Komentarze użytkownika Piotrek95

@zdyp napisał: "Pjotrusiowi nerwy puszczaja
za chwile bedzie mial ' wyroznienie ' przy loginie"

XDD Jak ja mam z tego taką bekę, a ty piszesz że mi nerwy puszczają. Wystarczy trochę potrolować a Bet4again na poważnie pisze rozprawki na 300 słów

Ciekawe czy Bet4again jest łysy

o jednak Xander nie kibicuje City, to zwracam honor XD

w ogóle Psv w tej holenderskiiej zrobiło bilans 103:17 po 31 meczach

@Be4Again: Jak założę koszulkę City to wyliżesz mi stopy?

Zdobyć mistrza nie będzie łatwo ale ciekaw jestem w takiej sytuacji aktywności taki śmietników jak executer, xander, bet4again. Nagle się zrobi cisza. Za to jeśli City wygra to będą prawić całe elaboraty o tym że oni to przewidzieli, że to było pewne itd itd. Najgorszy typ człowieka jaki istnieje

@Be4Again napisał: "Wierz sobie w co chcesz, nawet w to że FA odejmie punkty City. Nie interesuje mnie to."


Widzę że tutaj wymyślasz sobie kolejne fakty. Napisałem że City zostało ukarane. Widzę ciebie to zabolało ale nigdzie nie napisałem że wierzę w to że FA im odejmie punkty. Nawet napisałem że nic z tym nie zrobimy. Więc nie wymyślaj rzeczy, których nie pisałem.

Bo jak tak mamy dyskutować to proszę bardzo, też tak mogę

@Be4Again napisał: "Spiąłeś się do mnie, że nie dawałem więcej jak 5% szans Brighton na ugranie choćby remisu i to się sprawdza."

No to ci pogratulowałem umiejętności przewidywania.


Natomiast o jakim wypieraniu faktów ty mówisz?

Fakty były takie że Brighton mimo słabej formy i kontuzji z punktu widzenia bukmacherów nie było aż na tak straconej pozycji ze względu między innymi na fakt że City było zmęczone itd. I to były fakty, nie wymyśliłem tego ja.

Dotarło to do ciebie? Po prostu zaniżyłeś szanse Brighton. I się sprawdziło twoje przewidywanie, zgadzam się. Może po prostu masz większą wiedzę niż wszyscy bukmacherzy na świecie, niż wszyscy analitycy. Nie wnikam. Ale nie mów o wypieraniu faktu.



Podam ci przykład bo raczej nie zrozumiałeś, jeśli np raz wygraliśmy z Niemcami 2:0 to nie oznacza automatycznie że w drugim meczu znowu wygramy.

@Ranczomen napisał: "Ten rudy z Brighton z lewej strony to jeden z najbardziej żałosnych zawodników jakich kiedykolwiek widziałem, naprawdę. Nic nie daje a wszystko psuje xD"

To prawda, tego Barco widziałem parę razy i on nie wie gdzie biegać i jak grać

@enrique napisał: "Tak, wiem, zwyczajny w**** przeze mnie przemawia.
Pod nich zawsze wszystko się wspaniale układa."

No niestety, trudno też minąć fakt że Arsenal powinien teraz kroczyć po drugi tytuł z rzędu a City zostać ukarane za swoje przekręty finansowe no ale nic z tym nie zrobimy.

@Be4Again: mnie bawi naiwność, w której ludzie mają taką pewność wyniku w Premier League. Każdy wiedział że City jest faworytem ale to nie oznacza że nie może im się noga potknąć.


Jak masz tu wchodzić żeby pisać swoje mądrości że teraz to City wygra wszystko to daj sobie spokój. Idź na jakieś fora bukmacherskie i tam się chwal swoją wiedzą.


Ja od 5 minut jestem już kibicem Nottingham i na pytanie czy wierzę że City straci punkty w niedzielę odpowiem, że oczywiście, że wierzę zdając sobie sprawę jednocześnie że będą faworytem.

Czy to jest naiwność? Być może. Ale zupełnie mnie to nie obchodzi

@enrique napisał: "Znowu jest ta sama sytuacja - ktoś na szczycie, kilka kolejek do końca, a City jak zwykle ma zaległe mecze do rozegrania. Ktoś im fajnie te grafiki układa, że akurat zawsze trafia na nich. Rok temu było dokładnie to samo, dwa lata temu chyba też.
A czy stracą z kimś punkty... będąc szczerym nie widzę tego."

No z tym że to nie jest żaden spisek, po prostu długo grali w pucharach

@MarkOvermars napisał: "A wyśta myśleli że Brighton się postawi xd"

No tak, i podobnie będziemy myśleli przed Nottingham.


Jak w twojej głowie już City jest mistrzem to pogratuluj im tytułu i papa

@Be4Again napisał: "Jak tam Twoje niepokonane od sierpnia na swoim stadionie Brighton? :D Ile im dajesz teraz szans na zwycięstwo ? Okazuje się, że te moje 5% to jeszcze przeszacowane było :D"

I ty się z tego cieszysz że City wygrywa, gratulacje. Brighton było niepokonane od sierpnia do meczu z nami, to luźna statystyka.

Akurat na początku spotkania wyświetliły się szanse i na zwycięstwo Brighton były chyba 20% i 15% na remis więc na pewno więcej niż 5%.


Gratuluję natomiast że przewidziałeś jak to będzie wyglądać, trzeba było obstawić.

Nie no co oni robią, przecież to wygląda jakby oddali gola specjalnie XDD


De Zerbi tatalny plan na to spotkanie

Gross świetny mur XDD

Chociaż sobie piłkę trochę powymieniają podaniami

Chyba jednak mieliście rację że to spacerek, no ale zobaczymy co się dalej wydarzy


Czy City będzie szanować prowadzenie czy docisną

no cóż

Środek pola będzie kluczowy w derbach, a biorąc pod uwagę że tam mają fizycznych zawodników, ale bez formy to trzeba rzucić wszystko co się da i to zdominować.

W ogóle wypadł im Udogie więc na prawej stronie będzie autostrada

@Szogun: Partey, zdecydowanie Partey

@mlody323323 napisał: "ja bym chciał by został i powalczył z Ulubieńcem Artety , by mu utarł nosa bo wszystko co sam na sam i z najbliższej odległosci to wpada ... za Aarona tak nie było :/ i jakos lepiej się czuło te mecze ogladając jak Rams zyje meczem z kolegami i przeżywa , licze ,ze przyjdzie taki dzień ze jeszcze cos udowodni Artecie swoimi umiejętnościami ewentualnie niech zmieni narodowosc na Hiszpanska bo Mikel Lubi Hiszpanów , ARONIO RAMSDIAZ czy cos :P"

Ostatnio Raya wybronił z najbliższej odległości


Ale ja wiem, lepiej się oglądało jak Aaron wybronił 5 strzałów, jeden wpuścił niż jak Raya zachowuje czyste konto ale nic nie robi. Im mniej interwencji podejmuje bramkarz tym lepiej

Liverpool 4 kolejki wstecz miał 48% szans na mistrza, w tym momencie tylko 2%, jak to szybko się zmienia

Michael Edwards’s number one Target is Newcastle’s Striker Alexander Isak. Player would be keen to move to Anfield I’m being told.

Ciekawe będzie okienko, chyba Darwin jednak wkurzył wszystkich

@thegunner4life napisał: "Bo realnie patrząc, to Brighton ma niestety tyle kłopotów, że ciężko będzie nawet o remis.

Ja sam kilka dni temu jeszcze na nich liczyłem, ale jednak no. Trzeba cudu."

Realnie patrząc to Brighton nie jest slabiakiem do bicia jak Sheffield, nawet mając swoje problemy to po drugiej stronie staje City, które też nie jest sobą bez kilku graczy.

Zobaczymy już dzisiaj kto ma rację, ja mówiąc że dzisiaj City będzie miało bardzo trudny mecz a czy wy Ty i Bet4again że City dizsoiaj spacerek i tylko cud ich zatrzyma



Wieczorem się przekonamy i wtedy przypomnę

@Be4Again napisał: "Sprawdź sobie jak zachowują się kursy w trakcie meczy reprezentacyjnych, dobrze to było widać w trakcie Euro 2016. Kursy na Polskę znacząco różniły się u krajowych bukmacherów od tych zagranicznych. Inaczej liczyli szanse? :D Kursy buka w dużym stopniu zależą od graczy, czym większe sumy obstawiane są na daną drużynę tym kurs będzie spadał, a kibice czy gracze w zdecydowanej większości kierują się emocjami lub przeczuciem, a nie analizą.

Po drugie to wcale nie wyklucza, ze Everton też mógł mieć 5% szans i po prostu to wykorzystał. Jednak patrząc na sytuacje kadrową Evertonu i Brigton oraz dyspozycję City i LFC to Brighton ma zdecydowanie cięższe zadanie."

No daj przyklad jak różniły się te kursy bo jestem ciekaw.I oczywiście że to ile osób obstawia za jakie kwoty wpływa no ale bez przesady, nie aż tak bardzo.


No ale reasumując, cały świat się myli tylko Ty masz racje i Brighton prawie bez szans. Niech będzie, nie

@Be4Again napisał: "WoW, super. Remisy z czerwonymi latarniami ligi u siebie to też bierzesz jako dobry prognostyk przed meczem z City? :D

Oni w meczach u siebie zdobyli w tym sezonie marne 27pkt (10 miejsce w lidze). Dla przykładu fatalna Chelsea ugrała 28 pkt :) Wynik adekwatny do miejsca w lidze, żaden to "fenomen" w ich wykonaniu. Przegrać nie przegrywali, ale notowali masę remisów z dużo słabszymi rywalami. Do tego mają plagę kontuzji, seria ostatnich meczy nie napawa optymizmem, Burnley było ich w stanie zamykać na własnej połowie ...

Stąd te wyliczenia."

Ja się nie znam, po prostu widzę kursy bukmacherskie, i tam są dokładnie takie same szanse na Brighton jak na Everton wczoraj z meczu Liverpoolem - czyli nadal dużym faworytem goście ale nie aż takim żeby mówić że tylko 5% szans.

Do tego City też ma swoje problemy, bez Haalanda, bez Fodena, reszta potwornie zmęczona

No właśnie, ciekawe gdzie ci nieudacznicy co mówili że Liverpool z autostradą do mistrzostwa

@Be4Again napisał: "Wiem, że po wczorajszej porażce LFC zapanował tutaj nieposkromiony optymizm, ale szansę Brighton w tym meczu nie wynoszą więcej niż 5%... I to na ugranie choćby remisu"

Skąd to wyliczyłeś? Bo Brighton poza porażką z nami przegrało ostatni raz u siebie w sierpniu.

Czemu akurat 5% szans na 1X w dzisiejszym meczu?

@Ashmadia napisał: "Z tego chyba nie wypada się śmiać, bo pamiętasz zapewne nasza przewagę nad City w zeszłym sezonie..."

Oczywiście że wypada, co to zmienia co było sezon temu

Nie no, przegrać tytuł ma Goodison Park to jest taka kompromitacja

Chance of winning the Premier League title, according to xG:

◎ Man City: 59%
◎ Arsenal: 39%
◎ Liverpool: 2%

Looserpool miał 12 kolejek temu 5 punktów przewagi nad nami i +8 lepszy bilans bramkowy

teraz -3pkt i -15

Ale zbutelkowali ten tytuł.

A przyszłość nieciekawa, Klopp zostawia zajechaną, zmeczoną, wypaloną i przestarzałą kadrę, gdzie największe gwiazdy kończa zaraz poważne granie. Za rok walka o 8 miejsce XDDD

Mo Salah last 7 games:

0 non-penalty goals
0 assists


Mówiłem to na początku sezonu, że zaliczy zjazd, oczywiście zrobił to później niż oczekiwałem ale fatalna dyspozycja Salaha

@Gunnerrsaurus: Tak, to jest piękne jak śpiewali na końcu ,,przegraliście ligę na Goodison"

Derby to jednak derby

@Garfield_pl napisał: "Mimo wszystko za wcześnie na takie osądy, tu walka do końca sezonu może być wciąż , ale na tą chwilę można się cieszyć, że tracą 3 pkt , choć to City główny rywal tak naprawdę nadal"

Albo Arsenal to zepsuje albo City, ale dwa kluby jednocześnie? Nie ma szans, zwlaszcza że my nawet możemy przegrać raz a i tak Live nas nie dogoni. Zresztą ich terminarz łatwy nie jest

No i w dzisiejszym meczu jest przykład tego że rotacja zbyt duża potrafi wybić z rytmu piłkarzy.

Oczywiście, nie można mówić że tylko to jest przyczyną porażki, no ale Liverpool nie wygląda w ogóle jakby ci piłkarz odpoczeli, którzy siedzieli na ławce z Fulham.


Każdy medal ma dwie strony.

@youngboy napisał: "Chyba dla polskiej części społeczności. Co derbowy rywal to derbowy. Ja też bym wolał, żeby mistrzem był United niż Tottenham. Oni raczej bardziej od City mogą tylko Liverpoolu nienawidzieć, ale na pewno nie Arsenalu."

Niee, ile ja widziałem wpisów na angielskich kontach twitterowych że niech Guardiola nauczy Artete trenerki itd a jak były mecze bezpośrednio to bardzo dużo kibiców United wybiera mniejsze zło jak City

Do możliwości City wszyscy się przyzwyczaili a Arsenal ich boli bardzo

@Rynkos7 napisał: "Z Liverpoolu też zawsze była szydera odnośnie tego jak długo czekali na tytuł mistrzowski, jeszcze zanim był 4rsenal, więc nie wiem co masz na myśli pisząc swój komentarz."

Nie chodzi zupełnie o to ile czekali tylko o to że w tamtym sezonie Arsenal był tak wyśmiewany że zbutelkował tytuł, a w tym Liverpool robi właśnie to samo.

@timiiiii napisał: "A niby dlaczego? Żeby zapewnić mistrzostwo City?"

Bo na nas zawsze grają na 300%, dla części społecznosci United jesteśmy większym rywalem niż City