najjaśniejszym punktem B`burn,a może i meczu był Hoilett który bardzo przypomina dynamicznego Taraabta z QPR.Może trzeba było sprowadzić tego typu graczy zamiast nieco zgranego i mało dynamicznego Benayouna.Brak nam czasem świeżości i dynamiki[czasem Gervinho czy Theo nieźle pociągną,ale ten pierwszy jest jeszcze zbyt chaotyczny].Poprostu porażka i strata 4 goli z taką drużyną to większy obciach niż 2:8 z manu na OT.

Nie można mieć do niego pretensje,że wybrał Ghanę;zresztą i z nazwiska i z karnacji tam mu bliżej.Jedno szczęście,że Kamerun gra słabo w eliminacjach[tak jak mistrzowska drużyna Egiptu 2pkt. w 4 meczach!?] i na 90 kilka % nie zagra w najbliższym PNA gdyż zostałby nam tylko Coquelin.Najważniejszy i najlepszy póki co jest Song.

Najlepszy u nas zdecydowanie Song,nieżli Kościelny i Sagna reszta [oprócz Wojtka]nieco chaotyczni i zagubieni.Jedno szkopom trzeba przyznać - biegali jak wściekli no i są b. zdecydowani i dynamiczni w tym co robią ;na szczęście z wyjątkiem Gotze[widać,że to nie oszlifowany diament] byli często chaotyczni i zbyt żywiołowi no i ten Benayoun który nie dał rady zablokować strzału napastnika Dortmundu.Chciałem jego zmiany od 60 min. gdyż był to jego debiut i widać było,że się miota i nic z niego nie ma - Theo choć bramę wypracował i parę razy szarpnął,a Benay. w ofensie 0,a w def. niewiele lepiej.

Jednak pały rządzą polsatem - Borussia gra z Arsenalem - w obu drużynach grają Polacy,a ci troglodyci pokazują makaroniarzy z Trabzonsporem[ w którym będzie grało prawdopod. 2 Polaków].Czy lepiej oglądać 2/3 aktualnie najlepszych graczy znad Wisły[Szczęsny i Lewy/Piszczek] czy też patrzeć na popisy Głowy w Mediolanie.?Pytanie dla znakomitej większości kibiców proste,ale jak widać nie dla wszystkich.

Skąd ten pomysł ?!- po wielkim tryumfie nad Swansea ?!- bez jaj!Sukces to będzie jak w lidze zmieścimy się jakoś w ''4'' i wyjdziemy z grupy w LM.Trzeba zejść na ziemię chociaż wiadomo,że w tym sezonie w aż tak słabym składzie jak z manu to już nie zagramy.Między 2:8 z manu,a zwycięstwem w LM jest dużo stanów pośrednich.W lidze żeby zmieścić sie w top four musimy na pewno modlić się o brak kontuzji,a zimą o jakiegoś napadziora bo sam Robin to za mało.

Akurat z gościem nie do końca się mogę zgodzić.Oczywiście wiadomo,że zastąpić Cesca i Nasri`ego nie jest łatwo i to się z pewnością tak łatwo nie uda.Na pewno to klub dał plamę jeśli chodzi o znalezienie godnych zastępców i o czas w którym powinno sie to odbyć.Poprostu należało być zorientowanym i zdecydowanym na szybką zmianę - Cesc odchodzi - Mata przychodzi,a za N. Hazard i wszystko.To zwyczajnie należy do obowiązków dyrektora i jego personelu.Koniec kropka.Jednak skoro okazało się,że sytuacja jest jaka jest,a polityka klubu w kwestii płac jest określona to nasze szanse na pozyskanie super graczy zmalały do minimum i tu właśnie jedna rzecz za którą mogę pochwalić klub to te ostatnie transfery- graczy może nie najlepszych,ale na pewno sprawdzo nych.Wiadomo,że każdy chciał Matę,Hazarda lub Gotze może jeszcze Hulka,M`Villę i Cahill`a,a przyszli ci którzy przyszli.Wg mnie na pewno niezły transfer to doświadczony Mertesacker no i Arteta.Reszta powinna być przydatna również.Oby tylko nie musieliśmy oglądać za szybko Jenkinsona,Traore[na szczęście sprzedany] i im podobnych.Niestety kontuzje nie omijają naszych flagowych graczy i to jest niestety kwestia najtrudniejsza.No i słabość w napadzie.

Zdecydowanie zbyt duża rozpiętość not - oprócz linii def. reszta zagrała mocno przeciętnie.W formacjach ofensywnych nie było gracza który nie popełniłby choć paru błędów,ale też każdy miał po parę niezłych zagrań - na pewno najbardziej niewyraźny Ramsey,niezły Arteta oraz [o dziwo!] Arszawin który zagrał przyzwoicie chociaż nie byłby sobą gdyby nie zdarzały mu się przestoje.Frimpong coś ma w sobie,ale musi trochę nabrać techniki i doświadczenia,a nie powinien odstawać od Songa.Theo parę imponujących rajdów,ale sporo nieudanych zagrań.

To byłaby prawdziwa okazja;chociaż nie chce mi się wierzyć żeby ktoś mógł dać tyle kasy za niego - musiałby chyba nie mieć ani oczu,ani zielonego pojęcia o futbolu.Raczej zbyt piękne aby mogło być prawdziwe.A przecież kasa nam potrzebna - oprócz Robina nie mamy napastnika,a jedyny który coś grał poszedł do Sunderlandu na wypoż.A Chamakh to totalna porażka.

Świetnie,że Wenger zdążył kupić tę ''5'' bo już nam groził skład oparty na Ebecilio, Ozyakup`ie i Jenkinsonie.Niezłe straty na mecz ze Swansea: Walcott,Vermaelen,Wilshire,Gibbs[?],Diaby i zawieszeni Song,Gervinho i Frimpong.Pewnie swoją szanse znowu dostanie Coquelin.

I bardzo dobrze - będziemy mogli mu się lepiej przyjrzeć chociaż wątpliwe czu będzie miał dużo roboty na swojej pozycji.

Czyli wszystko po staremu - ma zawodnik wracać za parę dni to wraca za miesiąc,ma za 2 tygodnie,a wraca po kwartale itd.I jak zwykle jeden z kluczowych graczy.Czy przypadkiem w zeszłym sezonie boss nie przeszarżował wystawiając go w niemal każdym meczu?