Komentarze użytkownika Rafson95
Znaleziono 10635 komentarzy użytkownika Rafson95.
Pokazuję stronę 97 z 266 (komentarze od 3841 do 3880):
@Sandbead:
Ładnie wyjaśnione.
Zawsze irytowało mnie to, że multum kibiców Arsenalu robi ze swojego klubu biedaków, bo transfer Pepe na raty, przy czym nie zdają sobie sprawy że wszyscy inni też kupują na raty (lub kredyty). Ludzie myślą, ze my to jesteśmy jakimś ewenementem na skale światową płacąc BO PEPE W RATACH xd
Wszyscy płacą za zawodników w ratach, nie jesteśmy jakimś wyjątkiem.
@LukaModric napisał: "@arsenallord: nie.mamy ani 100 ani 30 xd"
Ty chyba się zatrzymałeś 10 lat temu.
Ostatnie 5 sezonów Arsenalu to wydatki rzędu
84 mln euro
160
80
153
113
A i tak rok w rok się czyta komentarze, że na pewno nie kupimy nikogo poważnego bo nie mamy pieniędzy.
@losnumeros:
A ja oglądałem na transmisji w której komentatorzy ostro jechali po Allisonie :D
3-1 XDD
Alison to ogórek.
Leno klasę lepszy fachowiec
@mel75:
W tamtym poście chodziło mi bardziej o Ivana Gazidisa, bo to on był wtedy chyba osobą decyzyjną w tym apekcie.
@kwiatinho napisał: "Widzę że od dawna poddawane są w wątpliwość kompetencje Artety. Dziwne jest to że właściciel nie miał wątpliwości, zarząd nie miał wątpliwości a kibice mają."
Bardzo często podnoszony argument, który w moim przekonaniu nie ma wartości. Gdyby ten nasz zarząd i właściciel serio zawsze podejmowali dobre decyzje, to nie bylibyśmy obecnie na 11 miejscu.
Nasza obecna gra i pozycja to jest właśnie wypadkowa między innymi błędów i niekompetencji osób zarządzających klubem.
@shark31:
Jasne, nawet najbardziej znany skaut na świecie Sven Mislintat od lat pracuje z programami analizującymi statystyki zawodników. Jako narzędzie wsparcia to super sprawa.
Ale na przykładzie transferu Gabriela do Arsenalu:
Jak główny skaut odradza transfer, Wenger też sugeruje że nie jest zachwycony, a my kupujemy zawodnika decyzją jakiegoś dyrektorka który nigdy nie był ani piłkarzem ani trenerem, bo ma dobre staty to coś jest chyba nie halo.
@NineBiteWolf:
Zatrudnianie jako menedżerów osób, które do tej pory byli asystentami jednak nie jest aż takie niespotykane w piłce nożnej i dużo łatwiej jest mi to zrozumieć i zaakceptować.
Mourinho z asystenta w Barcelonie wskoczył od razu na stanowisko menedżera w Benfice, Zidane zanim został w menago w Realu też był tylko jednym z kilku trenerów Castilli (nie był autonomicznym, jedynym menedżerem ani trenerem).
Pierwsza ekipą Rijkarda była od razu repra Holandii, z którą swoją droga zrobił dobry wynik na Euro 2000, a wcześniej też miał jedynie doświadczenie jako asystent.
Takie rzeczy się zdarzają. WIelomilionowe transfery na podstawie samych statystyk to dla mnie kilka leveli wyższy absurd
No i to by świadczyło o tym, że w topowych klubach na decyzyjnych stanowiskach mogą pracować kompletni debile.
Choć w sumie jak krajem mogą rządzić debile to może i klubami piłkarskimi też.
@RahU:
Czytałem kiedyś obszerny artykuł o tym całym Stat DNA i faktycznie zawarte tam informacje były tożsame z tym co teraz piszesz.
Ale prawdę powiedziawszy, jest mi bardzo ciężko w to uwierzyć. Że w topowym europejskim klubie piłkarskim, który zatrudnia ekspertów światowej klasy odpowiedzialnych za skauting, który ma menedżera który uchodzi za jednego z największych łowców talentów na świecie, ktoś nagle sie pojawia i mówi, że od dziś zapominamy wszystko co wiemy na temat skautingu i kupujemy zawodników na podstawie statystyk z whoscored xd To trochę hiperbolizacja z mojej strony ale w sumie do tego to się wszystko sprowadza.
I to brzmi tak absurdalnie, że mimo tych doniesień na temat stat DNA ja po prostu mam wątpliwości, czy w to wierzyć czy nie. Bo to serio jest jak jakaś komedia
@domino178 napisał: "Swoją drogą w wątku o Arsenalu wspominał o Artecie jako o właściwej osobie na stanowisku managera, ale nie wspomniał słowem o Emerym, przypadek? Nie sądzę :D"
Bo Emery zajął bezpośrednio miejsce Wengera, o co AW ma ból pupy.
To tak jak po rozstaniu z dziewczyna wkurza jej pierwszy nowy chłopak, ale potem drugi, trzeci piaty juz nie robi zadnego wrazenia
A kto jest wg was najbardziej przereklamowanym zawodnikiem na wyspach obecnie?
Dla jasności przereklamowanie proszę przyjąć jako wynik działania matematycznego:
Powszechne przekonanie społeczeństwa o umiejętnościach piłkarza MINUS faktyczne umiejętności piłkarza.
Przykładowo
Przekonanie o umiejętnościach piłkarza to 80, faktyczne umiejętności to 40, więc 80-40=40. Wskaźnik przereklamowania wynosi 40.
Alison, Sterling, Pogba, Auba, Firmino, a może jeszcze ktoś inny?
Jeszcze miesiąc temu bez wahania wskazałbym na jednego Turasa ale na szczęście nie ma go już w naszej pięknej lidze.
A teraz chyba postawię na Aube :)
https://www.youtube.com/watch?v=AT1qW3zACDg&feature=emb_logo&ab_channel=SenatRzeczypospolitejPolskiej
Ale pisiorom musi gul skakać, że musza to puszczać w TVP xd
@RahU:
Nie uważam, że redystrybucja dóbr jest czymś dobrym.
Uważam, że konfederacja obiecuje gruszki na wierzbie i nie ma szans wywiązać się ze swoich obietnic. Tak samo jak ja uważał również kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak zanim dołączył do Konfederacji, co wrzucałem tutaj nawet przy okazji ostatniej dyskusji o konfederacji.
Jak ktoś publicznie mówi, że założenia konfederacji są niemożliwe do zrealizowania bo budżet się nie zepnie, a kilka lat później jest przedstawicielem tej partii na urząd prezydenta to jak mam ich traktować poważnie?
W dodatku konfederacja nie ma konkretnego planu gospodarczego (nigdzie nie udostępnia żadnych konkretnych rozwiązań), a jedynie mówi że zniosą podatki i wszystko będzie super. Dlatego uwazam ich za kompletnie niewiarygodnych.
mld*
@Bednar: @RahU:
Świetnie rozumiem założenie, ale
https://zarobki.pracuj.pl/kalkulator-wynagrodzen/5500-brutto
Wg tej strony nawet jak usuniemy podatki emerytalne, rentowe i PIT to pensja netto pracownika wzrośnie o jakieś 950zł czyli 25%.
W 2019 dochody z VAT wyniosły 186mld. Czy podnosząc realne wypłaty o 25% jesteśmy w stanie sprawić, żeby VAT skoczył z 190 do 340mln?
Rozumiem, że mogłoby to pomóc ale to nadal nie jest odpowiedź. A paliwo konfederacja chce zrobić po 3 zł (tak ma w programie), więc na tym będa kolejne straty dla budżetu państwa a nie zyski
@RahU napisał: "Ale jakie zwolnienie z VATu? Zwolnionym z VATu możesz być jeżeli Twoje przychody ze sprzedaży opodatkowanej w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyły 200k zł netto. Znowu wszystko rozbija się o to, że coś tam dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele."
A no mogłoby działać to na zasadzie samochód kosztuje 100 netto i 123 brutto, więc kupując go na firmę płacisz 100, sprzedający otrzymuje od Ciebie całe 100 i w transakcji nie ma żadnego podatku VAT.
Rozumiałem i rozumiem, że to tak nie działa, aczkolwiek Twój usunięty komentarz istnienie właśnie takiego lub podobnie działającego rozwiązania mi zasugerował.
I zapytam jeszcze raz:
Jak ktoś mówi, że zniesie podatki które zasilają budżet państwa w kwocie 300mld rocznie a wydatki zmniejszy o 150mld to żeby zauważyć że coś jest nie halo trzeba być znawcą prawa podatkowego?
@Rafson95 napisał: "Dobra już rozumiem o co biega.
Myślałem, ze robiac zakupy na firmę jest się po prostu zwolnionym z VATU, a teraz czytam, że to jednak tak prosto nie działa, tylko najpierw musze mieć VAT wynikający z faktur sprzedażowych."
To jest mój komentarz z 11:06, który jest zgodny z prawdą, tak?
Czyli poprawne zrozumienie zagadnienia zajęło mi 10 minut.
Po czym ty napisałeś komentarz o samochodzie za 50tys i koszcie 40tys BEZ podawania żadnych warunków, co wprowadziło mnie w błąd i pogmatwało zagadnienie, które jak widać już wcześniej poprawnie zrozumiałem.
I uważam, że cała ta zbędna dyskusja po godzinie 11:06 wyniknęła jedynie z Twojego wyżej wspomnianego komentarza.
@RahU napisał: "I nie krytykuję, tylko zauważyłem pewien zgrzyt, że z jednej strony kompletnie nie znasz się na podatkach, ale nie przeszkadza Ci to krytykować tych, co się znają."
A to jest argumentum na poziomie sam grałeś w pilke najwyzej na szkolnych zawodach a ośmielasz się krytykować wielkiego Xhakę.
Jak ktoś mówi, że zniesie podatki ktore dają państwu przychód 300mld i zrekompensuje to zmniejszeniem wydatków o 150mld to nie trzeba być znawcą prawa podatkowego, żeby zauważyć że gdzieś brakuje 150mld prawda?
@RahU: Z konfederacją to akurat prosta matematyka, a nie przepisy podatkowe. Chcą usunąć podatki za kwotę X więc muszą znaleźć oszczędności o tej samej kwocie żeby budżet wyszedł na 0, których znaleźć się nie da.
I nie odbierz mnie źle ale nie krytykuj osób które nigdy nie myślały nawet o założeniu firmy więc nie znają prawa podatkowego i zasad leasingu, skoro sam mając doświadczenie w tym temacie piszesz takie rzeczy że potem usuwasz własne komentarze.
@RahU:
Ok, rozumiem to co napisałeś o 11:37 i już wcześniej do tego doszedłem, że aby odliczyć część ceny to muszę najpierw wykazać dochód z moich faktur sprzedażowych.
@Rafson95 napisał: "Myślałem, ze robiac zakupy na firmę jest się po prostu zwolnionym z VATU, a teraz czytam, że to jednak tak prosto nie działa, tylko najpierw musze mieć VAT wynikający z faktur sprzedażowych."
Ale następnie Ty napisałeś komentarz ewidentnie wprowadzający w błąd, w którym po prostu napisałeś że jak kupie Mazdę za 50tys na firmę to zapłace za nią 40.
Niestety widzę, że ten komentarz zniknął, ciekawe co się z nim stało
@RahU:
Ok, to nie rozumiem Twojego pytania
"Tylko znowu wraca pytanie - po co tak robić? :)"
Skoro odpowiedź jest chyba jasna i prosta - dla pieniędzy.
Czyli zapytam jeszcze raz kompletnie i proszę o odpowiedź tak/nie, bo ja nigdy nie myslalem nawet o zakładaniu firmy i nie znam się kompetnie na tych przepisach.
1. Czy mając jednoosobową firmę z miesięcznym obrotem rzędu 50 PLN, mogę wprowadzić do firmy własny kapitał, kupić za ten kapitał używany samochód od osoby prywatnej i uzyskać zwolnienie z podatku VAT który stanowi około 20% całkowitej ceny auta?
Proszę jedynie o odpowiedź tak/nie
Dziękuję
Dobra już rozumiem o co biega.
Myślałem, ze robiac zakupy na firmę jest się po prostu zwolnionym z VATU, a teraz czytam, że to jednak tak prosto nie działa, tylko najpierw musze mieć VAT wynikający z faktur sprzedażowych.
Ok to jak wprowadzę do firmy własne środki i kupie za nie samochód bez żadnego kredytu i leasingu tylko za gotówkę, to też nie zapłacę podatku VAT?
I mogę po tej akcji bezpiecznie zawijać firmę?
No ale jakbym założył jednoosobową firmie zajmującą się pielęgnacją ogrodów i raz na miesiąc bym wystawił matce FV na 50zł za skoszenie trawnika to jest coś w tym nielegalnego? A samochód byłby mi potrzebny żeby dojeżdzać do klientów.
Chodzi mi o to jakie są przeciwwskazania prawne żeby coś takiego zrobić? Jakieś minimalne obroty albo cos?
No szkoda
A można założyć firmę krzak która tak naprawdę nic nie będzie robiła oprócz tego, że istnieje na papierze i wziąć sobie na jej podstawie samochód w leasing?
@illpadrino napisał: "A jak nowe to ciekawsze i sobie wymieniać co 3-5 lat i dopłacać 40k do znowu nowego."
Jak chcesz sobie srednio co 4 lata kupować ciekawe auta z salonu to będziesz dopłacał dużo więcej niż 40 tysięcy.
Jeśli mówimy o samochodach gdzie nowe modele kosztuja około 150 tysięcy, to śmiem stwierdzić, że 30 tys to możesz już stracić w momencie wyjazdu z salonu. A przez 4 lata użytkowania poleci kolejne 40-50, co da sume stratę na wartosci 70-80 w 4 lata.
Ale oczywiście zależy od konkretnego modelu. Moim zdaniem taka praktyka nie ma sensu. Rozsądniej byłoby juz szukac rocznych czy dwuletnich aut które mają jeszcze gwarancję producenta, ale ze wzgledu na posiadanie wlasciciela ten najwiekszy spadek wartosci po zakupie maja juz za soba
@RahU:
Jak będąc właścicielem k.com chcesz kupić zonie samochod za marne 220 tysiecy to Ty chyba jej nie kochasz
@TomekO:
Dziękuję za troskę, ale te kilka tys. zapasu również mam na względzie :)
@losnumeros
Ta rozmowa zeszła na zły tor.
Napisałem czego ja oczekuję od auta, jakim dysponuje budżetem i prosiłem o wskazówki, a nie o przekonywanie mnie, że mój wybór jest zły.
Bo po co coś więcej nie? :)
@losnumeros:
Jasne, można mieć samochód za 15 tysięcy.
I można też całe życie zarabiać minimalną krajową, pić sarmackie, jeść chleb z pasztetem i podrywać brzydkie laski.
@TomekO: Fiat Tipo?
Dziękuję
@Catalonczyk napisał: "Myślisz ze jak kupisz coś droższego to nie włożysz w to siana? :P"
Wcale tak nie myślę. Chodzi mi o inny aspekt. Kupując w wieku powiedzmy 23 lat auto za 15 tysięcy zaczynam wydawać pieniądze na przeglądy, naprawy, ubezpieczenie i benzynę, przez co możliwości zbierania kasy na kupno lepszego samochodu bardzo się ograniczają. Jestem święcie przekonany, że gdybym 3 lata temu kupił samochód za kilkanaście tysięcy, to nie mógłbym sobie w tym roku pozwolić na taki za 55, tylko zbierałbym na to do trzydziestki.
O utrzymanie nie musicie się martwić, ale oczywiście nie chciałbym auta powszechnie uznawanego za awaryjne. Bo takie samochody są niepożądane niezależnie od grubości portfela właściciela.
@Garfield_pl:
TT za małe i nie podoba mi się wizualnie, ale A5 oczywiście też biorę pod uwagę ;p
W ogóle to będzie mój pierwszy własny samochód w życiu.
Ale taki miałem plan - zamiast kilka lat temu kupować coś za kilkanaście kafli i ładować w to latami siano, stwierdziłem ze poczekam dłużej i kupię coś konkretniejszego. No i w tym roku przyszła pora :)
@TomekO:
Mazda 6 III to akurat tylko benzyna, bo benzynowe 2,0 i 2,5 się w niej z tego co słyszałem w ogóle nie psują.
2,5 słyszałem tutaj od kogoś już że dużo przyjemniejsze w użyciu niż 2,0 a różnica w spalaniu nie jest duża.
O W212 w Coupe będę musiał poczytać jak tam wygląda awaryjność i koszty napraw. I jaki silnik najlepiej wybrać.
Dla mnie priorytety to wygląd i najniższa możliwa awaryjność. Osiągi i praktyczność mniej istotne.
O Insigni tez kiedyś myślałem, ale slyszalem juz za duzo złych opinii.
@TomekO:
Nie mam dzieci i nie planuje w najbliższych latach, dlatego biore pod uwagę też coupe. A Mazda 6 III jest zarówno duża i praktyczna, jak i ma dla mnie bardzo atrakcyjną sylwetkę. No i z tego co słyszałem w wersjach benzynowych 2.0 i 2.5 jest praktycznie bezawaryjna.
A wadliwe są pierdoły jak tarcze czy składanie lusterek.
@Catalonczyk:
Ooo, widać warto było zapytać.
Może opinia w kilku zdaniach? ;p
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Dominik11 napisał: "Też trzeba wziąć pod uwagę to że inni właściciele dają kasę na klub na transfery, a Kroenke nie daje ma gdzieś klub."
A to jest moim zdaniem kolejny mit.
Z topowych klubów europejskich - kluby szejkowskie (City i PSG) oraz Chelsea tak. Ale kto niby jeszcze?
Gdzie jeszcze właściciele topowych klubow sypią na transfery kasą z własnej kieszeni i czemu tak mówisz?
LFC, United, Tottki? Nie wydaje mi sie
Bayern i BVB? Nie
Ktoś z Hiszpanii?