Komentarze użytkownika Theo44

Akurat kibicow Arsenal ma beznadziejnych. Chyba zaden angielski klub nie ma tak cichej publicznosci.

a co do szans to realne to jest 3cie miejsce i tego musimy sie trzymac. Mysle, ze kalendarz kolejnych 7-8 jest jak najbardziej korzystny, a potem wroci Jack i powinno byc dobrze. Pytanie tylko czy Robin da rade bez kontuzji. Nie wiem dlaczego Wenger nie sciagnal go z boiska przy stanie 3-0 z WBA. Raz , ze Park potrzebuje wiecej minut a 2 ze bez Holendra top4 sie oddali.

reki w polu karnym rowniez przeciez bylo, bo niby gdzie pilkarz Barcy (przepraszam nie pamietam nazwiska) mialby sobie ta reke wsadzic??, jak slusznie zreszta zauwazyl najbardziej niezalezny z dziennikarzyn nijaki pan Ołłłłowski...

jak mozna pisac o slabym wyniku skoro Maly sczelil kolejnego gola wiec zlota pilka juz na niego czeka...

jak to Barca nie wygrala?!?!?!? a kto wymienil po raz kolejny 32157 podan...mial posiadanie 70 do 30...ha?? to wszystko nazywa sie nic?

songoku95

jednym zdaniem...strzelanina do Kurczakow na stadionie Fulham...niestety slepakami;)

jak by tego bylo malo to 2 bramki KFC po rykoszetach..heh...futbol nie jest sprawiedliwy;)

w zyciu nie widzialem bardziej farciarskiego zwyciestwa. 20 strzalow celnych i jedna bramka Fulham...ale graty dla Kurczkow, bo takie mecze tez trzeba umiec wygrac.

Dajcie spokoj z tym Mario. Prawdopodobienstwo jest 5%we, ze do nas trafi. Lepiej modlcie sie, zeby Aaron zaczal lepiej grac.

co ten Szczesny pierdzieli...wishfull thinking?!?!?! Bylo dokladnie jak mowil Wenger. Polowa druzyny praktycznie wymieniona w zespole gdzie system gry nade wszystko po prostu wymagalo czasu by zaskoczylo.

Ci ludzia ze studia w N-ce wogole nie kumaja dlaczego Robin i Lourent siedza na lawce!

Koscielny jest genialny. Jest zawsze w pelni skoncetrowany i zawsze bierze odpowiedzialnosc za obrone; za koncowy wynik.

nota bene jest rownie silna;)

*milosc Arsena do Ramseya;)

Goetze do nas nie przyjdzie. Nie ma takiej opcji, chyba, ze jakas powazniejsza kontuzja z 2ki Arteta/Ramsey...Poltyka Wengera jest jasna. Gdyby doszedl Mario, ktos z tej dwojki musialby usiasc na lawce. Milosc Arsena do Wengera jest tak wielka, ze tak dlugo jak bedzie zdrowy bedzie na boisku... do tego w Styczniu wroci Jack i bedzie "jak nowy transfer" tez czesto uzywany tego typu argument przez Wengera.

Prawdziwy test dla City bedzie jak przegraja ze dwa mecze pod rzad i przyjdzie drobny kryzys....i wtedy zaczna sie klotnie zwlaszcza od "200 tysiecznikow", ze gdyby oni grali w podstawowym skladzie itd...a sam Super Mario jeszcze ze 2 mecze posiedzi na lawce to pewnie szatnie ze 3 razy zdemoluje;)

oo chyba Goerge odstawila na chwile alkohol;)

mitmichael...Per mial tez lepsze momenty. Mysle, ze Niemcowi sie ciagle wydaje, ze gra w Niemczech gdzie wystarczy wyskoczyc do gory i pilka sama spadnie na glowe przy jego wzroscie. Mysle, ze jak nabierze troche pewnosci i zacznie grac wiecej lokciami to da rade.

poza tym bedac ze 3 lata tu zarejestrowany warto byloby sie nauczyc jak sie pisze nazwisko badz co badz podstawowego zawodnika.

Szogun mozesz rozszerzyc swoja mysl nt Theo?, bo o ile sie nie myle to lepszego meczu to jeszcze w tym sezonie nie zagral.

Keith...Wenger dzisiaj zdeklasowal Boasa taktycznie. Jak mozna bylo na naszego Kota tak wystawic wysoko obrone?! Inna sprawa ze Theo zagral wyjatkowo dobrze.

Pajdi...Aaron ciagle nie moze sie wyleczyc z traumy po zlamaniu. Chyba stad ten brak agresji, ale roznica w jego grze jest znaczna. Jego wiara w siebie wraca b. powoli ale systematycznie. Jego lustrzane odbicie Denilsona z poczatkow sezonu to juz jest historia. Mysle, ze znowu Wenger bedzie mial racje mowiac ze Aaron zwyczajnie potrzebuje czasu i kolejnych wystepow by pewnosc siebie wrocila po tak koszmarnej kontuzji.

Topek...mam nadzieje, ze Robin siadzie na lawce w meczu z Marsylia. Park po tym co pokazal we wtorek powinien dac rade...

Aaron rzezywiscie gra duzo odwazniej w ataku ale jego gra obronna, a zwlaszcza gra pressingiem jest slabiutka. Musi wiecej walczyc. Oceny moze nie sa do konca takie jakie wiekszosc z nas by widziala, ale nie ulega watpliwosci( i tu pelna zgoda z goal.com), ze wygralismy ten mecz kapitalnym atakiem...a Wojtek dal dzisiaj potezna plame i az strach pomyslec co to bylo, gdybysmy wrali w dziesiatke wiekszosc drugiej polowy.

tak gra druzyna z prawdziwym kapitanem, kt. nie caluje herbu pod publiczke, ale swoja postawa pokazuje kto przewodzi....
Prawda jest taka ze Fabregas dwa ostatnie sezony byl naszym najwiekszym przeklenstwem, to wokol tej genialnej pilkarsko ale charaktrologicznej primadonny krecil sie ten nasz caly cyrk. Dzisiaj odpowidzialnosc za rozgrywanie jest bardziej rozlozona bez wyraznego lidera w pomocy.

Recepta byla zupelnie prosta...zagrac agresywniej w preesingu i z wieksza wola walki w kontrataku.... To jest wielki dzien Wengera przede wszystkim i przed nim naleza sie uklony...

Robin 29 meczow 29 bramek...

to jest jak sen...co za kontrataki...co za Robin. Kurde panie Wenger chyba mial pan racje.

mi najbardziej brakuje agresywniejszego pressingu w srodku pola. Ramsey i Arteta musze troche agresywniej zaatakowac...poza tym trzeba troche szybciej biegac do kontratakow.

deja ***** vu...ile razy mozna ogladac to samo. To sie robi nudne.

------------------------Szczesny-------------------
Jenkinson(Johan)-Lourent- Vermalen-Santos
--------------------------Song-----------------------
Theo------------Arteta-Aaron---------------Andriej
-----------------------Robin---------------------------

czyli sklad pelen niespodzianek;) taki przewiduje

Na ostatnie 20 min. musi wejsc Park. Po tym co pokazal we wtorek te parenascie minut nalezy sie jak psu buda...AOC tez bylby mile widziany.

tyle ode mnie

Warto bylo czekac na retransmisje. Dobry mecz i kolejne zwyciestwo z wcale nie takim kiepskim Boltonem....wszyscy zagrali b. poprawnie. Teraz czekamy na dobre losowanie.

Redknapp probuje stary numer myslac, ze zatrzyma Modricia dajac mu opaske kapitana, ale zapomina jak to sie skonczylo w Arsenalu kiedy to samo chcial zrobic Wenger z Fabsem;)

vladdy...jak nie bedziemy rotowac Robinem to sezon sie dla nas skonczy jeszcze w tym roku kalendarzowym. Robin powinien wejsc w trakcie meczu, gdyby mecz sie nie ukladal.

mam nadzieje, ze na lige Mistrzow Robin i Song usiada na lawce. Wenger musi zaczac rotowac skladem, bo bedzie tragedia...Forma Robina to istne Deja vu...pierwsze 2 miesiace wolne wchodzenie w forme a potem...wiadomo. Mam nadzieje, ze w srode zobaczymy albo Parka albo Chamakha.

poza tym tapete to bym sobie zrobil, ale wlasnie z Cantony po strzeleniu owego gola...to byla demonstracja sily

youtube.com/watch?v=WmDTh-hlL8A

Kamil....strzal Cantony (co ciekawe rowniez w meczu z Sunderlandem) troche bardziej mi sie podobal, bo pilka jeszcze wolniej szybowala. Tak czy owak szkoda, ze nie wpadlo bo mogla to byc bramka-kandydatka do trafienia w calym sezonie!

wymeczone aczkolwiek zasluzone zwyciestwo. Kapitalny Robin, swietny Alex, dobre zmiany, kt. moze w koncu dadza do myslenia Arsenowi, ze trzeba je robic duzo wczesniej. Smutna prawda jest taka, ze jestesmy w stanie wygrywac tylko tak dlugo jak Robin jest na boisku.

powiem tyle. Dzis Robin wyglada troche jak frajer, kt. uciekl pociag do kt. zalapali sie Samir i Cesc. Jak wiekszosc bardzo szanuje Robina, ale bez podan od Ceska, Samira czy chocby Wilshera wartosc Holendra spada o polowe. Przez te wszystkie lata wpajany byl mu pewien system, po ktorym zostalo tylko wspomnienie. Robin wydaje sie byc najwiekszym przegranym (no moze poza wszystkimi kibicami Arsenalu) ostatnich ruchow transferowych. Pewnie Papcio przekazujac ta najbardziej z oplutych opasek kapitanskich w historii pilki noznej Robinowi zrobil to chcac go zwyczajnie zatrzymac na tonacym okrecie, przypominajac mu jak to w niego zawsze wierzyl i wiecznie na niego czekal kiedy ten byl kontuzjowany...
Kocham ten klub, ale mysle ze Robin zasluguje na kariere na swoja miare. Zatrzymywanie go klubie, dla ktorego Liga Mistrzow w przyszlym sezonie jest praktycznie nieosiagalna byloby hamulcem w jego dalszej karierze.

a lyzka na to niemozliwe

Rps...zgadzam sie.. normalnie kpiny sobie robia z tak szacownej ligi. Mnie nawet nie tyle 10-0 intreresuje co szansa na pobicie nieosiagalnego dla innych lamusow rekordu 1279621 podan!...Swoja droga ciekawe jakie bylyby wyniki gdyby przesuneli genetykow do 2 ligi Polskiej!