Komentarze użytkownika TakKrzysiu

gdzie są pieniądze za las?

Przyłażą tu, ale do czasu. Jesli uda sie pozyskac zwinnego zombie to podkulą ogony i pójdą w siną. Nudzi mnie to ich wklejanie plotek typu "Suarez nie dla Arsenalu" próbując przebić zbliżający sie fakt. Z drugiej strony, gdyby nie czuli zagrożenia, nie siedzieliby tutaj.

turysta
Obrażając naszych redaktorów nic nie zdziałasz. Chcialbym zeby plotki byly prawdą. Zajrzyj wtedy do nas pod koniec sezonu, kiedy Suarez bedzie biegał w naszej koszulce w kagańcu i będzie królem strzelców.

RvPersie
Podobno myszkę trzeba dobrze nawilżyć by kursor sie nie zacinał.

turysta
Mozliwe, jednak osobiscie licze na brak organizacji w czołówce, ze względu na roszady menadżerskie, co mógłby wykorzystać również BR

turysta
Dokładnie :D a wraz z City Liverpool :/ nie życze im tego bo jest to solidny klub z tradycjami, ale jesli już przyjdzie do nas Suarez, a połowa liverpoolczyków sie tu wiecej ze wstydu nie zaloguje, to wszystko będzie mozliwe^^

Marzag
Wtedy nie grała "gorsza" Indonezja. Po prostu grali z lepszym Arsenalem hjeh hjeh

arsenalfann
Ma ząbki jak bóbr wiewiórczak. Am am am.

Kruczaki i reszta grają lipe z ogórasami a my wygralismy nawet wojne w Wietnamie.

lucasnoline
Bardzo mozliwe:), mialem to w zakladkach. Dobra rzecz. Musze sobie przypomniec film pt: "Zapach kobiety" z Pacino. Pamietam ze zrobil na mnie spore wrażenie.

Ostatnio oglądałem pewną czarną komedie, o subtelnym tytule "Porąbani" (Tucker & Dale vs Evil). Dawno sie tak nie usmialem przy pomocy tego typu komedii.

Trudno teraz cos konkretnego powiedziec. Wampir wampirowi Suarezem, a zombie zombie zombie.

Hubikox
hahah

doberman6
dokładnie. Czarny murzyn to jest to co da nam puchary.

Rozdmuchane to bedzie co innego jak w koncu trafi do pierdla i bedzie pierdzieć w pasiaki.

youtube.com/watch?v=xtVIqkB-nY0
Suarez gryzie ponownie!

Ramseya strasznie nie trawilem jakis czas, w koncu pogodziłem sie z jego nagminną obecnością na murawie. Jednak pod koniec sezonu naprawde grał coraz lepiej, może przełoży to na przyszły. Na tę chwile, uwazam że jest w sam raz do średniaka PL. Mam nadzieje, ze w przyszłych rozgrywkach udowodni mi moją pomyłke.

haha przesledzilem te teksty z GKS_AFC i oplułem monitor ze smiechu. "Nie jestem Rafal! Nie jestem Rafał!" "o Rafal, siema!:D" itd, masakra po prostu. JA chce jeszcze raz!

Od zainteresowania do zakontraktowania jest tyle ganiania ze aż boli bania, człowieka:(.

:|? Pieprzyć Suareza!

Teraz już to wiem.. Nie potrzebujemy wzmocnien:D

Będzie transmisja na stówke. Nareszcie zobaczymy naszą ekipe. To bedzie w zasadzie trening, ciekaw jestem jakie skłądy wystawi Wenger, zapewne wymieni cały po pierwszej polowie.

krzykus1990
Współczuje temu klubowi. Mielismy podobną sytuajcje z Robinem, nie są to przyjemne sytuacje. Lider, to jednak lider.

Wlasciwie to chyba powinienem spa bo lierki mi troche uciekaja^^

krzykus1990
To musisz byc niezle zahartowany. W górach... Chcialbym tam mieszkac, nawet jeli mialbym robic wiele kilo. Na szescie mam samochod, dzis nie moglem prowadzic bo wypilem pare piwek. Czy parenascie? W kazdym razie za duzo:).

krzykus1990
Co Ty, bez koordynacji itp idzie sie ciężko i nieprzyjemnie. A jeszcze gorzej jest jak "tropisz węża"... :D. Ja tam wole spacery krótsze i zamierzone. Dzisiaj nie wiem czy bardziej masowac nogi zy czerep. Przeskoczylem jakąś brame wgl., nie wiem co to za wkrętka byla ale musze zrobic odpozynek od zakrapiania.

krzykus1990
Nie wiem czy miales faze czy nie, nie znam Cie. Jesli miales, to troche sie pomęczyles z taką drogą do przejscia. Ja dzisiaj umieram, ale gdyby nie te 7km byloby jeszcze gorzej. A tak to powietrze przewialo i jest lepiej, choc nogi bolą^^.

krzykus1990
Nieraz robiłem wiecej kilosów. Po prostu po imprezie, kiedy człowiek ma sporą faze, to ciężko sie idzie, myślałem, że to wiesz.

Żyje ktoś? Ja właśnie przeszedłem 7km z imprezy do domu. Pomyślałem, że tak bedzie fajno. Stwierdziło mi sie tak. Teraz nogi mnie rwą ale chyba było warto, obserwowałem Wisłe np. - (szukam plusów).

Umiejętnosci ma o wiele wieksze od czoła, wiec gdyby je opchnąć, Bernard mógłby spokojnie przyjść. Wolałbym go na pewno od Naniego. Strzela takie fejsy że nic tylko gamień do ręki.

Lateralus@

"Haha normalnie bawią mnie tacy ludzie. Skąd Ty się wziąłeś człowieku?"

Zacząłeś "Awanture o Basię", więc sprawa oczywista. Po co odnosić sie obraźliwie, skoro celem powinna być jedynie wymiana poglądów?

Dziwni są niektórzy kibice. Ja nigdy nie logowalem sie na stronach innych zespołów. Jak juz tu przychodzicie, to moglibyscie odnosic sie z szacunkiem i kulturą. songoku95 ma tu spory staż i niepotrzebne te ataki na niego.

Nie wiadomo co sie zdarzy, jednak przy naszej technicznej, ruchliwej i kreatywnej pomocy, Suarez mogłby zostać nawet królem strzelców. Do tego jest ograny w PL, jedynie pozostałoby mu sie dogadać z chłopakami na boisku, a myżle że to nie byłby problem. Kogoś takiego w zeszłym sezonie mi brakowało. Tylko zamiast gryzienia mógłby budować tamy jak inne bobry.

Bellers@
Jaki brak posiadania umysłu. Może nie mieć jedynie "chłodnego", ale trudno sie dziwić, też byłbym sfrustrowany, gdybym miał już słuszny wiek, a moja ekipa z wielką historią wciąż nie mogła przebić sie do top 4. Nad zachowaniem można pracować, szczególnie jeśli pomagałaby mu w tym odpowiednia osoba (nie ujmując Rodgers'owi). Z resztą ta kara na pewno pozostanie mu na długo w pamięci, jest w stanie uczyć sie na błędach.

Gryzoń, nurek itd, ale u nas frustracje zastąpiłaby mobilizacja. Miałby wiecej drzwi otwartych, wiec nie musiałby ich wyważać. Z resztą Wenger oswajał już lwy, wiec gryzoń nie będzie chyba problemem.

To jest troll. Uwielbiam to zdj, mina prawie przebija te Robina z meczu przeciwko Newcastle, kiedy jeszcze nie miał chłopca w brzuchu.

Nie wiem jak to będzie z tymi trofeami, nie bede ani pesymistą ani optymistą, liczę na udany sezon. Jednak Wilshere, mimo tak młodego wieku, wypowiada sie bardzo dojrzale. Będzie z niego o wiele lepszy kapitan, niż Fabregas, czy Robin.

^^

Kosa2000
właściwie... hmm dobre pytanie;>

Kosa2000
Nie wiem ale uważam ze mógł mieć fajną siostre.