Komentarze użytkownika Theo44

my naprawde pownnismy miec po 5 zawodnikow na kazda pozycje

wiesz ja po prostu wyszedlem z zalozenia, ze skoro w Arsenalu zakochales sie "prawie 14 lat temu"to mecz musiales ogladac przynajmniej 14 lat temu. No bo jak mozna sie w czyms(kims) zakochac wczesniej tego czegos(kogs) nieogladajac...To jest poprostu fascynujace!

Charlie...ok masz racje. Przeczytalem jeszcze raz i duzo uwazniej i dalej nie moge jednego pojac. Jezeli pokochales Arsenal ""prawie 14 lat temu"to rownie dobrze moglo to byc ...wczoraj. To bylo duzo bardziej inteligentne niz mi sie wydawalo.

nie no 14 a prawie 14 to sa prawie lata swietlne. Naprawde pamietasz Mecz Arsenalu ogladajac go majac 6...ok...prawie 7 lat? to naprawde imponujace.

Charlie...ja czasami nie wiem czy Ty lunatykujesz, czy piszesz na jakis dopalaczach tak ostatnio modnych...Mozesz mi napisac jak to sie stalo, ze zakochales sie w Arsenalu majac... 6 lat?...heh. Szybko liczac, zafascynowales sie Arsenalem w tym samym momencie kiedy przyszedl Arsene. MOzna smialo powiedziec, ze wysales z mlekiem matki. Zapewne...pierwsze slowa kt. wypowiedziales w swoim zyciu to...boring, boring Arsenal..heh i pewnie stad ta fascynacja Kanonierami?....Charlie powspominajmy stare dobre czasy...Dixon, Keown, Wright, Merson, Winterburn...A pamietasz jak Alan Smith zdobywal krola strzelcow 1991 roku? Pewnie byl to Twoj pierwszy idol. Z przyjemnoscia poslucham Twoich wspomnien z tamtego okresu.

najlepiej by bylo jakby zagral dwa razy po 45 minut.

kibic_FCB...jeszcze nie zdarzylo mi sie reagowac na te lekkie co prawda uszczypliwosci, choc musze przyznac, koles troche zachowuje sie typowy kloszard, kt. mi osobiscie nie przeszkada. Kolo mojego budynku w ktorym pracuje, "mieszka" taki jeden. Czasami nawet lubie z nim pogadac, bo facet nieglupi tylko, ze smierdzi. Podobnie jest z KIbicem_FCB. kt. zdarza sie cos ciekawego powiedziec, tylko gdyby nie to jego...smierdzace DNA

nawet na powrot Robina w poprzednim sezonie nie czekalem tak mocno jak na Aarona. Mysle, ze zacznie grac w grudniu, przepelnionym ciezkimi meczami.

Ciekaw jestem prywatnej opinii pana redaktora Markiewa (pseudo chyba). Napewno jest druzgocaca dla Ceska;)

a lyzka na to niemozliwe...heh...dawno tak sie nie usmialem.
Gooner80..wszystko sie zgadza tylko nie rozumiem dlaczego uspiony...to jest najbardziej aktywna pluskwa we wspolczesnym futbolu! Ten kolo ma najlepszego agenta na swiecie. Bo przeciez wciskac takie barahlo do takich klubow...przez cala kariere! to prawdziwe mistrzostwo. Czy wie ktos kto jest Sylvka agentem? Musze go kiedys poznac!

Ja tylko nie rozumiem po co Spursor jeszcze jeden pomocnik. Choc akurat Lassa z forma powiedzmy sprzed 2-3 lat bylby wielkim wzmocnieniem dla kazdego klubu.

gooner80 ja sie naprawde nie doczekam od Ciebie na pozytywny post.
Strategia? kontrola gry a przegralismy dlatego, ze niewykorzasialismy swoich szans a Chelsea tak (jesli za takie mozna je uznac). Bede bronil meczu z Chelsea jak niepodleglosci. I do tej pory nie moge wyjsc ze zdumienia, ze Arsene mimo tak wielkiej presji ze strony kibicow, dziennikarzy. Pomimo tak zdziesiatkowanego skladu zdecydowal sie na wlasnie taka taktyke, dajac poraz kolejny raz dowod, na to ze wierzy w nieprzecietnosc swojego zespolu....

Mierkiew jest tego najlepszym przykladem...co oczywiscie nie zmienia faktu, ze London jest i bedzie czerwony:)

GunnersFan9

gdyby nie Twoj post to bym nie otwieral japy, ale chlopie dales mi dowod, ze w koncu ktos ogladal ten sam mecz! co ja przed tv o godz. 11.
Powiem Ci jaki spora ilosc kibicow ma tu problem. Slowem kluczem jest tu ZAAKCEPTOWNIE. Jak to napisales "Pozostaje to (porazke) nam tylko zaakceptować". NIe kazdy to rozumie jak widac, bo to choc troche filozoficzna aczkolwiek jest to b. trafna teza. Wielki szacun za posta Gunnersnumber9!

czy ktos mi moze powiedziec gdzie lezy sens w wypozyczaniu na miesiac?

Mysle, ze Obi gral na dopalaczach stad ta niewiele znaczaca gadka. Wygraliscie bo wykorzystaliscie swoje szanse a my nie. Tyle.

Łaska kibica na pstrym koniu jeździ...Charlie a wyobraz sobie taka oto sytuacje. Zalozmy, ze wrzutke Sagny w 30 sekundzie wykorzystuje Chamakh ( a brakowalo pare cm)....co bys wtedy napisal? Cudowna bramka Mourone, po wspanialej wrzutce Sagny, kt. widac, ze popracowal przed sezonem ten element pilkarskiego rzemiosla...itd. itp
Raptem zabraklo pare cm co zapewne pozwolilo zmienic Twoja opinie o 360 stopni..Inny przyklad? Fabian. Wystarczylo, ze koles nic nie spieprzyl by pisac o nim w samych superlatywach. I juz widze jedna zawalona sytuacje, zeby powrocily inwektywy. Dokladnie tak samo jak to sie mialo z Almunia, kt. po rozegraniu 6 meczow bez wiekszej wpadki, popelnil dwa bledy by powrocily komentarze o jego beznadziejnosci.
Ja wiem, ze (powiedzial Wenger... zwyciezca zawsze ma racje) i mimo, ze bardzo chcial to powiedziec, (ale mu zwyczajnie nie wypadalo bo jest powaznym facetem), ze Chelsea wygrala zwyczajnie...fartem! Bo jak sie nie wykorzystuje 3 idealnych sytuacji w ciagu pierwszych 5 minut, to sie na koncu przegrywa. I to jest tak proste. Reszta to jest dobudowywanie historii. Oczywiscie, ze mozna dopisac, ze Drogba ponownie skarcil szczylow z Arsenalu i ze klatwa Chelsea trwa (jakbysmy to tylko my przegrywali na Stamford Bridge). ale po co? Przegralismy bo niewykorzystalismy naszych szans a Chelsea wykorzystale swoje. Ja nie rozumiem dlaczego wiekszosci tak trudno to zrozumiec...
Ja do tej pory nie moge wyjsc z podziwu dla Wengera jak on to zrobil, ze bez 5 absolutnie kluczowych zawodnikow, po rozegraniu fatalnego meczu z WBA i stracie 2 punktow z Sunderl. potrafil tak kapitalnie nastawic zespol by wyjsc do jaskinii lwa i walczyc jak rowny z rownym, przez wiekszosc meczu dominujac na boisku z zespolem, kt. przegral 3 mecze w ciagu ostatnich 6 lat...na swoim terenie rzecz jasna.
Krotko mowiac poczekajmy az wroca nasze Nazwiska i niech zagraja z 10 meczow z ta piatka, kt. wypadla, i niech osiagna przynajmniej ta dyspozycje sprzed kontuzji Theo i nie badzie na nas bata. Chelsea zacznie gubic pukty predzej czy pozniej tak jak wszyscy. Spojz na ich lawke. ..Takze wiecej optymizmu i ...dystansu.

Fabian zaczyna mi powoli przypominac Benka, kt. jak nie wychodzilo to siedzial cicho, ale jak go juz pochwalili, to zaczely sie wywiady. No nic... jezeli ma to mu poprawic jego selfesteem to jestem za.

Green? od niego to nawet Fabian jest lepszy

Gooner80...Bez urazy stary. ale Twoje posty sa b. pesymistyczne. Owszem nie mozna im zarzucic braku merytoryczmnosci, ale strasznie sa bym powiedzial defetystyczne. Mi tez jest ciezko sie pogodzic z wieloma bledami Wengara. I Bog mi swiatkiem, ze dzisiaj w pracy przeszedlem istne pieklo, bo jak tu komus wytlumaczyc, ze gralismy w rezerwowym skladzie, na wyjezdzie, z prawdziwym mistrzem...grajac duzo efektowniej, ale bez tej dozy szczescia. Kto by przed meczem pomyslal, ze w tak okrojonym skladzie bedziemy tak kontrolowac gre! Bylem naprawde dumny z chlopakow, bo obawialem sie kompromitacji. A to, ze nie wygralismy? taki jest sport! Chelsea nie stracila jeszcze bramki u siebie w tym sezonie, a my moglismy im strzelic 3 w pierwsze 5 minut!. Ja wiem, ze jak to Wenger powiedzial...Zwyciezca zawsze ma racje, ale nie wyciagalbym zbyt daleko idacych wnioskow po ostatniej porazce, poza jednym. Wygrala druzyna lepsza, ale w duzym wsparciem furtuny i tyle. Krotko mowiac mimo trafnosci wielu Twoich uwag, uwazam, ze jestes troche nie fair za swoimi pesymistycznymi ocenami...

RvPersie
dlatego napisalem, ze co mial obronic obronil, ale nie wykazal sie niczym szczegolnym, zeby mu poswiecac tyle czasu.

juz przestancie sie rozplywac nad tym Fabianem. Przy pierwszej bramce stal jak wryty i nie wykonal najmniejszej reakcji. Strzal Drogby prosto w twarz. No chyba, ze fakt lapania pilki uznamy za cos wyjatkowego to sie zgadzam...kapitalne spotkanie. Ot co mogl zlapac zlapal. Prawda jest, ze sie nieskompromitowal, ale czy to wystarcza zeby o nim wogole pisac?

no coz my gralismy oni strzelali. Jednakze jest pod wrazeniem gry naszych. NAwet w najsmielszych marzeniach nie spodziewalem sie, ze Diaby, Jack moga tak kapitalnie zagrac. Problemem jest postawa Chamakha. Jego gra nogami, co podkreslam poraz kolejny, to po prostu rzepa. Jestem swiecie przekonany, ze jak wroca Robin, Cesc i Verma a rewanz..nie pozostawimy zludzen...Szkoda tej straty w tabeli, ale po remisie MU nie wyglada ta tabela tak fatalnie dla nas. Dobrze, ze teraz bedzie 2 tyg. przerwa. Rekonwalescenci powroca i bedziemy 2 razy silniejsi. A Chelsea tez zaczna tracic punkty. Niech tylko wypadnie im ze 3-4 zawodnikow (czego im nie zycze) to sadzac po lawce jaka dysponuja to bedziemy ich powoli doganiac...a dzisiaj szkoda straconych szans, ale obylo sie bez tak wczesniej zapowiadanej kompromitacji. Podjelismy walke i z tego jestem najbardziej dumny....Go Gunners!!!

to jest naprawde dramat Polu i pomyslec, ze o malo nie zdobyli mistrza 1,5 roku temu!

Biorac pod uwage forme Maloudy i zawsze solidnego Casleya, troche dziwi mnie brak Eboue po prawej stronie, bo bylby raczej najlepszym wsparciem dla Bacarego.

to Seagal jest aktorem;)?

oo widze, ze juz ktos pozwolil sie niezgodzic z panem Howareyou, wiec ten postanowil wymiotomac jak ma to w swoim zwyczaju.

tak slabego ManUtd nie widzialem od dawna. To jesst jest cos nieprawdopodobnego co ta druzyna wyprawia bez Rooneya. My grajac w 10ke gralismy ciekawszy futbol niz Diably. Tak slabego ataku Man nie mial chyba nigdy. O Bebe nawet nie bede pisal bo mi zwyczajnie szkoda chlopaka, ze wzg. na jego historie, ale Macheda, Owen co to wogole jest? NIe zebym sie martwil, ale takiego piachu w ich wykonaniu naprawde nie pamietam.

SAF mnie zabija tymi swoimi 11tkami....On chyba naprawde rzuca moneta przy wyborze napastnikow:)

arsenallord...kompletnie sie z Toba nie zgadzam w sprawie kontuzjogennosci, bo gdybys choc troche interesowal sie Arsenalem to bys wiedzial, ze jestesmy raczej teamem najbardziej podatnym na kontuzje a nie jak napisales....odwrotnie;)

Mysle, ze Wenger wybierze wariant ultradefensywny i probuje zagrac tym razem z kontry. NIe chce mi sie wierzyc, ze postawi na dlugie posiadanie, bo pojda 2-3 kontry i bedzie po meczu. Osobiscie licze na nudny mecz walki, bez otwartej gry z duza iloscia fauli w srodku pola. Kluczowa tu bedzie postawa, naszych Srodkowych (Drogba), Songa (Essien) i Sagny (Malouda). Chcialbym zobaczyc troche inny Arsenal bardziej kunktatorski. Nieodpuszczajacy w obronie i zdecydowany w kontrach.
Stawiam na piekne 0-0 po brzydkim meczu...bez kontuzji.

----------------Fabian----------------
Sagna----Squillaci---Koscielny---Clichy
-------------Song---Denilson(Wilshere)
----------------Nasri---------------
Eboue------------------------Arschavin
--------------Chamakh-----------------

Stawiam na piekne 0-0 po brzydkim meczu...bez kontuzji...i niech Bog ma w Fabiana w swojej opiece.

Ja jednak mysle, brak Theo odbije sie rowniez na grze Maorone, kt. wymiennosc pozycji z Theo wprowadzala zamieszanie w szregach obroncow. Prawda jest taka, prawa strona jest poza bramka najbardziej zaniedbana pozycja w naszym klubie, gdzie wiekszosc zawodnikow gra zapchajdziure

Ja ogladam Arsenal od wielu lat i uwazam, ze dwa remisy po 0-0 Chelsea i MU kilka razy wiecej warte, niz zwyciestwo 5-0 nad Kogutami. Derby sa dla szalikowcow. Dla prawdziwego kibica liczy sie mistrzostwo.

Ja stawiam ta wypowiedz Wengera tuz wypowiedzi, ze Fabian bedzie kiedys najlepszym bramkarzem swiata i ze Cesc bardzo kocha Arsenal...ja wiem, ze Boss lubi motywowac swoich pilkarzy takimi niewiele majacymi wspolnego z prawda *******ami. Tyllko, ze zlosliwi mu mogliby powiedziec, ze w takim razie to wyjasniloby ilosc kontuzji w Arsenalu, bo Wenger zamiast na przygotowanie fizyczne raczej stawia na "boiskowa inteligencje i mobilnosc"" kt. skutecznosc starcza na 5-6 kolejek.

jezeli z ta slina to prawda? to mam nadzieje ze ktos ja szybko wytarl, bo przeciez mogla trafic w niepowolane rece innego genetyka (a tych jak wiadomo w reprezentacji Esp nie brakuje) a ten moglby ''wyciagnac'' zamieszczony w niej kod DNA i dokonac przeszczepu dla innego pilkarza...a tego chyba nikt by nie chcial

Barnej...a jak bedzie remis to dalej Wenger jest cienki? czy juz nie...bo troche zagmatwales

Ostatnio czytalem, ze najlepszygenetykwsrodobroncowinajlepszyobroncawsrodgenetykow nijaki Markiz Giles de la Maria Pique napisal autobiografie...heh. Te koles naprawde siega szczytow pychy, zeby w tym wieku pisac taka ksiazke!...nie tylko naczelny genetyk-kardiolog do tego profesor!...ciekawe czy maluje obrazy i gra na gitarze?? toz to czlowiek renasansu!...wiecejnizrenesansu;)

moj sklad

-------Fabian------
Sagna, Seba, Lourent, Clichy
-----------Song----------
-------Wilshere, Nasri------
Ebuoe----------------Arsha
--------Chamakh--------

Mysle, ze Eboue musi pojsc w sukurs Sagni w obronie przed Malouda. ewentualnie Denilson za Jacka by wesprzec (miejmy nadzieje w defensywie grajacym) Songa

Gigi
Owej kontroli gry najbardziej sie boje, bo ona pociaga za soba kontry a z nimi kiepsko sobie radzimy...Powiem szczerze. Licze na nude, w zadnym wypadku otwarta gre. Ot taka przepychanke gdzies tam w srodku boiska...z jakims tam wypadem na karniaka przez Chamaka.

Bartek8...b. dziekujemy za rejestracje, zyczymy pozostania przynajmniej do konca sezonu;)...ale najsampierw musisz przejsc swoisty chrzest bojowy w postaci odpowiedzi na nizej postawione pytanie...Pozytywna nan odpowiedz oznacza ostatetczne zakonczenie procesu zwanego Rejestracja. A oto pytanie.

Ktory z wiecejnizklubow europejskich jest powszechnie uznany najwiekszym wrogiem, przez niektorych zwany nawetwiecejnizwrogiem The Gunners???;)