Komentarze użytkownika Pinguite

stefcio > Nie sądzę, mam odmienne zdanie od Twojego. Jeśli chodzi o mecz to Arsenal nieznacznie wyglądał lepiej w tym meczu od Chelsea. Statystyka jest za nami powołując się na dane z livesports. Powiedziałbym inaczej - jeśli miałbym wskazać zwycięzcę to byłby to Arsenal. Chelsea tak naprawdę zdobyła bramki po koszmarnych błędach, które nie powinni mieć miejsca. A tak poza tymi bramkami? Nic szczególnego wartego odnotowania. Natomiast Arsenal parł na bramkę, miał parę klarownych sytuacji. Ale na niepowodzenie złożyło się dobra dyspozycja Cecha, kiepska skuteczność, indywidualne błędy defensywy, brak napastnika. Najsprawiedliwszym wynikiem byłby wynik 1:1, czyli remis.

stefcio > To kto zasłużył na wygraną? Sędzia?

TheGunner1886 > No cóż, nie jestem "niedzielnym" kibicem, który kibicuje tylko wtedy gdy wygrywają. Zacząłem kibicować Arsenalowi od 2003 roku, właśnie kiedy usłyszałem o Henrym, który jest moim piłkarskim idolem. Fakt, przyciągnął mnie wtedy ten niebywały sukces The Invincibles, ale wciąż jestem z nimi na dobre i na złe. Nie zraziło mnie te 7 lat posuchy pucharowej. Ale dlaczego mamy się powstrzymać od krytyki? Jednych krytyka buduje, innych smuci i dołuje. Ale mierzi mnie oglądanie takiego czegoś jak Arsenal gra pięknie i cacy, ale to przeciwnik wygrywa. Coś tu jest nie tak. Zwykle jest tak, że ten kto gra pięknie wygrywa. A my? My pięknie przegrywamy. Odnośnie krytyki - jak ja popełnię błąd to oczekuję krytyki i przyjmuję ją na klatę. Staram się być lepszym, bo krytyka jest po to, żeby Ci pokazało co źle zrobiłeś i wypadało by coś z tym zrobić. Jak ja coś źle zrobię to nikt mnie nie głaska po głowie z tego powodu i mówi "Nic się nie stało". Jak się stało to się stało. Liczy się fakt, a fakt jest taki, że przegraliśmy. Dziś to tak wyglądało jak ja za dawnych czasów chodząc do średniej szkoły napisałem jakieś piękne wypracowanie, ale dostałem ocenę 3 zamiast 5. I tyle ;) Krytyka jest potrzebna, pochwały też są potrzebne, ale trzeba wiedzieć kiedy je "podarować". ;)

The_Gunner1886 > Gratulowałem Ci tylko szybkiego dojrzewania! Do niczego nie piję. Zgadzam się tylko z jednym u Ciebie odnośnie "chwalenia się na drugi dzień kolegom". To jest głupie. A teraz w drugą stronę - piłkę nożną można odbierać jako sztukę. Jako część sztuki. Zrobić z prostego coś pięknego. Tak właśnie się ma piłka nożna. Dlaczego mamy nie krytykować Arsenal? Zawodników? Cóż nam po pięknej grze jeśli i tak przegramy? To co mamy robić po przegranym meczu? Głaskać piłkarzy? Ja też kibicuję Arsenalowi ze względu na klub, tradycję i z jakiego stylu słynie. My mamy swój unikalny styl. Ale nie powinniśmy zapominać, że najważniejsze w futbolu i tak pozostaje zwycięstwo. Za piękny styl, za fantastyczną atmosferę można tylko chwalić, ale zwycięstwo pozostanie zwycięstwem. Jak to mówi stare porzekadło "Zwycięzców się nie sądzi". Ale też dodam, że zwycięzców też się pamięta. Fakt nie zasłużyliśmy na porażkę, ale... przegraliśmy.

Widzę, że użytkownik The_Gunner1886 szybko dorósł! Pogratulować tylko tak szybkiego dojrzewania!

Anyway, Chelsea wcale dobrze nie wykonywała tych SFG - to defensywa na to pozwoliła do spółki Kościelny z Mannone.

bmwz5 > Tak, zgadzam się co do dźwięku. To za mało, niby film jakoś tam jest, ale oglądając go zbyt dużo wad siedziało w nim. Ot, typowy polski film. Szkoda, że w Polsce zapomnieli już jak zrobić dobry film. Aczkolwiek jeśli chodzi o ocenę to dałem mu z litości 5/10, ale więcej w życiu bym nie dał. I tak uważam, że trochę zawyżyłem. A już miałem dać 4/10. Bardziej ten film nazwałbym komercyjnym, zrobionym pod gimbazę. Co za reklama! Jeśli chodzi o reklamę produktu to dałbym 9/10. Niezle go promowali i zgarnęli na tym hajs. Na tym czymś.

Aczkolwiek jeśli ktoś lubi dramaty i tym podobne filmy to całkiem niedawno w sieci już można obejrzec film pt. The Magic of Belle Isle z Morganem Freemanem w głównej roli ;)

bmwz5 > Film "Jesteś Bogiem" jeśli biorąc pod uwagę grę aktorską, całokształt filmowy itd. to przy innych filmach jest mocno przeciętną produkcją. Jara się nim głównie gimbaza i ludzie zafascynowani Paktofoniką. Oni wystawiają oceny 9/10 albo 10/10. To parodia, dlatego tak wysoka średnia na filmwebie jest. Ale, ja bym temu filmowi wystawił max 5/10. Szału ten film nie robi.

A propos, po meczu MU-KFC - jeśli KFC wygra to Arsenal spada na 7 miejsce w tabeli. Obecnie jest na 6 miejscu.

Sorry, ale Muły szukają karnego. PFfffff:D

Mizzou > Owszem, dziś był mało widoczny z racji iż większość akcji Chelsea przeprowadzała właśnie tą stroną. Dlatego miał ciężkie zadanie i musiał grac defensywnie. Ale i tak cieniutko dziś zagrał, ale to nie znaczy, że nie pasuje do Arsenalu. Jak strzela bramkę to jest wszystko cacy, a jak gra słabo to już... moim zdaniem bardziej uwagę powinniśmy zwrócić na Gervinho, bo gościu psuje co się da. Co z tego, że strzelił gola jak za przeproszeniem G* grał. ;) My nie mamy bramkarza i napastnika na tę chwilę. 1 bramka błąd Kościelnego, 2 bramka na konto Mannone.

Mizzou > Przecież Podolski nie grał na ataku, tylko grał dziś jako lewy skrzydłowy. WTF?

Nie, Boruca nawet w meczowej 18 nie ma. Gazzaniga broni, a Davis siedzi na ławce.

To chyba będzie najgorsza kolejka w FPL dla mnie. Co za czarny dzień!

Ahh, problem z MotM. No cóż, na kogo zagłosowałem? Arteta. Ten człowiek dziś miał determinację, wszędzie był i widać po nim było, że chciał ten mecz wygrać. Wg mnie najlepiej się zaprezentował ze wszystkich. Ale wyróżnić też chciałem Gibbsa i Jenkinsona. Ale Arteta był najlepszy.

Ahh, chciałbym coś jeszcze dopisać, ale poczekam aż gimbaza ochłonie lub sobie z stąd pójdzie.

Smuci mnie, że Gervinho nie ma mózgu, Kościelny jest bez formy, Ramsey przeciętnie, Ox zagrał piach, Mannone nie nadaje się na numer 1! Aż szkoda, że Lloris się kisi w Scumsach, a u nas nie ma kto bronic :(

Ale Mannone to ciotaldo. Obronic takiej piłki nie łaska... Dobry Boże!

Ramsey fajnie, ale wolałbym, żeby wszedł z ławki a nie zaczynał od 1 minuty...

Aaron kluczowym zawodnikiem? lul. Powinni tam wpisać Santiago Cazorla lub Mikel Arteta.

Ramsey z City zagrał przyzwoity mecz. Proszę nie psioczyć na niego. Zeszły sezon był w jego wykonaniu tragiczny, że ja sam na niego psioczyłem. Ale w tym sezonie każdy zaczyna od nowa, każdy pracuje na swoje miejsce w XI. Dajcie mu szansę w tym sezonie, zwłaszcza, że dużo pewnie nie pogra sobie przy tak dużej konkurencji. Większość meczy przesiedzi na ławce, ale będzie miał swoje momenty, bo Arsenal ma dużo meczów do rozegrania!

Ale marnotrawstwo Cazorli! Cazorla to najlepszy dla nas AMF! Współczuję Arshavinowi, ale ma pecha. Na LS ma grac Poldi bo tam jest najlepszy. Na PS najlepiej Walcott, który ostatnio z Chelsea wymiatał. No cóż, nie da rady na Arshę w tym meczu.

Mam nadzieję, że wyciągną remis z diabłami. Ale szkoda trochę, bo na ławce siedzi Andre Zwijasz-Bagaż.

Keane > Niet. To strona dla nieumiejących korzystać z Internetu.

Robizg1 > Filozofia? Gdzie tam! Do filozofa mi daleko.

Keane > A Google to nagle zniknęło z Internetu?

Shinev > Wstyd Ci, że jesteś człekiem? Patrząc na wojny, naturę człeka i wszech ogarniającą głupotę to Cię rozumiem. No chyba, że masz inne powody...

Uhuhu, faktycznie. Ależ kibice Chelsea są pewni zwycięstwa nad Arsenalem na Ashburton Grove! Cóż za pewność siebie! Tylko pozazdrościć =|

Link?

Giroud12 > Nie chce? Im to się chce ruszyć dupsko po gościa, który "nielegalnie" pobiera z sieci i chętnie go wpiździć do paki niż takiego mafiosa z Pruszkowa ;) Jak mają do wyboru - internauta czy mafios? Wybór oczywisty.

Kanonier82 > Dlaczego mam glosować na Everton, kiedy wolę obejrzeć mecz Chelsea? Gdyby tu Arsenal walczył to rozumiem, ale nie będę nikomu na złość coś robił, bo uważam, że Chelsea - Norwich będzie ciekawym spotkaniem, gdzie zapewne padnie grad bramek.

Arsenal_1886 > Przecież Terry może grac z nami :P OCB? Zawieszenie już obowiązuje?

kanonier12212 > Błędnie interpretujesz "dorosłość". To jest stan umysłu. A gry to bardziej traktujemy w kategorii hobby.

Ale kto gra w tryb menadżerski w FIFIE? Zdecydowanie najlepszym grą managerską jest FM ;) Jeśli ktoś ma ochotę oczywiście na bycie managerem.

Vassiriki > Giroud przynajmniej jest pożyteczny, dużo robi dla gry, a Walcott? Po co nam Walcott kiedy Giroud zrobi więcej od niego na boisku pomimo iż tych dwóch gola nie strzeli? W pamięci mam wiele spartaczonych sytuacji przez Theo, a do niedawna Giroud już wcześniej mógł strzelić swoją 1 bramkę, gdyby nie... Walcott. Zamiast mu podać, był w dogodnej sytuacji to wolał strzelić i co? Nie trafił ;) Jakże to było do przewidzenia. Jaka jest teraz różnica z Theo? Stał się bardziej samolubny i na siłę to on chce trafić bramkę.
I pamiętajcie jedno Henry to Henry, a Walcott to Walcott. Niech pracuje na swoje nazwisko, a nie próbuje robić na siłę to co robił Henry. Walcott może jeszcze być dobry, ale nigdy nie będzie tak dobry jak Henry.


MaciekAFC > Ja jestem kibicem, oglądam mecz, oceniam piłkarza. Theo jest profesjonalnym piłkarzem, płacą mu za granie na boisku i oczywiście jego obowiązkiem jest strzelanie goli i asystowanie. Ja strzelam gole, ale na poziomie amatorskim, a nawet jeszcze mniej amatorskim kiedy gram z kumplami. Ale to nie znaczy, że ja bym to strzelił. Ja nie jestem zawodowym piłkarzem i mnie z tego nie rozliczają. A Theo już tak. Ja mam swoją pracę którą wykonuje i z tego mnie szef rozlicza ;)

Jak mu można dać szansę? Kiedy tak ładne podania dostawał i partaczył akcje, wtedy właśnie kiedy powinien paść gol, a nie padł bo Theo spartaczył? Spartaczył w życiu już dużo klarownych sytuacji i spartaczy jeszcze więcej, a jeszcze mniej strzeli. Przeciwko Coventry to on sobie takie akcje może robić, ale czy da radę z Chelsea? Sami widzicie, że to jeździec bez głowy, żadnego dryblingu, no po prostu nic. Wykończenie przy 2 bramce przypomniało Henryka, ale? No właśnie "ale". Henry takie bramy ładował przeciwko mocarzom, a Walcott przeciwko 3ligowym Coventry. Można mu dac szansę, ale tylko wtedy gdy mecz będzie rozstrzygnięty albo jakoś dość wysokie prowadzenie. No po prostu nie mamy napastnika, który strzela na zawołanie żeby sobie pozwolić na takie eksperymenty.

Eastmond to gość, którego trzeba sprzedać. Potencjał ma, ale nie na drużynę pokroju Arsenalu. Max dla niego to Championship.

Taaa, pewnie w tle brazylijska samba leciała i tak się nakręcił, że aż wcisnął na fulla pedał gazu i nie mógł z niego łapy zdjąć ;P

Słyszeli, że Pardew podpisał nowy 8-letni kontrakt z Newcastle? lul.

Biedny Szczęsny... jak Mannone nie popełni jakiegoś rażącego błędu to kaput po Szczęsnym.

Theo44 > Taaaak, ale różnica między Theo, a Henrym jest taka, że TH14 takie rajdy robił w meczach z MU, Liverpool i inne potęgi wówczas. A Theo? Theo to sobie popędził z 3 ligowym Coventry. Litości...

Jak tak patrzę na wasze komentarze to aż się za głowę łapię =|