Komentarze użytkownika Theo44

malyglod...a niby Young przewrocil sie bo zostal kopniety? blagam Cie odrobine przyzwoitosci...

NO nic. Lista hanby PL sie wydluza...Webb, Atkinson, Cluttenburg. Tylko powtorki wideo moga to zmienic. Inaczej ta liga zgnije albo sie przepoczwarzy cos na wzor Lalipy, gdzie beda rzadzic 2, 3 najbogatsze kluby a reszta bedzie karana takim "widowiskiem" jak dzisiaj....Paskudny mecz, paskudna niedziela. Dziekuje, dobranoc.

Fergi tajm??? czyzby Clattenburg obstawil handicap?

To juz jest naprawde druga farsa...te ciagle rozkladanie rak Judasza, Evansa, Younga tez jest znamienne...

Teraz brakuje jeszcze po meczu wypowiedzi pilkarzy mulow typu....wygralo piekno futbolu i o chamskim wystepie londynskich obroncow a bedziemy mieli praktycznie kopie z pamietnego meczu z farsa.

przykro sie na to wszystko patrzy....

Clattenberg byl dla mnie ostatnia nadzieja bialych....

Dlaczego Scholesa jeszcze nie ma???

Sroki....

Piekne widowisko. Powinien byc conajmniej remis, ale mysle ze to jeszcze nie koniec.

Mata. Najlepszy zawodnik Premier Ligue.

ale muly dzisiaj na farcie jada...

TO naprawde niesamowite jak Rooney sie rozwija. Z sezonu na sezon staje sie coraz lepszym zawodnikiem.

Tak, tak jak cofnalbym druga zolta kartke dla Robina w meczu z farsa.

Marzag
to ni ma nic wspolnego ze sportem. Skoro lubisz ogladac mecze z wypaczonym wynikiem, dlaczego nie jestes fanem farsy (a moze jestes?) tam wynik nie ma znaczenia tak dlugo jak wiecejnizklub wygrywa.

Kolejny skandaliczny blad liniowego. Kiedy to sie skonczy? Kiedy w koncu wprowadza te pieprzone powtorki i wyniki meczow przestana byc wypaczane...

Osman gra najlepszy sezon. DO tego sezonu zastanawialem sie dlaczego blokuje miejsce innym. Piekny mecz.

Jestem swiecie przekonany, ze po dzis dzien wiekszosc kibicow mulow zachodzi w glowe jak mozna bylo puscic zawodnika tego kalibru do najwiekszego rywala... Przescie do farsy? nie byloby problemu, City tez mozna byloby przelknac, ale muly??? z kt. przez blisko dekade walczylismy o mistrza i dla tych troche starszych kibicow jest zdrada do kwadratu. Robin zdradzil Arsenal podwojnie odchodzac i wzmacniajac najwiekszego rywala....jednak pewien dylemat pozostaje. Mowiac brutalnie Wenger "zrobil wszystko" by sie Holendra pozbyc. Od dluzszego czasu sluzymy jako narybek dla innych klubow. Zawodnicy, kt. nazwisk nie trzeba wymieniac najpierw caluja herb by rok pozniej blagac Wengera o zielone swiatlo na odejscie. Sklad jest systematycznie rok w rok oslabiany....Dlatego z perpektywy czasu to odejscie Robina wydaje sie pewna logiczna konsekwencja. Ciagle tkwimy w jakis archaicznych zasadach o limicie placowym, nie przedluzaniu kontrtaktow o dluzej niz rok dla zawodnikow powyzej 30ki. Przepraszam za porownanie, ale sam jestem managerem w dosyc sporej fabryce i ktos kto choc troche ma do czynienia z zarzadzaniem ludzmi wie, ze kazdy manager potrzebuje kilku ludzi na ktorych moze polegac; na kt. opiera cala produkcje i za przeproszeniem reszty, kt. sie rotuje w zaleznosci od okolicznosci. W Arsenalu istnieje ten sam standard dla wszystkich. Krotko mowiac slabo sie adaptujemy do nowej rzeczywistosci i to sprawia, ze powoli zaczynam rozumiec decyzje Robina dotyczaca jego odejscia z Arsenalu. Nogdy nie wybacze jednal faktu dolaczenia do odwiecznego rywala.

Mam nadzieje, ze we wtorek zagra Ramsey. Wtedy jego akcje na wystep z mulami by spadly do zera...

moj sklad na Muly

------------Vito-----------
Bac, Per, Verma, Gibbs
-----------Arteta----------
--------Jack---Cazorla---
Theo------------------Arsha
------------Giroud------------

Ja mysle, ze chlopaki zagrali zaslone dymna przed meczem z mulami. Wystawienie pewnego kaleki na prawej stronie jak by mialo potwierdzac ta teorie.. wiec ja osobiscie jestem dobrej mysli.

***** Santi...

kolejny mecz praktycznie bez sytuacji strzeleckich.....Cos nie prawdopodobnego.

Co sie dzieje z ta druzyna. Zeby grac taka nerwowe!! gdzie sa zmiany!!!!?!?!?

chcialbym zobaczyc pilkarzy Barcelony, gdyby to Granero sfaulowal jednego z nich w zaistnialych okolicznosciach...heheh

Zachowanie Vito?? symptomatyczne.

*****y Walijczyk...Nie mam juz slow na niego....w koncu sie rozdziewiczyl swoja pierwsza w zyciu wrzutka w pole karne nie po ziemi...szkoda tylko, ze Panu Bogu w okno.

to nie nie byl Cypress Hill tylko House of Pain!!!!!!!!

kolejne 45 bez sytuacji strzeleckiej. W zasadzie poza postawa Jacka ciezko cokolwiek powiedziec. Calosciowo wyglada to bardzo kiepsko.

NAprawde Marzag?? bierzesz w ciemno 1-0 dla Arsenalu i ryzyko odnowienia kontuzji kogos kto w ciagu 17 miesiecy zagral kilkadziesiat minut? to gratuluje.

Santos to nie jest typ zwyciezcy, ani nie jest typem walczaka. NIe jest tez ani obronca ani skrzydlowym. To taki troche ni pies ni wydra.

Moim zdaniem wystawienie Jacka od pierwszej minuty byloby oznaka desperacji ze strony Wengera. Osobiscie mam nadzieje, ze nie zagra dzisiaj dluzej niz 20 min.

Taki spicz na wzor Romneya w Gdansku.

Z Diabim bedzie jak z Robinem. Ze dwa lata jeszcze posiedzi w szpitalu, wtedy sie juz porzadnie wykuruje i wroci do skladu bedzie gral lepiej niz Ronaldo i wtedy po sezonie odejdzie, bo bedzie chcial wygrywac trofea.

a teraz tlumaczenie:
"Kochani, ze wzgledu na ilosc kontuzji i brak kolejnych transferow w nadchodzacym okienku uprzejmie donosze, ze wszystkie mecze Ligue Cup i tego drugiego, kt. nazwy nie pamietam mam w glebokim powazaniu i zamierzam wystawic smarkaterie. Dobra wiadomoscia jest fakt, ze w PL jak i Champ. L. zamierzam katowac dotychczasowa 11ke tak jak to robilem do tej pory i obiecuje nie dokonywac zadnych zmian do 75 minuty. Z powazaniem, Papcio.

Poza tym ja juz nie wiem jak Ramsey musi zagrac zeby zostac posadzonym na lawce. Gdyby Walijczyk mial odrobine szacunku dla tego klubu to by podszedl do Wengera i mu powiedzial cos takiego:
"Panie trenerze ja bardzo pana przepraszam, ale ze mimo bezgranicznej milosci do mnie uprzejmie prosze o przesuniecie mnie do zespolu rezerw, bo swoja gra odbieram ochote do zycia sobie, druzynie i wszystkim kibicom Arsenalu"

wlasnie skoczylem ogladac mecz i rece mi opadly... Ta druzyna skisla. Zero elementu zaskoczenia. Kazdy ruch jest przewidywalny. Poza Santim nikt nawet nie probuje zaryzykowac odwaznego zagrania w ofensywie...Czekanie ze zmianami do 75 i 82 min to kolejny kamyk do ogrodka...Do tego Ci kibice. Az wstyd bylo patrzec jak wychodza jak szczury z tonacego statku, jakby sam fakt ze zostali kompletnie zdominowani przez tifosi z Schalke nie wystarczal.
Bylismy w podobnej dupie kilkakrotnie i zapewne kiedys tam sie odbijemy. Caly poprzedni sezon Reka Boska w postaci zdrowego Robina nas chronila...Dzis jak i w sobote jego brak odczulismy namacalnie, czego najlepszym przykladem jest ilosc strzalow celnych na bramke w dzisiejszym meczu...Powoli zaczynam rozumiec decyzje Holendra...

Naprawde? a ja myslalem, ze on czerpie inspiracje z Monty Pythona...
Kompletnie nie wierze w Gervinho przede wszystkim z 2 powodow:
1- decyzje, kt podejmuje na boisku
2 - wykonczanie akcji

Sadze, ze juz jest brutalnie mowiac za stary by to zmienic.

Mysle, ze powinnismy odrobic do City 3 punkty skoro kolega zza miedzy...istny diabel (czerwony) bedzie im sedziowal ;-)

Wiekszosci zawodnikom bym poobnizal coanjmniej o punkt a Vito i Ramseyowi o 2 punkty, ale nie ma sie juz nad nimi co znecac. Generalnie zabraklo wczoraj kogos kto by wzial na siebie odpowiedzialnosc i od tego bym zaczal.