Komentarze użytkownika RahU

Marex, chyba nie śledzisz na bieżąco informacji w serwisie.

kanonierzy.com/shownews_id-11149_Inter--PSG-i-Rangers-wezma-udzial-w-Emirates-Cup-.shtml

Java: bardzo słuszna uwaga, a co do drugiej, to gdyby jeszcze była taka możliwość od strony technicznej...

HWDP: Trzeba było uważać na matematyce :).

afcforever: Czujny jesteś, dzięki :).

Skonfrontowałem z wikipedią i wyszło na moje, więc nie wiem :).

jim, chru5t: Pewnie, że Porto. Mój błąd. A co do punktów Barcelony jim, to moje źródła podają tak, jak napisałem :).

Christian: Widzisz, gdybyś przeczytał choć raz całego newsa, nie popełniłbyś tego błędu.

FanekAFC: Mido jest na wypożyczeniu w Wigan.

Erzet: Nie czytaj za dużo konkurencji, bo się odmóżdżysz. Wiem, że tam Football Association przetłumaczyli jako "Federacja Angielska", ale to nie oznacza, że skrót FA to właśnie znaczy :).

Nie ma jeszcze żadnych kar. Strony które piszą o dwóch meczach zawieszenia najwyraźniej nie potrafią przetłumaczyć poprawnie

"Fabregas faces two charges of improper conduct"

i wprowadzają ludzi w błąd.

Arsenal ma w tym sezonie tyle samo porażek, co Chelsea. Jedynie mamy więcej remisów, wiec stąd sześciopunktowa strata. I kto tu jest lepszy, zespół z gwiazd który walczy co mecz o 3 punkty, czy zespół dzieciaków, który walczy o 3-4 miejsce? Oby po meczu na Emirates różnica zmniejszyła się do 3 punktów.

Należy też chyba przypomnieć sobie, kto na Stamford był w tym sezonie górą. Albo włóczykij postradał rozum, albo pismaki tak skleili jego wypowiedź, żeby wyglądała jak wygląda.

O kurcze, tylko co w składzie Tottenhamu robią Alan Hutton, Pascal Chimbonda, David Bentley, Gareth Bale, Fraizer Campbell? Czy to na pewno mecz rezerw? Wygląda na to, że Tottenham tylko takimi sukcesami jak wygrana z rezerwami Arsenalu może się napawać, więc wystawia kilku zawodników z "podstawówki".

OD DYSKUSJI JEST kanonierzy.com/forum
Zapraszam

Piootrus: Po pierwsze, nie pisałem do Ciebie, tylko do Arsenalinho, po drugie, prosiłem o zdjęcia koszulek Arsenalu, a nie linki do jakichś badziewi na youtube. Chciałem ZDJĘCIA koszulek ARSENALU na sezon 2009/2010, skoro niektórzy uważają, że "pełno" tego w internecie.

grigorij00: To są stare zdjęcia, niektóre nawet sprzed dwóch sezonów, wszystko fake. Powtórzę raz jeszcze, chciałem zdjęcia aktualne (czyt. fake na sezon 2009/2010).

Marex: Ja zauważyłem niesamowity postęp w porównaniu z pierwszą częścią sezonu. Już nie tylko "greatest team", ale różne przyśpiewki lecą na Emirates i to całkiem często i głośno.

Arsenalinho: Pokaż mi te "pełno", wklej kilka linków do zdjęć innych koszulek.

patryk878: Wyjazdowe są używane przeważnie jeden sezon ze względów czysto komercyjnych. W niektórych klubach domowe także. Co do Champmana, to masz oczywiście rację. Z reguły jest tak, że wyjazdowa jest wypierana i w następnym sezonie jest strojem "rezerwowym".

Co do autentyczności, to obstawiałbym, że to prawdziwe zdjęcia prawdziwych koszulek.

patryk878: Rok temu "przeciek" wyjazdowych i domowych wyglądał gorzej niż podróbki od ruskich z rynku, a okazał się faktem, więc nie byłbym taki pewny, bo te wyglądają przyzwoicie jeżeli chodzi o wykonanie.

Mi się obecne żółte nie podobają, mamy świetne drugie wyjazdowe, ale niestety z nich nie korzystamy. Swoją drogą zielone to świetny pomysł. Nasi piłkarze zleją się z murawą i przeciwnicy nie będą ich widzieć - oby tylko sami siebie widzieli.

Jasix: Każdy żyd swój towar chwali. Scolari sobie nie poradził, bo rozumiał go jedynie Deco. Dobry selekcjoner nie zawsze równa się dobry menedżer.

A co do Jacka Gmocha to powiem Ci, że niektórzy nie rozpoznaliby ironii, nawet gdyby wyskoczyła zza krzaków i ugryzła ich w dupę.

Podpuściłem Cię :)

Strzelaj, możesz się pomylić o 400.

Jak na razie wygrywają pomysły, które mówią, żeby stworzyć: biografie zawodników Arsenalu, sondę (kosmiczną?), najpiękniejsze mecze Arsenalu, forum dyskusyjne, dział video, kompilacje. Brawa dla spostrzegawczych :)

Nie, po prostu lubię dyskutować ze znawcami.

kanonierMalri: Czy to powód, żeby mnie obrażać?

Co do samego meczu, to gdyby nieplanowe dwie zmiany, to w końcówce najprawdopodobniej ujrzelibyśmy różowego jokera i mecz mógłby wyglądać inaczej. Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo więc mamy remis.

Jayp: Jaka ironia? Ja nie pozdrawiam mimo wszystko.

Twój drugi komentarz jest równie mądry co pierwszy. Trzeci i czwarty również.

Do podstawówki jeszcze nie poszedłem więc wszystko przede mną - wciąż męczę się w zerówce.

Jayp: Powołajmy specjalną komisję śledczą, która zbada, czy były to nożyce, czy przewrotka. Albo powiedz, kiedy kończy się przewrotka, a zaczynają nożyce. Jaki kąt musi mieć odchylony zawodnik?

Miodek: Koo7i powiedział praktycznie wszystko. Ja na Twym miejscu nie udzielałbym się w tematach, o których nie mam pojęcia, mimo tego, iż są wręcz prozaiczne. Rocznik '94 widocznie inaczej interpretuje pojęcie napastnika, niż takie "dziadki" jak ja.

Paster: Zaraz zaraz, to w końcu nie zna się na piłce, czy na cenach piłkarzy? Bo nie wiem jak według Ciebie, szanowny znawco, ma się znajomość futbolu do wyceny piłkarzy.

PS. Huntelaar też miał kosztować grube miliony, a wystarczyło 20 mln euro za zawodnika, który swego czasu miał na koncie więcej bramek, niż rozegranych spotkań.

Fabregas jako defensywny pomocnik, brawo, o geniuszu!

olo_18: Sam sobie odpowiedziałeś na głupie pytanie - bo to ciekawe. To wystarczający powód, aby informować o takich kuriozach.

No właśnie, nic w tym złego, że w niego wierzy, ale niech chwali go rozmawiając z nim w cztery oczy a nie na łamach oficjalnej strony, bo w ten sposób kpi sobie z ludzi oglądających mecze.

Nie mamy lepszego zestawienia - to fakt, ale wynikający z tego, że Wenger praktykuje politykę "graj, aż będziesz dobry", co w przypadku Bendtnera może się nie sprawdzić. W innym szanującym klubie, aspirującym do miana jednego z najlepszych klubów w Europie takie coś jest niedopuszczalne.

Vela też świetnie zapowiadał się w przedmeczowych spotkaniach, gdzie z Bendtnerem tworzyli niezły duet, a teraz wygląda jak zagubiona owieczka na murawie (nie bardziej zagubiona niż B).

Brawo, teraz obaliłeś swój własny, nietrafiony kontrargument. Świetna sztuka.

Naprawdę, nie musisz obruszać się na mnie tylko dlatego, że nie zgadzam się z Twoimi poglądami na temat naszej "gwiazdy". A definicje słownikowe są dla teoretyków, nasz język jest na tyle wspaniały, że istnieje mnóstwo synonimów i spora swoboda w ich stosowaniu, no ale jak mniemam hipokryzją tego nie chcesz nazwać, bo "fanem Nicklasa jakimś szczególnym nie jesteś". Ja go zwyczajnie nie lubię oglądać.

Przecież oczywiste jest, że Wenger na konferencji nie powie "Matko boska, Bendtner jest tak słaby, że nie wiem co robić", bo nasz długi biedaczek kompletnie by się załamał (prasa przeciw niemu, Wenger przeciw niemu, prawa fizyki i futbolówka przeciw niemu - olaboga!).

PS. Togijczyka przyjemniej się ogląda, lepiej mu nawet z mordki patrzy.

PS2. Pewną prawidłowość zauważyłem - jeżeli policzysz ile razy w każdym meczu Bendtner złapał się za głowę, otrzymasz liczbę bramek, które należałoby dopisać do naszego konta, gdybyśmy w linii ataku mieli NORMALNEGO napastnika z krwi i kości i w pełnym tego słowa znaczeniu.

Hipokryzja to obłuda - to dla mnie wypowiedzi Wengera na temat Barbi. Chcesz nazywać to brakiem obiektywizmu - ok, ale ja twierdzę, że Wenger nie jest zaślepionym człowiekiem i zdaje sobie sprawę z tego, że jego wypowiedzi nie są zgodne z jego sumieniem i z tym, co wszyscy widzimy, więc wtedy tego brakiem obiektywizmu nazwać już nie można.

A po co mi każesz porównywać Adebayora do Bendtnera? Czy ja jestem wyznawcą kultu czarnoskórego Togijczyka, albo używam jego osoby do ukazania słabości Bendtnera porównując obu zawodników? Też mi argumentacja.

Guzik mnie obchodzi, że Bendtner zagrał ostatni mecz dobrze na skrzydle (chyba dobrze jak na niego), tak, jak twierdzili niektórzy. To typowy (tzn próbuje nim być) napastnik, a jego rolą jest pakowanie piły do siatki. Może mieć dla mnie 2,50m i nie umieć przyjąć piłki, tylko niech pakuje ją do siatki wtedy, kiedy ma studwudziestosześcioprocentowe okazje. Jesteśmy zespołem, który wypracowuje sobie mnóstwo sytuacji - strach pomyśleć co by było, gdybyśmy tych sytuacji nie mieli - Bendtner zdobywa bramkę średnio co 340 minut - pomnożyć przez dwa (gdybyśmy mieli dwa razy mniej wypracowanych sytuacji) i widać, co by się stało.

funks: A jak nazwiesz kolego tekst "Wydaje mi się, że Nicklasowi idzie bardzo dobrze"? Idąc dalej - "gra na wysokim poziomie i stwarza sobie okazje do zdobywania bramek" - to przecież czysta kpina. Pozdrawiam fana Barbi :)

Tak jak ktoś kiedyś powiedział, zaczynam coraz bardziej wierzyć w to, że Barbi to jakiś przyrodni syn Wengera.

To już zakrawa na hipokryzję. Próbowanie na siłę z przeciętniaka zrobić gwiazdę.

Majkel:

Arsenal Londyn - Sunderland AFC - 60 104
Arsenal Londyn - West Ham United - 60 109
Arsenal Londyn - Bolton Wanderers - 60 068
Arsenal Londyn - Plymouth Argyle - 59 424
Arsenal Londyn - Liverpool - 60 094
Arsenal Londyn - Portsmouth - 60 092

No tak, spadła o 91 osób w stosunku do meczu z Liverpoolem. Przesada. Pewnie kilku Rzymian nie dało rady dotrzeć, albo to wina kryzysu finansowego.

olo_18: Nie wiedziałem, że Edu jeszcze u nas gra i w dodatku w napadzie.

Bo news był już dawno

kanonierzy.com/shownews_id-10212_Adebayor-nie-zagra-z-Roma.shtml

Trzeba czytać, a nie przeglądać.

Źle to odczytujecie. Kobitki zdobyły z Arsenalem praktycznie wszystko co mogły zdobyć i to kilkukrotnie. Szukają nowych wyzwań, bo być może popadają już tutaj w rutynę.