Komentarze użytkownika Rowerinho

Wałęsa o ciążach z wadami letalnymi:
"Trzeba donosić."

NIEEEEEEEE gościu był rezerwowym w słabej jak barszcz winiary pomocy PSG, 35 milionów nawet po dobrym sezonie to sporo. Za cholerę mnie nie przekonuje, Everton max

@Jacek1s napisał: "Może o handlu dziećmi"

Ponoć cena rynkowa dziecka to ok 25 tysięcy dolarów

@Rafson95: wydaje mi się że to kwestia raz - słabszej firmy w tym sezonie, dwa - ma mniej miejsca, trzy generalnie chyba nie ma nikogo z graczy ofensywnych którzy byliby w optymalnej formie, Willian gra beznadziejnie, Laca to de facto defensywny napastnik, Pepe w miarę, Nketiah to Nketiah, a Ceballos w tym sezonie to kompletne nieporozumienie, a w zeszłej kampanii ładnie uruchamiał naszą ofensywę. Auba dostaje jedno podanie w pole karne na mecz i zawsze ma podwójne krycie.

Ehh, mogli chociaż zremisować przed tą przerwą, tak przez całą przerwę będzie wiało ch**em na stronie.

Może pogadajmy o aborcji albo LGBT, ktoś, coś?

Pamiętam czasy, gdy takie mecze jeszcze bolały

Rozpracowali nas perfekcyjnie. Marnujemy swoje setki, oni swoje wykorzystują. Szkoda

@sebaarsenal: zbanujcie tego typa, trollkonto

Ehhh Laca, Martinez by strzelił

Tylko piłkarze Arsenalu robią salto przy przyjęciu

Nie no, nie róbmy sobie jaj. Bramka prawidłowa

ALE FART TOTTKI

@ljungberg77 napisał: "słyszałeś o tym że bramkarze też mają kontuzje?"

No, osobiście jestem zaskoczony. Myślę że nikt o tym nigdy nie słyszał

@ArsenalChampion: To prawda, dlatego generalnie uważam, że powinniśmy mieć w Polsce ponadpartyjne porozumienie co do polityki zagranicznej i zbrojeń. A tak PiS ciągnie do Waszyngtonu, KO i SLD do Berlina, PSL 50/50, Konfederację ciągnie do Rosji, Razem by wojsko całkowicie najchętniej zlikwidowało itd. To też kwestia tego jak ukształtowane są elity, bo są kraje gdzie mimo różnic wewnętrznych nie ma większego sporu co do polityki zagranicznej, bo mają mocno ukształtowaną kulturę strategiczną. W Polsce zaś klasa polityczna jest wyjątkowo niesolidarna i poszczególne kraje to rozgrywają.

@ArsenalChampion napisał: "Polska nie zbuduje tak silnej armii która bedzie sie w stanie przeciwstawić agresji Rosji, bo nie ma na to środków. Rosjanie dostali w spadku po ZSSR tyle sprzętu i do tego sami wydają ogromna kase na wojsko ze Polska nie jest w stanie konkurować."

To prawda, tyle że nie musimy mieć tak silnej armii jak rosyjska. Ktoś tu pisał "po co nam wojsko, skoro Rosjanie mają bomby atomowe". To tak nie działa. Jest bardzo dużo, kilkadziesiąt "progów eskalacji". Od tych najniższych - działań hakerskich, przez zielone ludziki, aż po uderzenia kinetyczne z powietrza czy regularną wojnę, która jest bardzo wysoko. Wystarczy, że jako kraj będziemy kontrolowali tylko kilka z tych progów, przykładowo będziemy mieli lepsze rozpoznanie, skuteczną tarczę antyrakietową, bądź zdolność przełamania ich obrony powietrznej i zniszczenia infrastruktury (po to są F-35) - i Rosjanie nie będą mogli nam nic zrobić, bo będą ryzykować zbyt wiele. Jeśli wskoczą na zbyt wysoki poziom eskalacji, USA i NATO (w tym Turcy, którzy tylko czekają) będą wykonywali uderzenia odwetowe, i Rosjanie nie będą mogli się obronić.

Warto też pamiętać, że Rosjanie owszem, mają silną armię, ale mają też wiele kierunków strategicznych. Na północy mają kraje skandynawskie, w naszym regionie Polskę, Ukrainę i bazy NATO, nad Morzem Czarnym Rumunię i kolejne bazy NATO, no i przede wszystkim Turcję, z którą rywalizują na Kaukazie, w Syrii i Libii. My mamy tylko jeden kierunek, wschodni. To powinna być nasza przewaga.

Ten fakt właśnie Turcy świetnie wykorzystują. Wygrywają z Rosją praktycznie na każdym polu, wypychają ich wpływy na Morzu Śródziemnym, Bliskim Wschodzie i Kaukazie, rozstawiają ich ko kątach i to mimo, że teoretycznie są słabsi. Jeśli porównamy potencjały jako całość - owszem, są słabsi. Ale w tych regionach gdzie ich to interesuje, Turcy zbudowali sobie takie zdolności, że Rosjanie po prostu muszą ich słuchać, bo muszą się liczyć z konsekwencjami. I też ta rywalizacja ma wiele pól, i Erdogan ogarnia na wszystkich. My mamy tylko jedno, to za naszą wschodnią granicą. Resztę naprawdę możemy mieć w dupie.

Turcja ma tylko 20% większą gospodarkę niż Polska, a ma najsilniejszą armię w NATO, nie licząc USA oczywiście. Przy Turkach nawet Francuzom i Brytyjczykom mięknie faja, Macron coś tam przebąkuje o złych Turkach, a Erdogan go gasi jak kiepa za każdym razem. Bo ma taką siłę, że może.

Pieniądze więc u nas są. Brakuje strategii i kompetentnych ludzi.

@Gofer999: Generalnie Białoruś, jeśli spojrzymy na ich gospodarkę, strukturę eksportu itd - to jest zdecydowanie kierunek wschodni, bardzo zależą od Rosji w tym aspekcie. Poza tym aspektem, Łukaszenko generalnie starał się być od Rosji na tyle niezależny, na ile to możliwe, i starał się żeby Rosjanie za bardzo się nie rozhulali w jego kraju, ale nie zawsze było to możliwe z powodu w/w uzależnienia gospodarczego.

Co do tego, czy obecnie sytuacja nam sprzyja - protesty które ostatnio miały tam miejsce były chyba największymi w historii Białorusi, i pokazały ogromny kontrast między młodą częścią społeczeństwa a modelem "prorosyjskim". Generalnie bardzo duża część społeczeństwa Białoruskiego chce iść "do nas", konkretnie do Polski, widząc w nas kogoś w rodzaju starszego brata. Władza Łukaszenki się zachwiała mocno, więc żeby ją utrzymać, jest gotowy iść na ustępstwa wobec Rosji (w zamian za nie może dostać np. niższe ceny gazu i ropy, podwyższyć pensje itd - żeby uspokoić nastroje). Więc spora część społeczeństwa stawia nas jako wzór i ma dość modelu rosyjskiego, a Łukaszenko idzie w odwrotną stronę.

Przykład z brzegu - pewnie wbrew wyobrażeniom, Białoruś ma bardzo mocny sektor IT. Pracują tam głównie ludzie młodzi, więc mają kontakt w firmami zachodnimi. Podobnie ma się sprawa studentów. Polska (celowo) wydawała i wydaje Białorusinom w hurtowych ilościach Kartę Polaka, młodzi Białorusini i Ukraińcy często studiują u nas w kraju, widzą różnicę, porównują - u nas jest tak, a tutaj zupełnie inaczej, lepiej, szybciej itd. To działa na wyobraźnię i było świadomym naszym zabiegiem, żeby kształtować świadomość Białorusinów w ten sposób. Mamy też swoje media na Białorusi, długo by gadać. Patrzą na nas jak my na RFN w latach 90-tych. Jak się czyta rosyjskie media, to przebija się przekaz "wygraliśmy rywalizację o państwo białoruskie, ale Polacy wygrali rywalizację o ich społeczeństwo"

Generalnie za Rosjanami stoją rzeczy twarde - infrastruktura, wojsko, gospodarka. Za nami aspiracje społeczeństwa i kultura. Sytuacja zaczęła się zaogniać, jest niestabilnie. To niebezpieczna sytuacja. Jak to się może skończyć? Może być tak, że skończy się to dla nas lepiej niż było dotychczas, czyli czynnik społeczny przeważy. Może się też skończyć fatalnie, bo Rosjanie się przestraszą i zrobią z Białorusi swój okręg autonomiczny. Czas pokaże, ale to co tam się dzieje może na pokolenia zdefiniować pozycję Polski w tej części świata.

@Gofer999 napisał: "Bialorus tez nie jest tak istotna dla nas jak USA, nie ta kategoria waga"

Białoruś jest położona na obszarze który ma fundamentalne znaczenie dla Polski i dla istnienia państwa Polskiego w ogóle. Sytuacja na Białorusi to jest być albo nie być tak dla Polski, jak i Rosji, kraj sworzniowy całej Europy wschodniej. Utrata białoruskiego buforu dla Kremla może oznaczać wojska NATO pod Smoleńskiem bez jednego wystrzału. Oddanie Białorusi Rosjanom oznacza rosyjskie dywizje pancerne dwie godziny drogi od Warszawy. To jest najważniejszy dla Polski kraj na mapie, ważniejszy nawet od Ukrainy, to jest bezpośrednia strefa bezpieczeństwa strategicznego Polski, będąca przez setki lat miejscem polsko-rosyjskiej rywalizacji o zapewnienie swoim krajom bezpieczeństwa.

Wybór dziada X lub Y za oceanem na drugim końcu świata, w kraju gdzie panuje praktycznie całkowity konsensus co do polityki zagranicznej - TO jest nie ta waga.

Elneny to człowiek orkiestra w tym sezonie, pośle passa do przodu, zrobi przechwyt, egipski haszysz zmota od ręki, wytypuje derby Kairu, czy słońce czy ramadan zawsze niezawodny

Cedric Ze Sroares, nasz latynoski wonderkid

Co Kola gra to jest tragedia, Pepe z 6-7 razy wbiega za plecy obrońców w ciągu kilku akcji, za każdym razem robi pusty przebieg, bo Bośniak podaje do tyłu. Jak Pepe nie obiega, to gra lagi w pole karne które kończą się na pierwszym obrońcy

Potężny Haugen jak ostatni letni transfer

@varatas: Skoro już poruszyłeś ten temat

Moim zdaniem najlepsza debata 2020 roku, a przynajmniej jedna z najlepszych. Długo, ale chyba nie da się spędzić lepiej tego czasu.

Polecam mocno

https://youtu.be/znOVuqjAmGk

@Gofer999: Co do dowodów, chyba na cyberdefence24 było sporo artykułów na ten temat

@Gofer999: Tak, szczególnie, że Biden krytykował Trumpa za zbyt łagodne podejście do Rosji, mówi otwarcie o zablokowaniu NordStreamII, nowych sankcjach i wzmocnieniu obecności wojskowej w naszej części Europy.

Co ja tu czytam czasami

Pomijając już fakt, że takie teksty zalatują kretyńskim, brytyjskim przeświadczeniem o jakiejś "wyższości" UK nad Europą kontynentalną, to poziom rozwoju społecznego, poziom życia jest bez porównania lepszy w Norwegii, nie wspominając już nawet o PKB per capita, które w Norwegii jest prawie 2x wyższe niż w UK.

"Raper Kanye West przyznał, że przegrał wybory. Zapowiedział, że ponownie wystartuje za cztery lata."

~Rzeczpospolita

@mizio: I tu pełna zgoda

@mizio: Ale właśnie o to chodzi, że kwestie światopoglądowe które określasz mianem "lewicowych" to są kwestie postulaty czysto liberalne światopoglądowo. Są one w Polsce nazywane "lewicowymi", ale z lewicą jako taką nie mają nic wspólnego. Określenie "lewactwo" jest tu bardziej adekwatne, tym bardziej, że określenie "lewacy" wymyślili socjaliści właśnie, żeby odróżnić od rzeczywistych lewicowców ludzi, którzy zajmują się prawami mniejszości, równouprawnieniem itp.

Więc czy Demokraci są "lewaccy"? Być może, tak. Czy są lewicowi? Jezus Maria, nigdy w życiu. Są dokładnym zaprzeczeniem lewicy.

@NineBiteWolf: To że się tak określa to niewiele znaczy. Polska "Lewica" też się określa jako "socjaldemokraci" czy "socjaliści", gdzie patrząc na europejską scenę polityczną są co najwyżej centrum właśnie. Zajmując się zresztą głównie światopoglądową naparzanką, bo w kwestii programu dla wykluczonych ekonomicznie PiS ich przebił kilka razy i dalej bije. Będąc partią raczej prawicową, czy centro-prawicową, jak kto woli.

Ja generalnie nie uważam obecnych socjaldemokratów za lewicę jako taką, a bardziej za coś w rodzaju centrolewu, patrząc na to w sporej mierze programy tych ugrupowań krążą wokół praw mniejszości, kwestiach kulturowych itp. Postulaty ekonomiczne, wzmocnienie państwa, krajowego przemysłu (czy wiele innych) stanowią pomijalną część ich programów, skupiając się na lepszej służbie zdrowia, szkolnictwie itd. Kołodko, który w "Lewicy" odpowiada za program gospodarczy to typowy liberał-globalista, nawet jeśli dobry fachowiec. A to, że zakładają czerwoną czy fioletową pelerynę - niewiele to zmienia.

Podstawą lewicowości jest dążenie do niezależności ekonomicznej i sprawczości państwa, tutaj jest pudrowanie trupa.

@AlexVanPersie: Osobiście uważam że odpowiednio wysoka płaca minimalna i porozumienia branżowe mogłyby skutecznie chronić przed skutkami inflacji, z punktu widzenia gorzej sytuowanej części społeczeństwa oczywiście. Fanem MMT nie jestem, ale rzeczywiście ciężko mi się słuchało wykładów z makroekonomii gdzie całość się sprowadzała do wzrostu PKB, złego długu publicznego, krzywej Laffera i innych mądrości

@mizio: Przecież Demokraci to jest najbardziej typowe centrum ze wszystkich partii centrum na świecie. Nawet najbardziej lewicowy polityk w Stanach, czyli Sanders, też generalnie centrystą, maksymalnie centrolewicowy.

To jest taka amerykańska specyfika, że jak ktoś tam mówi, że może jednak dobrze by było żeby każdy miał ubezpieczenie zdrowotne i ludzie nie umierali z głodu, to już jest komunizm. Taką mają kulturę polityczną.

@Catalonczyk: Może i mnie trochę poniosło, ale po prostu mnie wk***ia nagonka na rodziny które mają problemy i ten szczątkowy socjal który mamy w Polsce to jest dla nich ta różnica między tym czy będą w miarę normalnie funkcjonowali, czy popadną w długi. Poza tym, utrzymywanie z samego socjalu jest w Polsce prawie niemożliwe, bo po prostu nie ma takich świadczeń które by zapewniały pieniądze chociaż w zbliżonej wysokości nawet do tej płacy minimalnej.

Co do debili w internecie, no to po prostu są. To, że są z rodzin z problemami to też nie przypadek. I może się zdziwisz, ale te 500 złotych na sprzęt elektroniczny to może być naprawdę sporo dla niektórych. Sam byłem w takiej sytuacji przez jakiś czas i nikomu nie życzę

@Mihex: Dokładnie, o tym mówię właśnie. To naprawdę jest fatalna sytuacja dla wielu rodzin i nie widzę tu powodów do śmiechu.

@Catalonczyk napisał: "Nie wiem czy na książki, bilety na autobus szkolny itd się nie wydaje więcej. Ludzie już przesadzają, byle za darmo wszystko dostać."

Widać, że nie wiesz, skoro wypisujesz takie głupoty. Ludzie pracują, mają dzieci mające po 6-7-8 lat i chodzące do szkoły, z dnia na dzień szkoły się zamyka i nie zapewnia żadnego wsparcia. Nikogo nie obchodzi czy masz długi, czy masz kogoś do opieki nad dzieckiem, czy masz w ogóle jak zapewnić dziecku dostęp do lekcji online. Nie możesz chodzić do pracy, bo nie możesz dzieci zostawić samych, a jak pracujesz zdalnie to też na pół gwizdka, bo się nie rozdwoisz. Ale no, przecież każdy jeden może sobie wydać 2 tysiące złotych na kilka komputerów, gdy spłacasz kredyt a jedyne wynagrodzenie na które możesz liczyć to postojowe. A jak wyrażasz swoje niezadowolenie, to jesteś sępem.

Nie musze też nic "czytać", sam mam dziecko i znam temat z autopsji jakie to są trudności.

Aha, moja żona też jakiś czas temu była na macierzyńskim, potem nie pracowała chwilę i zajmowała się dzieckiem (nie mieliśmy nikogo do pomocy), a ja utrzymywałem rodzinę. Rozumiem że też była "zasiłkowym nierobem"?

@Catalonczyk napisał: "****, jakie rakowisko na fb xD Madki się pytajo jak ktoś ma 7 dzieci i jeden komputer to jak maja się uczyć xDDD"

To jest średnio śmieszne IMO, mój znajomy ma trójkę dzieci w wieku szkolnym i sam pracuje zdalnie, w domu ma jeden komputer i swój służbowy. To wcale nie jest przyjemna sytuacja.

@gnabry_ napisał: "W losowej ankiecie ludzie zostali zapytani o to, czy wolą żyć w państwie, w którym jedzenie rozwozi Mateusz Morawiecki lub Hindus z Uber Eats. Niemal 80% badanych zagłosowało na niekorzyść obecnego premiera."

To był 4 listopada 2020 roku. Moje 70-siąte urodziny. Za oknem padał rzęsisty deszcz. Ministerstwo zdrowia wydało komunikat o kolejnym już, nadchodzącym lockdownie. Mimo fatalnej pogody, młodzież wciąż skandowała na ulicy, pod moim oknem, wulgarne hasła pod adresem naszego wodza. Zgłośniłem Jedynkę, ale wciąż słyszałem ich krzyki. Westchnąłem głośno. W lodówce skończyło się masło, więc zgłosiłem zapotrzebowanie na infolinii. Po kilku godzinach usłyszałem dzwonienie do drzwi, jednak moim oczom nie ukazał się hinduski antychryst, jak to zwykle bywało, lecz sam Premier Mateusz Morawiecki, w towarzystwie dziennikarzy i czołowych działaczy partyjnych, w ręku trzymając moje zamówienie.

-Wszystkiego najlepszego z okazji 70-tych urodzin, życzę Panu ja i całe Prawo i Sprawiedliwość.

Łzy napłynęły mi do oczu ze wzruszenia, zaniemówiłem. Jedyne co udało mi się wydusić z siebie, to „dziękuję pan Morawiecki”, ale on mnie poklepał po ramieniu i powiedział tylko:

-Jesteśmy po to, by służyć ojczyźnie, chwała wielkiej Polsce.

Zamknąłem drzwi i ze wzruszeniem otworzyłem zamówienie. W środku była mała paczuszka i kartka z napisem: „Słyszałem, że lubi Pan masło i niskie podatki. Żeby to połączyć, postanowiliśmy w rządzie wprowadzić nowy, niski podatek masłowy. Mam nadzieję, że w dniu Pana urodzin udało nam się sprawić, by na pańskiej twarzy zagościł uśmiech. Z wyrazami szacunku, p. M. Morawiecki”

Z radości pobiegłem się pomodlić do radia, włączyłem, leciała Bogurodzica. Padłem na kolana ze łzami w oczach. Zza chmur wyjrzały promienie Słońca. Z ulicy dobiegał dźwięk klaskania kierowcy autobusu.

@Gofer999 napisał: "I nie ******* że to będzie wina zwykłych ludzi (pozostało 182 dni)

Dlaczego ja mam tego warna? Przeciez ja tego nie napisalem."

Ok, zgłosiłem. Nie martw się, teraz powinieneś dostać prawidłowo

@Gofer999 napisał: "U mnie tez juz w rodzinie sa osoby po coronie. Kuzynka w ciazy zlapala niestety, ale wyszla z tego i urodzila slodziaka"

Młody będzie mógł jeść zupę z nietoperzy bez żadnego ryzyka, zazdro

@mikowhy: Dzwoń, można nawet bez żadnych objawów albo ze śladową ich ilością mieć koronawirusa. Pewnie przeziębienie/grypa, ale nawet jeśli tak, to da Ci jakieś leki, cyk L4, a jeśli będziesz mył ręce i nosił maseczkę to nie powinieneś nikogo zarazić, nie ważne co to by było.

Mam znajomego medyka który robi przy pacjentach z COVID, moja matula jest pielęgniarką oddziałową oddziału covidowego w moim rodzinnym mieście, jest sporo chorych, ale pojawiały się osoby z objawami COVID-a których testy wyszły pozytywne - i nikt się nie zaraził, bo wszyscy którzy przychodzili na testy nosili maseczki.

Innego razu na SOR wszedł gościu ze źle założoną maseczką (z odkrytym nosem), miał wynik pozytywny, zaraził 4 członków personelu medycznego, kolejnych kilku na kwarantannie, SOR musieli zamknąć, dezynfekować i rotować pracownikami.

@pLYTEK napisał: "idąc Twoim tokiem rozumowania cala Polska to jeden wielki bastion "lewactwa"."

Przecież wszystko na lewo od Konfederacji to lewactwo, co Ty, nie wiedziałeś?