Komentarze użytkownika TlicTlac

@ Czeczenia

No widzisz u mnie są tylko 2 możliwości; u Ciebie aż 3 typy i wiele możliwości ;>(nie zrozumiałeś).

Arsenal musi od początku kontrolować tempo meczu; dać się wybiegać Sunderlandowi;

zapewne Sunderland od początku będzie chciał przycisnąć, żeby pokazać, żeby wynagrodzić ostatni blamaż przynajmniej jak najlepszą grą i gryzieniem trawy;

zobaczymy, może to być albo bardzo trudny mecz, albo jeden z łatwiejszych w sezonie ;)

@ lays

Z takim nastawieniem jakie dzisiaj ma WHU z nami te akcje by weszły - byłoby już jakieś 2/3-0 dla nich ;), jeszcze dodać do tego formę naszej obrony;

swoją drogą Amalfitano - niezły gracz - gra niesamowicie inteligentnie(choć i jemu przydarzają się błędy ;) ) - zauważyłem go jeszcze w West Bromie - spokój i opanowanie przy wykończeniu / wizji - stara się podać tam gdzie trzeba lub jak najlepiej strzelić;

a Valencia i Sakho to niesamowite talenty;
Enner pokazał się już na MŚ i nie dziwie się West Hamowi, bo pasuje do ich obecnej taktyki(szybkie kontry, dobra gra ciałem);

szkoda mi tego meczu z United, bo mogli mieć tam 3 punkty(gra w 11 przez 30minut, nieuznany gol z minimalnego spalonego[powinien być puszczony]), a zostali z 0 i United wyżej w tabeli ;/;

Arsenalowi właśnie brakuje tego nastawienia, jakie ma West Ham - gra na najwyższych obrotach od pierwszej minuty.

@ Rivaldo

Ja tam pamiętam, że Iniesta zawsze "błyszczy" najbardziej w wielkich meczach, zobaczymy :) ;

weekend świetny - West Ham-City ; Sunderland - Arsenal ; Gran Derbi
Totki - Newcastle ; United - Chelsea ; Lyon - Marsylia ;)

Akurat Barca ma lepszy atak;

no chyba trójka Iniesta - Neymar - Messi jest lepsza niż trójka James - Benzema - Ronaldo?;

w pomocy lekka przewaga Realu;
obrona Barcy to póki co niewiadoma ;)
bramkarz - lepszy w Barcy.

@ Ferroo

...
Veratti w Arsenalu? kolejny zmysł do kreowania? - już jest za dużo, a tutaj jeszcze Verattiego chcą;

już sobie wyobrażam taki skład: Veratti - Ramsey-Wilshere - Ozil - Cazorla; ciągła klepa, ciągłe szukanie cudownego podania, ale nikt się nie wystawia i nikt nie stwarza tak naprawdę zagrożenia;

u nasz przede wszystkim potrzeba fizyczności;
wystarczy popatrzeć na stałe fragmenty gry:

kiedy był na boisku Sagna, Kosa, Merte, Żiru jeszcze jakoś to wyglądało, bo teoretycznie każdy stwarzał zagrożenie i potrafił tą głowką uderzyć; teraz Sagni nie ma;

Merte wystarczy zablokować(musiałaby polecieć do niego idealna piła na głowę, a nie oszukumy się, wykonanie rożnych to u nas katastrofa); jedynie Kosa i Żiru stwarzają "jakieś" zagrożenie. Welbz według mnie nie potrafi się ustawiać przy rożnych i jest dużo gorszą opcją na stałe fragmenty niż Żiru;
także wystarczy, że cała obrona skupi się na 2/3 zawodnikach, bo u nas nie istnieje coś takiego jak szybkie dośrodkowanie, gdzie już szanse mieliby zaistnieć mniejsi piłkarze;

tak samo walka o górną piłkę po wybiciu bramkarza - ostatnio można zaobserwować, że piłkarze Arsenalu ze środka pola nie umieją grać głową - te wybicia Flaminiego np. - nawet jak nie ma wokół nich rywali, to nie potrafią głową zagrać dokładnie lub na tyle szybko, żeby przeciwnik nie przejął;

Arsenal po prostu nie ma balansu między techniką a fizycznością;
wystarczy spojrzeć na takie City czy Chelsea - tam jest odpowiednio zachowany balans;


@@ poza tym temat sprzedaży Vermaelena - rozumiem, sprzedać go, bo musi grać, nie chce siedzieć na ławie;
ale dlaczego tutaj Wenger tak się zachował?
Każdy normalny trener załatwiłby jednak jakiś transfer, skoro ma tylko 2 środkowych obrońców(według Niego, bo teraz wyszedł Monrealem na ŚO, a Chambersem na PO);

mógł nawet wypożyczyć jakiegoś grajka, jak koniecznie nie chciał kupować na rok/2 - młodego lub doświadczonego ŚO - tak jak to było z Kallsztromem), ale nie lepiej grać w sezonie z 2 ŚO i jednym, który może tam grać, ale samemu się w to nie wierzy, bo lepiej wystawić LO na środku..

Lyon to mistrz swojego boiska póki co, ciekawe statystyki:

U siebie bilans 14-2 15pkt 5-0-1
Na wyjeździe najmniej punktów zdobytych z całej ligi - 4pkt bilans 4-6 0-2-2


a Marsylia póki co zachwyca, Bielsa robi tam dobrą robotę, jak widać, jest to bardzo dobry trener, bo Athletic za jego sterami radziło sobie znacznie lepiej niż obecnie;

może Marsylia w końcu się "odbuduje" :)

Ja to w ogóle nie rozumiem jak Flam mógł grać do środka w takiej sytuacji, gdzie cały czas naciskał na niego rywal(i czuł go na plecach przecież), a on jak gdyby nigdy nic, nikogo za nim nie ma, podaje słabo do Szczęsnego, który jest od niego jakieś 3-5m dalej;

przecież od najmłodszych lat uczą, że w takich sytuacjach wybija się piłkę na aut, próbuje z nią zabrać w kierunku przeciwnym do bramki albo nawet wybija na rożny,

za takie błędy defensywny pomocnik musi być ostro krytykowany..

@ Czeczenia

A czy nie napisałem tego wcześniej w którymś tam dzisiaj poście ;>?

Napisałem "Dlaczego taka drużyna jak Arsenal nie ma dobrego taktyka(...)"
i zgadzam się z Twoimi wszystkimi założeniami,

ale jednocześnie nie widzę związku jeśli chodzi o wcześniejszy wątek.

@ Czeczenia

Powinieneś wiedzieć, że statystyki w piłce nożnej nie grają; to jest coś więcej;

przypomnij/obejrzyj sobie mecze obu drużyn i spróbuj zrozumieć o co mi chodzi na spokojnie.

@ maciek987

Oj tam wiesz, transmisja zacina się cały czas, że praktycznie żadnej bramki nie widać, ledwo w powtórkach, potem pada w 30 minucie, szukam innej, następna z 5x gorszą jakością i tak samo się zacina;

nawet święty by się zdenerwował ;); nie wspomnę o wyniku i grze Arsenalu ;>

@ maciek

Jeśli tak, to zwracam honor, ale wiesz, że po takich meczach nie myśli się o ironiach, żartach, itp.;

po prostu wybrałeś sobie zły moment na taki żart :)

@ Czeczenia

Mi się podoba zaangażowanie w meczu i poświęcenie, widać, że chce się osiągnąć jak najlepszy wynik;

w graczach Arsenalu(nie wszystkich) tego od jakiegoś czasu nie widać;

zresztą wiele osób ostatnio tutaj pisze, że główną przyczyną takiej a nie innej gry w Arsenalu jest brak wystarczającej ilości "walczaków" na boisku.

@ Theov47

Tutaj się zgodzę, ale jedni piszą, że Arsenal według jednych za szybko odpuszcza po strzeleniu bramki, według drugich powinien cały czas narzucać swoją grę(jak City np.);
także zawsze ktoś będzie niezadowolony;


nie chce też porównywać Polski do Arsenalu, bo równie dobrze można byłoby napisać, że Niemcy i Szkocja to porównywalny poziom, co Chelsea i Hull, a jednak Arsenal jest "kapkę" lepszym zespołem niż Polska :); ale to nie ma sensu, bo mecz meczowi nierówny,

ale jeszcze raz powtórzę, że Kanonierom ostatnio brak zaangażowania, a jak już się obudzą i zagrają z pressingiem, to za późno(tak jak dzisiaj, od 80 minuty, gdzie przegrywali).

@ maciek987

Ehh.. Zacząłeś mi odpowiadać, potem nie wiesz, co napisać i skończyłeś świetnymi jak zawsze porównaniami

"Nawałka > Wenger", gdzie nikt tutaj takiego czegoś nie napisał;

bardzo "lubię" takich użytkowników :);


póki co tylko City i Chelsea z całego top7 grają na miarę oczekiwań(mimo wpadki City ze Stoke);

może Święci włączą się do grona "więcej niż średniak" w PL ;];

najgorsze jest to uczucie, że BvB bez formy będzie prawdopodobnie wyżej w grupie LM niż Arsenal :/

@ maciek87

No widzisz, oglądałem 3 ostatnie mecze repezentacji Polski:
mecz z Gibraltarem - cieniutko
mecz z Niemcami - zaangażowanie i jakaś taktyka
mecz ze Szkocją - pierwsza połowa dosyć słaba, w drugiej się obudzili(może za sprawą Nawałki) i zaczęli naciskać praktycznie od początku(szczególnie widoczne od 60min) na Szkotów;

a 5 ostatnich meczy Arsenalu(w PL)?

Tylko z City zagrali na dobrym poziomie;
nawet te 10-20min z AV nie wyglądało jakoś kapitalnie;

muszą się w końcu obudzić, zacząć grać od 1 minuty;
a siły mają, było to widać dzisiaj od 80minuty, tylko dlaczego zaczęli tak późno, tego nie wie nikt;

bądźmy realistami, ostatnio Arsenal gra kaszanę i tego naprawdę się przyjemnie nie ogląda.

Ps: Nie piszę, że Polska jest lepsza, tylko, że grają obecnie ładniej, skutecznie, z jakimiś założeniami taktycznymi(tak, tak, piszę o reprezentacji :) )

1.Do czego to doszło...

żeby gra (i zaangażowanie) reprezentacji Polski bardziej mi się podobała niż Arsenalu;

2. Dlaczego w takim klubie, jakim jest Arsenal, nie ma żadnego taktyka? - przecież gołym okiem widać, że drużyna:
- nie umie ustawiać się przy rzutach rożnych,
- nawet w tak trudnych sytuacjach Arsenal nie potrafi zmienić taktyki w zależności od sytuacji:
np. zero strzałów na bramkę przy nieogranym bramkarzu i można by tu wiele wymienić..

Akurat Demichelis faulował Soldado, tylko raczej za polem karnym;

a faul na Lampardzie mógł być odgwizdany, ale 70/80% arbitrów w Anglii by tego nie gwizdnęło.

@ Rivaldo

W Evertonie jest gorsza sytuacja niż w Arsenalu z kontuzjami;

w tamtym sezonie jako tako nikt z podstawowych grajków im nie wypadł, a teraz jest to:
Distin, Coleman, Barkley, Mirallas,
teraz jeszcze Stones;

oni mają za krótką ławkę, ale pierwszy skład na miarę top5.

Mam nadzieję, że Wenger mając do dyspozycji 5 niebanalnych skrzydłowych(Sanchez, Walcott, Ox, Joel, Gnabry) nie będzie wystawiał 2 "10" na boisku(Cazorla + Ozil);

gdyby tak się działo, można by stwierdzić na 99%, że Wenger stracił zdrowy rozsądek :>

Taka ciekawostka

Gnabry mimo tego, że jest 3 lata młodszy od Joela, grywał dużo częściej na angielskich boiskach;

ciekawi mnie bardzo jak to Wenger(i jego następca) wykorzysta w przyszłości potencjał młodych zawodników ;]

Licząc od rocznika 90: Ramsey, Welbeck, Wilshere, Ox, Joel, Gnabry, Chambers, Gibbs(89), Walcott(89), Jenki, Akpom, Zelalem - każdy z tych piłkarzy może być światowej klasy lub przynajmniej bardzo dobry(Gibbs, Jenki)

@ pauleta

Co ja co, ale Kolarov pokazał swoim zachowaniem klasę, a zawsze sądziłem, że to raczey krewki typ piłkarza ;)

Mecz powinien być powtórzony bez udziału kibiców, bo tak naprawdę obie strony były winne, Serbia za kibiców, Albania za drona;

organizacja ochrony na stadionie wprost nieziemska - moment gdzie 3 łysych dresów sobie idzie przez stadion, macha rękami, gdzie nikt do nich nie podszedł zasugerować, żeby zeszli ze stadionu ;)

Ups Czechy 16.11, troszkę nie "siupło".

FabsFAN

"preferować"
"hejt"
"lajk"
"lofciam"

taki tam slang, a preferować to już chyba nikogo nie dziwi, z czasem i hejt nie będzie dziwił ;)

Dzisiaj 3 ciekawe mecze:
Dania - Portugalia
Czechy - Islandia
Polska - Szkocja;

wszystko się może zdarzyć ;>

@ MaciekGooner

Ale pozytywem tak wygranego meczu jest:

- dużo lepsza skuteczność od rywali;
- szczęście / świetna gra w obronie / bramkarza;
- umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach,
- wola walki, umiejętność skutecznego przeszkadzania, itp, itd.; naprawdę wiele jest pozytywów..

Arshavin to na pewno był lepszy transfer niż Gerwazy, często grał w pierwszym i według mnie prezentował się lepiej niż Żiru..(ale to inny typ zawodnika, itp., itd. ;>)

@ Mariusz28

----------------Szczesny--------------
--Debuchy--Sagna--Kosa--Clichy--
--------Wilshere------Fabregas--------
---Nasri/Walcott------Ozil------Sanchez---
----------------Henry--------------,

ale można się bawić tymi składami ;)

@gothegunners1886

Chopie, nie wiem - co ci Naród nasz polski zrobił, ale
pisanie, że Polacy w żadnej dziedzinie nie są dobrzy(nawet w sporcie, gdzie np. żużel to od wielu lat domena Polaków, niedawno siatkarze wygrali MŚ) jest po prostu jawną kpiną;

nie wiem czy jesteś ślepy, czy pałasz nienawiścią do bądź co bądź swojego narodu(ciągłe pisanie "polacy", dobrze, że nie piszesz jeszcze polaczki :>);

czy napiszesz, że Chiny są ułomne sportowo, bo nie umieją grać w piłkę czy inne popularne u nas sporty?

W Polsce po prostu nie ma ludzi odpowiedzialnych za znajdywanie talentów i przekonywanie ich;

normalny młody Polak przecież nie zdecyduje się grać w polskiej lidze - to jest właśnie różnica wkładów finansowych;

a tak poza tym Anglii też jakoś specjalnie dobrze nie idzie, a pewnie płacą 10-30x więcej niż Polacy na rozwój piłki nożnej.

@ MaciekGooner

Nie wieszam psów, tylko piszę, że zagrał najgorzej;

w pewnym momencie meczu zastanawiałem się co no pozycji stopera robi Alexis i dlaczego nie widzę tam Kościelnego i o dziwo nie był to żaden stały fragment gry;
po prostu miał parę takich wyjść, z których oprócz dziury przed Szczęsnym nic nie wynikało.

@MaciekGooner

Ekhem, nie broń tak Kościelnego, bo w tym meczu zagrał najgorzej ze wszystkich graczy Arsenalu:

jego niepotrzebny faul w polu karnym - piłka była już za nim, a on podstawia nogę(można wybaczyć), ale zgubienie Costy przy 2 bramce to jego wina, nie Merte;
+ te niepotrzebne wychodzenia nawet na 20/30m połowy Chelsea;
a Flamini o dziwo w tym meczu nie miał ani jednego błędu, przynajmniej ja się nie dopatrzyłem;
Merte też zagrał pewnie.

Ale w tej lidze włoskiej się dziwnie gra.. Juventus niczym nie zachwycił;

- zero pressingu
- ustawianie dwóch linii obrony i podchodzenie do rywala dopiero na 30m;

poza tym wcale nie dziwię się, że sprzedano Gerwazego - obejrzałem 2 połowę meczu Juve-Roma i nasz były Czołowy w ogóle nie brał udziału w defensywie - wyglądało to gorzej nawet niż w przypadku Ozila ;):

truchtał sobie tylko po boisku(a tak naprawdę to chodził) i czekał na podanie i zaprezentowanie swojego zwodu, gdzie 2 razy obrońcy Juve się na to nabrali;

niby dużo goli a jednak według mnie mecz słabszy od Chelsea-Arsenal - podobna ilość sytuacji, dużo wolniejsza gra;

a co do tego trenera Romy - to po prostu ma w składzie walczaków, którzy bardzo chcą biegać i wiele zawodników charakternych - co widać na boisku - min. Totti, Nainggolan, Yanga, Manolas;

w Premier League z taką grą by się wykończyli fizycznie;


a u nas? - czy jest brak DM? - czy tylko przez to przegrywamy mecze?:
Dzisiaj - Flamini najlepszy na boisku, a wynik? - i tak porażka;

dzisiejszy mecz nie był zły;
po prostu Kosa zagrał katastrofalnie(niepotrzebny faul na karny, zgubienie krycia Costy, x-krotne wychodzenie na połowę przeciwnika):

u nas nie widać tego zaangażowania, czym zawsze szczycił się Arsenal -
Ramsey już tak nie walczy w odbiorze, tylko bawi się w kolejnego kreatora(a jest ich zawsze za dużo na boisku ;>);
Wilshere jest chaotyczny - raz kapitalny mecz, raz kiepski;
Merte i Kosa coraz częściej grają gorsze mecze, co im się w tamtym sezonie tak często nie przytrafiało;
Ozil osobiście mnie irytuje, za często cofa grę, w meczach z lepszymi rywalami nie istnieje na boisku, może to wina niewychodzenia na pozycję kolegów z drużyny? - tu właśnie widzę największy problem - żadnej taktyki w ofensywie, tylko przewidywalność, a potem się dziwić, że nie ma celnego strzału na bramkę..

@ Maciek

Lepiej to zakończyć, bo to nie ma sensu :)

Tylko napiszę jeszcze, że zaczynałem raczej od siatki, bo miałem trzepak pod blokiem - wystarczyła gumowa piłka powiedzmy za dyszkę i można było grać z każdym; piłka nożna przyszła dopiero ze szkołą;

także poglądy o sportach też wyrabiają się przez otoczenie - jedni na w-fach grają tylko w siatkę, to będzie to ich ulubiony sport, inni w piłkę..

boli mnie to, że takie sporty jak kosz czy piłka ręczna - również zespołowe, do których wystarczy piłka i jakieś pojedyncze dodatkowe atrybuty w ogóle praktycznie nie istnieją w szkołach, ale to już inny temat.

@ Maciek

ale czy ja komuś coś wmawiam? Po prostu wyrażam swoją opinię;
nie piszę do ludzi, żeby nie oglądali siatkówki bo jest nudna czy coś w tym stylu, tak samo mi to nie przeszkadza jak ktoś ją lubi bardziej niż piłkę czy cokolwiek innego,

po prostu piszę, jak jest..
Patrząc teraz od strony popularności sportu - zauważ jakie pieniądze idą na siatkę, jakie na nogę; ile ludzi gra tu i tu, ile jest zawodowych lig - itp., itd. - na podstawie samych danych statystycznych można wywnioskować, który sport jest "lepszy";

"po co ta dyskusja" - więc po co siedzisz, czytasz, dyskutujesz też tutaj o tematach bardzo często oczywistych, sam sobie odpowiedz na to pytanie ;)

Tylko nie przyczepcie się do "taki Celtic" :), jak napiszę "taki Arsenal" czy "taka Hiszpania", to też będzie tekst dnia, bo ze słowem "taki" :>?

@ henry 18

Ta, trzeba mieć szczęście - i to jest właśnie najlepsze w tym sporcie - taki Celtic potrafi wygrać z Barcą oddając 2 strzały na bramkę a Barca blisko 20 - gdzie kontroluje całe spotkanie;
tutaj po prostu też idzie wygrać dobrą taktyką - nawet taką jak "postawienie autobusu" + kontry + stałe fragmenty, w siatce dla mnie jest tylko monotonia, ale są gusta i guściki; oczywiście niektóre mecze w piłke nożną lepiej zapomnieć(w sumie, to nawet nie ma jak się ich zapamiętać ;>)

MaciekGooner - Taki Troll internetowy Dnia dla Ciebie ode mnie, nie ma to jak przyczepić się do jednego słowa z kontekstu i wymyślić sobie do tego historię, że nie wiedziałem wcześniej o istnieniu takiej reprezentacji itp., itd., brawo.

@ arsenallord

Tak, można tu dać jako bardzo naciągany przykład porównanie reprezentacji
Chile do Francji, a Hiszpanii do Brazylii, dla mnie jednak Francuzi są jakby to ująć dalej w rankingu najlepszych drużyn siatki niż Chile w piłce nożnej;

ale przyznaj, że w siatce nie ma takiej Kostaryki - co potrafiłaby nagle bez specjalnych gwiazd wygrać z taką Polską czy USA( Włochy-Anglia ).

@ arsenallord

Te reprezentacje wcale nie są słabsze, po prostu Niemcom przyfarciło się z grupą i losowaniem, Włosi zawiedli, Iran już pokazywał się od 2 lat, a Francuzi odpalili, a niedawny mistrz Europy jeszcze z Antigą w składzie nie wziął się z niczego;

zawsze są Ruscy i Brazole w ścisłej czołówce praktycznie;
w piłce nożnej czegoś takiego nie ma, takie Chile potrafi wyeliminować Hiszpanię,
czy Kostaryka Anglię i Włochy.. - mała różnica ;)

@ roman

Siatkówka to nuda do potęgi ;) - cały czas to samo, powielane schematy - praktycznie nie ma szansy, żeby słabszy coś ugrał,

a piłka? - właśnie tutaj są te emocje - np. dużo łatwiej się obstawia mecze siatkówki niż piłki - stąd też takie małe kursy;
może się wszystko zdarzyć - ile już było takich meczów, w których drużyna przeważała przez 80/90 min i było np. 2-0 / 3-1 - druga drużyna dostała jakiegoś kopa - może przez zmiany, może przez zmęczenie przeciwnika - i wciągu 5/10 minut wyrównać stan lub nawet wygrać;
w siatkówce tylko Polacy potrafią przy stanie 14-9 dla nich przerąbać grę 16-14 z Ruskimi ;>;

henry18

To pojechałeś - wytłumacz mi teraz dlaczego u mnie w klasie 2 najlepiej grających w siatkę jest(a raczej było:>), że tak powiem najbardziej leniwo-głupkowata? o dziwo w nogę nie umieją za dobrze grać;
schematów wyskok - serw - blok da się nauczyć każdego, a głupim jest się z wyboru; nieinteligentnym od urodzenia ;)

Szczęsny 6.5 - miał tą piłkę na rękach, nie można pisać, że ta bramka, to jego wina, a dlaczego w ogóle Demichelis oddał strzał? - bo obrona na to pozwoliła;

ogólnie obrona w tym meczu zagrała o klasę gorzej od formacji ofensywnej.

Debuchy - 5.5/6.0 - nie zrobił wiele przez "cały" mecz, jak i nic nie zawalił;

Merte - 5.5 - to samo, parę pewnych wyjść, parę niepewności

Kosa - 5.5 - po profesorsku? naprawdę? tyle razy, ile gubił krycie w tym meczu i nie za bardzo chciał być defensorem, to można się za głowę złapać, zupełnie jak nie Kosa;

Monreal - 4.5 - jak na niego, to i tak nie jest źle w obronie, po prostu jak ma lepszgo przeciwnika przed sobą, to nie daje rady, smutne.

Wilshere - 9.0 - chłop dzisiaj grał w końcu na miano gwiazdy drużyny ;)

Ramsey - 6.5 - dużo mu nie wychodziło, ale pierwszy gol to głównie jego zasługa; miał też parę kluczowych podań.

Ozil - 5.0 - udawał, że broni; jego największy atut - czyli podania mu praktycznie w ogóle nie wychodziły..

Sanchez - 8.5 - był wszędzie, mogło być lepiej, gdyby miał celniejsze podania ;)

Welbeck - 6.5 - jak na debiut, to dość dobrze; w paru sytuacjach mógł się zachować lepiej, szczególnie w drugiej połowie;

Flamini - 3.0 - żółta kartka musi być, a dalej szkoda pisać ;)

Oceny jak dla mnie zupełnie nietrafione - tylko z oceną Ozila i Flama się zgadzam :/

XandeR - tu powinno być bardziej porównanie Freda do Żiru,

bo i Arsenal i Brazylia przed przyjściem Żiru byli przyzwyczajeni do kapitalnych napastników(lub bardzo dobrych) a potem przyszedł taki Żiru/Fred i.. na kogo kibice mają zrzucić winę :p?

Sanogo ma dopiero 21 lat i nie powinien grać w podstawowym składzie, dlatego Wenger też ściągnął już nieco ogranego Welbecka, ale nie hejt Sanogo to przesada,

już za taką sytuację lepiej "zwalać" na Wengera niż Sanogo, przecież on nie załatwił żadnej alternatywy na kontuzję Żiru.

Welbeck musi się wpasować w drużynę, a to nie jest łatwe,
Zapewne będzie miał zadania podobne, co Żiru, a wtedy nie sądzę, że strzeli wiele bramek,

jednak też wolałbym Welbecka, bo Żiru mnie strasznie irytuje swoimi zmarnowanymi sytuacjami, minami, pretensjami do sędziego..