Komentarze użytkownika TlicTlac

@bigMick:

Kto się burzył niby? Dobrze, że wtedy nie było karnego.

@Freo98:

No nie rób sobie jaj, w takich sytuacjach jak najpierw trafia w piłkę, szczególnie w polu karnym to nie ma faulu.

@Freo98:

Liczy się impet, pozycja nóg i piłki, piszesz tak, jakbyś piłki nigdy nie oglądał.

@sebastix11:

A druga pokazała odwrotnie :-)

W piłkę trafił najpierw, a potem skosił.

Ale Politano ma krótkie paznokcie, chyba sporo obgryza.

@Oldgunner3:

Tak gra Neapol, że to Milan miał 2 setki, a Napoli 0 xD

Napoli, Napoli, jakoś półfinału nie widzę, przy tak groźnych kontrach Milanu.

Lampard i Gerard to nieporozumienia jeśli chodzi o trenerkę w Premier League. Emery pokazuje potencjał AV, a za Gerarda to oni się ocierali o miejsca spadkowe.
A Chelsea i zatrudnienie Lamparda to po prostu śmiech, nie wiem na co liczyli.

@RIVALDO700:

Ja to bym dał 0 procent :d

Fabio to przynajmniej ma ładną dziołchę, to tyle z zalet :>

@RIVALDO700:

Przypominam, że zremisowali z Southampton, które jest i było wtedy 20 w tabeli.

Chopy, jak idziecie na Solo, to mi też kupcie, lubię to czerwone (truskawkowe jbc.).

Ale ta ręka Rice, jak prowadziła do akcji bramkowej i jest VAR, to nie powinna być powodem anulowania gola?
Czy go w klatkę trafiło?

Moje top3 największych niewypałów transferowych ostatnich lat to Hazard, Coutinho i Sancho.

Anglik w teorii jeszcze może zaliczyć przynajmniej serię paru dobrych meczów, bo jak na razie to kiepściutko.

Kto według Was spadnie z Premier League?

Dla mnie Nottingham, Southampton i...? strzelę sobie w Leeds.

Najgorszy terminarz ma zdecydowanie Nottingham, a Bournemouth ma stosunkowo łatwy i są duże szanse, że się utrzymają.

8 porażek* bo Arsenal z innym trenerem.

Kolejne mecze z 0 strzałów w meczu:
Nottingham wyjazd, Fulham u siebie - 16 i 17 kolejka;

jak Pat miał te 15 meczów w miarę przyzwoitych jak na jakość piłkarzy w CP, tak od tej 16 kolejki grali bardzo słabo. 1 wygrana, 5 remisów, 9 porażek.

@Qarol napisał: "Przecież te dane mocno przekłamują rzeczywistośc. Po pierwsze, Vieira miał tragiczną pod tym względem końcówkę, ale całościowo wcale nie można powiedzieć, że jego Palace cechowało się murarką. To był dosyć zrównoważony zespół pod względem zaangażowania w ataku i obronie."

Oglądałem parę meczów Crystal Palace w tym sezonie i zdecydowanie, ze wszystkich drużyn - oni grali największą murarkę, a szczególnie było to widać w meczach z teoretycznie lepszymi zespołami.
Na początku sezonu, 1 mecz w lidze - z Arsenalem - jeszcze im wyszedł jako tako, ale praktycznie każdy kolejny mecz - to kompletny brak pomysłu gry w ataku.
Jak dla mnie za bardzo gloryfikuje się tu Pata, granie tak defensywne z Eze czy Olise;
wiadomo słaba końcówka pod względem terminarzu, ale seria paru spotkań z 1 lub bez celnego strzału w meczu? - przecież to się tragicznie oglądało.

@sickstick napisał: "Warto jednak wziąć pd uwagę że te 2 mecze Roya to Leeds i Leicester, czyli najgorsze defensywy w lidze, zaś te 7 spotkań Pata to City, Arsenal, Liverpool, Brenford wyjazd, Brighton x2 i Aston Villa."

Arsenal już był za nowego trenera (tymczasowego);
City, Liverpool, Newcastle i Brighton u siebie = 2 celne strzały (!),
Brighton, AV, Brentford na wyjeździe = z Brighton 3, z Brentford 4, z AV 0.

Crystal Palace za Roya Hodgsona*

46-9 - liczba sytuacji bramkowych i celnych strzałów w ostatnich 4 wyjazdowych i 3 domowych spotkaniach Crystal Palace Patricka Vieiry.

47-17 - liczba sytuacji bramkowych i celnych strzałów Roya Hodgsona w 2 ostatnich meczach;

można? Pat (Vieira) w Nice i CP pokazywał, że jest strasznie defensywnym trenerem; a taki Hodgson od razu z tej samej ekipy robi oblężenie bramki przeciwnika.

@Ryszard_Bocian:

Zależy jak mierzysz. Czy od dolnej krawędzi czy od górnej krawędzi.

Jutro ciekawy mecz AV - Newcastle;

Newcastle - ostatnie 5 meczów wygranych, a AV ostatnie 7 meczów - 6 zwycięstw i 1 remis;

meczyk może przewyższyć miarę ostatnich "hitów" LM.

Macie skrót meczu United, bo chcę sobie zobaczyć te 2 samobóje :D

W ogóle według mnie ludzie często bardzo błędnie podchodzą do takich filmów jak Avatar czy Godzilla np. (robione głównie pod nacieszenie oka oprawą graficzną).

Najnowsza godzilla (z 2014 i 2019 roku, 2 części) przecież graficznie jest świetna, a ma oceny na takim filmwebie 6,0 i 5,4, bo?
Ludzie się chyba spodziewali niesamowicie rozbudowanej fabuły, świetnej gry aktorskiej - w filmie o gigantycznych potworach. Dla mnie akurat przeciętna fabuła podkreślała znaczenie tych potworków, a idąc na Godzillę do kina - szedłem po to, żeby nacieszyć oko, genialnej fabuły to się nie spodziewałem (acz i tak po obejrzeniu - nie przeszkadzała mi).

Avatar podobnie - dla mnie 1-ka ma dosyć przeciętną fabułę, przeciętną grę aktorską, ale ta oprawa graficzna robi po prostu kolosalne wrażenie.

Dla mnie - dla takich filmów, szczególnie, chodzi się do kina.

Dodałbym np. Diunę, bo oglądałem na "telewizorku" i żałuję, że nie poszedłem do kina, bo już na mniejszym ekranie ta oprawa graficzna robiła gigantyczne wrażenie.

A czego się spodziewałeś po 2-jce? - jak w jedynce przecież mieli wojnę z ludźmi i ją "skończyli", kolejnej wojny? Czy to nie byłoby nudne?

Poza tym wątkiem ataku ludzi, to przecież też była bajka pod doznania związane z oprawą graficzną.

@RIVALDO700:

Ale masz ten post o Avatarze 1 czy 2 niespójny, nie wiadomo co do czego:
"Mówię a zobaczę co zrobili w tej 2",
potem piszesz domysły o 2 (a przynajmniej tak wynika z tekstu);
potem kontrast Predator -> Pinokio;
Tragedia z domysłów, bo jeszcze nie oglądałeś?
Masz dreszcze w związku z czym? - z Avatarem 1 czy w związku, że 2 może być Pinokiem (gdzie 1 to Predator)?

Potem piszesz o Hollywood, że Ci udowodniło, że nie można nic fajnego zrobić, to jednak obejrzałeś tą 2-jkę czy nie?
Definitywny koniec czego? Hollywood? Oglądania Avatara? Oglądania przez Ciebie filmów Hollywood?

Pisałeś ten post chyba w trakcie oglądania drugiej części Avatara, bo naprawdę ciężko to zrozumieć.

Ale wolny ten mecz Real-Chelsea - w porównaniu do tego wczorajszego.

@Trequartista:

Niektórzy jakąkolwiek przewagę mylą z dominacją.

Dominowało to City dzisiaj albo Real Barcę ostatnio.

@momo12 napisał: "a ten Martinelli to wgl na boisku był ??"

Strzelił bramkę i zaliczył ładną asystę, mało?
Saka był wczoraj gorszy.

Zinchenko najsłabszy na boisku, Salah go tam robił jak chciał, no i ten tunel od TAA przed 2-2...

Gość się nie nadaje, jak trzeba bronić, Arteta przewalił to zmianami, wpuszcza Kiwiora (chyba po to, żeby van Dijka w powietrzu pokrył), a jest dużo lepszy w defie Tierney, który by pomógł Zinchowi / lub go zmienił.

Ależ mnie Czaka teraz w****ił tym wybiciem, debil jeden.

@SoulStorm:

i 1 mecz mniej.

To jest cud, że dopiero teraz na 2-2, niestrzelony karny, spartaczona 100-tka przez Nuneza, interwencja Ramsdale'a po strzale Salaha.

Kiwior za Ode to taka typowa zmiana Wengera xD tylko Holding wchodził.

Zinchenko jest tragiczny w obronie.

Inzaghi we wtorek leci z Interu (Benfica w LM), a w jego miejsce Conte na ratunek?

Vinicius jest mega irytujący do oglądania, co za typ :D
Zachowuje się jak taki niewyrośnięty nastolatek ^^

Ktoś tam pisał, żeby stawiać domy na żółtko Gaviego, a ja chciałem odpisać, że od razu żółtko Gaviego i Viniciusa - dużo lepszy kurs;

patrzę, a tam wdali się ze sobą w pyskówkę i obaj żółte kartki xDD

@Snapi napisał: "Pewnie ze jest to mega trudna sprawa. Z tego powodu mając obecnie 26 lat nie chciałbym mieć teraz dzieci"

O to, to.

Popatrzcie sobie na ten kontrast odnośnie chęci posiadania dzieci wśród ludzi w dzisiejszych czasach, a ten przepych - czyli pierdyliard prezentów dla dzieci przy każdej okazji (temat prezentów na "Zajączka" dosłownie 2 strony dalej ^^).
Kiedyś jakoś ludzie chcieli bardziej dzieci, a nie dostawało się za bardzo prezentów albo bardzo skromne; teraz ludzie nie chcą dzieci, a jak już się zdecydują, to jest przepych, multum prezentów.

Tłumaczą to tym, że nie ma pieniędzy, nie starczy na dziecko, itp. - a potem takie 1 dziecko, jak już się na nie zdecydują - jest obsypywane z góry na dół "darami".

@ U mnie (27 lat) też z rówieśników (studentów czy znajomych po technikum) z 5 osób ma dzieci, wszyscy po 1 brzdącu, a gdzie pozostałe 200, jak nie lepiej osób?

@@ Studia spowszechniały, nie ma jako-takiej mniej lub bardziej przymusowej pracy (na roli, jako pomoc dla rodziców, w sklepikach) dla dzieci i młodzieży w wieku 8-18, a nawet 8-26 lat (do momentu ukończenia studiów) i obecnie to można takiego 26 latka po studiach porównać do 18-stolatka z poprzedniego pokolenia - jeśli chodzi o rozgarnięcie życiowe.

Większość ludzi się po prostu boi, spora część została wychowana w dobrobycie i ten dobrobyt też chce przyszłemu pokoleniu zapewnić. Inni nie chcą rezygnować ze swojego dobrobytu, kosztem wychowania dzieci. Ot po prostu ludzie stali się bardziej wygodni.

@@@ Ja się nie będę wypowiadał o wychowywaniu dzieci, bo sam póki co nie mam i szybko się raczej nie zanosi, ale jak widziałem sytuacje w życiu, gdzie 8-latek krzyczy do rodzeństwa czy rodziców: "nienawidzę cię/was", drze ryja na całego; a z takich bardziej skrajnych - jak rzuca ciężkim młotkiem czy też jakimiś rzeczami w rodzeństwo -> to ja będąc naocznym świadkiem, nie chcąc się wtrącać w wychowywanie cudzego dziecka - myślałem tylko -> jakbym się zachował, gdyby to było moje dziecko?
Co gdyby argumenty słowne pod żadną postacią nie docierały?
(Oczywiście zapewne można by spróbować wielu sposobów, np. próbować wyładować nadpobudliwe dziecko na jakichś zajęciach sportowych, tanecznych itp.)
[i tego "nienawidzę" wcale nie musiał wyciągnąć od rodziny, tylko np. od rówieśników; a trzymanie z dala od rówieśników to dla mnie najgorsze co można dziecku zrobić, bo się wychowa antyspołecznego człowieka].