Komentarze użytkownika Simpllemann

Burnley z Liverpoolem - w pierwszym meczu 2 celne strzały i 2 gole, dzisiaj 1 celny i 1 bramka.

arsenallord
Kane kontuzja. Okaże się na jak długo wypada, więc nie wszystko stracone.

DexteR_000
Ale to tylko jego pochodzenie. Jego kariera rozwija się u naszych zachodnich sąsiadów i od blisko dekady sędziuje spotkania Bundesligi.

mwk
Droga wolna. Tęsknić nie będziemy.

Zatrważająca skuteczność Ibrahimovica.
Swoja drogą Janssen strzelił dziś pierwszego gola z gry dla Tottenhamu. W 30 meczu.

"Myślę, że zarząd już wie, że Francuz nie jest odpowiednią osobą do prowadzenia klubu"

I dlatego umowa dla Bossa już jest i czeka na podpis?

majkel_majkel
Kontuzja kostki.

Kane już z kontuzją. Ciekawe jak poważna, bo będzie to olbrzymie osłabienie Kogutów.

Frytek
Wszystko to jedynie domysły. Nie wiem, czy zarząd zna decyzję Bossa, ale Francuz już pewnie wie, co się stanie po zakończeniu sezonu.

Zarząd ponagla Bossa z decyzją. Mam nadzieję, że nie zostanie ona podana do publicznej informacji do końca sezonu.

mistiqueAFC
Finał.

A co dziwnego w tym, że będziemy się cieszyć z FA Cup? Będzie radość, bo trofeum wpadnie do naszej gabloty. I to jest ważne, ale też nie zapominamy, że polegliśmy na innych frontach.

Tak, mają w d... i z nudów wystawiają najsilniejsze składy.

adrian12543
Zawsze mnie bawi zdanie "niszczy mu karierę".

Campbell mógł rozegrać w Sportingu ponad 3200 minut. Jego licznik na ten moment zatrzymał się na niecałych 1200 (z czego 1/3 w krajowych pucharach). Chyba nie tak Kostarykanin wyobrażał sobie to wypożyczenie

Mihex
Też właśnie zauważyłem, że zawodnik z Burkina Faso ustrzelił dziś dublet. I martwi, że Polaka nie było nawet na ławce rezerwowych (choć nie wiem z jakich powodów). Bardzo osłabła jego pozycja w ostatnich tygodniach.

Dzisiejszy mecz był 300. rozgrywanym na Emirates i Arsenal wygrał na nim po raz 200.

Mihex
Tego nie neguję, bo było tak, jak piszesz. Ale widoczna jest utrata tych dwóch piłkarzy. I to bardzo.

Nikolic już strzela w MLS, Prijovic zbiera gole w Grecji. Legia źle wyszła (przynajmniej na ten moment) ze zmianą ofensywnych piłkarzy, ale można się było tego spodziewać.

Nowak nie odcisnął piętna na Lechii? Mam wrażenie, że jest odwrotnie, choć bardziej powołuję się na tym, co słyszałem i czytałem. Mniej z oglądanie Gdańszczan.

Brawa dla piłkarzy zespołu Lincoln. Dopóki mieli siły, to stanowili duże zagrożenie dla Arsenalu. To jednak 5. liga i wytrzymałości wystarczyło na niecałe 60 minut. Ich piękna przygoda się skończyła, ale mogą z podniesioną głową wyjechać z Londynu i wracać do domu.

Sparku
Do pierwszej bramki, to jak uderzanie głową w mur. Teraz goście opadli z sił i mamy więcej miejsca.

Na około 60 minut wystarczyło sił piłkarzom gości.

tomek_13
drhtv.com.pl/drhtv2.html

Mam wrażenie, że tylko Walcott ma dziś chęć do grania.

Ramsey to nawet w bramkę do rugby dziś nie trafi.

schnor25
Problemy z nosem jednego z zawodników gości i małe problemy po zderzeniu głowami Girouda.

Chyba dopiero stracona bramka obudzi naszych piłkarzy.

Nawet Sanchez nie wygląda lepiej na tle rywala.

mitmichael
Akurat murawę w Sutton nie nazwałbym amatorską, bo była ona najwyższej klasy.

Tutaj rywal nie ma znaczenia. Mamy wyjść, wygrać i pojechać na Wembley.

Brak Ospiny spowodowany jest jego problemami z pachwiną.

NeverLie3Me
Eleven.

Swansea jest pierwszą drużyną, która po 28. kolejkach ma po stronie strat ponad 60 bramek i nie jest w strefie spadkowej.

Skład:
pbs.twimg.com/media/C6pp6McWcAIMjZP.jpg:large

Jeśli Wisienki będą mieć dziś kolejnego karnego, to niech strzela Boruc, skoro koledzy z pola pudłują.

Rafson95
W piłce podobno wszystko jest możliwe, ale tylko raz za kadencji Bossa zdarzyło się, by Arsenal odpadł w FA Cup z drużyną, która nie grała w PL - sezon 12/13 Blackburn. Ale Wędrowcy grali wtedy w Championship, a nie na tak niskim poziomie rozgrywkowym, jak drużyna, z którą zagramy dzisiaj.

maciekbe
Wiem, że przeżywamy fatalny okres, nasza gra nie napawa ostatnio optymizmem w żaden możliwy sposób, ale ile można narzekać? Euforia po zwycięstwach nigdy nie jest tak okazywana, jak to, co dzieje się po porażkach.
A irytacja? Występuje najczęściej, gdy ktoś z klubu jest najzwyczajniej obrażany, lub komentarze są absurdalne.

maciekbe
Może się pojawić, ale i tak pewnie byłby zagłuszony przez inne. A czy obrósł w piórka? Nie, to po prostu moje spostrzeżenia tutaj. Pamiętasz pewnie, jak to było po meczu poprzedniej rundy.

Możliwe scenariusze po meczu:
Niska wygrana, przeciętny mecz w naszym wykonaniu - wstyd, żenada wygrać z drużyną z 5. ligi w tak niskim rozmiarze.
Wysoka wygrana, dobre spotkanie Arsenalu - to tylko zespół z 5. ligi, nie ma się czym podniecać, to był nasz obowiązek.