Komentarze użytkownika Slaviola

@Gunner72:

Mnie tam się podobają teksty na temat tego, jaką kawkę robi Mikel. Sam z chęcią bym spróbował, bo lubię dobre Latte!

Auba opowiada Giroud, jaką to pyszną Latte robi Nasz trener - Mikel Arteta.

Arteta > Tuchel

No nic dodać, nic ująć.

Cóż za widowisko dziś oglądaliśmy Panowie!

Nie trzeba nic pisać, wystarczy obejrzeć sobie bramki, czy choćby zobaczyć jak żywo, trener Arsenalu, Mikel Arteta dyrygował zespołem!

@Gorrann:

Kontuzja kolana.

Thomas zrobił padolinho xD

Arteta przy linii jakby to był finał Ligi Mistrzów!

Haha.

Dwie poprzeczki w jednej akcji

Dobra.

Możemy mówić, że tylko się bronimy i w ogóle nic nie gramy.

Ale przecież tak przez Was wychwalana przed meczem, odrodzona Chealsea na ławce z cudotwórcą - Tuchelem, nie potrafi sobie poradzić z pasterzami z The Emirates.

No czegoś tu nie rozumiem.

To se balerinka pograła :/

Żwirek jak zwykle - nienaganna stylówka (:

Laca wchodzi... o 15 minut za późno.

Jezu, Auba piłki przyjąć nawet nie umie.

Co się stało z tym chłopakiem.

Moja teoria wygląda tak, że jak to niegdyś szybkość i dobre czucie gry były jego największymi atutami, tak teraz z ich braku Gabonczyk wygląda fatalnie...

Mam wrażenie że zawodnicy Chealsea opadli z sił?

Czyżby Arteta swą nową, usypiającą taktyką wymęczył rywala?

Kabaret xD

Tierney znowu kontuzja :/

Albo smerfy są takie słabe w ataku, albo my się tak dobrze bronimy, albo oby dwie drużyny robią sobie z Nas jaja xD

Holding Mr. Profesor :D

@damianARSENAL:

Dlatego popełnia dużo strat, bo chce do przodu a reszta nie nadąża xD

@Ranczomen:

Całkiem możliwe :D

@Ranczomen:

Dobrze, bo bramkę strzelił Smith-Rowe

Fajnie że to ESR strzelił bramkę :)

Haha

Smerfy robią padolinio xD

@melek90:

"Bezjajeczna masa piłkarska"

Kurde.

Tego jeszcze nie znałem.

Muszę koniecznie zapisać!

@Kaczaza:

Pyszną Latte :D

Tam zamiast tego Camavingi powinno widnieć nazwisko Haaland!

@Matelko:

Nie może, tylko zabraknie!

Tego czegoś co się zwie Pucharem Konfederacji, czy jakoś tak to nawet nie ma co brać pod uwagę, by potem jeździć po świecie i grać z zespołami pokroju polskiej okręgówki.

Dobra ja spadam.

Rano na 8 w firmie.

Pewnie zaś przyjdę o 9 xD

Miłej nocki Panowie ;)

@FabsFAN:

Hmmm...

a6w z obciążeniami miałoby jakiś sens.

Pytanie czy faktycznie by to zadziałało.

@cubensis90:

Ja wolę mniejsze obciążenia, jednak więcej powtórzeń.

To zawsze działa!

a6w to głównie aeroby.

Fakt, spalisz tkankę tłuszczową, jednak nie zwiększysz masy mięśniowej.

@FabsFAN:

Ja robię trening na wszystkie partie mięśni jednocześnie.

Jest to dość ryzykowne i dość długie (między 90-120 minut), ale odpłaca się świetną sylwetką oraz siłą.

Jeśli chodzi o masę, to wszystko zależy od białka.

Czy w czasie treningu przyjmujesz go dużo, czy pijesz alko itp. itd.

@FabsFAN:

Ja po covidzie w listopadzie, przestałem ćwiczyć, w ogóle uprawiać sport, bo nie miałem siły iść po schodach, a co dopiero ćwiczyć!

Jednak niedawno wróciły moje "siły", więc znowu zabrałem się za trening.

No i na razie, mimo iż nadużywam alko, jest spoko.

Chodź mam zamiar odłożyć procenty na dłużej, by znowu wrócić jako SuperMan :D

@FabsFAN:

Kiedyś opisałem tu mój trening "domowy".

Jest to trening współtworzony z jednym, z byłych zawodników MMA bijących się kiedyś w Bellator.

Oczywiście, mnie tu wtedy wyśmiali.

W skrócie: deska + hantle - nic więcej nie potrzeba.

A no sorry... jeszcze chęci :)

@Rosomak:

Hehe.

W sumie niezły pomysł.

Jednak to zostanie w Naszej głowie, mi chodziło o bardziej realne działanie...

No ale coś czuję że jednak chyba nie ma sensu pchać się w to wszystko, bo stracę bardzo wiele, a klub nie zyska wcale!

@FabsFAN:

To ja CI odpowiem tak:

Miałem covida, i to dwa razy!

1szy raz jakoś w maju 2020 roku, oczywiście się nie zgłosiłem.

Nie miałem żadnych powikłań, prócz brak smaku.

Ustąpiło niemal po tygodniu.

Drugi raz miałem pod koniec listopada 2020.

Było gorzej.

Jakbym przechodził grypę, trwało jakieś 1,5 tyg.

Do teraz mam problemy z węchem i smakiem.

Tzn. nie toleruje niektórych potraw, np. mięsa wieprzowego czy kuraków (tych drugich nigdy nie cierpiałem ;) ).

Teraz nie jem potraw które wcześniej lubiłem.

Z drugiej strony, jak wcześniej nie trawiłem zbytnio słodkości, tak teraz je uwielbiam... ale że jestem człowiekiem "sportu", to mimo wszystko staram się unikać ;)

@cubensis90:

Uwierz.

Piszę poważnie.

Bez żadnych "ceregieli"

Dla mnie liczy się głównie dobro klub FC Arsenal!

@Mariusz28:

Ja właśnie w czwartek szczepiłem się 1szą dawka Phizera, ogólnie obeszło się bez problemu.

Drugą dawkę mam jakoś między 7 a 11 czerwca.

A szczepiłem się tylko po to, by móc pojechać/polecieć za granicę na wakacje, inaczej tego bym nie zrobił.

@enrique:

Zawsze skrupulatnie podchodzę do zdania mojej drugiej "połówki".

No ale gdzie indziej miałbym o to spytać, jaki nie tutaj, wśród kibiców Arsenalu?

Na co dzień, niestety nie mam kontaktu z takimi jak ja, jedynie jacyś tam sympatycy, no ale o czym mógłbym z nimi podyskutować?

Chyba tylko o tym, jak wygrać z WBA XD

Ogólnie nie chciałem tu o tym pisać, ale wypiłem dzisiaj świetne winko, no i jakoś mnie natchnęło.

Szczerze mówiąc, myślę że i tak pomyślicie o mnie jak o jakimś trollu, ale mogę Wam przysięgnąć na Boga, że piszę czystą prawdę!