Komentarze użytkownika Slaviola

Po dzisiejszym dniu w FPL mam 25 pts, więc nie jest źle, a jutro gra większość zawodników z mojego składu :D

Termos

Bardzo, ale to bardzo zgadzam się z Twoim podejściem do tematu... ja tylko napisałem moje odczucia co do ateizmu i nie miałem zamiaru nikogo obrazić, piszę to co czuję, bo to jedna z moich zasad!

PS: idę, bo już podłoga cała zalana XD

Shinev

Jesteś as ;)

Dobra idę, bo żona już mokra a ja tu pitole i pitole... XD

No niestety po raz kolejny MU zdobywa 3 punkty dzięki beznadziejnej grze i fartowi... shit, co za życie XD

Sparku

No na pewno ja zrobię to więcej razy w sezonie niż Oni XD...

PS: ja np. wierzę w jeszcze jedno, co jest bardzo nieprawdopodobne... mistrowsto BPL Arsenalu Londyn XD

Dobra lecę chłopaki... jeszcze "mały seksik" z żoną, coś obejrzeć i aaaa... szkoda, że Muły mają takie sczęscie, grają taką kupę i mogą tak nawet dojść do... mistrzostwa, oby nie XD hahaha

Dobranoc, miłych Lucid Dreams :D

Shinev

Dlatego współczuję ateistom, że tak bardzo boją się śmierci, bo wierzą, że nic potem nie ma... to jest pewnie strasznie dołujące i przykre, dlatego pisałem wcześniej, że nie wyobrażam sobie by nie wierzyć w nic, to musi być straszne XD

Qarol

Widzę, że Jesteś bardzo pewny swojego zdania... bo wiesz, ciężko mi jest sobie wyobrazić to, że ktoś mówi o tym co jest potem z taką pewnością... bo np. ja, mimo że piszę co piszę, nigdy nie powiedziałem że jestem tego pewny, bo niczego nie można być pewnym, to tylko nasze domysły... ja po prostu "zbieram doświadczenie", a potem łączę wszystko w jedną, spójną całość, przynajmniej się staram!

Ten Depay to jest słaby... taka seta i nawet w bramkę nie trafić XD... ale asysta by była 1sza klasa!

Shinev

A czy ja pisałem o Niebie? Czy ja pisałem że wierzę w Boga i Niebo? nie!!
Pisałem, że wierzę w życie po życiu, jeszcze w sumie nie wiem do końca jak to potem wygląda, bo jeszcze do tego nie doszedłem, lecz myślę że za mojego życia się dowiem, i na pewno nie jest to Niebo czy jakieś Piekło, lkub inne utopijne miejsce dla Naszych ciał pozafizycznych... oczywiście że żyję "tu i teraz", cieszę się z życia i w ogóle, jednak jak każdy człowiek ciekawi mnie to co jest potem, Ciebie nie? Dla mnie bliższe prawdy są np. religie azjatyckie, np. reinkarnacja, bo ma to jakiś sens, i żeby nie było, nie wierzę w to, po prostu staram się łączyć fakty do jakich doszedłem przez całe życie i formułować je w jedną, spójną całość...

Rozumiecie mnie?

IAWT123

Ja nikomu nic nie wmawiam i szanuję zdanie każdego! To Twoja, czy Kogoś innego sprawa w co wierzy i to szanuję, jednak sory, ale nie mogę przejść obok człowieka, który nie wierzy w NIC! Bo to jest bezsensu... sory, ale to wygląda tak, że dziwie się ateistom że jeszcze żyją, no bo po co? po to tylko, od tak? przecież i tak nic nie ma potem... przepraszam za te słowa, jednak chyba nigdy nie zrozumiem ateistów XD

3rdpitch

Przecież ja nikomu niczego nie wmawiam! Nie staram się wpajać swoich wierzeń, po prostu mówie niedowiarkom to, że gdyby spróbowali i doświadczyli to na własnym ciele, to inaczej by teraz gadali! Łatwo jest nie wierzyć w coś, powiedzieć że to niemożliwe, trudniej jest po prostu wziąźć się do roboty i to sprawdzić, bo większość cwaniaczków siedzi przed kompem i hejtuje to, że "ble ble ble", "pic na wodę" czy "idź się lecz"... jak słyszę takie gadanie to mnie bierze... skoro jeżeli jest Ktoś taki pewny że to brednie, to proszę mi przedstawić DOWÓD na to, że to nieprawda a nie wypisywać bzdur!

IAWT123

To, że Jeste ateistą, nie znaczy że w to co wierzysz jest prawdą! Zresztą ja też kiedyś myślałem, że istnieje tylko jeden świat (Katolicki), pewnie dlatego, że od dziecka mi to wszyscy wmawiali, w sumie jak w większości z Nas, bo taki mamy klimat :P. Po czasie otworzyłem się na świat i zacząłem "badać", po czym doszłem do pewnych wniosków, jednak musiałbym napisać książkę by tu to przedstawić XD. W skrócie: moim zdaniem wszystkie religie idą w dobrym kierunku (oczywiście niektóre wykorzystują wiarę do niecnych i złych celów, jak Katolicyzmw historii jak i dzisiejszych czasach) tylko każda inną ściażką i według mnie do gry niedługo wejdzie Nauka, gdy Naukowcy będą mieć odpowiednie "instrumenty" wtedy na świat zaczną powoli wychodzić kolejne tajemnice!

Resoviak77

Wiesz dlaczego masz takie uczucie? Bo wierzysz że takie jest! Po prostu w większości to co odczuwamy, to to samo jakbyśmy w to wierzyli! Jeżeli sobie przestawisz w głowie, że jest to przyjemne, to właśnie takie będzie...

Wiem, że wielu z Was takie rzeczy śmieszą, jednak mówię Wam, że jestem pewny, że Nauka jeszcze Nas zaskoczy w tych tematach! Z resztą już coraz więcej Naukowców (nie jakiś szarlatanów :P) jest przekonana, że dusza, czy ciało astralne (lub jakkolwiek to nazwiecie) istnieje, z czasem gdy będziemy w posiadaniu odpowiedniej technologii, będziemy mogli dostarczyć dowody na istnienie takich spraw jak Ciało Niefizyczne i Życie po Życiu !!

Dancer

Chodzi o to, że widzisz rzeczy, które teoretycznie miały nie istnieć, a tego doświadczasz. Zaczyna Ci się troszkę mieszać w głowie, zaczynasz zastanawiać się, czy to w co wierzysz jest słuszne, czy na pewno ten świat jest taki jaki go widzimy? I w rzeczywistości tak jest, po prostu taki jest świat, żyjemy z "dnia na dzień", nie myślimy o takich sprawach, bo życie nam nie pozwala, ciągle gonimy za pracą, pieniędzmi, rzeczami materialnymi i zapominamy o "dcuhowości". Nie uważajcie mnie za jakiegoś dziwaka, jestem normalnym człowiekiem, z biznesem, Żoną, dziećmi itp., jednak jak już raz człowiek wgłębi się w życie duchowe, to już przez całe swoje życie będzie wiedział że istnieje "COŚ" jeszcze niż tylko nasze ciało fizyczne i świat materialny!

kanapka

Właśnie po to są treningi, by po czasie nie wybudzać się po tym, gdy uświadomisz sobie że jesteś we śnie, wtedy grają emocje i chodzi o ten spokój, by one nie wzieły górą i spokojnie móc rozkoszować się LD :D

IAWT123

Między innymi religie wschodu są z tym powiązane. Medytacja, joga to też w pewnym sensie są powiązane z tymi zagadnieniami. Np. w Buddyzmie wierzą, że człowiek posiada więcej ciał, niż tylko fizyczne (Astralne i inne z wyższych wymiarów). Przecież Katolicy też wierzą w duszę, w sumie każda religia polega na wiarę w to, że cżłowiek posiada "coś" więcej niż tylko ciało fizyczne...

IAWT123

O jakich rzekomych złych skutkach mówisz? To mity, nie ma czegoś takiego!

Resoviak77
Nie do końca... w LD też może Cię wiele zaskoczyć, w większości tylko zdaje nam się że mamy całkowitą władzę nad snem, jednak przeważnie mamy tylką częsciową władzę (chodzi głównie o obudzenie świadomości). Takie sny, kiedy mamy całkowitą kontrolę, są bardzo niestabilne i trzeba być bardzo dobrze do tego przygotowanym, tzn. trzeba być bardzo doświadczonym w te klocki :D

IAWT123

Wiem, że drwisz z tego co piszę, ale wierz mi, wielu tak pisało, dopuki tego nie doświadczyli... ba, w sumie każdy z nas to przeżywa, tylko większość ludzi podświadomie to wypiera z pamięci, może dlatego że niektórzy po prostu by tego nie ogarnęli, więc tego nie pamiętają... to tak jak ze snami, co noc nam się coś śni, tylko po prostu tych snów nie pamiętamy, i jeżeli ktoś chce zacząć przygodę ze Świadomymi Snami, musi na początku zacząć trening z pamiętaniem snów (dzienniki snów, np. gdy budzisz się z rana od razu po przebudzeniu intensywnie starasz się przypomnieć co Ci się śniło, raz, drugi... dziesiąty raz i zaczynasz pamiętać coraz więcej snów a to najlepsza droga do Lucid Dreams :D).

Dancer

To nie jest tak, że ty sobie spróbujesz i będzie fajnie (chodź nie mówię że fajnie nie będzie ;) ). Chodzi o to, że musisz się przygotować do tego, że całkowicie zmieni Ci się postrzeganie świata, czy tego będziesz chciał czy nie. Pytanie tylko dla Ciebie brzmi: czy chcesz w to "wchodzić" czy nie, bo gdy tylko raz "otworzysz drzwi do tamtego świata" już ich nie zamkniesz...

Dawid

Nie ma możliwości by nie wrócić, przecież co dziennie śniąc "wychodzimy" z ciała.

GOL dla Mułów... ehhh :/

IAWT123

Jak mógłbym być nie wierzącym, skoro wierzę w takie rzeczy? W sumie to nie chodzi tyle o wiarę, co o zmianę perspektywy na świat, który Nas otacza.

Dancer, pewnie chodzi CI o OOBE, chodź według jednej z teorii, co noc wychodzimy z ciała, tylko po prostu Nasza podświadomość ukrywa to, dlatego tego nie pamiętamy. Co do tego strachu i obawy przed tym, że moglibyśmy nie wrócić: to mit! Powstały tylko po to, by wystraszyć przed tymi doświadczeniami...

PS: Bardzo polecam książki Roberta Monroe, pioniera w tej dziedzinie, człowieka który "przetarł szlaki" i przekazał Nam szczegóły swoich doświadczeń poza ciałem.

Jeżeli chodzi o LD (Lucid Dreams) czy OOBE (Out Of Body Experience), to te dwa doświadczenia mają ze sobą bardzo dużo wspólnego, chodź teroetycznie są to całkowicie inne doświadczenia. Świadomy sen sam w sobie jest niesamowity, czujesz się jak w prawdziwym świecie (albo nawet tak jak napisał Dawid04111 jeszcze mocniej) a do tego możesz robić wszystko czego dusza zapragnie! Jest tylko jeden szkopuł: tego typu sny są niesamowite, i to właśnie przez to są bardzo krótkie i niestabilne, ponieważ przeżywamy coś niesamowitego i bardzo często górą biorą nasze emocje czego konsekwencją jest wybudzenie :/

Co do OOBE...

W sumie nie można powiedzieć, że OOBE nie istnieje! Jest na pewno, doświadczyłem to ja i wiele innych ludzi na świecie, świadomie czy nie po prostu to się dzieje. Pytanie jednak brzmi: czy faktycznie opuszczamy ciało fizyczne czy to tylko dzieje się w naszych głowach... ciężko jest stwierdzić, w sumie przez lata, mimo że jest to bardzo niesamowite przeżycie, byłem przekonany że dzieje się to tylko w mojej głowie, jednak z czasem byłem mniej pewny co do mojego zdania! Dziś, kiedy jestem już starszy, myślę że jednak jest taka możliwość, że to Nasze ciało duchowe (Astralne, czy jak kto sobie to nazywa) faktycznie opuszcza ciało fizyczne.

InArseneWeTrust123

Nie... ja wiem, że ludzie się z tego śmieją, jednak tylko do czasu, gdy Sami tego nie doświadczą! Co do meczu, po prostu chciałbym, aby AV wygrało lub zremisowało, by MU od początku sezonu nam nie uciekło!

Jestem dzisiaj za AV... może u siebie uda im się "pstryczek w nos" Czerwonym :D

Hej...
W dzień tu zaglądałem i Ktoś pisał o świadomych snach! Jeżeli macie ochotę o tym pogadać, to jestem odpowiednią osobą, ponieważ jak byłem młodszy, w wieku mniej więcej od 17 do 22-23 lat interesowałem się świadomym śnieniem, OOBE, medytacją i innymi tego typu zagadnieniami. WIem na czym to polega, trzeba w siebie włożyć dużo pracy, jednak efekty są takie, że jak ktoś "wejdzie w ten świat" całkowicie zmieni mu się percepcja naszej rzeczywistości, można rzec, że "otworzą mu się oczy", bo przeżycia z pogranicza snu głębszych faz medytacji są fascynujące... bardzo polecam! Dziś, kiedy już jestem starszy i brak mi czasu na tego typu zagadnienia, wciąż miewam świadome sny, oczywiście z racji braków "treningu" nie pamiętam tak dobrze snów, więc automatycznie LD czy OOBE miewam (właściwie nie pamiętam) dużo rzadziej aniżeli kiedyś... :)

Dan_Crowley

Napisałem specjalnie "charakterek", mogłem to ująć w sudzysłów, no dobra... ogólnie bardzo mi się podobało zachowanie Bossa, bo pokazał "pazur" po wygranej, w ten sposób odegrał się Mou za to co ten robił wcześniej, czyli śmiał i drwił się z niego a czasami i z całego zespołu...

Wenger olał Mourihno ciepym moczem! I dobrze, niech Mou wie, że Wenger ma charakterek, tak jak Nasza cała drużyna ;)

Dobrze było, brakowało troszkę zmienników (np. Jacka), w sumie to mogliśmy spokojnie wygrać 2/3-0... nie ma co narzekać, niektórzy na plus, niektórzy na minus. Ten mecz NA PEWNO doda nam pewności w nadchodzącym sezonie! Także teraz czekamy do 8 sierpnia na inaugurację sezonu i oczywiście zwycięstwo Kanonierów :)

U mnie nie tnie, lecz ten komentarz moim zdaniem jest tragiczny XD

Moim zdaniem czerwo nie zasłużone dla zawodnika Lecha, max żółty kartonik! Dobrze, że Buric obronił, bo bramka mogłaby zabić ten dwumecz...

Typowa akcja polskoligowca :/
Jak mógł to zepsuć? Może już więcej takich okazji mieć nie będą...

mój typ w meczu Lech - Basel to 1:1

Martwi mnie tylko skuteczność Walcotta, bo z tym trochę słabo, jednak trzeba mu przyznać, że ma chłopak "nosa" do odnajdywania się w dogodnych sytuacji

simplleman

Piszę to tak na pół-żarcie, jednak przyznasz że wygląda to niesamowicie intrygujaco ;)

Do tego trzeba sobie szczerze powiedzieć, że transfer Reusa jest mało prawdopobony, tak na 25%

Oczywiście normalnie by to wyglądało tak:

Reus---Ozil---Sanchez
-------Walcott--------

jednak w sytuacjach gdybyśmy musieli gonić wynik, to co niżej przedstawiłem byłoby idealne :D

Wyobrażacie sobie taki atak?

Ox---Reus---Sanchez
-------Walcott--------

to byłby najszybszy atak świata... ;D

pomyliło mi się... Reus do środka oczywiście zamiast Ozila...