Komentarze użytkownika Qarol

@piotrek_witkowski

Czy to, że Bayern wygrał z nami zmienia fakt, że w lidze ma słabiaków ? No ma, co się ciskasz.

A Arsenal to dłuższa historia, bo sam powinieneś wiedzieć jak to u nas wygląda, jeśli śledziłeś kilka ostatnich lat w naszym wykonaniu. Zresztą na pewno śledziłeś, chociażby w LM.

Jakby to był mecz na AA to jeszcze byśmy mogli podziałać.

Ale tak to przecież musimy im wbić minimum trzy gole na ich boisku ; ] Bądźmy realistami.

@Lemmy

Wcale nie zagraliśmy wyjątkowo dobrze w ofensywie - Bayern miał kontrolę nad wydarzeniami na boisku.

Wyjątkiem był moment od strzelenia kontaktowej bramki do gola na 1-3. To był nasz czas, w którym coś mogliśmy zdziałać.

Poza tym Bayern zagrał konsekwentnie i skutecznie, całkowicie wyłączając nasz w pierwszej połowie swoim preesingiem. W drugiej tak jak pisałem - mieliśmy swoje szanse, "swój" fragment meczu.

Nie wiem co się tak przejmujecie łzami Wilshere'a. Czy on jeden gra dla tego zespołu, inni nie chcą i olewają ? Takie podejście też trochę dziwne.

Mi wszystkich szkoda tak samo.

No cóż - wierzyłem w jakieś przebudzenie naszej ekipy.

Takie nastąpiło, ale dopiero w drugiej połowie. Myślę, że kluczowa była akcja na 2-2, gdzie Giroud nie strzelił bramy. Gol na 1-3 nas dobił, zresztą wpadł też dosyć dziwnie.

Byliśmy gorsi, ale to 1-2 byłby sprawiedliwym wynikiem, a dodatkowo dawałby jakieś szanse w rewanżu. Szanse nadal są, ale nie oszukujmy się - tego dwumeczu RACZEJ nie wygramy ; ]

Szkoda, ale widać było determinację w drugiej połowie. Jakby nie patrzeć - przegraliśmy z drużyną TOP 2/3 w Europie.

W rewanżu na pewno powalczymy również, ale cóż powiedzieć - przygoda z LM się dla nas kończy.

Szczęsny zawalił drugiego gola moim zdaniem, Per pierwszego. Nie szukam winnych, ale tak bym to ocenił - tak fatalne odbicie piłki nie powinno mieć miejsca na tym poziomie. Mertesacker ? Nie zdążył chłop po prostu, królem szybkości to na pewno nie jest. Jednak powinien lepiej się ustawić.

Trzeci gol to dzieło przypadku, farta - nie wiem jak to określić. Ale to był cios, który nas zniszczył.

Nasz gol to też oczywiście błąd Bayernu, konkretnie ich bramkarza. Ale cóż - błędy są częścią tej gry. Bayern popełnił ich mniej.

Na plus na pewno Jack, Vermaelen i Rosicky. Na minus ? Nie chcę tutaj kogoś winić specjalnie - nieporadny dzisiaj był Arteta, to mi się rzuciło w oczy. Chyba największe zaskoczenie in minus tego spotkania. Ramsey zagrał przyzwoicie, wbrew naszym obawom przedmeczowym.

Nie tego się spodziewałem, wyszło jak wyszło.

Dobra. Do mnie już przyszedł kumpel na oglądanie. Jedziemy ! ; ]

Emocje sięgają zenitu, ja już nie mogę. Czekam jak głupi ; D

Boże, jak to szybko zleciało od losowania, pamiętam jak dzisiaj.

Albo jak tydzień temu się mówiło : szkoda, że tak rozbili LM na dwa tyg, trzeba czekać na mecz Arsenalu.

Tymczasem to już DZISIAJ ! Jak Wasze przeczucia ?

Mi się wydaje, że mecz będzie wyrównany. Nie zdominujemy Bayernu, ale on nas też nie. Po golu Podolskiego wygramy 1-0 ; ]

Też tak odliczacie godziny ?

Ciekawy tekst, przyjemnie się czyta.

Co do treści - nic nowego. Ja wierzę w to, że to właśnie Emirates Stadium jest powodem, dla którego to wygląda jak wygląda - sprzedawanie najlepszych graczy, wydawanie niedużej kasy na zawodników w ramach oszczędności, aby szybciej spłacić długi.

Wszystko wyjaśni się w niedalekiej przyszłości. Po spłacie stadionu ten niepodważalny argument, "dzięki" któremu oszczędzamy przestanie funkcjonować.

Ja nie winię Wengera za nic - filozofia, którą sobie założył miała sens. Ma to sens nadal, jednak trzeba iść z postępem i wydawać trochę więcej niż do tej pory. Nikt nie mówi o sumach a'la Chelsea czy City, bo to jest chory poziom.

Zwolnienie Wengera na tym etapie nic nie pomoże. On jest już wdrożony w sprawy finansowe klubu, ma swoją filozofię, zna wszystko od wewnątrz. Przyjdzie nowy i co ? Przecież stadion sam się nie spłaci. Nowy trener nadal będzie oszczędzał, a my nigdy nie dowiemy się, co by było gdyby Arsene został z nami do końca spłaty stadionu. A żal pozostanie, bo to wielki trener.

Reasumując - zaczekajmy do spłaty stadionu. Arsene zrobił dla nas dużo więcej niż tylko te trzy mistrzostwa i cztery puchary Anglii. To dzięki niemu większość użytkowników tej strony pokochała klub. Jemu zawdzięczamy bardzo dużo, dlatego poczekajmy.

Ach to Lazio, zawaliło cały misternie ułożony kupon.

Ja też słodzę herbatę ; d

@Yahoooo

Stare dzieje wywlekasz - Liverpool ? To już lepsza Chelsea ; D

Nie ma to jak oglądać mecz United i utrzymywać czujność, sprawdzając co piszą kibice Arsenalu ; D

Arteta musi zagrać jutro, bez niego nie widzę totalnie tego meczu ; ]

Na jutro potrzebujemy kogoś, kto będzie miał być może jedną, dwie czyste sytuacje i strzeli z tego gola.

Nie hejtując, ale Giroud tego nie ma. Podaje ładnie, ale często za bardzo kombinuje ze strzałami, trafia w bramkarza prosto itd. Nie wystawiałbym go jutro.

Okazji dużo mieć nie będziemy, trzeba zamienić na gole te, które będą.

@TakKrzysiu

4-2-3-1

Coguelin i Arteta na B2B, Wilshere na AMF - cała trójka może popracować w defensywie, a będą ku temu okazje.

Cazorla na lewym skrzydle, bo grając na AMF nie zrobi w defensywie tyle co Jack. Dałbym na prawe szybkiego Walcotta, a z przodu skuteczny Podolski.

@TakKrzysiu

Nastawienie w porządku. Trochę moje zapędy ostudził mecz z Blackburn, ale jestem dobrej myśli. Uważam, że wcale nie stoimy na straconej pozycji, jesteśmy w stanie wygrać. A postawiłbym na taki skład :

Szczęsny ; Sagna - Koscielny - Mertesacker - Vermaelen ; Arteta - Coquelin - Wilshere ; Cazorla - Podolski/Walcott - Walcott/Podolski

A bo trzeba było brać Llorisa z Lyonu.

Tymczasem sytuacja jest taka, że mamy przeciętnego bramkarza, który potrafi zagrać świetne spotkanie. To za mało.

Do tego dochodzi brak konkurencji i gra Wojciecha tak właśnie wygląda - raz wybronię, raz zeszmacę.

@Niuchacz3

Wierzę w Arsenal. Nie zamierzam już teraz rozpisywać scenariuszy, że Bayern nas pociśnie i odpadamy na bank ; p

Jeśli odpadniemy to trudno - rywal z najwyższej półki w końcu.

W każdym razie dla nas korzystny wynik u siebie to tylko wygrana, bo na AA będzie dużo ciężej. Chyba, że w ogóle nie padną gole na Emirates, wtedy remis można przyjąć.

A ja uratowany, bo doszedł przelew i jutro spokojnie obejrzę meczyk na weeb.tv ; D

Bayern ? Powiem tyle, że Barca też miała nas rozjechać w 2011 ; ]

W tamtym sezonie po meczu z Milanem na SS też był lament, że nie ma co grać rewanżu. A tymczasem niewiele brakowało, żebyśmy doprowadzili do dogrywki po przegraniu pierwszego meczu 0-4.

Trochę wiary, bo nie takie rzeczy się działy.

Pojedynek dwóch klasowych zespołów, przejść może każdy. Oczywiście faworytem jest Bayern, no ale kto powiedział, że faworyt zawsze przejdzie.

Stawiam 1-0 dla nas.

Dzięki za szybką odpowiedź. Coś wybiorę sobie, bo nie widziałem żadnego ; )

Dawajcie jakiś fajny horror koneserzy ; ]

Obejrzałbym coś sobie.

Btw. - ściągnąłem sobie FIFE 2005, żeby pograć tym starym, dobrym Arsenalem ; d

Cofnąłem się w czasie jednym słowem, jeszcze grałem na Highbury ; D

youtube.com/watch?v=eGMo9yKPh0k

Widzieliście to ? Genialne.

Minusem jest IVONA, ale pomysł jak najbardziej pasuje.

Co za gość. Zabił zwierzątko i jeszcze się chwali ; x

Ja też lubię kebaby, ale tylko w bułce. Jakoś na talerzu mięso z sosem mi nie podchodzi ; D

No przegapiłem, bo zawsze najbliższe były na górze.

A teraz jakoś na opak i czuje się oszukany ; c

Ja tam nigdy nie mam problemu, że przekręce czyjś nick - po prostu go kopiuję ; D

@Lateralus

Pokazuję Ci, że jest opinia i opinia.

Ją też trzeba umieć wygłosić w odpowiedni sposób.

@Lateralus

OK, on uderzył w Arsenal. Dla Ciebie to normalna opinia. Nie jesteś związany z Arsenalem w żaden sposób. ALE :

facebook.com/maszynalfc

Co powiesz już o tym czymś, co ma związek bezpośrednio z Twoim klubem ? Dla kibica Arsenalu to też może być prawda po prostu. Czekam na odpowiedź.

@Zawader

Ja jestem nolifem, bo na przykładzie domu przytoczyłem sytuację ze strony, a Ty jesteś dzieciakiem, bo masz na avatarze gościa z kreskówki. Remis.

@Malyy

A jak ktoś przyjdzie do Twojego domu i wygłosi swoją prawdę, że jesteś pedałem to będziesz chciał z nim dyskutować w tym temacie ? I nie będzie Ci to przeszkadzało ani trochę, ta jego opinia ?

Dopadła Cię pomeczowa frustracja i teraz nawet jakby napisać "Arsenal to banda nieudaczników (tfu tfu)" to będziesz potulny jak ta pipa i się zgodzisz z tak wygłoszoną "prawdą".

Ja bym nic nie napisał gdyby to było jakieś ogólne forum o sporcie/piłce nożnej.

Ale skoro kibic United wchodzi tutaj, na stronę kibiców Arsenalu akurat po przegranym meczu i wygłasza te swoje teorie (mniejsza o to czy prawdziwe czy nie, pomińmy chwilowo) i jawnie się nabija, bo ciężko to inaczej nazwać mimo wszystko to nie wiem jak można napisać coś w stylu "ROZUMIEM TO".

@Dallas92

Tak, na pewno skończą niżej w tabeli. A nawet gdyby nie to JEŚLI raz skończą wyżej to już będą lepsi ?

(No dobra, to City lepsze od Was i w ogóle - są mistrzami Anglii, wygrali na OT 6-1, beka z United.)

Liverpool w trakcie budowania ? W porządku. Niech się zbudują może najpierw jakoś i faktycznie będą lepsi, a nie wyprzedzasz fakty mówiąc, że już są tacy. Wypadki się zdarzają ?

Taki zdarzył się też dzisiaj Arsenalowi, więc nie rozumiem afery.

Ja to mam fazę z takich wątpliwych inteligentów.

Zobaczył na livesporcie, że Arsenal przegrał (normalnie to nawet nie zainteresował się, ale skoro już zauważył to ok), po czym przygotowuje jakże ciekawe przemówienie o tym, jaki to Arsenal jest słaby, zamiast pocieszyć się swoim Manchesterem United, klubem nad klubami.

Wchodzi na stronę kibiców Arsenalu po przegranym przez Kanonierów meczu i tak uświadamia całe towarzystwo :

- Tottenham jest lepszy (kiedy ostatnio skończyli wyżej w tabeli ?)
- Everton jest lepszy (jak wyżej)
- Liverpool gra ładnie dla oka i jest lepszy (no tak, Oldham się chowa ; coroczna LE także)

Normalnie to nigdy by tu nie napisał, bo przecież po co pisać, jak akurat by Arsenal wygrał. Przegrał ? "O, to walnę wypracowanie".

Pominę poddawanie w wątpliwość bogatej historii Arsenalu, bo tutaj już kolega się pogrążył totalnie w temacie.

Ogólnie to przeczytać, pośmiać się, zbanować i po robocie. Co nie redaktorzy ?

Ja to od edycji 05/06 LM zacząłem interesować się Arsenalem (jeszcze stare dzieje na TVP). Nie miałem Cyfry ani nic takiego - na mecze się chodziło do sąsiada z C+. No a w domu czekanie na LM.

Wcześniej miałem chwilowe podjaranie Liverpoolem, bo wiadomo - Dudek i te sprawy ; D Jak się oglądało tylko LM to to było coś jednak, taki mecz jak w Stambule z udziałem Polaka. Dopiero w następnej edycji "odkryłem" Arsenal. I tak zostało, że zawsze ten Arsenal miałem gdzieś na wierzchu z ulubionych zespołów.

No a któregoś dnia powiedziałem sobie : Gościu, wybierz sobie jeden zespół, bo takie kibicowanie może być fajne. No i wybrałem ; D

Tymczasem @Arsenalfcfan zbiera myśli, zaraz nastąpi atak ; D

Wtopy są częścią tej gry, nam zdarzyła się dzisiaj.

Nie ma co lamentować, bo część graczy w ogóle nie powącha murawy w meczu z Bayernem.

Do tej pory graliśmy naprawdę fajnie, przydarzył się słabszy mecz - trudno.

Ja tam liczę na wygraną z Bayernem. Na wielkie mecze potrafimy spiąć poślady, z tymi "łatwymi" zawsze mieliśmy problem.

Oczywiście szkoda porażki, bo przekreśla ona nasze szanse na triumf w FA Cup. Ale cóż poradzić, hejtować nie ma sensu.

Skład wyszedł z założenia dobry, nie ma co winić Wengera. Tacy piłkarze powinni wygrać ten mecz, nie zrobili tego - im należy się bura.

Ja na dzisiaj bym coś takiego widział chętnie:

Fabiański ; Sagna - Mertesacker - Koscielny - Monreal ; Coquelin - Ramsey, przed nimi Rosicky ; Oxlade - Giroud - Gervinho

Ja to sporadycznie wagarowalem w LO. Dojezdzalem 20 km do szkoly, wiec jak juz cos to wolalem zostac w domu, pospac dluzej, a nie jechac i nie isc do szkoly : d

@mrsomebody

On na cheatach jedzie, kiedyś się chwalił na PW ^^

@Yakub97

Trochę miałeś szczęścia i tak z tym kuponem - Lazio gol w doliczonym, KFC to samo ; D