Komentarze użytkownika Oldgunner3
Znaleziono 10274 komentarzy użytkownika Oldgunner3.
Pokazuję stronę 231 z 257 (komentarze od 9201 do 9240):
Raczej ten nr (transfer) nie przejdzie gdyż będzie on z pewnością dla nas za drogi;a niewątpliwie przydałby się ,musimy mieć w środku pola konkreciarza,a nie wiecznie zakręconego i cherlawego Denilsona.
Ten mecz wyglądał wypisz-wymaluj jak ostatni z chelsea na the Emirates - my niby graliśmy coś próbowaliśmy,a oni spokojnie nas wyczekali i w dziecinny sposób ograli.Nie tyle boli porażka,co styl - widać,że bez paru podstaw. graczy i z paroma rekonwalescentami nasza moc niebezpiecznie spada.W sumie porażka nie powinna dziwić - przecież oni grali niemal w najsilniejszym składzie i już w zeszłym sezonie pokazali dużą klasę będąc lepszymi w meczu ze srarceloną(sędzia jednak jak nas z liverpoolem tak i ich wykolegował) - dla mnie przed sezonem byli zdecydowanymi faworytami do tytułu.Najbardziej boli to,że zwycięstwo przyszło im tak łatwo,a nasi piłkarze pokazali w wielu wypadkach,że taktycznie i fizycznie jeszcze nam sporo brakuje.Denilson - klapa na całej linii(jak zawsze w meczach z silnymi rywalami),Arszawin rozkojarzony,Sagna z uporem maniaka demonstrował nam co rusz górne wrzutki gdy nasi gracze z przodu ledwo pprzekraczają 170 cm - po za tym to z jego strony cashley 2 razy zagrał piłę wzdłuż bramki i ...panika 0:2 i po meczu.Taka jest różnica Sagna niby gra,ale nic z tego nie ma,a cashley(chociaż ma paskudny charakter) to piłkarzem jest na pewno lepszym,dojrzalszym potrafiącym wyciagać wnioski.Mecz pokazał,że do mistrzostwa nam sporo brakuje i dopóki będą od nas corocznie odchodzić podstawowi gracze dopóty ciężko bedzie nam sie skutecznie włączyć do walki o mist.Teraz musimy mocno walczyć o 4 bo grupa pościgowa wygląda na conajmniej silną,zwłaszcza spurs.Największą porażką byłoby nie zakwalifikowanie się do czwórki.Liczę,że wobec absencji RvP boss w styczniu zadziała.Czekać nie ma na co.
Strach się bać - Traore - jak zagra taką tragedię jak z Suderlandem to będzie klapa.
Nie czas na mazgajstwo;jak wszyscy będą mieli humory,nastroje to daleko nie zajedziemy;najlepszym antidotum na porażkę powinno być dążenie w następnym meczu do zwycięstwa.Nie stać aktualnie Arsenalu na absencje kluczowych graczy z takich przyczyn - nie jest to tragedia rodzinna (na szczęście)z którą często naprawdę niesposób sobie łatwo poradzić gdyż trzeba czasu.Myślę,że od początku A. trochę za bardzo się nad sobą rozczula.Czas wziąć się w garść Mr Słowianin!
KOSZMAR.Jak się może coś spiep***ć to się na pewno spiep***.Przy tym całym dramacie Robina i klubu jest tylko jeden plus - jeśli będziemy chcieli walczyć o najwyższe cele to musimy kogoś w styczniu kupić.Swoją drogą nasz klub ostatnimi laty jest jakby przeklęty;niemal co roku jakaś straszna kontuzja dotyka klub.Kto rzucił klątwę?Jakie możemy mieć szanse na trofea gdy non stop;oprócz transferów - out,dochodzi mnóstwo kontuzji?Kiedy chociaż jeden sezon zagramy bez dramat. wydarzenia i kiedy zagramy jakiś mecz w najsilniejszym zesawieniu.Nie marzę o tytule tylko żebyśmy jeden sezon rozegrali bez ciężkich kontuzji i transferów najlepszych graczy.
Nawet jak nas pokonają nie będzie to wielki wyczyn zważywszy na nasze problemy personalne i to,że u nich z wyjątkiem F.L. i Bosingwy reszta jest na chodzie.Już na początku sezonu stwierdziłem,że każde inne rozwiązanie niż zwyciestwo chelsea w lidze będzie sporą niespodzianką.Mają super silny zespół + niewiele kontuzji - doświadczonych graczy,ale nie emerytów - jakby z taką paką nie zdobyli mistrzostwa to faktycznie trener do zwolnienia,a my wiadomo kupa fajnej zdolnej młodzieży + paru już doświadczonych graczy - super;ale za krótka ławka i za dużo kontuzji,the reds świetna pierwsza ''11'',ale zbyt duże wahania formy i zbyt duża zależność od Gerrarda i Torresa,mu bez Krysi to już nie to,stara gwardia powoli schodzi z placu(Giggs,Scholes,Neville).Mimo wszystko piłka jest okrągła i kto wie?!
Niepotrzebnie Gallas zagrał ze Standardem,przecież awans dawał nawet remis,a Francuz to nie młodzieniaszek - gra w reprez.,klubie i pucharach.Bez Gallasa i ze słabym przodem z chelsea w niemal optymalnym składzie coś ugrać będzie wielkim sukcesem.
Co z Gallasem?Wiadomo,że mecz z chelsea to zupełnie inna para butów niż ze Standaerdem.Nie chciałbym liczyć w tym meczu na Silvestre`a.Dochodzi do tego kontuzja Gibbs`a.Może lepiej żeby na lewym zagrał Sagna niż słabiutki w meczu z Sanderlandem Traore.
Jest niezły,ma pewien potencjał,ale czy byłby dla nas wzmocnieniem?Jego gra podoba mi się bardziej niż Gomis`a czy Piquionne`a;pytanie - czy za takie pieniądze nikogo lepszego nie znajdziemy ?
Bardzo dobra wiadomość.Facet notuje stały postęp i niebawem powinniśmy zapomnieć o Flaminim czy Diarze - wugląda na to,że może być od nich lepszy.
Pożyjemy zobaczymy;pewme rzeczy jednak wydają się zbyt piękne aby były prawdziwe.
Już wolałbym żeby poszedł do spurs, mu czy realu.Czy Cesc nie ma trofeum - mało który piłkarz zdobędzie mistrzostwo Europy.Są też głównym faworytem do zdobycia MŚ.Po za tym czy powinno chodzić o to by powielać minione sukcesy;czy może lepiej tworzyć historię;być kimś szczególnym,a nie jednym z wielu.Czy jest bardziej krwiożerczy i zaborczy klub?NIE
To,że po meczach reprez. gramy słabiej to zrozumiałe,ale ,że aż tak marnie to już dramat.Niestety kilku rekonwalescentów + brak RvP,Cichy`ego czy Duńczyka pozbawił nas zupełnie mocy.Chaos,przypadek i bezplan rządził naszymi poczynaniami.Sagna wrzuca piłki ''na pałę'' w pole karne,Cesc notuje mnóstwo strat inni również kiwają się jak dzieci,Almunia przeciętny,a Ramsey,a zwłaszcza Traore to totalna porażka;.Dla tej dwójki to jeszcze za wysokie progi.Teraz kłania się wyżyłowana polityka transferowa.Drużyna grała apatycznie i anemicznie.Najbardziej boli nie porażka,ale styl - zespół wyglądał (może oprócz Songa i Belga) jakby był po 4 godz. treningu w górach.Mistrzostwo,jak już to przewidziałem przed sezonem dla chelsea;ale będę zadowolony z 4 miejsca.Mam nadzieję,że boss wyciągnie wnioski i zimą nie będzie spał jak borsuk tylko sprowadzic kogoś kto będzie walczył,a nie łaził po boisku.Szczerze mówiąc to Sunderland lepiej zagrał ze spurs niż z nami chociaż wtedy przegrał.Przegrać w takim stylu - 0 zaangażowania to WSTYD dla kibiców i klubu.Jeden pozytyw,że w najbliższym czasie nie grożą nam spotkania reprez.
Tak naprawdę to Francja dużo zyskała,a Henry dużo stracił.Ten mecz unaocznił całemu światu,że bez wykorzystania tech. video będziemy mieli coraz więcej podobnych sytuacji gdyż piłka będzie coraz szybsza.Gdyby się to przydarzyło Francji to pewnie Platini(wespół z Blaterem) zmieniłby swoje zdanie i dał w końcu zielone światło dla technologii XXIw.
Dobrze;niech jest jak najgłośniej;trzeba wprowadzić video to nie jest rzecz do zrobienia na jutro lecz na wczoraj.Teraz ucierpiała Irlandia następnym razem np.Arsenal. Trzeba pomóc sprawiedliwości.Jeśli nawet Technologia na 100% nie wyeliminuje błędów to je w znaczny sposób ograniczy.Sędzia będzie mógł być sędzią,a nie Bogiem.
Brawo;jeszcze parę takich historii i może w końcu wprowadzą video i przestaną udawać,że nic się złego nie dzieje.Parafrazując słowa znanej piosenki: ''Jest super, jest super więc o co ci chodzi?'' Myślę,że nam może o nic;ale zapytajcie Irlandczyków.P.S.Morał z tego taki,że żeby coś osiągnąć w piłce nożnej trzeba mieć niezłą siatkówkę(Francja vice-mistrz Europy).Irlandia?...Biedna.
Najlepsza dla nas wiadomość to brak w ich składzie C.Jones`a;chociaż drużynę mają groźną (vide:pechowy remis na OT).Musimy być mocno skoncentrowani od samego początku gdyż po przerwie reprez. wielu piłkarzy będzie miało problemy w tym elemencie;zwłaszcza nasza ''barażowa'' 3 ( Sagna,Gallas i ArszaWIN/LOST).Duża praca czeka trenera,aby graczy max. zmobilizować;nie możemy tym razem czekac pół godz.(jak ze słabymi wilkami) i liczyć,że znowu rywal nam pomoże - trzeba los wziąć w swoje ręce od początku.Będzie cieżko,ale jeżeli chcemy się liczyć w walce o najwyższe laury to musimy wygrać.
Niezły;ale żeby grać w Arsenalu to jeszcze trochę mu brakuje.
Trzeba przyznać,że ręka Henry`ego to była niemal ''siatkówka'' - w każdym razie nic subtelnego.Jawna parodia gola.Ja w każdym razie się cieszę bo stopniowo wyjdzie na moje i na sprawiedliwości - sędziom trzeba pomóc,a im więcej ''wielBŁĄDów'' tym szybciej zadebiutuje technika VIDEO; może w końcu twardogłowi z FIFA i UEFA obudzą się i wprowadzą to co jest nieuchronne - w przeciwnym razie przy coraz szybszej PN mecze staną sie szopką,a najważniejszym wyznacznikiem nie będzie klasa drużyn,a biorytm sędziego.Teraz to już chyba nawet i ślepiec dostrzeże,że technika musi pomóc sędziom,a zarazem pozwoli ich nieco bardziej kontrolować.
Pewnie,że w naszej obecnej sytuacji powinien zagrać bo może się okazać,że bez niego będziemy mieli duże problemy z rozbijaniem ataków rywali i w konsekwencji mecz z chelsea nie będzie o fotel lidera tylko o zmniejszenie strat do nich.Facet ma głowę więc niech uważa,a jeżeli kartka się przytrafi to trudno chociaż oczywiście strasznie by to skomplikowało sytuację druż. przed derbami.Trzeba być optymistą - w końcu i nas pech poinien czasem ominąć.
W pełni podpisuję się pod słowami w/w piłkarzy.Niektórzy mają wyraźne kłopoty z myśleniem chociaż jeżeli chodzi o reprez. tego kraju jakoś mnie to specjalnie nie dziwi - to typowi ściemniacze.Nawet w tym meczu po za ''załatwieniem'' Robina jeden z nich strzelił gola ( na szczęście nieuznanego) ręką.Do celu po trupach;cel uświęca środki - taka najwyraźniej jest ich dewiza.
Oby starczyło 6 tyg.!A tak pięknie dotychczas grał!Trzymam kciuki o szybki powrót do zdrowia i formy!
Prochu Cascarino nie wymyslił;pewnie,że nawet 6tyg. bez Robina to wielki cios dla nas zwłaszcza,że i N.B. i paru innych graczy jest kontuzjowanych;ale sądzę,że o ile nikogo więcej w najbliższym czasie nie stracimy to jesteśmy w stanie podtrzymać dobrą formę i wygrywać.Jasne,że mecz z chelsea może być kluczowy i niewątpliwie będzie b. ciężki gdyż będziemy grali z jednym z 2 najsilniejszych aktualnie zespołów Europy,ale ostatecznie nasi piłkarze też sroce spod ogona nie wypadli i mam nadzieję,że to udowodnią.Inna sprawa,że polityka polityką,a życie pisze swoje scenariusze które w naszym przypadku kołem się toczą.Zawsze mamy w sezonie kilka poważnych kontuzji i często są one bezpośrednią przyczyną naszych nieudanych sezonów.Cóż,mam troszkę żalu do boss`a,że nie kupił za A. jakiegos napastnika.Nie trzeba kupować dużo,ale straty należy pokryć jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele.
Doprawdy super moment;chyba agent Eduardo nie mógłby znaleźć lepszego.Arsenal bez napastników;boss nie ma wyjścia musi dojść z Brazylijczykiem do porozumienia.Swoją drogą to mam trochę żal do trenera,że nie utrzymał status quo w drużynie - skoro odeszło od nas 2 ważnych graczy to na ich pozycje powinni przyjść następcy.Poprostu 1 za 1.Obrońca przyszedł,a napastnik nie.Nie możemy patrzeć na to,że mamy 3 atakuj. i to jest dosyć - nie u nas - od ładnych paru lat mamy mnóstwo kontuzji i zwyczajnie nasza kadra musi być szersza jeśli marzymy o czymś więcej niż 4 miejsce.A boss niech zbyt długo nie zwleka bo jeszcze zostaniemy na lodzie tak jak z Flaminim - ni kasy, ni piłkarza.
No to zaczyna się Bendtner,Robin i znowu będziemy mieć problemy najprawdopodobniej niemałe;można się załamać.Chol***i makaroniarze i chol***e mecze towarz. i znowu RvP jak parę lat temu doznał ciężkiej kontuzji w meczu elimin. z Rumunią.I chol***e mistrzostwo znowu ad acta do tego niebawem mecz z chelsea,a Anelka dzisiaj zdobył gola i był najlepszym graczem na boisku.Kroi się kolejna listopadowa stypa.Teraz czarno na białym mści sie brak transferu napastnika - skoro jeden [ i to podstawowy] odszedł to jeden powinien przyjść;a tak zostaje Eduardo z którego zdrowiem nigdy nie wiadomo.Jak np. drużynie mu udaje się niemal unikać kontuzji,maja najwyżej sporadyczne i krótkotrwałe urazy - u nas są częste i długotrwałe.To jest nasz największy mankament w walce o mistrzostwo.Szkoda gadać...
Warto każdego bardzo utalentowanego gracza sprowadzić;koszt stosunkowo niewielki,a w przyszłości spora szansa na profity - czy to w postaci kasy,czy w możliwości korzystania z gracza w pierwszej drużynie.Im wyższy poziom naszej młodzieży tym większa renoma naszej akademii i większa szansa na pozyskanie kolejnych talentów;dużo zawdzięcza klub renomie jaką sobie zyskał A.W. w kreowaniu i stawianiu na młodych.Z Meksykanami może być jednak problem gdyż oprócz H.Sancheza i R.Marqueza trudno wśród tej nacji doszukać się graczay światowej klasy,ale dobrych nie brakowało np.Q.Blanco czy miejmy nadzieję nasz C.Vela.
A ja bym chciał gwiazdkę z nieba;niedoczekanie...Kataloński fermenciarz.
Niewątpliwie największą stratą jest długa absencja niedocenianego przez wielu;ale coraz lepszego Duńczyka.Spora to strata gdyż chociaż w grze po ziemi różnie z nim bywa to na pewno jest najlepszy w grze głową po za tym nasza drużyna wzrostem nie grzeszy i przy stałych fragmentach posiadanie takiego gracza jest bardzo porządane.
Cienias i tyle - tanie usprawiedliwienie;rzut wolny z takiej odległości to niewielka szansa na gola i trudno to porównywac do rzutu karnego który powinien przypaść kanonierom w udziale po wejściu Fletchera w nogi bodajże Arszawina.
100 bramek działa na wyobraźnię,ale jest rzeczą drugorzedną - podstawa to zdobycie mistrzostwa chociaż będzie to niezwykle trudna sprawa zważywszy na forme i skład chelsea.Naszą nadzieją może być brak kontuzji w dłuższej perspektywie no i nie możemy tak grać jak w 2 połowie z WHU.W pełni zgadzam się z Cesciara,że potrzeba nam lepszego bramk. i A. by się nam przydał;Almunia i Fabian jak na bramk. są zbyt apatyczni i lubią tracić tzw. głupie bramki.Podstawa to 0 z tyłu!
Sympatyczny zespół z dość bogatą historią,ale oprócz naprawdę wielkiej ambicji i woli walki trzeba mieć i jakieś umiejętności stricte piłkarskie,a tych im brakuje.Ich szansą może być to,że jest kilka drużyn nieco odstających takich jak Hull,Bolton,B`burn czy Pompey.Stoke czy WHU to jednak znacznie silniejsze zespoły.Mimo wszystko, chociaż po walce to jednak uważam,że szanse na utrzymanie mają niewielkie.
Trochę dziwny to był mecz - początkowe 20 min. wyglądało jakby kanonierzy zamienili się strojami z gospodarzami.Nasza drużyna jakby nieco lekceważyła rywala lub chciała mu się dać wyszumieć;ale dopiero przypadkowo zdobyty gol sprawił,że wilki dostały zadyszki,a Arsenal zaczął niepodzielnie panować na boisku.Sam A.W. chyba liczył na spacerek wystawiając młodego A.Ramsey`a od pierwszej minuty - ten pokazał,że ma potencjał,ale też,że musi dużo wody w Tamizie upłynąć,aby został graczem pierwszej ''11''.Wilki to moim zdaniem najsłabszy zespół ligii i to było widac ,mimo ich ambitnej gry na początku.Murowany kandydat do spadku niemniej trzeba naszym chłopakom pogratulować 3pkt. bo ,że w premirship każdy zespół może być groźny pokazał zespół Burnley[Brawo!] odbierając pkt. druż. T. i Ade.Teraz pozostaje nam trzymać kciuki za zdrowie po reprez. wojażach/barażach naszych francuskich graczy i Arszawina.
To co ostatnio gra i jakie bramki strzela Cesc to poprostu - poezja.Teraz czas ''zjeść'' wilki.
To byłoby coś cudownego,ale na razie za wczesnie o tym mówić.Na razie trzeba spokojnie awansować z 1 miejsca i liczyć na to,iż kontuzje nas ominą szerokim łukiem.
Marudzi zamiast wziąć się w garść.Kolejny płaczek o nie najwyższych aspiracjach - PSG.Niby ciekawa drużyna grająca średnio z na pewno 2 ciekawymi graczami - Erdingiem i Sessegnon.Możnaby jakiegoś z nich wymienić na naszego płaczka.
To było coś fantastycznego;w takim meczu taka akcja i gol!Jako zespół Arsenal nie zagrał jakiegoś świetnego meczu,ale kilka akcji mogło się podobać,a gol Cesca to prawdziwa perełka.
Cóż,jeśli akcja i gol Cesca były kwestią szczęścia to czym była postawa graczy spurs po straconej pierwszej bramce.Skoro cały zespół dał się przerobić jak dzieci jednemu graczowi,a przy trzeciej bramce ''spali'';najwyraźniej nie znając przepisów,że to nie s.liniowy,.ale glówny decyduje.W ogóle,mimo faktycznie wielu błędów z naszej strony,Arsenal był drużyną zdecydowanie lepszą.Usprawiedliwia ich tylko trochę brak Modrić`a i Defoe.Tak czy owak zasłużone zwyciestwo,a gol Hiszpana niesamowity.
O czym tu dużo mówić - to był poprostu mecz rezerw w którym Arsenal był lepszy i wygrał.Obyśmy taki sam rezultat osiągnęli w lidze gdy zagrają najlepsi z obu stron.
Patrząc na składy ;nasz składał się z większej ilości młodych graczy i tym bardziej cieszy wynik jak i niezła gra.Gdyby w niedzielę z WHU tak samo zasuwali gracze 1 składu to byśmy dzisiaj mieli 2 pkt. więcej.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Zgadza się,że najbardziej obecnie brakuje nam napastników;chociaż Perotti jest niewątpliwie piłkarzem ze wszech miar godnym uwagi - oglądałem go w kilku meczach i się nie dziwię,że posadził na ławie Capela czy Adriano.Facet jest szybki,dynamiczny,posiada znakomity drybling i podanie;gorzej natomiast przedstawiają się jego warunki fiz. - do tytanów nie należy.Pozycja lewy pomocnik lub obrońca.Jest taką argentyńską odmianą D.Alves`a.Pewnie,że każdy świetny gracz jest mile widziany,ale oprócz innych priorytetów dla nas byłby on z pewnością za drogi.Fajnie byłoby jakby można gdzieś było ''ożenić'' arcygraczy typu Senderos,Denilson czy Traore póki są jeszcze cokolwiek warci.Tak czy owak napastnik jest: ''the most wanted''!