Komentarze użytkownika Simpllemann

Son w podobnej sytuacji został wyrzucony (słusznie) z boiska. Tutaj powinno być tak samo.

Tylko 7 drużyn w 5 najsilniejszych ligach ma dłuższą serię bez porażki od Arsenalu.

Swoją drogą Arsenal ma więcej bramek strzelonych niż straconych pierwszy raz od 11. kolejki.

@Ech0z
Arsenal miał wtedy rozgrywać mecz z City, ale Obywatele tego dnia grać będą finał Carabao Cup.

Nie ma to, jak obrażać zawodnika innej drużyny ze względu na jego kolor skóry mając w swoim zespole takich samych piłkarzy.
Tragizm sytuacji dopełnia fakt, że Marega to... były piłkarz Vitorii, który w sezonie 16/17 będąc na wypożyczeniu, swoimi bramkami przyczynił się do tego, że klub z Guimares zajął w lidze 4. miejsce i awansował tym samym do fazy grupowej LE.

@Womanizer
Koguty przed meczem z United grać będą jeszcze z Burnley.

Pepe to może być znakomity skrzydłowy, jednak wciąż nie wykorzystuje swojego potencjału. Wszystko za bardzo statyczne, często apatyczne, na zwolnionych obrotach. Iworyjczyk potrzebuje też ustabilizowania formy. Jeden mecz ma świetny, by kilka kolejnych poszło w zapomnienie.

@GenzoArs
To prawda.
"Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki."

Emery - 13 meczów, 18 punktów.
Arteta i Ljungberg - 13 meczów, 16 punktów.

Bramki dla Arsenalu w PL poprzedzone największą liczbą podań:
35 - Ozil z Newcastle (Arteta)
22 - Aubameyang z Bournemouth (Arteta)
20 - Aubameyang z Watfordem (Emery)
19 - Aubameyang z CP (Arteta)

1959 minut - tyle na gola w PL czekał Ozil.

Znając historię Arsenalu i stadionu Emirates, to wolałbym nazwanie obiektu nazwiskiem Wengera. Wiem jednak, że w obecnych czasach nie ma na to żadnych szans. Szkoda, bo Francuz sobie na to zasłużył.

Dzisiejszą bramkę Ozila poprzedziło 35 podań. Kontakt z piłką zanotował każdy piłkarz Arsenalu. Żaden gol tego sezonu w PL nie był zbudowany tak dużą ilością zagrań.

Arteta chciał drony i je dostał. Niedługo świat się dowie, że Hiszpan polecił kupno kilku wielbłądów.

27 lutego 2019 roku - wtedy ostatni raz Arsenal wygrał ligowy mecz 4 bramkami (z Bournemouth 5:1). Co ciekawe gole wtedy również strzelali Aubameyang, Lacazette i Ozil.

Mankamenty były, ale najważniejsze jest zwycięstwo i momentami gra, która naprawdę mogła się podobać. Czy to będzie punkt przełomowy? Oby.

Lacazette strzelił pierwszego ligowego gola od 5 grudnia i już "i co tam hejterzy?". Nawet zabawne.

A Saka po kilku niedokładnych dośrodkowaniach już pojawiał się na liście piłkarzy do sprzedania. Cieszy dobra forma młodego Anglika.

Nareszcie zaczęli grać, nareszcie Pepe.

@NineBiteWolf
W Arsenalu nawet nie było efektu nowej miotły.

Mam wrażenie, że skrzydłowi Newcastle robią wszystko 2 razy szybciej niż Pepe.

@damianARSENAL
strims.world/ArsenalNewcastleUnited.php

Pierwszy strzał w 21. minucie. Jest dobrze.

@WilSHARE
strims.world/ArsenalNewcastleUnited.php

W tym sezonie już 7 piłkarzy, którzy mają 20 lat lub mniej wystąpiło w podstawowym składzie Arsenalu w meczu PL. Kolejne zespoły mają tych zawodników 3.

Arsenal - 6 zwycięstw.
Mourinho w Tottenhamie - 8 zwycięstw.

Obecność Nketiaha tak zajęła użytkowników, że nikt nawet nie wspomniał o niemieckim defensorze w podstawowym składzie.

Nketiah? To Arteta zaskoczył wszystkich.

Z tym słabiutko to bym aż tak nie przesadzał, bo w trwającym sezonie lepiej od Portugalczyka punktują tylko Klopp, Ancelotti, Guardiola i Rodgers.

Czas by przełamał się Lacazette, bo 73 dni bez ligowego gola to, delikatnie mówiąc, zawstydzająca statystyka.

@gnabry_
Tak. Oczywiście ma to związek z karą nałożoną na City.

@gnabry_
Pytasz dokładnie o?

@Mihex
Zakładając, że City wygra wszystkie mecze do końca sezonu, to Liverpool potrzebuje jeszcze 15 punktów. W takim przypadku piłkarze The Reds mogą świętować mistrzostwo w już 31. kolejce.

Liverpool zapewnił sobie dziś udział w kolejnej edycji LM.

@Kowal96
Z 6. miejsca faza grupowa LE, z 7. eliminacje do LE. Istnieje chyba też szansa, że i 8. miejsce pozwoli wystąpić w eliminacjach do tych rozgrywek.

@Kowal96
Tak.

Zwycięstwo w lidze? A co to jest?

Jeszcze wykluczenie Liverpoolu, Leicesteru, Chelsea, Sheffield, Tottenhamu, Wolverhamptonu, Evertonu, United i Arsenal powinien zagrać w przyszłym sezonie w LM.

Rywale robią, co mogą by Arsenal nie przestał marzyć o LM, nawet UEFA pomaga, a Kanonierzy wystawią wszystkim środkowy palec jak posłanka Lichocka.

City się odwoła, dostanie 20 milionów euro kary i sprawa rozejdzie się po kościach.