Komentarze użytkownika TlicTlac

@ GambiT

Nie każdy wypowiadający się mówi tak samo, ba powiedziałbym nawet, że większość ludzi(ekspertów czy nie), którym zależy na Arsenalu lub po prostu mają się obiektywnie wypowiadać, jest za zwolnieniem Wengera;

przeciwni są głównie Ci, którzy dużo zawdzięczają Wengerowi;
poza tym dziwne, żeby ludzie z drużyny bojkotowali żywą legendą, jeśli jest ich obecnym trenerem(Ozil, Kościelny np.)

@ Dopingowanie dopingowaniem, ale po prostu Arsenal niby poprawił sytuację finansową, niby wydaje więcej kasy na transfery, niby ma skład porównywalny z resztą topki;

tu chodzi grę, przedstawianie "siły" na boisku;

według mnie i pewnie wielu innych Arsenal gra najgorszą piłkę od wielu lat, ja pamiętam dobrze czasy od 2008 roku i nie przypominam sobie, żeby Arsenal grał tak katastrofalnie, jak obecnie;

Arsenal z zespołami "z topki" gra jeszcze gorzej niż kiedyś(już wtedy się mówiło o słabej mentalności w wielkich spotkaniach, itp.);
kiedyś to przynajmniej była "wesoła", ofensywna piłka;

obecnie miliony podań "bez sensu", brak zarysowanej taktyki, bardzo często defensywne ustawienie;

a podobno Arsenal idzie do przodu; szkoda, że do lidera jest zawsze taka sama lub większa strata jak w poprzednich sezonach;

@ dla mnie Arsenal nawet nie stoi w miejscu, tylko się pogarsza, liga się wyrównała, poziom najlepszych drużyn spadł(bęcki na każdym kroku w europejskich pucharach), a Kanonierzy dalej rutynowo kręcą się wokół 4 miejsca.
To jest po prostu smutne.

Walcott po kontuzji stracił wszystkie swoje atuty: szybkość, wychodzenie na pozycję;

strasznie irytujący piłkarz, jak na niego patrzę, to praktycznie nigdy nie widzę walki, znika w meczach lepiej niż magik;

jako zmiennik niby powinien dawać szybkość/świeżość, a on nie wyróżnia się od kolegów, którzy mają w nogach te 60+min;

nie pamiętam ani jednej dobrej wrzutki z tego sezonu,
gość ma problemy, żeby wymanewrować obrońcę z piątej ligi,
gdzie np. taki Perez jak stracił piłkę, to od razu po chwili ją odzyskał;

w zasadzie to jak sobie przypomnę, to on jednak potrafi pokazywać zaangażowanie;
były 2 sytuacje, gdzie walczył o nowy kontrakt - wtedy przez jakieś pół sezonu do zawarcia nowej umowy grał nawet bardzo dobrze, przypadek?

@ RIVALDO700

Sotton gra w pucharze ligi finał z United, mecz jest przełożony.

@ seru15

ale, jakby gość szamał kebaba i popijał go colą, dajmy przykład gry z Barceloną, i nawet gdyby było 20-0 dla Barcy, to też byłby to obrazek podsumowujący jak bardzo Barca jest żałosna w meczu :d ?

@ Fanatic

zapewne będzie wystawiał go w prawie każdym meczu, żeby "odbudował formę", tak jak czynił to z Theo czy Ramseyem.

Obstawiam 2-0 po golu Oxa, po golu będzie jeszcze "nudniejsza" gra.

Wystawianie Gabriela na PO to tak samo poroniony pomysł według mnie, co wystawianie Cazorli czy Ramseya na skrzydle, zero atutów w ofensywie.

Osobiście stawiam na finał Bayern-PSG i zwycięstwo Bawarczyków jako zwieńczenie kariery Lahma;

2 wybitnych trenerów jeśli chodzi o międzynarodowe rozgrywki;

wszystko zależy jak kto trafi, zawsze mogą na siebie wpaść wcześniej;
wtedy Real broni LM? - bardzo możliwe, tym bardziej, że to "tylko" jeden mecz.

@ Atletico gra słabo w tym sezonie, obrona już nie ta, Gryzek nie ma formy;

Juve nie przekonuje mnie kompletnie składem.

Wypożyczanie Alexisa to najdziwniejszy pomysł, jaki tu widziałem od okienka transferowego ^^

a protest Chilijskich fanów bardzo dziwny, tylko jestem ciekaw jak to ma wyglądać ;) - wyjdą na ulicę z transparentami i będą krzyczeć: "Alexis, change the club!"?

Nawiasem mówiąc to Arsenal zagrał nawet gorzej od Barcelony;

od stanu 2-1 grali coraz gorzej, od 3-1 to już kompletnie tylko sobie biegali po boisku, nawet nie próbując przeszkodzić zawodnikom Bayernu;
Barca przynajmniej coś chciała zrobić,

poza tym to co zagrał Bayern(średnio-dobry mecz), a to co wyczyniło PSG to dwa różne kalibry.

Statystyka jaką ktoś wrzucił z 2 połowy z bodaj 78 minuty - Arsenal nie stworzył żadnej sytuacji bramkowej, Bayern 8/9.

Ma ktoś może gifa czy filmik, jak Ox koło 70/80 minuty biega od jednego do drugiego za piłką, a potem jego "wkurzenie" na kolegów? - to jedyne co mi się podobało ze strony Arsenalu, oprócz paru obron Ospiny.

Walcott, który wszedł w 66 minucie, nawet nie ma chęci, żeby szybciej się zerwać na skrzydle czy przynajmniej próbować agresywnie odebrać piłkę, bez jaj, co to za zmiana? - żeby ruszyć? - jak on przecież się nie rusza;

Walcott po kontuzji to parodia piłkarza, nikt tak nie irytuje, jak on.

Messi to zagrał lepiej niż Ox za swoich najgorszych czasów;

to, jak podawał graczom PSG ^^

kompletnie nic mu nie wychodziło;
parę razy nawet ośmieszony przez obrońców PSG czy duet Rabbiot-Verratti;
nie kryli go, tak jak wielu "na alibi";
to pokazuje, że nawet "kosmicznym" piłkarzom wyjdzie taki YaYowaty mecz :)

Ozil za taki mecz w Arsenalu zostałby już dawno wytransferowany przez kibiców.

@ xray

Powiedziałbym, że Barcelona ma słabszą pomoc i gorszą obronę od PSG na tę chwilę, jeśli brać pod uwagę całe składy;

w ataku co prawda niszczą każdego :)

@ WilSHARE

masz jakiś dobry link do Swansea-Leicester?

@ Urbanowski

Ej, jak Twoja wizja jest taka najlepsza, to przedstaw ją Stanowi Kroenke, może rzeczywiście załapiesz się na trenera albo chociaż do zarządu;

nikt tu nie napisał, że nie trzeba wydawać kasy;

tylko, że świat nie działa tak, że pierdykniesz se 80mln za Gryzka(przykład) i on już do Ciebie idzie, wtedy zgłasza się taka Barca, Real czy choćby United i wybiera on najkorzystniejszą opcję i Arsenal w tym wypadku byłby 4-tym wyborem(no chyba, że zżył się z Atleti i za "chiny ludowe" nie chciałby przejść do zespołu z tej samej ligi)

bzdurami jest pisanie, że kibice płakali, jak przechodził do nich ówczesny najlepszy trener na świecie - Mourinho; głupotą jest pisanie, że narzekali, jak przychodził Ibra - pewnie i była taka część, ale to była zaledwie garstka(parę procent?), która krytykuje praktycznie zawsze wszystko, bo podoba im się tylko wtedy, jak coś idzie po ich myśli.

Głupotą jest pisanie, że Gabbiadini, którego Napoli pozbyło się z pocałowaniem ręki wzmocnił Arsenal, a później z kolei pisanie, że piłkarze "Walcott, Welbeck,Gibbs,Perez,Metersacker,Cazorla,Monreal", którzy są poziomem albo lepsi albo zbliżeni do Włocha(raczej lepsi) muszą odejść z Arsenalu;

przykład Kante to już inna sprawa - Wenger kupił Xhakę, który grał dobrze na Euro, dużo osób go chwaliło i teraz po ponad połowie sezonu można powiedzieć, że albo nie wpasował się do drużyny, albo nie odnalazł formy, albo po prostu będzie niewypałem transferowym - czego oczywiście nie życzę.

"od parunastu lat nic nie zdobył";

no dobra, zagalopowałem się, przecież Puchar Anglii(x2) i Tarcza Wspólnoty same się nie wygrały ^^

"Tak charyzmatycznych z sukcesami na koncie bo wybaczcie ale prównując do nich trenerów jak Tuchel,Jardim(którego jednak bardzo chwalę) to mogę tylko parsknąć śmiechem bo nie osiągneli nawet jednej setnej tego co oni."

Najlepiej to zatrudnijmy van Gaala, bo najwięcej osiągnął;
w ogóle to po co zmieniać Wengera - przecież ma "parę" tych trofeów, więc jest gwarantem sukcesów, a czekaj, od parunastu lat nic nie zdobył;

tacy dobrzy Ci trenerzy Blanc i Mancini a jakoś nikt się po nich nie zgłosił.

@ Szebson

Wszyscy, szczególnie po 2005 roku kibicują wyłącznie sukcesom

@ Urbanowski

1. Kibice United nie płakali za "darmowego Ibrę"
2. Kibice United nie płakali jak dochodził do nich Mourinho
3. Kibice Realu nie płakali jak dochodził do nich Mourinho

Ty piszesz dużo, a takie bzdury, że chce mi się nie czytać :-);
wspominałeś o Gabbiadinim, że chciałbyś go w Arsenalu, a skreślasz połowę obecnego składu za bycie za słabymi;

Mancini został zwolniony z City za słabe wyniki - i proporcjonalnie do kadry jaką dysponował - słusznie.
W Interze kompletnie sobie nie poradził, to już Pioli czy inni odwalali za niego lepszą robotę;

Blanc też został zwolniony za słabe wyniki w PSG - gdzie miał monopol w lidze, wystarczyło się skupić na LM, a kompletnie sobie nie radził.

Na Pogbę i Suareza nie było szans - odpowiednio United(100mln+), Barcelona;

ps: któryś z rzędu Twój post, gdzie piszesz praktycznie o tym samym.

@ RIVALDO700

Wierząc bukmacherom, to rzeczywiście, tyle, że oprócz meczów Bayern-Arsenal i Sevilla-Leicester

odpowiednio kursy 7.00 i 8.00 na "Anglików"

na Napoli i Monaco są bardzo ciekawe kursy; w okolicy 6.00; Real prawdopodobnie bez Bale'a;

szkoda, że Milik raczej nie zagra z Realem.

@ thide

a czy Lacazette pasuje?, czy Icardi pasuje?

Lukaku w ofensywie dawałby na pewno więcej niż Giroud; również byłby groźny przy wrzutkach/SFG; jedynie w defensywie dawałby pewnie mniej; choć wydaje mi się, że Koeman też często korzysta z usług Belga przy SFG pod swoim polem karnym

i jest jednak mniejszy procent szans, że nie odnajdzie się w nowym klubie, bo to przecież ta sama liga.

Ja z trójki: Lacazette, Icardi, Lukaku;

wybrałbym jednak Belga(mimo wcześniejszej niechęci - przez zacinanie się na parę spotkań);

gość ma spore umiejętności, gra w gorszym klubie PL, ma 23 lata, zna już ligę od podszewki, potrafi zrobić dużo sam;
takie 70 milionów nie przekonałoby władz Evertonu czy może samego piłkarza?

obecnie Arsenal ma dobry, szeroki skład i wszystkie pieniądze na letnie transfery powinny pójść albo na bardzo dobrego skrzydłowego, albo napastnika - za Pereza, Mustafiego i Xhakę poszło 106mil. Euro.

Oglądając wczoraj mecze:

Arsenal-Hull,
Liverpool-Tottenham;

odniosłem wrażenie, że Hull grało dokładniej piłką, bardziej przemyślanie niż Live czy Totki, mimo mocno defensywnego nastawienia(szczególnie w pierwszej połowie);

ogólnie dużo bardziej podobał mi się mecz Arsenalu;
w "hicie kolejki" było mnóstwo chaosu, Totki zagrały bardzo słabo, kompletnie bezproduktywne;

myślę, że Hull się na spokojnie utrzyma w lidze;

jako "najlepszych" kandydatów do spadku wymienię: Sunderland, Leicester i Crystal Palace

@ Arde

Tak, tak, Ty wiesz najlepiej,

co z tego, że Marciniak, sędzia międzynarodowy twierdzi, że niesłusznie uznana;

co z tego, że Clattenburg po meczu przyznał się do błędu(uznania bramki) i przeprosił zawodników Hull?

@ co do strzelenia bramki ręką - można, jak nie powiększa powierzchni ciała, a Sanchez to miał tą rękę z pół metra nad głową

@ n0thing

a wcale się nie "podśmie****ę"; tylko zaznaczam, że takie dywagacje nie miały sensu, tym bardziej, że United wtedy łapało wiatr w żagle, a Liverpool zaczynał "dołować"
i nie śmieję się, bo z obecną formą wszystkich zespołów z top6, Arsenal po Live wypada najgorzej;


"taktycznie sto lat za nimi"??
Wystarczy tylko wejść na stronę Liverpoolu, żeby zobaczyć, że kibice zarzucają mu brak zmian w taktyce, granie cały czas tego samego (gegenpressing);
że zespoły z dołu tabeli wygrywają cały czas jedną taktyką, a Klopp nic nie zmienia;

ps: taki to był wpierdziel, że przez pierwszą połowę Arsenal był zdecydowanie lepszy, a wynik końcowy 3-4.

@ n0thing

Liverpool na ostatnie 10 meczów: 1W / 4R / 5P
Arsenal na ostatnie 10 meczów: 7W / 1R / 2P

mówisz, że Liverpool gra lepiej? - ciekawe, oni ostatnio nawet z Plymouth się męczą(tak, wiem, że Arsenal gra z Sutton niedługo ^^)

Patrząc na skład Liverpoolu, to już dzisiaj United ich prześcignie w tabeli;

a jeszcze nie tak dawno, ktoś robił tutaj tabelę na koniec sezonu, w której wyszło, że Live będzie miało paręnaście punktów przewagi nad United ;)

Przypomnę, że Chelsea zdobyło LM będąc na 6 miejscu w Premier League - czyli nie szło im za dobrze;

mecze pucharowe a mecze ligowe to dwa całkowicie różne typy spotkań;

obecnie ani Bayern, ani Arsenal nie jest w formie, ale kiedyś musi nadejść "przełamanie", złapanie wiatru w żagle ;)

@ Urbanowski

Gabbiadini? - serio?
gość jest gorszy od Milika, Napoli oddało go z pocałowaniem ręki;
może jeszcze Teodorczyka czy Immobile, bo umieją "dostawiać nogę"?


Dla mnie obecnie jest 3 teoretycznie realnych do kupna napastników, którzy wzmocniliby Arsenal:
Lukaku, Icardi, Lacazette

Jaki jest obecnie kurs na to, że Leicester spadnie z ligi?

Wenger się pogubił, w książce wpis dotyczący zmian Bergkampa, że Arsene nie jest sentymentalny;

a teraz?
Walcott i Ramsey po kontuzji to całkiem inni piłkarze, nazwałbym to "średniactwem" - wrócili po kontuzji i dają od siebie 3x mniej niż wcześniej;

Walcott przed kontuzją(Totki 2-0) przecież grał kapitalnie, często był pod piłką, jeśli dobrze pamiętam to parenaście jak nie 20+ bramek i parenaście asyst; teraz? - Lennonem bym go nie nazwał, jedyne co go broni, to statystyki;
ale czego on dalej wychodzi w pierwszym składzie?

Ramsey - strata za stratą, brak kluczowych podań, bramek też nie ma - znowu czekanie, aż "wspaniały" Ramsey się obudzi i pogra dobrze przez pół sezonu?

Iwobi - tutaj poniekąd rozumiem Wengera, że chce młodzika ogrywać, ale.. on mnie kompletnie nie przekonuje; statystyki ma bardzo słabe, ma dużo gorszy "wkład w bramki" od Pereza, a nawet słabiej wypada niż Ox;
bardzo chce grać do przodu, ale z tym wychodzi dużo strat - ma 3 bramki, 3 asysty w PL, to już Cazorla co grał "parę meczów" ma 2/2..

@ Obecnie Ozil się zaciął - forma mu gdzieś zniknęła i akcje wyglądają, jak wyglądają;

W przestrzeni tego sezonu, według mnie jedynymi zawodnikami, grającymi na swoim optymalnym poziomie są Alexis, Kościelny i Ozil(dopóki się nie zaciął), może i Mustafi, ale nie wiem na co go stać, bo gra pierwszy sezon.

a propo napastników Arsenalu;

to dla mnie największą zagadką nie do rozgryzienia jest:

jakim cudem Sanogo strzelił 4 bramki obrońcom Benfici - gdzie ich drużyna (B), która kształci mnóstwo utalentowanych młodzików jest przecież w czubie tabeli drugiej ligi portugalskiej(?)

@ swoją drogą - pamiętacie jak(min.) po tym meczu większość z użytkowników chciała Sanogo w składzie kosztem Giroud :)?

@ pumeks

Ja tam tylko przypomnę, że w sensie "wielkiej czwórki" to bardziej chodzi o Liverpool niż City, ale dobra :)

Wenger ekonomista skubaniec wszystko wyliczył, wiedział, że wszystkie drużyny z topu będą miały przez jeden sezon słabą formę;

nie przewidział tylko, że beniaminek, który dopiero co się utrzymał w PL w przyszłym sezonie wyprzedzi Arsenal w tabeli ^^

Neville ma trochę racji, ale większość to biadoli;
Klopp obecnie też jest krytykowany przez kibiców;

nikt nie lubi stagnacji, chyba, że w takiej formie, jaka jest w Juve czy Bayernie :) - Arsenal mimo wyjścia z "kryzysu po spłacie stadionu" czy już nie rozkupywaniu przez inne kluby - szczególnie z tej samej ligi, dalej tkwi w martwym punkcie - gdzieś dawałem tabelę ile Arsenalowi brakuje punktów do mistrza w danym sezonie i o ile wyprzedza 5 drużynę; chyba tylko w jednym sezonie dystans do 5 drużyny był mniejszy niż do lidera i od paru sezonów po "ustabilizowaniu" sytuacji nic się nie zmieniło, a nawet są gorsze wyniki..

@ Wiorek272

ale czego uczepiłeś się pozycji 3 bramkarza? - co to da? - 3 bramkarz to gra tylko "ochłapy" - czyli mecze z drużynami z niższych lig, bo jak przyjdzie jakiś rywal z Premier League czy nawet często i Championship, to Wenger wystawia drugiego albo pierwszego bramkarza..

a Coq to obecnie mój ulubiony zawodnik w Arsenalu no i cóż, w tym sezonie gra źle, ale w tamtym dał odpowiedni balans i to głównie dzięki niemu gra się fajnie kleiła.

@ schnor25

właśnie strzelił bramkę

@ Kyrtap

Problem w tym, że według mnie skład jest dobry, dużo lepszy niż z Denilsonami, Chamakhami, Fabregasami, Van Persami, Arshavinami, Nasrimi;

a wyniki nielepsze, gra dla mnie dużo gorsza niż wcześniej - zachowawcza, brak tej "radości" w ataku

i argumenty, że Premier League stała się mocniejsza tu nie pasują - Arsenal dalej wygrywa ze słabszymi drużynami, a z czołówką dalej baty;
mimo to, że czołówka jest słabsza niż wcześniej - United dużo gorsze;
Chelsea za czasów świetności według mnie miała dużo lepszy skład;
City dużo słabsze niż za mistrzowskich sezonów;
jedynie Totki i Live lepiej grają, choć w przypadku zespołu z Anfield może się nawet skończyć tym samym miejscem w tabeli, co od paru ładnych sezonów(nie licząc wicemistrza z Suarezem) - czyli poza top4.

Nie chce złorzeczyć, ale dzisiaj też nie będę oglądał meczu na żywo, także jest dużo większe prawdopodobieństwo porażki, mam nadzieję, że nie będzie pogromu :-)

(mecze Arsenalu, których nie oglądam, to tak >50% porażki ^^)

[taka sama bzdurna statystyka jak z Mustafim]

@ Witowo95

ostatnio jakiś użytkownik, chyba pierre też wspominał coś o barszczu;

aż kupiłem se krokieciki z biedronki i wszamałem z barszczem Winiary z kubeczka;
oczywiście nie jest to to samo, co z uszkami, ale zawsze cieszy brzuszek :)

@ ZielonyLisc

To jest dziwne pisanie "Jeszcze nie dawno wszyscy wychwalali Mustafiego"


"wszyscy" - nagle według Ciebie wszyscy zmieniają zdanie? - zazwyczaj jest tak, że piszą swoje zdanie w najbardziej sprzyjającym momencie - jak jest negatywne(o Wengerze czy zawodnikach) - jak zagrają słaby mecz; jak pozytywne - po wygranej itp.

osobiście sam go nigdy nie wychwalałem, acz po paru udanych meczach sądziłem, że jest lepszy od Pera;
zastanawiało mnie bardzo np. dlaczego Mustafi w repce Niemiec nie jest wystawiany do składu kosztem Howedesa..

nie róbcie też z Pera jakiejś niedojdy, akurat duet Per-Kosa - jak byliśmy w pamiętnym sezonie przez większość czasu mistrzem(przez korzystny terminarz min.) działał jak z nut, mnóstwo czystych kont, zero narzekania na obronę.

Mustafi nie jest dużo lepszy niż Per,

powiedziałbym nawet, że w defensywie jest ciut gorszy;
Mustafi ma lepsze rozprowadzanie piłki, lepiej podłącza się w akcje ofensywne(szczególnie wtedy, jak trzeba: ostatnie minuty, Arsenal ciśnie i nie może strzelić itp.), dobre długie piłki;
ale czy obrońca jest od rozgrywania?

często przegrywa pojedynki 1/1, motorycznie też nie jest wspaniały(wolny)

@ Gunnerrsaurus

ale Ty piszesz teraz o Ozilu z tamtego sezonu czy o kim?

przecież przez pół sezonu wtedy była tylko taktyka:
piłka do Ozila - niech on wyczaruje asystę; przez jakiś czas działało, potem forma mu siadła i do tej pory się nie chce odbudować(choć były przebłyski).

Dopiero oglądam powtórkę:

Co Mustafi odwalił przy 2 bramce? - dał się minąć jak szkolniak, a ta reakcja po minięciu? - to Per by się nie powstydził..

i ten komentarz Wengera, że poza tymi 2 akcjami Watford "nie zauważył innych okazji" ;-);

3 symulki w tym 2 graczy Arsenalu..

Zauważyłem ciekawą zależność ;-)

Jak nie oglądam meczów Arsenalu, to większość z nich przegrywają ^^;

Watford, Everton, City;
ostatnia porażka jaką oglądałem to z Live.

i te sromotne porażki też - z Chelsea w tamtym sezonie (0-6?) z Sotton 0-2, 0-4; Everton 0-3

jedyne jakie oglądałem to chyba Bayern-Arsenal 5-1 :d i Live-Arsenal 5-1 (5S)

@ thegunner4life

uwielbiam krokiety z barszczykiem, zrobiłeś mi smaka, idę do biedry :)