Komentarze użytkownika Sandbead

@D14 napisał: "Tyle razy wam pisałem, żebyście się nie odnosili do moich komentarzy, a wy dalej swoje."
Przykro mi ale to nie Ty będziesz decydował kto ma się prawo do czego odnosić. Piszesz na forum publicznym komentarz to licz się z tym, że ktoś Ci może na niego odpisać. @D14 napisał: "ak tak bardzo was boli to, że wolę Wengera niż tego stażystę z PSG to sorry, nic nie poradzę xD"
Co to ma do rzeczy w moim kontekście? W żadnym komentarzu skierowanym do Ciebie nawet nie poruszyłem tej kwestii ale Ty oczywiście znowu nadinterpretujesz fakty i wpierasz komuś coś czego nie było. @D14 napisał: "eraz napiszę co mi w serduszku gra, odezwie się taki lisc i dziwi się, że mam z niego beke jak gość rok temu zgrywał profesora na moje "emeryOUT",a dzisiaj sam to samo pisze xD taki to wasz obraz."
Znajdź mi choć jeden mój komentarz, w którym piszę coś w kontekście EmeryOut poza jednym żartobliwym wierszykiem. Nie generalizuj. @D14 napisał: "Bardzo dużo ludzi tutaj pisze, że za Wengera było lepiej, a wy odnosicie się tylko do mnie.. po co?"
To zdanie to już nawet nie jest naginanie rzeczywistości tylko zwykłe kłamstwo. @D14 napisał: "i później płacz do admina, żebym warna dostał xD"
To ciekawe, bo osobą, która tu najwięcej płacze jesteś Ty, non stop rzucasz jakieś komentarze o niezasłużonych warnach, jaki Ty jesteś biedny i w ogóle, a wchodzę w Twój profil i widzę dwa warny za chamstwo, seksizm i obrażanie . I to nagminne przyrównywanie innych użytkowników do psów, czy Ty masz jakieś uprzedzenie do tych biednych zwierząt?

@NineBiteWolf: To jeszcze niech mu teraz pokaże jakieś wideo z grą topowego napadziora jak się wykorzystuje szanse i strzela gole

@NineBiteWolf: Dodać trzeba fakt, że dzisiaj na prawdę pracował w defensywie (na tyle na ile potrafi) i biegał po całej szerokości boiska. Ale o tym już nikt nie wspomni

@D14: Dziwne jest to, że zawsze jak wchodzisz na stronę to 10 minut później już się z kimś o coś kłócisz (często z kilkoma osobami na raz). Może czas wyciągnąć jakieś wnioski i zastanowić się czy to przypadkiem nie Ty tutaj jesteś problemem i przestać cały czas zgrywać ofiarę, na którą uwzięła się cała strona łącznie z moderatorami.

Akurat czepianie się Xhaki po dzisiejszym meczu to jest nonsens. Nie popełnił żadnego błędu, a i biegał zaskakująco dużo i był dosłownie wszędzie. Wiem, że przyjęło się najeżdżanie na niego pod każdym możliwym pretekstem ale akurat dzisiaj mógłbym znaleźć wielu innych zawodników, którzy zagrali dużo gorzej od niego. To czy w ogóle powinien wybiegać w pierwszym składzie to inna sprawa.

Jak jest ktoś jeszcze kto nie widzi jak bardzo potrzebny jest nam Lacazette to ja nie wiem co go może przekonać. Gość wchodzi po kontuzji, bez rytmu meczowego, a mimo to udało mu się trochę rozruszać ofensywę. Tylko co z tego jak nie miał ewidentnie z kim grać, szukał kogoś do gry na jeden kontakt ale nic z tego. Saka na 10, Auba w meczach gdzie nie ma miejsca i trzeba walczyć pozycyjnie to duch i pokazuje to nie pierwszy raz.

@Baronesko napisał: "Z lawki ma ratowac nas typ z 56 ligi brazylijskiej i niechciany w Realu prawie 24 letni zawodnik."

Nie no takie komentarze to już jest szczyt wszystkiego. Jak niedawno Martinelli ładował jak na zawołanie to był diamencikiem wyciągniętym niewiadomo skąd, a Ceballos jednym z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia... Chorągiewki wbiły na stronę

@D14: No faktycznie Twoje warny to potwierdzają. Łapiesz warny bo jesteś kłótliwy, prowokujesz wszystkich na około, a jak już się ktoś z Tobą wda w dyskusję to schodzisz z poziomem do inwektyw i jakiegoś bezsensownego *******olo o szczekaniu, rzucaniu kości i tym podobnych bzdur. Przestań zakłamywać rzeczywistość.

W drugiej koniecznie Ceballos za Willocka, młody anglik dzisiaj totalnie nie ogarnia co się dzieje na boisku i za każdym razem jest nie tam gdzie powinien

@lays:
Chciałbym taki składzik, żeby jeszcze zamienić Xhakę na Guendo to byłby miodzik. I w drugiej połowie Laca za kogoś z trójki i Cebulos za *ewentualnie* bezproduktywnego Ozila albo jeśli Niemiec w końcu przypomni sobie jak się gra to za Guendouziego.

@ares765: Ja się zaśmiałem

@KapitanJack10 napisał: "Jakbym napisał, że Wilshere to kozak, tylko brakowało mu dobrych lekarzy i world classow wokół siebie, to byście mnie zjedli, a robicie to samo z Ozilem."
Myślę, że nikt by Cię nie zjadł bo 90% strony pewnie ma bardzo podobne zdanie. Co nie zmienia faktów, że masz tutaj rację w 2 części zdania :D

@anolis napisał: "Ma stawkę Ł8 za minutę. Czy śpi, czy gra w fortnite, czy spaceruje po boisku."
Wg większości źródeł Mesut ma kontrakt 350 tys/tydzień, więc na rękę ma około 200 tyś
200 000/(7*24*60)= ok 19 funtów na minutę zarabia nasz Ozilek

@Gunner18AFC: A ja się nie zgodzę. O ile w kwestii kacapa mogę mieć podobne zdanie to akurat w kwestii Ozila uważam, że Emery podjął bardzo dobrą i jedyną słuszną decyzję. I chwała mu za to bo gdyby tutaj dalej był Wenger to Ozil by grał od dechy do dechy (oczywiście wtedy kiedy by mu się akurat chciało i nie miałby katarro albo bólu plecków).

W ogóle to strasznie dziwne, że tak mocno uciskany w Arsenalu Mesut dalej jest w tym Arsenalu. Przecież gracz takiego kalibru w momencie, w którym jest na siłę wypychany ze składu powinien:
a) sam chcieć odejść do innego klubu szukać gry nawet kosztem zmniejszenia tygodniówki
b) być rozchwytywanym przez inne kluby dużego bądź trochę mniejszego kalibru, które marzyłyby o wzmocnieniu składu przez tak klasowego gracza. Co to jest 350k/tydzień dla takiego Untied, City czy innego bogatego klubu skoro zysk na boisku oraz marketingowy (Ozil to wciąż ogromna marka) byłby znacznie większy. W dodatku wysoką tygodniówkę zniwelowałby mocno fakt, że w tym momencie za Ozila dużo by płacić nie trzeba było...

Ale to bronienie Mesuta jest żałosne. Mesut grał przez ostatnie 2 czy 2.5 roku słabo bo wszyscy grali słabo. No tak tylko jakoś to nie przeszkadzało takiemu Sanchezowi, a potem Aubie w kręceniu niesamowitych liczb i to bez pomocy największej 10 świata. Tu nie chodzi tylko o to, że Mesut sobie człapie po boisku i udaje, że pressuje bo gdyby tak robił ale zagrywał 3 świetne piły na mecz i miał z tego dwie asysty to nikt by mu tego nie wypominał. Czy ktoś każe Messiemu biegać od bramki do bramki i stosować agresywny pressing? Od Mesuta wymaga się przede wszystkim tak lubianych przez jedną ze znanych tu osobistości "cyfr", a niestety tych Mesut od dawna nie robi... W poprzednim sezonie: 2420 minut, 6 goli 3 asysty. To są niby statystyki, których się wymaga od "najlepszego skillowo gracza w Arsenalu" (padło tutaj ostatnio takie stwierdzenie)? I zaraz się zacznie, że przód nie wykorzystuje szans, które kreuje nasz maestro catarro. Fakt to się w piłce zdarza, tylko jakim cudem w takim razie Auba nabija 30 goli w swoim pierwszym pełnym sezonie w nowym klubie?

Skoro Mesut nie daje nam na boisku nic w obronie, nie daje nam nic jeżeli chodzi o asysty to co mi po suchej statystyce "kreowania" szans czy czegoś tam jeszcze co zaraz mi ktoś przytoczy? Mesut Ozil jest chyba najbardziej ofensywną wersją pomocnika jaką można sobie wyobrazić, bił rekordy asyst jak przychodził do Anglii i ogólnie to chyba w jego kontekście padało do niedawna bardzo znane stwierdzenie "May I assist you?" więc mam chyba prawo wymagać od niego tego co podobnież robi najlepiej...

@ZielonyLisc napisał: "Ogólnie rzecz biorąc na prawdę nie rozumiem dlaczego ludzie z problemami uciekają w alkohol."

To jeszcze najpierw zanim zaczniesz się wypowiadać na poważne tematy to naucz się ubierać swoje myśli w słowa tak żeby czytający nie musiał snuć domysłów o co Ci chodzi. Albo chociaż uściślij w dalszej części komentarza.

@ZielonyLisc:
To może trzeba było rozgraniczyć jakoś te "problemy" zamiast wrzucać wszystkich do jednego wora.

@ZielonyLisc: Jak dla Ciebie największym możliwym problemem jest rzucenie przez dziewczynę to nie dziwię się, że nie rozumiesz. Mojemu kumplowi, który w wieku 29 lat w jednej chwili stracił w wypadku samochodowym (on nie brał w nim udziału) dziewczynę, z którą był 10 lat i kochał nad życie oraz 2 letniego synka, też byś powiedział, że go nie rozumiesz czemu ucieka w alkohol i narkotyki?

Wstałem se z rana, wszedłem na stronę,
A na tej stronie same gamonie,
Klnie jeden z drugim, że oczy bolą,
Ares się musi pogodzić ze złodzieja dolą,
Zielonyliść rzuca to wierszyk to żarcik,
Zaraz nam zrobi ze strony aucik,
D14 jak zwykle, #EmeryOut,
Zacznie się gadka o szczekaniu hał hał,
A na to wszystko spogląda admin złoty,
I zamiast wziąć się do swojej roboty,
Sam zaniża nam poziom strony,
Wielce z siebie zadowolony.
Ja z tej karuzeli śmiechu chyżo wysiadam,
I na Debilpejdż czym prędzej spadam.

Na górze róże, na dole mlecz
Unaiu Emery, z Arsenalu precz!

@AlexVanPersie: No wiadomo, że ciężko ocenić czyje to transfery. Jak się okaże, ze Saliba z Pepe ostatecznie odpalą i zjedzą tę ligę to z pewnością były to transfery Tego Którego Imienia Nie Można Wymawiać. Natomiast jeśli okażą się niewypałami to z pewnością całą zaslugę za taki stan rzeczy ponosić będzie ten nieudacznik Raul...

XDDDDDDDDD

W sumie więcej nie mam do dodania na ten temat.

@Sandbead:
"Że nie uważasz ... że JEST głupie" tam powinno być bo wyszło mi masło maślane.

@Mihex: Czyli rozumiem, że nie uważasz, ze wyciąganie tak daleko idących wniosków na podstawie źle zinterpretowanej i wyrwanej z kontekstu wypowiedzi nie jest głupie?

Oho już się na nowo zaczyna przeinaczanie słów i nadinterpretacja wypowiedzi. Wiesz, że Emery mówiąc te słowa ŻARTOWAŁ? Sugerować ten fakt może chociażby taji drobny szczegół jak śmiech. Poza tym znajdź mi jednego trenera może poza Guardiolą, który szczerze będzie twierdził, że lubi grać przeciwko tak świetnym drużynom jak Liverpool.

No ale przecież to Unai jest tutaj człowiekiem bez motywacji i jakichkolwiek ambicji...

Oczywiście, że każdy normalny kibic nie będzie zadowolony ze stylu, który ostatnio prezentujemy. Że będzie narzekał i krytykował (ale w granicach zdrowego rozsądku!), że nie będzie mu odpowiadało to, że nie umiemy zdominowac Bournemouth czy innego Burnley. Ale szczerze? Jak sobie przypomnę męczenie buły, klepanie po obwodzie pola karnego przeciwnika bez pomysłu, bicie głową w mur albo mecze, w których marnowana była jedna setka za drugą, a potem przeciwnik strzelał nam gola i nasza "dominacja" się kończyła i wyglądaliśmy jak zespół z okręgówki to ja na prawdę wolę dzisiejszy bezstylowy Arsenal Emerego, który w 10 przy stracie bramki umie pokazać jakiś charakter i wygrać mecz, który wykorzysta tę jedną czy dwie sytuacje na mecz zamiast zmarnować 5 setek po czym dać sobie wbić dwie frajerskie bramki i zniknąć z boiska. Może jestem dziwny, może jestem minimalistą, może jestem zerojedynkowy. Ale tak po prostu czuję po tych wszystkich latach "pięknej gry".

Przepraszam, że odniosę się jedynie wybiórczo do tego co napisałeś ale ja na prawdę już nie mam siły się powtarzać po raz enty.
@MVTI napisał: "Gdy na ławce był siwy, to było w porządku, wszyscy byli zgodni, żeby Wenger odszedł, natomiast, gdy oceni się słowa, które wypowiedział Hiszpan, to jest on objęty parasolem ochronnym i kibice nie powinni tego komentować. Ciekawy jestem tylko dlaczego - ktoś wcześniej wspomniał o podwójnych standardach w innym kontekście, ale aktualnie to ma tutaj miejsce."
Przykro mi to stwierdzić ale to zdanie to jest zwyczajne kłamstwo i idealny przykład wspomnianego przeze mnie wcześniej odwracania kota ogonem i zakłamywania faktów by pasowały pod narrację bo:
1) Nawet w ostatnim sezonie Wengera nie było 100% zgody w kwestii jego odejścia, dalej można było znaleźć wiele głosów broniących go
2) 80% ostatnich "ocen" słów Hiszpana to nie są nawet żadne oceny, a jedynie przypierdzielanie się o każde jedno jego słowo
3) Ja tutaj nie widzę, żeby Emery był objęty jakimkolwiek parasolem ochronnym, ba znajdź mi tutaj przynajmniej ze 3 osoby, które nawołują do "nie komentowania" słów Emery'ego (ja jedynie widzę tutaj przebijające się przez zalew "krytyki" pojedyncze głosy nawołujące do zachowania rozsądku, które i tak są momentalnie wypierane przez większość panującą na stronie)
4) Podwójne standardy to jest właśnie idealne określenie tendencji, która ostatnio ma tutaj miejsce gdzie często wychwala się Wengera za (tak na prawdę nieobecny od dawna) styl mimo braku wyników (co swego czasu było z kolei srogo potępiane), a dzisiaj "krytykuje" się Emery'ego za brak stylu pomimo wyników. Wengera chwalono, że mimo słabszej kadry nawiązywał walkę i wyciągał 120% z tego co miał, przy Emery'm się już o tym zapomina. Pamiętam jeszcze jak ludzie zazdrościli Chelsea, Leicester czy United takich wyników po 1:0 czy 2:1 mimo męczenia buły i wychwalało się je za charakter i stwierdzało, że to 100% razy lepsze od alternatywy Wengera czyli "lepiej ładnie przegrać niż brzydko wygrać". Dzisiaj się jednak okazuje, że nie... Ba nawet pod koniec ostatniego sezonu pojawiały się tutaj głosy uznania dla Tottenham, który mimo brzydkiej gry potrafił wcisnąć jakiegoś babola i wygrać mecz. No ale u Emery'ego to niedopuszczalne. Kolejny przykład to wspomniany Ozil. Były czasy kiedy na stronie padały stwierdzenia typu "już lepiej jakby w miejsce Niemca grał jakiś małolat z akademii i łapał doświadczenie", a dzisiaj to Emery jest gamoń bo miał odwagę odpalić Ozila i zrujnować mu karierę. To nie są podwójne standardy?

@Mihex napisał: "Skoro krytyka Papcia pod koniec była jak najbardziej wskazana to czemu Emeryego nie można i trzeba mu wybaczać, bo póki co ma wyniki?"
No ale przecież sam sobie odpowiedziałeś. I najlepsze jest to, że 90% osób nie wygłaszających ideologii #HiszpańskiKasztanOut (do których zaliczają się również osoby neutralne takie jak ja ale przecież i tak zostaliśmy już dawno wrzuceni do jednego wora razem ze zwolennikami Emery'ego) wcale nie apeluje o to żeby o Emery'm nie pisać złego słowa i milczeć ale zaledwie o to aby zachować zdrowy rozsądek i ograniczyć się do zdrowej krytyki ( ja obrażania trenera nie biorę za zdrową krytykę).

@RahU: Nie no lepiej krytykować go za wszystko tak jak ostatnio to tutaj ma miejsce. Ja rozumiem krytykę stylu gry drużyny, krytykę sensu wypowiedzi ale tutaj ostatnio ludzie się dopieprzają nawet do tego jakie miny robi podczas meczu, że kiedyś miał żółte zęby i jak on mógł je pokazywać (SERIO!), do poziomu jego angielskiego, do tego, że mówi gud ibyning itd itp. Non-stop rzucane są w jego kierunku inwektywy (już pominę przejaw jawnej hipokryzji ze strony, któregoś z moderatorów/redaktorów, nie pamiętam, którego, co rok temu wlepił bądź chciał wlepić, któremuś użytkownikowi warna za użycie wyrażenia "hiszpański kasztan", a dzisiaj gdy owe wyrażenie jest używane na co dzień to nikt nie ma z tym najmniejszego problemu). Serio rzygać się już chce jak się w kółko na stronie czyta Emery to Emery tamto. Nawet za czasów największego zwalniania Wengera nie przypominam sobie by na stronie panowała taka pobłażliwość w stosunku do obrażania Arsene'a, dzisiaj można wbić na stronę, nazwać Emerego gamoniem, kasztanem czy kimś tam jeszcze i patrzeć jak plusiki lecą. O takich kanonierów nic nie robiłem.

@Rafson95:
To patrz na ten kwiatek XD

"Jedynego kolesia z wizja i kreatywnością [EMERY] zabił w ciągu 1.5roku bo ma osobisty problem do niego. Co za gamoń.
Założę się, że Ozil spokojnie by pograł jeszcze u nas, jak były momenty, że zawodnicy nie wiedzieli co mają grać a dziury między pomocą a atakiem nikt nie łatał."

Nick użytkownika, który to napisał pominę z szacunku do niego.

Ale tutaj się dzisiaj zaczęło masowe odwracanie kota ogonem i lizanie po dupach o paaaanie. Wchodzę na stronę po wygranym bądź co bądź meczu własnej drużyny poczytać sobie bekowe komentarze z United czy normalną dyskusję użytkowników, a tutaj na stronie jeden z drugim się licytuje o rzeczy, na które nie mają żadnego wpływu i jeszcze się przy tym obrażają, a wszystko pod przyzwoleniem redaktorów i moderatorów, no po prostu świetnie się to czyta.

Od miesiąca nie da się na tej stronie wytrzymać dłużej niż kilka minut przez ten cały kwas jaki się tutaj przelewa w kierunku Emery'ego. Teraz już nawet nie wystarczy, że pozostajesz neutralny i starasz się dostrzegać mimo wszystko jakieś pozytywy tego wszystkiego, nie, teraz musisz być Emery out i pisać wszystko na NIE bo inaczej Cię zakrzyczą , a na sam koniec jeszcze się okaże, że to Ty jesteś ten zły bo przejawiasz inne zdanie niż większość strony, a Twoje zdanie to nic innego jak trolling. Czasem sie zastanawiam czy nie pomyliłem strony i nie zawędrowałem na debilpage, jeszcze tylko brakuje kasowania komentarzy niezgodnych z nurtem panującym na stronie i będzie dokładnie jak tam.

@RahU napisał: "Syndrom sztokholmski może?"
Wyjaśnij, bo ja tutaj jakoś nie widzę analogii?

@MVTI: Znakomicie zgrywasz poszkodowanego, aż się prawie nabrałem. Brawo!

@illpadrino napisał: "Wątpię by Guardiola z Klopem tak samo porobiliby Ozila."
Guardiola z Kloppem to by akurat tego lenia pogonili maks w miesiąc po objęciu drużyny. Jak można po tym co Niemiec prezentuje w naszej koszulce od dobrych DWÓCH LAT (to nie Emery popsuł Ozila, Ozil był już dawno zepsuty kiedy Hiszpan objął Arsenal...) dalej pisać takie dyrdymały to ja nie jestem w stanie tego pojąć.

@wojtas1234: Ty chyba przespałeś dwa ostatnie sezony Wengera jeżeli twierdzisz, że zawsze był pomysł na grę. Końcówka Arsene to przede wszystkim rozpaczliwe bicie głową w mur, bronienie prowadzenia 1 czy 2 bramkowego i kompletne odpuszczenie gry gdy traciliśmy bramke. I tylko jakieś przebłyski się zdarzały i wyjątki od tego.

Delikatny kontakt z piłką byl ale potem nue cofnieta noga i wycięcie równo z ziemią. Tak jak mówię, Liverpool by miał od razu gwizdniętw i pewnie po varze by podtrzymali. Cóż.

Liverpool już by miał gwizdnięte.

Mane świetny piłkarz ale nur okrutny i to nie od dzisiaj wiadome. Nie pierwszy raz nurkowal i z pewnoscia nie ostatni.

@FabsFAN:
No własnie.