Komentarze użytkownika Theo10

@Alffik: Sugerujesz, że środowiska homo namawiają ortodoksyjnych katolików do bycia homo? Bo nie rozumiem.

@arsenallord: Napewno Arteta w czasie zimowego okienka poprosił o skrócenie ławki i nie robienie żadnych wzmocnień. To nie tak, że naszym negocjatorom nie udało się dopiąć odpowiednich wzmocnień przy posiadanych funduszach, tylko po prostu Arteta poszedł do zarządu i powiedział, że nie chce wzmocnień, a wręcz poprosił o skrócenie mu ławki.

Ty w ogóle czytasz co piszesz? Wiem, że do Twojego światopoglądu pasuje zwalanie wszystkiego co złe na Artetę, ale to serio idzie za daleko.

@Bukayoforever: Sprzedaliśmy bo:
- nie spełniał oczekiwań sportowych
- nie aklimatyzował się (język angielski)

@kuczq: Cóż, niektórzy widzą tylko drzazgę w cudzym oku (ala zdjęcia Tuska z oficjalnych spotkań z Putinem), a belki w swoim już nie.

@Dziadyga:
To co napisałem to wnioski jakie można wyciągnąć z Twojego wcześniejszego postu. Bez wchodzenia w aspekty merytoryczne, bo to nie ma sensu - nigdy do żadnego konsensusu tu nie dojedziemy :)
Jeśli jest inaczej, to obawiam się, że to Ty masz problem ze spójnym pisaniem, a nie ja z czytaniem ze zrozumieniem.

A tak btw. akurat lekarski to też częściowo kierunek humanistyczny, a przynajmniej nie kierunek czysto „ścisły”.

@Dziadyga: Czekaj „synek”, czyli chcesz powiedzieć, że głosujesz na konfę, bo są lepszą opcją niż „te same mordy od 30lat”, ale jednocześnie zaznaczasz, że chodzi Ci o Korwina (hehe, prawdziwa świeżynka w polityce) i Brauna, bo „reszta to miękkie faje i karierowicze”? Dobrze rozumiem?

@arsenallord: „ Jakby Arsenal grał o mistrzostwo to chyba logiczne że bym go nie zwalniał. Tylko chyba mały mózg tego nie rozumie.”

Twój najwyraźniej jednak nie rozumie, bo @Marzag dobrze pisze. Przed sezonem jak i po pierwszych kolejkach to tutaj duża część się zastanawiała, czy my w górnej połowie tabeli będziemy. Arteta zrobił wynik ponad stan robiąc z nas głównego pretendenta do Top4 - niestety na tę chwilę wydaje się, że to nie „pyknie” z powodu kilku kluczowych kontuzji i krótkiej ławki.
Pewnie to nie ma sensu (jak niżej niektórzy zauważyli), ale i tak spróbuję Ci rozrysować komentarz @Marzaga - 4 opcje na ten sezon:
a) bijemy się o mistrzostwo i na finiszu odpadały z wyścigu, kończymy w okolicy 3-4 miejsca
b) bijemy się o LM - nie udaje się, kończymy z LE
c) bijemy się o TOP6 - nie udaje się, kończymy sezon ponownie bez pucharów.
d) siedzimy cały sezon na miejscach 8-10, bez większych i realnych szans na miejsca premiowane pucharami.

Obstawiam, że w każdym wypadku byś tutaj siedział i tak samo obrażał Atetę od baristów i amatorów, niezależnie czy byłaby to opcja a czy d, bo nie potrafisz konfrontować stanu aktualnego z realnymi możliwościami i założeniami na sezon. Widzisz jedynie końcową porażkę (i to nawet domniemaną, bo w tabli wciąż mamy realne szanse na Top4).

@Rynkos7: Ja jestem ogólnie zwolennikiem Artety, więc trochę tak. Ale poprzednio jak nam szło, to wkurzał mnie też trochę ten hurraoptymizm, bo wiedziałem, że pewnie przyjdzie taki czas jak teraz i tym najbardziej optymistycznym się obróci o 180stopni w ciągu 1-2 kolejek.

@MCX018: Ja jestem konsekwentny w tym co piszę.
Chociaż Ty w sumie też. W pewnym sensie. :)

@arsenallord: No Ty faktycznie cały czas. :)
Ale outowanie mocno ucichło ostatnio, a dużo było komentarzy o Top4 jako formalności i rywalizacji z Chelsea o top3. :)

@Rynkos7: No ja o tych właśnie mówię. O tych co przed chwilą byli hurraoptymistami i rozpływali się nad tym, jakim to Arsenal jest pewniakiem do Top4, a teraz piszą Arteta out. XD

@arsenallord: Lepszy pierwszy skład? Ty się sugerujesz górką formy młodych, którzy wiadomo że mają lepsze i gorsze okresy, a nie obiektywną wartością naszej kadry.
Bo obiektywnie nie mamy żadnego gracza klasy Sona czy Kane’a.

Widzę mocno wieje na k.com. Chorągiewki znowu w drugą stronę. To już lepiej mogliście outować Artetę przez cały czas, bo tak to wychodzi dość żałośnie.

@arsenallord: Nie wiem w którym miejscu kadra Tottków z Kanem i Sonem jest porównywalna do naszej. Jest też dużo większa głębia składu.

Pomoc wraz z kontuzją Parteya przestała istnieć. Cała formacja ofensywna bez grama formy. Obrona bez Tierneya i Tomiego… No posypało się wszystko. Żeby ten sezon chociaż z LE zakończyć.

@Rafson95: No to nieźle. Pytanie tylko jak długo można tak ciągnąć bez LM. W końcu ta kasa się skończy.

@Rafson95: Czyli na transferach In i out jesteśmy łącznie 616mln na minusie.
Są jakieś dane, które nam to daje miejsce? Bo to chyba najciekawsza statystyka.

Spodziewałem się potknięcia w tym meczu, miałem przeczucie, że CP u siebie będzie bardzo niewygodnym rywalem.
No i potknięcia się po prostu zdarzają. Wszystkim.

Zdecydowanie większym problemem są kontuzje Parteya i Tierneya. Areta będzie miał przez to twardy orzech do zgryzienia. W środku pewnie będzie grał Sambi, z jakim skutkiem to się zobaczy, pewnie z odczuwalnym spadkiem jakości, szczególnie z silniejszymi rywalami.
Ale jeszcze większy problem jest na LO, bo Tavares to się do niczego nie nadaje. Granita nie ma jak przesunąć wobec kontuzji Parteya, bo nie będzie komu grać w środku. Jakby Tomi w końcu wrócił, to ewentualnie Soaresa można przesunąć na LO, chociaż to pomysł daleki od ideału.
Albo kompletnie zmienić formacje na grę 3 ŚO.

Niezależnie od wybranej opcji, spadek jakości będzie na pewno, a szanse na Top4 spadają drastycznie.

Swoją drogą, ta sytuacja pokazuje jak duże wzmocnienia są konieczne w lato, jeśli faktycznie chcemy dodatkowo rywalizować w europejskich pucharach.

@losnumeros: „Viera jako trener szkolił się od młodzieży i szedł w górę, a Mikel poszedł jako asystent do znakomitego trenera. 2 różne ścieżki trenerskie: Viera sam zdobywa doświadczenie, a Mikel ma mentora. Mając do wyboru jedną z tych dwóch ścieżek, to wolałbym sam zdobywać doświadczenie ( to samo zrobił Gerrard i nawet sam Guardiola)”

No ale teraz Arteta prowadzi Arsenal samodzielnie. To już się liczy? Czy jest na zawsze „skażony” myślą szkoleniową Guardioli i już nigdy nie będzie myślał „samodzielnie”, tylko wiadomo, jak te owce…

Porażka porażką, ale strata Tierneya i Parteya… słabo widzę to Top4. Oby chociaż LE była.

Spodziewałem się twardych warunków ze strony CP, ale to my sami sobie rzucamy kłody pod nogi. Strasznie niechlujna gra Parteya i Odegaarda… w sumie to większość drużyny gra albo niechlujnie albo gdzieś znika. No i Tavares… na wypożyczenie do Championship, bo PL to za wysokie progi.

Dobre! Złapałem się.

9.05 ze Spurs to korzystny termin.
Z jednej strony mamy mamy mecz z Leeds 07.05 u siebie, ale Spurs tego samego dnia ma mecz z Live na wyjedzie. ;D

Szwedzi przegrali, więc szukają winnego. Nie ma co się dziwić. Na ich miejsc robilibyśmy dokładnie to samo.

@Bukayoforever: Tylko tak jak napisałem - jeżeli to robisz w takiej formie i częstotliwości - spoko, nie będę Cię za to oceniał.

Natomiast niestety myślę, że cześć społeczeństwa może to traktować nieco bardziej serio. I uważam, że takie bzdury puszczane w ogólnodostępnej TV mają bardzo dużą szkodliwość społeczną.

Chociaż jakbym był ustawodawcą, to bym to delegalizował łącznie ze wszystkimi programami typu „trudne sprawy”.

@Bukayoforever: Myślę, że problemem nie jest samo obejrzenie tego czegoś raz na pół roku, o ile robi się to ze znajomymi przy alko dla śmiechu z tych ludzi.
Problem pojawia się w momencie, kiedy zaczyna się to brać chociaż w najmniejszym stopniu na serio :P

@arsenallord napisał: "Moja córka urodziła się jak Arteta, przypadek?"

Myślisz, że zostanie baristką?

@Dominik11: Podchodzę bardzo sceptycznie do tych rewelacji, ale jednocześnie chciałbym usłyszeć, jak ktoś to dementuje.

@arsenallord: Monreal

@Dziadyga: Starsze osoby izolować, a reszta niech funkcjonuje normalnie mówisz… świetny pomysł. Mam dziwne wrażenie, że nawet w pewnym kraju próbowano go zastosować i chyba ten eksperyment nie wyszedł najlepiej.

@Dziadyga:
Najpierw bagatelizujesz możliwość śmierci 2%* społeczeństwa, negując zasadność działań w celu ochrony tych żyć, ale potem zaznaczasz, że:
„podkreslilem,ze kazda smierc to tragedia osobista wielu rodzin”
I już uważasz, że wszystko jest spoko? No ludzki Pan normalnie!

*wziąłem te 2%, a nie 6mln, gdyż ta druga liczba jest:
a) zaniżona podjętymi działaniami, których zasadność negujesz.
b) zaniżona z przyczyn o których pisałem w poście poprzednim.

@Dziadyga: 6mln to oficjalna statystyka? Bo nie chce mi się sprawdzać.
Nawet zakładając, że tak jest, to jest to tylko oficjalna statystyka zgonów bezpośrednio powiązanych z covid-19, czyli wierzchołek góry lodowej.
Do tego należałoby wliczyć osoby przewlekle chore, u których covid wywołał dekompensację choroby podstawowej. Dalej, należałoby wliczyć konsekwencje ograniczenia dostępności do ochrony zdrowia, która musiała przyjąć masę osób niewydolnych oddechowo z powodu covida.
Zestaw sobie liczbę zgonów w czasie pandemii i przed. A także weź pod uwagę konsekwencje długofalowe, związane np. z opóźnioną przez covid diagnostyką onkologiczną.

„ Wpierw Ci twoi "eksperci" o ktorych wspomniales w poscie o niedzielskim,bali sie przyjmowac pacjentow polskich,ludzi z zawalami zostawiali,bo wynik testu sie zgadzac musiał,teleporada na odleglosc,nadmiarowo umarło ponad 200k ludzi przez takie działania,zaniedbania itd a teraz nagle 120 szpitalow(stan na 2 tyg temu,teraz nie wiem) nagle ochoczo włączyli sie w pomoc,przyjmowania ludzi i nagle ani covid lekarzom nie grozny,nie mowiac o innych ewentualnych chorobach.Dziwny smród sie unosi.”
To są Twoje wnioski wyciągane z komunikatów rządowych, które nijak się mają do realiów. A rząd zawsze woli przerzucić swoją nieudolność organizacyjną na „leniwych i pazernych lekarzy”. Tłumaczyłem to już tutaj tak wiele razy, że nie chce mi się kolejny. Zresztą to i tak jak gadanie do ściany.

To oczywiście abstrahując od tego, że stwierdziłeś, że smierć 6mln ludzi to nie jest problem.

@Barney: I w którym miejscu masz tu zdradę stanu? XD Czy może po prostu nie zrozumiałeś?

@gbn: W liczbach bezwzględnych czy procentowo (lub raczej promilowo)? ;)

@Dziadyga: Zwał jak zwał, chodzi mi o negowanie zagrożenia wynikającego z covid-19, co dla mnie samo w sobie jest teorią spiskową, bo przeczy faktom.
Btw. 2% ludzi to ok. 150mln ludzi.

@losnumeros:
„ Widocznie szukałeś w swoich źródłach: ”

No więc wszedłem w 2 z Twoich źródłem - w jednym jest dokładnie to co napisałem - korupcja, promowanie leków niezgodne z ich zarejestrowanym wskazaniem itp, bez żadnych info o szkodliwości leków, a tym bardziej szczepionek o czym pisałeś.

Natomist w drugim… jest o typie który twierdzi, że przez Pfizera się uzależnił od seksu i hazardu i dostał wielomilionowe odszkodowanie

XD

@Dziadyga: @losnumeros: Jeśli znoszenie obostrzeń przez ministra zdrowia jest dla Was potwierdzeniem tezy, że mieliście rację i Covid jest spiskiem, to ja nie mam dalszych pytań.
Nadmienię tylko, że środowisko naukowe ma „delikatne” wątpliwości co do słuszności postępowania naszego ministra.
No ale dziki pewnie powiedział inaczej, a Wy przecież macie „własne zdanie” xD

@losnumeros:
1. Napisałeś mi o Pfizerze, sprawdziłem to i napisałem co znalazłem. Jaki masz problem? Przecież nie staram się ich wybielić. Po prostu nie znalazłem nic o „szkodliwych lekach i szczepionkach”, a Ty nie podałeś żadnego źródła, które by o tym mówiło.

2.Widzę, że Ty słuchasz dzikiego, który wprawdzie nie daje żadnych dowód na to co mówi, ale „ma swoje zdanie”, więc Ty też masz takie „swoje zdanie”. No spoko, ważne że nie podążasz za tłumem, tylko za jakimś gościem o wątpliwej wiarygodności, nie wspominając nawet o backgroundzie merytorycznym.

@losnumeros:

No przecież słuchasz tych dzikich trenerów itd xd

A o Pfizerze przeczytałem. Korupcja, niewłaściwa promocja, użycie leków w niezatwierdzonych wskazaniach. O „szkodliwych” lekach i szczepionkach nic tam nie ma. Tylko nie wiem co w związku z tym. Ja mówię o badaniach naukowych, tych zweryfikowanych i zatwierdzonych.

@losnumeros: Dobrze. Przekonałeś mnie. Od teraz zmieniam źródło wiedzy na youtuberów, którzy „mówią jak jest” i na prawicowych polityków, bo oni jak wiadomo zawsze mają tylko dobre intencje oraz bogaty background merytoryczny.

@losnumeros: Nie mówię, żeby brać za pewnik to co się mówi w mainstreamie. Zawsze należy „wątpić” i sprawdzać.
Natomiast odrzucanie głosu autorytetow i świata nauki „bo może być przekupiony”, a jednocześnie wiara w głośno i pewnie mówiących ludzi na YouTube, bez żadnych uzasadnień dla swoich tez, poza tymi „na chłopski rozum” czy „gdzieś tam byłem i widziałem”, to dość ryzykowna taktyka.