Komentarze użytkownika Oldgunner3

Mimo wszystko to tylko słowa;po meczu z the reds,a zwłaszcza 2 połowie mogę powiedzieć,że już dawno nie byliśmy tak daleko od zdobycia jakiegokolwiek trofeum;cała nadzieja w Cesc`u,Song`u i RvP oraz w jakimś porządnym bramkarzu i oby przeciwnicy nie dostawali czerwonych kartek bo wtedy gramy zupełną padlinę.Te chol... MŚ wychodzą nam na razie potężnym bokiem - Bendtner kontuzja,Robin i Cesc nie mogą dojść do siebie,a Song chyba również - jak zwykle hekatomba - co by nie mówic na tle mu i chelsea wyglądamy blado;nawet koguty prezentują się lepiej;Cescu!Songu!Wracajcie!Bramkarzu prawdziwy!Przybywaj!

Być może jest w tym trochę racji gdyż poprostu nikt kluczowy nie odszedł[może oprócz cwaniaczka Gallasa];wzmocnienia natomiast też symboliczne;właściwie brak,Gallas wiadomo jak grał Koscielny to totalna zagadka.Chamakh za Eduardo i....to byłoby na tyle; wszystko.Wygląda an to,że naszym najwiekszym sukcesem było zatrzymanie Cesca.Ten sezon powinien już definitywnie dać odpowiedź czy z naszych młodych wilków wyrosną mistrzowie czy raczej denilsonowie[Denilson jeśli w tym sezonie nie wskoczy na wyższy niż dotychczas poziom to raczej odejdzie].Kluczowe z pewnością będą kontuzje;bardzo niedobrze,że już na starcie jest ich kilka i niestety historia ostatnich sezonów uczy,że raczej mniej ich nie będzie dlategoteż dziwię się trochę trenerowi,ze tak skąpi[mimo nowych przepisów] - przecież sprowadzenie chociaż jednego naparwdę klasowego gracza za jakieś 20 mln nie spowodowałoby trzęsienia ziemi,a dałoby pozytywny impuls liderom drużyny,a kibicom więcej wiary ;zwłaszcza,że wszelkiego rodzaju urazy ''kochają'' nas najbardziej z wszystkich drużyn czołówki europejskiej.Jeśli już mimo wszystko boss skąpi na graczy to niech przynajmniej poprawi/ulepszy/zmodernizuje/unowocześni zaplecze medyczne i poziom wyszkolenia tego personelu - w Milanie nawet ''dziadków'' szybko stawiają na nogi,a u nas pierwszy raport mówi:'' gracz wróci za 2 tyg.'' po tygodniu raport:'' niestety wiele wskazuje,że kotuzja okazała się poważniejsza i zawodnik nie pojawi się na murawie przed upływem miesiąca'' itp.itd.Gadać każdy potrafi,ale liczą się fakty;jedno jest pewne jeśli dzisiaj nie wygramy z the reds którzy są po zmianie trenera licznych roszadach personalnych ,niezbyt zgrani to będziemy piłkarskimi frajerami.

Jednym słowem - wszystko po staremu.

Fakt - to musi byc przesada - niestety Arsenal nie stać na tego typu ekstrawagancje zeby zagrać z LFC bez zdrowych Robina i Cesc`a [przecież kontuzję leczy Bendt.]- wiadomo przecież,że prędzej czy później jakiś uraz im się przypląta.Jeśli nie będą grali najlepsi to szybko może się okazać,że nie mają po co wracać...

Bezplan - odpuścić lepszego J.Cole`a i teraz walczyć o S. W-PH.Mam nadzieję,że nie wypali - albo kupujemy doświadczonych,ale lepszych od naszych albo młodych.Inne przypadki są delikatnie mówiąc nielogiczne.

Zbyt piękne aby było prawdziwe - taki bramkarz w stosunku do naszych ''orłów'' to ok. 5 do 10 pkt. więcej.

Po co nam gracz tej klasy - czyli średniak;sądziłem,że chcemy walczyć o trofea,a nie - no właśnie ,co?Facet już lepszy nie będzie raczej wypada go nazwać ''równia pochyła''

Szkoda gadać nim sezon sie zaczął mamy ciężkie straty;a przecież wiadomo,że nie ma szans aby Robin rozegrał pełen sezon bez żadnego urazu.

Niech idzie do makaroniarzy;liga angielska pozbędzie się jednego cwaniaczka;a facet już klasycznie malkontenci i staje się coraz żałośniejszy - o ile to w ogóle możliwe.

Niech sobie go biorą,a nam zostawią Cesc`a - widać'' kolekcjonują'' wszystkich Hiszpanów z lig zagranicznych.Może przestaną biedzić i wylewać gorzkie żale odnośnie Fabregas`a.

Co tu dużo chwalić tym bardziej,że bramka stracona po stałym fragmencie.

Cesc z pewnością powinien zostać i to jak najdłużej natomiast Sagna chyba ma ostatni sezon na poprawę swojej gry bo w ostatnich 2 sezonach delikatnie mówiąc nie zachwycił i wątpię czy kiedykolwiek poziom jego gry wzrośnie,a zwłaszcza wrzutki w pole karne - mówiac mało elokwentnie za to dosadnie to padlina;co on robi na treningach?Czy boss tego nie widzi ktoś powinien go doedukować,pokazać.I kolejna z tym związana sprawa - gdy każdy z kadry chociaż nieco ulepszy swoją grę to siła całej drużyny znacznie wzrośnie,Cesc bedzie miał łatwiej ze zdobywaniem trofeów,a Arsenalowi łatwiej będzie pozbierać sie po stracie takiego gracza.Inna sprawa,że czy zdobędziemy jakiś tytuł czy nie Fabregas i tak nas opuści argumentując - zdobyłem z Arsenalem troeum i teraz mogę odejść,a w przypadku porażki będzie mógł oznajmić: niestety znowu się nie udało wiec może uda się gdzieś indziej.Podejrzewam,że bioss zawarł z nim ustną umowę,że po tym sezonie go puści.

Zaczyna się ...właściwie to norma.Wszystko po staremu.

Po co ta smętna gadka - takie jest życie - większość ludzi musi robić rzeczy których by woleli nie robić bądź działać na innym polu.Nie ma się co oszukiwać - nad graczami najlepszych klubów,tak jak i nad politykami,milionerami, aktorami etc. naprawdę nie ma co się użalać gdy na wspólczucie i troskę zasługuje mnóstwo bardziej pokrzywdzonych przez los ludzi;o ile w ogóle można mówić o jakiejkolwiek krzywdzie.Puyol używa stwierdzeń z rodzaju tych które używają nasi ''boscy'' politycy jeśli to rodzaj jakiejś metafory czy porównania to raczej mocno nietrafiony,żenujący lecz na poziomie jaki oni sami w tej ''cesconoweli'' prezentują.Nihil novi - lepiej by swoje jadaczki zamknęli i zajęli się czymś/kims innym.

Trochę przesadzili - 12/13mln to maks.Chyba naprawdę b. zależy im aby gość pozostał.

Czas jest wielki - kogoś trzeba kupić i to szybko gdyż nasza kadra zwłaszcza w liniach def. nie wygląda zbyt imponująco,a co będzie jak się zacznie sezon i nawiedzą nas odwieczne kontuzje?!Do dzieła trenerze!

Bez jaj;na Emirates Cup to może grać ktokolwiek,ale do meczu z Liverpoolem jest przecież trochę czasu i kto ma grać jak nie najlepsi;aż tak silni nie jesteśmy żeby takiego rywala ogrywać bez swoich asów,a potem punktów bedzie brakować i lament.Jeśli chcemy dać im odpocząć to trzeba kogoś porządnego kupić,a nie jednego obrońcę.I tak żeby myśleć o mistrzostwie to musimy modlić sie o zdrowie podstawowej jedenastki bo jeśli będziemy mieli tyle urazów co ostatnimi laty to ciężko będzie nawet utrzymać miejsce w pierwszej czwórce.

Niezły,ale 25mln jest z pewnością skuteczną ceną zaporową;chociaż faktycznie gdy powrócił po kontuzji gra Evertonu nabrała nieco błysku,a jego 6goli w 16 meczach zeszłego sezonu[bilans 10 zwyc.- 2 rem. i 4 por.]muszą budzić respekt.Jak dla mnie Arsenal powinien kupić z Evertonu ,ale Fellainiego który miał co prawda pół sezonu kontuzję,ale to świetny gracz.Jeśli the Toffees ominą konuzje to posiadają naprawdę silną i b. ciekawą drużynę z Fellainim,Artetą,Pienaarem czy Bilaletdinovem na czele,a przecież nie należy zapominać o młodych,a już robiących karierę Gosling`u i Rodwell`u.

Sądzę,że by się przydał,ale jesli jest rzekomo tak wielkim admiratorem ''ulubionego'' klubu kibiców Arsenalu to chyba lepiej dać sobie spokój.

Oczywiście najciekawsi gracze z w/w to:A.Johnson i M. Richards.Natomiast Kompany faktycznie mógłby być godnym zastępcą Songa;marzę jednak o Fellainim i ustawieniu np.Arszawin-Fellaini-Cesc-Song-Walcott oraz Robin przed nimi.

Chyba musimy paść na kolana przed łaskawcą ,wizjonerem i wyrocznią w jednej osobie ,że łaskawie raczył rozpędzić ciemne i mroczne chmury niewiedzy i niepewności.Dzięki za okazanie łaski i pozwolenie nam cieszyć się Cesc`iem jeszcze przez sezon.Ave Iniesta...życzę ci i jego kolegom,aby w końcu zamknęli dzioby!

Sprawa powinna być prosta;b.dobry sprawdzony bramkarz który [podobno] zgłasza akces do Arsenalu.Faktem jest,że na rynku transferowym mało rzeczy jest tak prostych na jakie wyglądają tak więc pozostałyby jeszcze 2 pytania - za ile puściłby go jego klub i czy tyle byłby skłonny dać Wenger.?

Niech go biorą,ale szanse na ich utrzymanie w lidze drastycznie zmaleją;chociaż ktoś powiedział kiedyś:''do odważnych świat należy'' - co do Silvestre`a to trzeba doprawdy dużo optymizmu graniczącego z naiwnością żeby liczyć iż będzie on grał na ligowym poziomie..Życzę jednak jemu i jego przyszłemu pracod. wszystkiego najlepszego;facet słabo gra,ale często bywa pogodny;dobre i to...

I cóż,że bogaci...tym bardziej bolą nasze ''osiągnięcia'' z ostatnich kilku sezonów.

Jeszcze ten się zakochał...prawdziwa cesconowela w stylu tych południowoameryk.Pytanie następnego odcinka - kto następny?Kogo trafi strzała amora?Któż nie będzie mógł spać po nocach;w końcu...ach przecież na tym to polega to..nie ma końca.

I bardzo dobrze - płacz i płać,a jak nie to niech zbierają i zgłoszą się za kilka sezonów bądź sprzedadzą swój klubik może wtedy nastukają kasę - prosta sprawa,albo godne spore pieniądze albo nie ma tematu chociaż osobiście uważam,że na tym etapie na którym znajduje się nasz klub strata tuż przed sezonem kluczowego gracza mogłaby skonczyć sie dla nas conajmniej niedobrze i wątpliwe abysmy sezon zakończyli w best four.Najlepiej niech zostanie tak jak jest i niech zacznie się sezon może oszołomy z Katalonii przestaną zajmować się nie swoim podwórkiem i przestaną beczeć.

Ludzie co jest! Jak niepotrzebny napastnik - krótka pamięć czy co?Mecz do rozegr. od groma,Robin w każdym sezonie min. połowę kontuzjowany,Bendtner jeszcze ma uraz i miewa ich ostatnio coraz więcej;zostaje jeden Marokańczyk i co?! - ZNOWU Arszawin do napadu i kilka kolejek bez gola .Taki klub jak Arsenal musi mieć ze czterech wypasionych napastników tym bardziej,że dwóch [przeważnie ]z takich czy innych względów jest niedostępnych.

Troszkę jest mi żal gdyż pamiętam Eduardo tuż przed kontuzją;facet w tamtym czasie grał chyba najlepiej z całej drużyny;świetnie grał w reprez. mam nieodparte przeświadczenie,że coś zaczął ,ale na skutek przeciwności losu nie dane było mu skończyć - wielka szkoda dla obu stron.Po za tym;co tu dużo mówić - potrafi się zachować;gdziekolwiek będzie grał zawsze będę mu kibicował.Powodzenia Eduardo!

Marzę o tym aby już się rozpoczął sezon i - wstyd powiedzieć - nie tyle chodzi o same rozgrywki co o to aby wszelkie typy z klubu B. zajęły się w końcu ''swoją miseczką'' i przestali stadno-gromadnie na okrągło beeeczeć i nieudolnie dopisywać kolejne odcinki poziomu telenoweli południowoameryk.

Nie przesadzajmy - to nie jest gracz poziomu pierwszej drużyny Arsenalu;faktycznie jak już zostało słusznie powiedziane może chodzi o podbicie ceny i oby tak było - w końcu mamy walczyć o najwyższe cele w lidze,a nie o spokojne utrzymanie.

Standard - zbyt sławny jak dla nas;a dla Wengera pewnie jego tygodniówka burzyłaby swoisty parytet płac cóż pozostaje mieć tylko nadzieję,że przynajmniej jednego naprawdę klasowego gracza boss sprowadzi,a Cesc zostanie.

To faktycznie jest facet posiadający to COŚ ;coś nie zawsze łatwego do zdefiniowania poprostu to naprawdę klasowy gracz i to w tak młodym wieku - idealnie byłoby mieć i jego i Cesca w końcu taktykę powinno się przygotowywać w zależności od tego jakich ma się wykonawców;a jak ma się wybitnych to wystarczy posiadać dobrego trenera [mamy] aby drużynę odpowiednio ustawić i O.K.Mówiąc krótko chcąc się w najblizszych latach mocno liczyć w lidze i Europie potrzebujemy graczy tej klasy bo ''Denilsonami,Sylwkami,Traorami '' daleko nie zajedziemy,a przecież'' kontuzja'' to z pewnością słowo najczęsciej używane w naszym klubie.Dlatego nie powinien boss czekać na odejście Cesca lecz właśnie ''dokupić'' mu super gracza aby on i zespół poczuli nowy,świeży powiew mocy i siły gdyż czasami za bardzo przypominamy reprez. Francji przy jej nieco archaicznym stylu gry tym bardziej potrzeba nam w drugiej linii nowej jakości,nowego spojrzenia i kreacji,a właśnie Ozil wydawałby się idealny do podołania takiemu zadaniu.

Jakby nie patrzeć gdzie nie wyląduje będzie to z cyklu :''zamienił stryjek siekierkę na kijek''.

A nasz boss i klub chyba się wystrzelał chociaż jak na razie to najbardziej cieszy brak transferów ''OUT'' kluczowych graczy i jak dotychczas to bezsprzecznie najmocniejsze wzmocnienie.

Tylko niech się gościu nie popłacze - jak łoś chce żeby Cesc grał u nich to niech się dołoży ,a najlepiej niech sprzedaczą ten kram zwany banalnie FC B..... i będzie po sprawie zawsze mogliby pokopać w rezerwach Espanyolu.

No i wszystko fajnie - Cesc ewidentnie przyczynił się do zdobycia mistrz. przez Hiszpanów[świetna asysta] więc powinien teraz nasycony wrócić spokojnie na łono klubu;wypełnić swój kontrakt,a potem iść gdzie mu się podoba.

Dr anatom i dr psycholog oraz adwokat w jednej osobie - wie wszystko o Cescu i jego potrzebach.Z takim mega talentem facet się mimo wszystko marnuje grając w piłkę - jednym słowem : na kłopoty Xavi [chyba lepszy od Bednarskiego]

Byłoby bardzo niedobrze gdyby mu ''wyhaczyło'' Ozila;brawo Kuyt - nie pójdzie do makaroniarzy;nie dziwię się Hodgson`owi - Crouch to kawał gracza;więcej niż tylko 202cm.

Nie dziwię się,że nie dostał podwyżki młody A.Johnson jest znacznie lepszy od niego,a różnica między nimi będzie się tylko powiększać;jak na rezerwowego za tani nie jest;trzeba przyznać,że trochę boss i sztab przysnęli nie zauważając talentu grającego wtedy w `Boro AJ ;jedynym wytłumaczeniem jest fakt,że gra na tej samej pozycji co Theo; a Shaun W-Ph. wygląda,ze jego kariera mineła apogeum i powoli zaczyna się równia pochyła;jeśli chcieliśmy gracza na poziomie,ale doświadczonego to trzeba było starać się o J.Cole`a.

Niech cwaniaczki z makaronlandii zapomną o Clichy i poszukają frajerów gdzie indziej - za tego zadymiarza to jedynie można by wymienić Denilsona lub Traore graczy [jak sie okazuje]grających na jego poziomie.