Komentarze użytkownika Rowerinho
Znaleziono 2252 komentarzy użytkownika Rowerinho.
Pokazuję stronę 33 z 57 (komentarze od 1281 do 1320):
Jeśli ktoś ma przerwę na lunch/kawę/odpoczynek w robocie, polecam artykuł dotyczący całej akcji i zamieszania wobec Grety, tej 16-latki od ratowania klimatu.
https://www.energetyka24.com/greta-thunberg-klimatyczny-symbol-bez-znaczenia-komentarz
Red. Wiech w formie, głos rozsądku odnośnie zmian klimatu
Śniło mi się dzisiaj, że muszę wstawać do pracy, po czym się obudziłem i musiałem wstawać do pracy
taki sen proroczy dla ubogich
@Thrall: Jak masz możliwość wyłączyć się z życia i obowiązków na +/- 24 godziny, to powiedzieć że polecam, to jak nic nie powiedzieć. Nie do opisania, ego wyłączone całkowicie (to na + ofc). Choć jak ktoś jest bardzo poukładany, sztywny i kurczowo trzyma się zasad/utartych schematów (bo to mu daje psychiczny komfort) i generalnie buduje mury w głowie, to może przeżyć naprawdę ciężki szok poznawczy.
OOBE to jakoś 10% z tego. Ja bym to określił bardziej jako całkowite out-of-mind
@Thrall: Najlepsze ekterioryzacje fundują specyfiki dr Hofmanna:)
@Thrall: Ja codziennie rano w śnie świadomie ryzykuję zrujnowanie kariery, utratę pracy przez spóźnienie i narażenie rodziny na niedostatek żeby zdrzemnąć się dodatkowe 20 minut
Już niebawem książka Jakuba Czecha - "Być jak Falcao..."
@veron: @coooyg11: Mi się śniło kiedyś, że obierałem ziemniaki z Ozilem na obiad
@ZielonyLisc: Kraj w którym chciałbym się urodzić?
Polska.
Ewentualnie Polska, ale w okolicach Mińska/Kijowa/Dyneburga
Ewentualnie Związek Radziecki
Swoją drogą, po okresie np. miesiąca od dzisiaj puściłbym sondę odnośnie nowej funkcji, żeby mieć miarodajną ocenę użytkowników - czy zostawiamy jak jest, coś modyfikujemy, czy rezygnujemy itp.
Dość znacząca zmiana mimo wszystko, dobrze byłoby wiedzieć jaki jest tego odbiór
AVP chyba dostanie zawału jak zobaczy nową funkcjonalność
Hejterzy będą mieli używane
Ile za wyłączenie opcji minusowania moich komentarzy?
@TakKrzysiu: Ja wiedziałem, że te morsy z tym kąpaniem się w zimę pogrzało, ale że będą atakować rosyjskie okręty podwodne to już się nie spodziewałem
włączam TV, Auba ładuje gole
o ja p****ole, on jest goleadorem
tu główka tu wolej, koleś dużych prędkości
gdy wlatuje w szesnastkę chwała mu na wysokości
dostawka czy bomba, on wciąż ładuje okna
tak robi robotę że twoja laska jest mokra
padłeś, to powstań i weź Aubę szanuj
chyba że chcesz jak muły latać do Kazachstanu
@_Dennis_Bergkamp_: mecz upadłych poteng
@AlexVanPersie: IMO wciąż jest lepiej niż w przypadku ostatnich 2 sezonów Wengera, gdzie dosłownie "wisieliśmy" na Sanchezie w stopniu nieporównywalnie większym niż na Aubie, Lacazette czy kimkolwiek.
@Garfield_pl: Mimo to bardzo go lubię, po prostu nie sposób się nie powyzłośliwiać
@AlexVanPersie: nareszcie wrócił nasz taternik, grotołaz k.com, ekspert ds. stalagmitów i stalaktytów
gdy jego wrogowie słabną, on rośnie w siłę
jak tam się siedziało w jaskini, opowiadaj
Tottki 0 pkt, Chelsea 0 pkt, Muły 0 pkt - nie mogli wybrać lepszej kolejki na comeback.
I jak tam nasz ebening? Zmalau? Urus?
Prawda jest taka, że choć na wielu pozycjach mamy braki, gra drużyny nie zazębia się tak jak powinna i krytyka stylu jest całkowicie uzasadniona, to celem nr 1 na ten sezon jest przede wszystkim wejście do LM, czy to poprzez Ligę Europy, czy poprzez Premier League. Zanim do staniemy na nogi, będziemy w 80% meczów dyktować warunki gry minie jeszcze sporo czasu i nawet jeśli nie będzie to zasługa Emery'ego, a innego trenera, to cudów nie ma. Trochę nam to zajmie.
Klopp gdy wprowadził Liverpool do LM pierwszy raz to wyprzedził nas bodajże o 1 punkt i mecze świetne przeplatali z tragicznymi. Przecież wygrywanie z Chelsea czy Tottkami, tylko po to przy zaraz przerżnąć z Burnley i Middlesbrough to była och wizytówka. To też był "już drugi sezon" i też detale koniec końców decydowały. Taka jest piłka.
Krytyka Emery'ego jest uzasadniona, ale oczekiwanie, że będziemy w większości meczów grać i z polotem, i skutecznością, i nie robić w gacie przed meczami z topką, i jednocześnie być wyrachowani i robić wyniki (czyli to czego kibicom tak bardzo rzekomo brakowało za Wengera - cynizmu boiskowego) - to to jest po prostu myślenie życzeniowe i tak nie będzie w najbliższym czasie. Dodajmy do tego Mustafich, Xhaków, Luizów. Radze wyluzować, bo nadmierne ciśnieniowanie się nie pomaga. Brakuje wielu rzeczy, wiele zarzutów jest słusznych, drużyna ma potencjał żeby grac lepiej, ale team consistency się nabiera z czasem i porównania na nic się tutaj nie zdadzą - patrz przykład United, które od ponad pół dekady jest w rozsypce, Liverpool który był w niej jeszcze dłużej i jednocześnie Chelsea, gdzie Conte potrafił przyjść i zrobić wynik na tu i teraz, by zaraz wylecieć z hukiem.
Emery ma jedno zadanie, i tym zadaniem jest ponowne wprowadzenie Arsenalu na salony. A co tam już będzie się działo po tym, czy to z nim, czy bez niego, to już inna bajka.
@NineBiteWolf: Najczęściej słyszę, że przy napisach "trzeba się skupić na czytaniu, zamiast na akcji"
Jeśli czytanie sprawia ludziom takie trudności, że muszą się w 100% koncentrować podczas filmu żeby poprawnie odczytać tekst, to z naszym systemem nauczania języka polskiego serio jest coś nie tak.
Ręce załamywać.
Ja się zawsze dobrze czułem na boku obrony, trenejro wystawiał mnie na obu stronach i na DP. Ahh co za czasy
@Rowerinho: izolacja?? Co ta autokorekta... :D
Elneny: "Mesut to mój przyjaciel. Bardzo go lubię i szanuję. Mieliśmy wiele dobrych wspomnień z gry dla Arsenalu. Jeszcze przed przejściem do Besiktasu rozmawiałem z nim o tym transferze. Izolacja powiedział mi wtedy, bym w ogóle się nie zastanawiał i przeszedł do tak utytułowanego klubu, jakim jest Besiktas"
Chyba jedna z najlepszych asyst Ozila:)
@jurasmolas44: "good ebening, not good match, watford very good team"
Moim zdaniem jedną z głównych różnic pomiędzy Arsenalem Emery'ego a Arsenalem Wengera jest wiara trenera w umiejętności zawodników.
Boss, co zawsze wszyscy piłkarze podkreślali, ślepo wierzył w swoich graczy. Gdzie go to zaprowadziło wszyscy pamiętamy, ale nigdy nie wątpił w możliwości swojej drużyny i miało to odwzorowanie w stylu gry i formacji, jakimi wychodziliśmy na mecz. Abstrahując już od wprowadzania Gibbsa na skrzydło i tym podobnych.
Emery, mam takie wrażenie, po prostu wątpi, że potrafimy grać otwartą piłkę, dominować nad większością przeciwników i wychodzić zwycięsko z wymiany ciosów - i swoje wątpliwości implikuje na boisku. To z tego właśnie wynika, że pierwsze o czym myśli, to by wyeliminować atuty przeciwnika, a dopiero później o tym, by wykorzystywać własne. Ce****e nas duża zachowawczość i ostrożność z przeciwnikami, których teoretycznie powinniśmy wciągać nosem, i męczymy się przez to niesamowicie.
Myślę, że najzwyczajniej w świecie nie potrafi w odpowiedni sposób dostosować się do tego, że w PL nawet beniaminek może ograć ManCity 3-2 grając lepszą piłkę i wcale nie przez łut szczęścia. Zamiast przyjąć to na klatę i ze świadomością, że zapewne przyjmowanie otwartej postawy wobec przeciwnika może się nie raz skończyć przegraniem meczu po kilku kontrach i błędach indywidualnych, woli to ryzyko minimalizować i to (niestety) często ze skutkiem takim, jaki obserwowaliśmy w ostatnim meczu.
Co do surowej tego oceny tez bym się wstrzymał, bo większość meczy przegrywamy przez iście kretyńskie błędy indywidualne - a tego nie da się wyeliminować nawet przy najlepszej taktyce. Nie kupuję po prostu gadania, że wystawiając Torreirę co tydzień na DP z Sokratis z Luizem z marszu zaczną grać pewniej. To tak nie działa.
Tak krawiec kraje, jak mu materii staje. Mimo ogromnej pracy włożonej w ostatnie okienko, wciąż grają gracze, których w klubie być nie powinno (patrz Xhaka), a pozycje wymagające wzmocnienia nie zostały wzmocnione należycie (obrona). Mając lepszy środek obrony niż teraz, czytaj lepiej zabezpieczone tyły, bez stałego komitetu dwóch-trzech sabotażystów w obronie w pierwszej 11-tce, prościej byłoby nastawiać zespół ofensywnie, bo ryzyko sfrajerzenia byłoby mniejsze.
Jest to, niestety błędne koło, i nie wiem czy Emery znajdzie z niego wyjście. Oby. Cały sezon przed nami, zobaczymy - ja trzymam kciuki.
@Maciekkk10: Zjadłem jedno zero, oczywiście chodziło o 1000, nie o 100 złotych.
Art. 53a Karty Nauczyciela: Nauczyciel stażysta odbywający staż na stopień nauczyciela kontraktowego otrzymuje jednorazowe świadczenie na start w wysokości 1000zł.
Art. 30 określa jakie świadczenia przysługują nauczycielom, i jest tam zawarty ten dodatek. Na nieszczęście, szkół niepublicznych art. 30 nie obowiązuje, więc mogą po prostu wypłacać pensję i resztą się nie przejmować.
Nie ma sprawy;)
@Maciekkk10: Z tego co na szybko przejrzałem, Karta Nauczyciela w pełni obowiązuje tylko w przypadku szkół publicznych, w reszcie przypadków tylko część ich zapisów.
Art. 91b ust 2 Karty Nauczyciela:
Do nauczycieli zatrudnionych w placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 2 pkt 2, bez względu na wymiar zatrudnienia, mają zastosowanie przepisy art.6, art.6a, art.9, art.26, art.63 i art.75–85z;
W w art. 1 ust. 2 pkt 2 Karty nauczyciela wymienia się m. in. placówki niepubliczne.
art. 30 ust. 1 pkt 4 - Wynagrodzenie nauczycieli, z zastrzeżeniem art.32, składa się z nagród i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy, z wyłączeniem świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, świadczenia, o którym mowa wart.53a (...)
53a mówi właśnie o dodatku motywacyjnym w wysokości 100 złotych
Czyli mówiąc ogólnie, wśród tych kilku przepisów z Karty Nauczyciela, które są obowiązujące także w przypadku zatrudnienia w szkole niepublicznej, nie ma art. 30, który mówi między innymi o tym, że nauczycielowi prócz wynagrodzenia zasadniczego przysługują również inne dodatki, w tym motywacyjny.
Także wychodzi na to, że będziesz musiał obejść się smakiem, niestety. Nie sądzę, żeby Kodeks Pracy wprowadzał jakieś obostrzenia w tym zakresie, ale ekspertem z prawa pracy nie jestem.
Swoją drogą, szacun za wybranie takiego zawodu. Mało popularny kierunek kariery, praca niewdzięczna, a bardzo potrzebna. Brakuje w szkołach świeżej krwi i porządnych belfrów. Powodzenia i trzymam kciuki:)
@RIVALDO700: nie gadaj, że "Chłopaki nie płaczą" nie widziałeś
@Maciekkk10: ocb?
Dzień dobry, dziś mamy 12.09.2019r. - do końca kontraktu Joe Willocka pozostało nie wiadomo ile dni, bo nie podano tego w artykule.
@ZielonyLisc: Te dwie rzeczy powinien obejrzeć każdy zanim się wypowie na jakiekolwiek tematy związane z polityką. Podpisuję się rękami i nogami.
@Adrian12543: Co Ty wiesz o historii, przecież każdy zdrowo myślący wie, że 500+ = Hitler i Stalin i kremowanie Żydów
Człowieku, otwórz oczy
@RahU: Tiaa, pewnie dlatego złoty się umocnił po zapowiedziach podwyżek płac... ;)
Inwestorzy z całego świata to muszą być durnie jednak
Fajnie, że zaczęła się dyskusja, czasem trzeba podnieść komuś ciśnienie żeby zacząć. :) Momentalnie poziom wzrasta. Tekst o g***ie może powinienem był doprecyzować, że dotyczy tylko grupy ujętej w tamtym akapicie, a nie każdego kto się ze mną nie zgadza. Po prostu nie uważam kogoś, kto w życiu o pracy nie słyszał poza siedzeniem w internecie, za partnera do dyskusji o takich rzeczach. Reszta ma prawo takie samo jak ja się wypowiadać, a często-gęsto znacznie większe. Co zaś się samej dyskusji tyczy:
Planowane wzrosty minimalnej są duże i kto wie, być może okaże się, że trzeba będzie radykalnie obciąć składki ZUS/NFZ/ podwyższyć kwotę wolną od podatku żeby mogło to jakoś funkcjonować. Wyprowadźcie mnie z błędu, ale o ile się orientuję, to chyba w całym OECD nie będzie tak wysokiej płacy minimalnej w odniesieniu do prognozowanego średniego wynagrodzenia, co w Polsce. Także, jak emocje opadną, warto się przyglądać temu jak to będzie wyglądać, bo jeśli nasza ekonomia to udźwignie, to będą o nas pisać w podręcznikach makroekonomii.
Co do upadku firm po podnoszeniu minimalnej, te głosy powtarzają się za kazdym razem, i za każdym razem guzik z tego wychodzi. Jasne, firmy upadają, ale bezrobocie często wręcz spada i gospodarka ma się dobrze.
Przedsiębiorstwa w Polsce upadają po roku, bo po roku kończy się okres gdzie nie ma praktycznie żadnych poważniejszych kosztów działalności i zaczyna się płacenie. Jak ktoś w ciągu roku nie jest w stanie rozkręcić biznesu na tyle, żeby było go stać na opłacenie składki, no to niestety. Jest tak, bo mamy dużo bardzo małych przedsiębiorstw, i z punktu widzenia prowadzącego taką działalność jest fajnie, ale z punktu widzenia makroekonomicznego już niekoniecznie, bo większość konkurencji za granicą jest dużo bardziej skonsolidowana, może więcej inwestować itp. Konkurencja zza granicy ma fundamentalną przewagę na rynku właśnie z powodu przewagi wielkości, efekt skali. To jest wskazywane zresztą jako jedna z głównych barier wzrostu w Polsce.
Co „zniechęcenia” do kształcenia się i wzrostu kwalifikacji, bo specjalista i asystent będą mieli takie same zarobki – to tak nie działa. W rynku nie ma próżni i momentalnie jeśli jest jakieś zapotrzebowanie, to pojawia się ktoś gotowy je spełnić - w tym przypadku ktoś, kto będzie gotów zapłacić więcej.
Właściciel dyskontu będzie miał do wyboru albo zainwestować w kasy samoobsługowe i jedną babkę która to ogarnia, albo zatrudnienie 5 babek na kasach i mniejsze koszty tu i teraz, ale w perspektywie kilku lat zostanie w tyle. Jak wzrastają Ci koszty prowadzenia działalności, to odcinasz najmniej efektywne finansowo segmenty i szukasz alternatyw. Nie możesz sobie pozwolić żeby odszedł twój najlepszy kierownik, więc zmieniasz organizację pracy zakładu tak, żeby mniej musieć bulić na pracowników niewykwalifikowanych, a więcej z uprawnieniami na CNC itp.
Co do tekstu o „prezesie z wąsem” – jasne, jedzie uprzedzeniem, ale w małych miejscowościach właśnie tak to wygląda. Inny odbiór tego tekstu jest w Gdańsku czy Poznaniu, a inny w Sztumie czy Zakopanem. Na szczęście wielu takich nie zostało, bo zwyczajnie poplajtowali.
Poza tym, jak tez ktoś słusznie zauważył, nie mówimy o czymś co stanie się za tydzień, a o czymś, do czego mamy jeszcze prawie pół dekady. Przedsiębiorstwa, które dobrze rokują, zdążą się przygotować. A że nie wszyscy zdążą, to pewne. Pytanie, czy będziemy za nimi płakać już niech każdy sam rozstrzygnie.
Co do jednego się zgodzę, że tak skokowy wzrost to jest gra va banque i jestem ciekaw jakie mechanizmy amortyzacyjne zaplanowali, żeby nie zarżnąć gospodarki. Gra toczy się tez o ich stołki, więc coś mieć muszą – tak jak mówiłem, stawiam na zmniejszenie pozapłacowych kosztów do minimum, może zwiększenie kwoty wolnej o podatku, ponowne obniżenie CIT-u.
Kolejna rzecz to taka, że inflacja „przeje” sporą część z tych wzrostów i moim zdaniem efekt będzie po prostu taki, że z jednej strony PIP będzie miał więcej roboty, PiS dzięki temu będize mógł wieszczyć narodowi sukces w „walce z szarą strefą” (którą sami wywołają gwałtownym wzrostem płac, ale wiadomo – tyle a tyle miliardów odzyskaliśmy, a za platformy… itd.), poziom życia wzrośnie biedniejszych wzrośnie (ale o wiele mniej niż to wygląda na papierze) a gospodarka zacznie robić zwrot ku konsolidacji sektorów i zwiększania efektywności produkcji, bo innego wyjścia mieć nie będzie.
@KapitanJack10: dokładnie, duża część ludzi zapomina, że inflacja została u nas spotęgowana przez 2 lata fatalnych warunków w rolnictwie i stąd tak skokowe wzrosty cen.
@thegunner4life: Do mądrzących się mamisynków? Jak najbardziej.
Dzieci i ryby głosu nie mają. Albo mieć nie powinny.:)
Połowa ludzi krytykujących wzrost minimalnej jest albo studentami na utrzymaniu rodziców, albo im nigdy bieda w oczy nie zajrzała/już zdążyli się ustawić i ich poprawa jakości życia od tych podwyżek nie zależy. Taka prawda.
Teksty "przedsiębiorcy i tak przerzucą koszty na konsumentów, małe przedsiębiorstwa padną, gospodarka umrze bo tak działa wolny rynek' itp. itd. to serio można sobie w 4 litery wsadzić, bo to się nie opiera na żadnej wiedzy, a na sloganach powtarzanych przez ludzi którzy mają w tym wymierny interes.
Z całym szacunkiem, ale to jest gadanie warte tyle samo co "wstawanie z kolan", "walka o demokrację" albo "PISIORY DRUGĄ GRECJĘ NAM TU ROBIO, ZOBACZYCIE JUŻ ZA ROK" gdzie wzrosty są rekordowe, deficyty najniższe od lat etc. etc. i nikt poważny z branży nawet nie pomyśli o takich głupotach, bo to są nieco bardziej złożone rzeczy niż przeciętny Kowalski albo student informatyki myśli.
Ludzie łykają co leci i co im pod daną tezę pasuje, a jak ktoś uważa, że się nasłucha wolnorynkowców i jest mądrzejszy bo "zna się na ekonomii", to wypada tylko powiedzieć: nie, nie znasz się.
Będą firmy, które korzystając wcześniej na taniej sile roboczej, będą musiały zainwestować w nowszą technologię żeby ograniczyć koszty. Ci, którzy to zrobią, zyskają. Gospodarka będzie bardziej efektywna.
Będą firmy, które upadną, bo żyją tylko i wyłącznie dzięki temu, że pracownikom g***o płacą. Rynek nie lubi próżni, w ich miejsce pojawią się firmy, które konkurencję wygrają, bo postawiły na bardziej zautomatyzowaną produkcję i rozwój, a nie wegetację i zarabianie na portfel prezesa z wąsem.
Wzrosną ceny. Jeżeli przykładowo właściciel knajpy będzie musiał zapłacić barmanowi więcej, przerzuci część kosztów z tym związanych na klientów. To normalne. Pytanie jest o skalę tych wzrostów. Jeżeli sytuacja na rynku pracy jest dobra, a konkurencja duża, to podnoszenie cen wcale nie jest takie łatwe, bo reszta branży tylko na to czeka, a klienci to dostrzegą. Jak na 5 knajp w okolicy 3 podniosą ceny, a dwie mogą się powstrzymać, to mają z automatu przewagę, zmuszając pozostałe 3 do rozwoju - żeby wzrost cen klientom jakoś wynagrodzić. Proste.
Tak naprawdę co się stanie będzie można ocenić dopiero za te 3-4 lata, a to bardzo dużo czasu, wypadkowych może być pełno. Co z szarą strefą, umowami cywilnoprawnymi, kosztami pracy, składkami ZUS (też mają być niższe z czasem) etc. etc. - jest tyle niewiadomych, że popieranie/krytykowanie pomysłu zwiększenia minimalnej polega głównie na tym, że ktoś scenariusz wymyśla pod z góry założona tezę w zależności od swoich sympatii.
Mnie najbardziej bawią ludzie, którzy będąc na utrzymaniu mamusi, na studiach, płaczą nad losem biednych przedsiębiorców i ogłaszają wszem i wobec, że "na dobrobyt trzeba sobie zapracować samemu", a nigdy do poważnej roboty nawet nie chodzili.
Tacy "znawcy" serio myślą, że jak się nasłuchają jakichś jaszczurów poniżej progu wyborczego to są anty-establishmentowi, anty-systemowi, "dalej-patrzący" itd. Nie, nie jesteście. Jesteście tępi jak g***o w przeręblu i obyście prawdziwego życia zaznali. Takiego za płacę minimalną, z dzieckiem pod pachą i na stancji za 3/4 swojej pensji.
*Tekst niekierowany do praktyków biznesu. Szacuneczek Panowie.
Gra reprezentacji Brzęczka jest tak bezjajeczna, że chyba nawet Smuda dałby nową jakość tej drużynie
#Preeeeeeeeeeesssss
Eh, to był gracz... łezka się w oku kręci
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@TW_Szczepan: Też nie podpisałbym się pod tym tekstem, ale tego typu publicystyka, nawet jeśli co do treści nietrafiona, słusznie tonuje nastroje i impregnuje odbiorcę. Im więcej takich tonów w debacie, tym lepszej jakości będziemy mieć debatę na tematy środowiskowe.