Komentarze użytkownika Theo44

Mizzou...przeczytaj moj post do Patryka jeszcze, tylko ze teraz uwazniej a znajdziesz odpowiedz.

Patryk...Twoja kobieca czesc Twojej osobowosci, potocznie zwana intuicja Ci tak podpowiada:)?

Tak na marginesie to mamy takiego maluckiego niefarta. Muly graja duzo lepiej niz jeszcze 2 tyg. temu. Powrot swiniaka dobrze im zrobil. Niebiescy tez wracaja do pelnego skladu, choc daleko im do formy z poczatku sezonu, ale na mecz z nami zapewne zobaczymy Lamparda w 1szym skladzie, no ale do tego meczu jeszcze cale wieki;)!

Mam nadzieje, ze chlopaki wyjda tak umotywowani przynajmniej jak na City. Przydalby sie Fabs dzisiaj, ale i bez niego jestesmy w stanie sobie poradzic. Byleby tylko uniknac prostych bledow a damy rade. Najwiecej bedzie zalezalo od drugiej linii, czy beda w stanie rozbijac ataki a zwlaszcza kontry. Tutaj pozycja Songa ale i JAcka bedzie kluczowa, ale nie tylko. Arsza i Samir rowniez beda musieli tyrac w obronie..

debiut w lidze i to na Old Trafford...nie wiem czy sam bym temu podolal;)...Napewno Wojtek sie nie spali, tak po cichu to nawet sie ciesze, ze to wlasnie on a nie Fabian bedzie bronil, ala nie zapominajmy, ze jak obrona solidnie nie zagra to sam Wojtek moze nie wystarczyc....jeszcze 6 godzin a u mnie motyle w zoladku marsza graja juz od rana:)

Trafna analiza, kt. czytalo sie naprawde lekko.

Arsenal1994 a co Ty tam robisz?...na onet sobie wejdz, poczytaj wiadomosci, ksiazke poczytaj;)

Sebasz
Botelho sie kisi bo jest kiepski;) a co do Wellingtona, to uwazam, ze Ryo Miyaichi jest wiekszym talentem niz brazylijczyk, ale podobno na Youtube nawet Rasiak wyglada ok, wiec zobaczymy..

biedny Chris pewnie mysli, ze sie zalapie w miejsce Rio. Wiec stroszy sie jak kogut by pokazac, ze jest lepsza alternatywa niz Evans i stad te brednie.

"Kiedy zdobywamy trzy lub cztery gole, to zazwyczaj zgarniamy trzy punkty."

to by bylo ciekawie przegrywac takie mecze;) pewnie na poczatku chcial powiedziec...2-3 gole, ale wtedy przypomnial sobie wtope z Kogutami i stad taki w sumie bezsens z tego wyszedl...Anyway. Theo moze byc kluczem do pokonania United, ale mysle, ze usiadzie na lawce i zobaczymy go na ostatnie pol godz.

moze tak sie stac tylko w przypadku absencji Fabsa, wtedy mozemy zobaczyc Samira w srodku i Theo na prawej flance, ale patrzac realnie uwazam, ze zobaczymy Rose w srodku i Samira po prawej, a Theo wejdzie w 60 min. Poza tym mysle, ze zobaczymy Robina od pierwszych minut, bo Maurone jest wyraznie przemeczony.

Evelred...Pardew?..to ten zakompleksiony, sfrustrowany burak co zawsze mial jakies waty do Wengera? B. kontrowersyjna i konfliktowa postac i mysle, ze Newcastle juz maga zaczac walczyc o utrzymanie sie w lidze.

Z mulami bedzie kompletnie inny mecz. Raz, ze rywal z innej polki, dwa ze ciezar gatunkowy spotkania nieporownywalny. Poza tym wyjdziemy zupelnie inaczej umotywowani wiec i przebieg gry bedzie inny. Wiecej pressingu, cofania sie po pilke i przede wszystkim bedzie wiecej biegania, czy wychodzenia na pozycje. Napewno trzeba bedzie uwazac na kontry Mulow, kt. zawsze byly ich najwieksza bronia w spotkaniu z nami. W odroznieniu od pajacow typu Howareyou wierze w Wengera, ze ich odpowiednio umotywuje i zobaczymy innego Arshavina, tego samego lub jeszcze lepszego Samira i zdrowego Cesca...
Jeszcze jedno. Mam nadzieje, ze jak strzelimy juz brame to zagramy madrze w destrukcji, a nie jak w ostatnich 3 meczach gdzie prowadzimy i zamiast dobijac przeciwnika z jakiegos powodu tracimy kontrole i pakujemy sie w klopoty. Tutaj gra zdrowego Cesca wydaje sie byc kluczowa. Tyle ode mnie.

Moj sklad
------------Fabian-----------
Sagna, Kosc, Squill, Clichy
-------------Song------------
------Jack--- Cesc(Rosa)---
Samir-------------Arschavin
-----------Robin-------------

Rosa w przypadku niedyspozycyjnosci Ceska. Robin za troche wypalonego Chamakha...i golimy 2-1!

Mnie osobiscie najbardziej zaskoczyl in + Denilson. Zagral naprawde solidne zawody a jego podania byly wrecz perfekcyjne.

oceny jak najbardziej ok...Denilson, majac na uwadze jego dotychczasowa forme winien dostac 8... i pol na zachete;)

Howareyou, jezeli szkoda Ci palcow to ich nie uzywaj, ale blagam przestan sie pograzac....Wytlumacz mi pajacu tylko jedno jak mozna byc fanem zespolu, kt. trenera nazywasz "dupa a nie szkoleniowcem"? i to po wygranym meczu...po meczu w kt. wprowadzil zawodnika, kt. zmienil losy wygranego meczu????..ha? kreujesz sie na swoistego guru na tej stronie, a nie potrafisz utrzymac nerwow na wodzy, tylko dlatego, ze Wenger nie wystawil Twojej taktyki i niezastosowal

Jedno co mnie martwi to fakt, ze poraz kolejny nie potrafimy trzymac wyniku i oszczedzac sil. Osobiscie nawet podobala mi sie pierwsza polowa. Gra co prawda bez wiekszego polotu, troche jakby na zwolninych obrotach, ale jednak wierzac we wlasne umiejetnosci, czekajac na blad przeciwnika. Do tego bramka z niczego i 1-0 do przerwy. Dla mnie bomba majac na uwadze poniedzialkowy mecz. I zamiast identycznie rozgrywac 2ga polowe kolejny raz popelniamy prosty blad. Ten brak koncentracji mnie najbardziej martwi. Tutaj powrot Ceska jest jak najbardziej konieczny...oczyw. zdrowego Ceska.

Mysle, ze zbytnie podniecanie sie tym meczem jest zbedne, ale nazywanie Wengera "dupa a nie szkoleniowcem" jest wyrazem skrajnej bezczelnosci, no ale jezeli pisze to pierwszy narcyz portalu Kanonierzy.com to z cala pewnoscia to nie dziwi.
Najwazniejsze bylo wygrac mecz jak najmniejszym nakladem sil. I to moglo wygladac lepiej. Jezeli mozna miec pretensje do Wengera to tylko o to, ze wystawilismy... tak silny sklad. Arsha, Nasri i Maourone powinni siedziec na lawce i obserwowac poczynania na boisku. Ustawienie tak obzygane przez uzytkownika na litere H. teoretycznie wcale nie wygladalo zle. Robin lekko za plecami wysunietego napadziora (w tym przypadku Maourone), bylo grane wiele razy w przeszlosci, wiec zdziwienie porownywalne chyba tylko do Bozego Objawienia wydaje sie byc smieszne. Mysle, ze Wenger chcial zwyczajnie wyprobowac 4-4-2, a okazja byla ku temu przednia bo rywal rzeczywiscie byl kiepski...a ze nie wygladalo to najlepiej...bywajet.
Jeszcze raz. Mecz mielismy wygrac i wygralismy strzelajac 4 razy na bramke zdobywajac 3 gole. Martwi ciagle nierozumiejaca sie obrona. Taniec Squillaciego przy utracie gola iscie epicki cieszy coraz lepsza postawa Songa i zwlaszcza Denilsona. Martwi kontuzja Kierana.

no dobra gdzie jest Vpr ze skladami;)

mysle, ze w nowym roku Denilsona bedziemy ogladac coraz rzadziej...

Mysle, ze Wengerowi chodzi o to, ze 2ga polowe sezonu mamy teoretycznie latwiejsza (bodajze tylko jeden wyjazd do Kogutow; reszta meczow u siebie) wiec wejscie w nowy rok bez wiekszej straty, albo nawet z niewielka przewaga, daje nam swietna pozycje w wyscigu o mistrza.

to jest akurat dobra informacja. Scholes to zadziora i jak jest formie to jest naprawde swietny. Wyglada na to, ze zobaczymy Fletchera z Carrickiem w srodku...oj bedzie sie dzialo:)

czy ktos wie kedy Muly graja z Mandarynami?

Prawda, jest taka ze Wenger lubi balansowac na krawedzi szalenstwa. Identycznie bylo rok temu. Prze pierwsze pol roku gralismy Dwojka Verma Gallas i Bog jeden wie gdzie bysmy byli w tabeli gdyby nie sprowadzony w styyczniu Sol...Widac ze Wenger lubi przyciac w rosyjska ruletke..heh

Seba zagral kiepsko i on i Wenger to wiedza, ale wtedy Wenger robi to co zawsze, czyli na przekor wszystkim zaklina rzeczywistosc by wesprzec biedaka. I choc moze wyglada to troche nieudolnie, zawsze jest to lepsze zachowanie, niz totalna krytyka...bo niby co mial powiedziec ...ze juz patrzec na niego nie moze jak sie walesa po boisku??...to nie jest F. Smuda, kt. klnie i wyzywa wszystkich jak popadnie... To jest rodzaj motywacji i nie przywiazywalbym do tych slow zbyt duzej wagi. Bo jak Verma wroci, to nawet przez chwile nie zawaha sie i posadzi Sebe na lawke. Przeciez to samo robil z Fabianem. Ten pod bokiem przepuszcza pilke a Wenger na to...to bedzie kiedys najlepszy bramkarz swiata!

Na koncu zawsze wygrywa zespol, ale nie ma mozliwosci zdobycia tytulu bez indywidualnosci. Samir taka u nas stanowi. Nasi defensywni powinni go chronic jak oka w glowie, czyli robic to co robil Patrick za Invicebles. Juz sie nie moge doczekac wojny o Old T. w poniedzialek. Licze, ze Samir pokaze...who's in charge....

Bacary gratuluje przede wszystkim odwagi w napisaniu i poruszenia tematu, kt. w kontekscie meczu na Old T. wydaje sie byc kluczowy. I choc moze mozna byloby go lepiej napisac to dales przyklad, ze jestes Kanonierem z krwi i kosci i nade wszystko bacznie obserwujesz poczynania Kanonierow, czego dowedem sa ponizsze komentarze... I blagam Cie nie bierz do siebie tych dwoch zalanych zolcia postow gujeta i hassassyna, gdyz nie maja one nic wspolnego z krytyka, gdyz krytyka winna byc konstruktywna a to bylo zwykle wylanie pomyj majace na celu ukrycie wlasnych kompleksow wynikajacych zazwyczaj z niewielkiego przyrodzenia...Taki typowy onetowski komentarz typu "kto myslal, ze chodzilo o Rasiaka"....
Takze jeszcze raz gratulacje podjecia b. ciekawego tematu i powodzenia z przyszlymi artylkulami!

arol007..wiejski chlopak?...mysle, ze Ty masz chlopie problem.
Henry jest kapitalny. Smiem twierdzic, ze juz jest lepszy od Denilsona, a z cala pewnoscia w destrukcji bije starszego kolege niemilosiernie. Troche brakuje mu szybkosci, ale nie mam watpliwosci, ze jest to przyszly Kanonier pelna geba. Jego wszechstronnosc i serce do walki jest jego sila a dokladnosc podan i gra bez pilki przyjda z czasem.

najbardziej zaimponowala mi totalna ignorancja dla uzytkownika Kamikaze93, kt. wychodzac ze swoja debilna zaczepka wyrazona w ostatnim zdaniu zostal potraktowany jak ostatni kloszard proszacy o zlamanego grosza...Milego dnia Szacowny Mule:)

Charlie...z Twojej wypowiedzi wynika jakby zawsze kierowaly Toba pobudki rasistowskie...tfu
nieladnie!

mysle, ze Fryko12 powinien zostac zabanowany po wsze czasy!;)...a co do tematu jestem jak najbardziej ZA. Koles jest kapitalny, ale ja mam zawsze slobosc do boiskowych zadzior a Marko takim jest.

strzal w stope. Widac, ze ktos tu to zaplanowal odpowiednio wczesniej.

Houghton out?? nie wiem kto go zastapi, ale nie sadze by byla to dobra decyzja bylo zwolnienie Chrisa. Co prawda prezentuja nierowna forme, ale milo sie ich oglada.

a Werder go nie chce?...heh

Kononier11...zgadzam sie. To byloby przelamanie wszelkich oporow. Ciagle wierze, ze Jestesmy jak perspektywiczna spolka na gieldzie, kt. po przekroczeniu pewnych oporow tylko rosnie. Jestem swiecie przekonany, ze nasza pomoc jest w stanie zdominowac Muly i zakonczych ich ere Invicebles juz za tydzien!

troche szkoda Andreya...najlepszy mecz od 2 lat a tu raptem...2%;)

a Wenger niby przekornie widzi Jacka troche bardziej z tylu niz on sam siebie, ale mysle ze to jest element jego "totalnej" ukladanki o kt. byla rozmowa na forum wczoraj. W kazdym razie wcale bym sie nie zdziwil gdyby w przyszlym sezonie Jack gral bardziej do przodu, bo pilkarz Wengera to pilkarz uniwersalny.

Bramka Samira ze Spurs to przede wszystkim podanie do niego....a mina Arshy po strzeleniu przezen gola...bezcenna.

mam nadzieje, ze jednak Wenger siegnie po jakiegos stopera w Styczniu. Nawet niech to bedzie 2gi Squillaci, bo w tym momencie balansujemy na granicy szalenstwa. Pozostaje jeszcze Song, ale on chyba wolalby byc wystawiany predzej jako zmiennik Chamakha a nie Koscielnego;)

Ja jestem przekonany, ze efekty przyjda w przyszlym sezonie, bo Song to inteligentny pilkarz i jak dobry ser plesniowy potrzebuje czasu;)