Komentarze użytkownika TlicTlac

@TlicTlac:

i zapomniałem dodać:
[spoiler]
Arsenal wygra LE po pięknym strzale Iwobinho i główce Mustafiego.

@NineBiteWolf:

a co będę gorszy:

Tyrion zginie heroicznie ratując Jona,
Daenerys zoostanie zgładzona przez olbrzyma(w sumie to zmiażdżona) - i problem tronu się rozwiązał :-)

@lordpat:

piszcie, że spojlerujecie...
Ja staram się pisać bez zdradzania "wszystkiego" -.-

@grzegorz1211:

już w poprzedniej części przeszli na bardziej poważny ton;

Twoje nastawienie - Twój wybór - Batman Nolana też był w paru miejscach smutny;

tutaj musieli to domknąć, ja na przykład wolę historię przedstawioną, jak w 2ch ostatnich filmach - humor, wzruszenie; bo to się zapamiętuje;
nie lubię filmów jednowymiarowych(Strażnicy Galaktyki 1, Thor Ragnarok, choć w swoim gatunku bardzo dobre - to tak naprawdę wyróżniające się głównie tylko wizualną oprawą).

Tutaj widać jednak, że Ci bohaterowie to nie byle jacy aktorzy - pokazują swój warsztat;
mi się akurat przemiana Thora podobała - według mnie - nie wyciągnęliby z tej postaci więcej niż we wcześniejszej części.

A co do Hulka? - bardzo skrzywdzona postać jak i taka średniawa gra aktorska - z tych wszystkich bohaterów najmniej charakterystyczny i chyba najgorzej zagrany czy rozpisany.

@Ech0z:

czy spojlerem jest napisanie, że serial rozczarowuje? - nadinterpretujesz.

@grzegorz1211:

słyszałem co innego ;)
świeżo po Avengers - dzień później poszedłem na Shazam(które nie jest źle oceniane) i zobaczyłem przepaść jaka dzieli te oba uniwersa.
Naprawdę Marvelowskie filmy są bardzo dobre, noe wszystkie, bo też zdarzają się średniaki;
z DC większość mam ocenionych poniżej 6tki, jedynie Batman świetny i WonderWoman jeszcze dała radę(na Aquamanie byłem w kinie, ale też gorszy jakościowo).

Gra o Tron już od jakiegoś czasu bardzo zawodzi(nie oglądałem 2 najnowszych odcinków), Sansa mnie irytuje swoją grą, wątek Cersei wprowadzany na siłę, dużo by tego było.

Ostatnia część Avengers(kończąca cykl) naprawdę daje radę, acz parę wątków(główny) przewidywalne.
Kwestia rękawicy i siły Thanosa(przed/po) też fajnie, krótko wyjaśniona.

Arsenal nigdy, odkąd sięgam pamięcią, nie potrafił grać w osłabieniu - czy to z Leicester, czy jakby postawić Bate, myślę, że nawet z Zagłębiem Sosnowiec mieliby trudno wygrać w 10-tkę...

Ostatni przykład City z LM, gdzie ze stanu 1-2 i czerwonej kartce - wyszli na 3-2 z Schalke.
Wiem, że nie ma co porównywać City z Arsenalem;
to dalej - Watford - w 10tkę dominował nad Arsenalem;

mecz z Bayernem po czerwie też koszmar, mecz z Chelsea - Arsenal to najgorzej grająca drużyna w dziesięciu, jaką w życiu widziałem.

@GunnersFan9:

wolałbym żeby Arsenal odnośnie transferów był jak Liverpool. Umiał sprzedawać średnich zawodników za 20/30mln i pieniądze ze sprzedaży zawodników przeznaczał na kupno innych.

Kiedyś byli gorsi w transfery niż Arsenal: jakieś Lamberty, Balotelle i inne Borinie, Glen Johnson
potem się ogarnęli, a tamtych średniaków sprzedawali za spore pieniądze.

Arsenal nie umie sprzedawać zawodników i za Wengera też nie umiał kupować - nie obsadzał tych pozycji, co trzeba.

@pauleta19:

jak Głenduzi dostaje 2 za taki mecz, to naprawdę nie wiem, jak musi zagrać, żeby dostać 1.

@Diam51:

a jaki jest stosunek wygranych do reszty meczów?

@Xanthi:

w jednej z ostatnich akcji meczu chciał przed 16-tką 3 kontakty z piłką wykonać i może w 4-tym podać(?) - klasa.

@Pampiszon:

przecież Głenduzi to był z 2x gorszy niż Elneny, obaj nie wychodzili na pozycję, ale Francuz to stracił chyba więcej piłek niż cała reszta drużyny.

Jak Chelsea po ewidentnym wałku z Cardiff wskoczy za Arsenal do top4 i do tego, jeśli Cardiff przez ten mecz wyleci z Premier League, to się niemiłosiernie w****ię na piłkę...

Nie wiem kto mnie bardziej wpienia w tym meczu:

sędzia grubas, parodysta Mustafi czy "świetnie wychodzę na pozycję" Głenduzi......

Głenduzi jest dzisiaj gorszy niż Mustafi, a to już wyczyn...

Koszmarny mecz Francuza.

@SoulStorm:

... nie powiedział nigdy nikt.

Elneny całkiem dobrze gra, chyba drugi najlepszy na boisku(po stronie Arsenalu) po Lacazette.

Gueye jest świetny, szkoda, że ma już 30 lat :/

Dalot, Lindelof, Jones, Matic - to na pewno nie są piłkarze na walkę o top4, a już na pewno nie Young;

poza tym nie wiem - czego nie gra Mata ?

Zawsze fajnie się czyta porcję ciekawostek przed meczem, dlatego brawa dla autora/-ów i oby więcej smaczków ;)

@Simpllemann:

podparłem się flashscore, ale jest tak jak piszesz,

po prostu grali mecze towarzyskie, w których przegrywali i wygrywali i wziąłem to pod uwagę.

@Simpllemann:

już ogarniam, po prostu nie sprecyzowałeś, że ta 2 statystyka - chodzi tylko o ligę.

@Simpllemann:

Jak to możliwe, że 8 remis z rzędu, a 5 ostatnich wyjazdowych i 5 ostatnich domowych meczów to też remisy? - to nie 10 remis z rzędu?

@RIVALDO700:

ja bym ryzykował na Frankfurt, może nawet Ajax - bo im gra na wyjazdach w LM lepiej wychodzi niż u siebie(paradoksalnie ^^)

@Womanizer:

Dobra, dobra, to jest Twoje zdanie, ja swojego nie zmienię, Ty też nie.

Rozumiem, że to jest Judasz, tez go nie lubię, a kiedyś go uwielbiałem, ale według mnie jednak ujmujesz mu z kariery :)

@Womanizer:

tylko jedno więcej mistrzostwo w przypadku tego, że RvP wygrał jedno, a Auba zero, jednak sprawia ogromną różnicę. Liczbę występów oraz goli(średnią na mecz) też mają bardzo podobną;

Auba ma jeden tytuł króla strzelców, RvP 2,
van Persie grał w Arsenalu oraz United, Auba BvB i obecnie Arsenal.

@illpadrino: @Remek:

Bramka w stu procentach prawidłowo nieuznana, nawet eksperci czy Guardiola mówili więcej o "ręce" Llorente niż tym spalonym(swoją drogą ta ocierka po ręce to według mnie tez w 100 procentach prawidłowo uznana bramka - o dziwo tutaj sędzia turecki mnie zaskoczył, bo świetnie prowadził zawody, a pamiętam go z raczej słabego sędziowania)

do meritum - jest przepis, że każde zagranie(zagranie, nie - podanie) przez zawodnika swojej drużyny jest gwizdane jako spalony; z bramkarzem jest inaczej, jest(tutaj nie jestem pewien) chyba dodatkowy wpis, że "świadome" zagranie, a nawet podanie nogą - bo przecież główką można podać - i tutaj ja się zastanawiam - dlaczego?

Kiedyś te przepisy były dużo gorsze, że można było swobodnie podawać do bramkarza, teraz można tylko głową(ciałem/klatką) bez żadnego przewinienia, tylko dlaczego wprowadzili ten wyjątek, że można głową, a nogą nie?

według mnie - żeby usprawnić widowisko, bo przy takim graniu na aferę(świece, fizyczność) bardzo często obrońca byłby zmuszony grać za boisko(out, rożny) - drastycznie zwiększyłaby się liczba stałych fragmentów - kończąc - jest dobrze, jak jest.

@Womanizer:

Popatrz sobie na sukcesy obu piłkarzy,
kluby, w których grali,
skuteczność w reprezentacji;
zobaczysz, że RvP miał/ma lepszą karierę niż Auba, Aubameyang w piłce niewiele osiągnął(trofea), choć może to jeszcze podreperować w Arsenalu - oby.

Swoją drogą śmieszne z tym VARem, że akurat angielskie drużyny poczuły największą moc sprawczą systemu - i największe huśtawki z nim spowodowane.
Angielska liga, w której z top lig, jako jedyna nie ma VARu, a najbardziej użyteczny w meczu angielskich drużyn, jak to mawia słynne przysłowie:

"Los chce ze mną grać w pokera,
Raz mi daje, raz zabiera..."

@RIVALDO700:

dokładnie jest jak piszesz, Belg jest ostro przereklamowany, Anglik go wciąga nosem.

@Gunnerrsaurus: @RIVALDO700:

Fraser nie jest lepszy od Hazarda, bo ma tyle samo asyst i dużo mniej goli,

za to Wilson jest lepszy niż Lukaku.

@Ranczomen:

akurat Czesiek zagrał bardzo dobre zawody, ogólnie w tym sezonie gra dobrze ;)

@zly_kanonier:

gdzie niby ten większy potencjał? - proszę rozpisz,

nie zrozumiem fenomenu Napoli, środek mają słaby, Milik, Mertens to nie są wybitni napastnicy, Callejon to taki średniak, chyba najgorszy na boisku wczoraj.

@Kowal96:

Dzięki, chyba niezaktualizowane o ostatni mecz, bo z Mustafim jest 6 czystych kont, a nie 5 :)

Ma ktoś jakieś statystyki albo wie, gdzie można takich poszukać, np.:

1. Ile bramek Arsenal stracił z Mustafim w składzie i bez niego.
2. Ile razy Arsenal odnotował czyste konto z Mustafim w składzie i bez niego ?

@wojt3q:

Milan gra słabo ogólnie, Arsenal gra dobrze albo nawet bardzo dobrze u siebie, w delegacjach gra kiepściznę - dlaczego? - nie wiem.

Chelsea miało swoją formę, Arsenal miał koło 20 meczów bez porażki, United po zmianie trenera imponującą serię - niby wyścig żółwi, a tak chwalone Wolves czy Watford są grubo pod top6.

Popatrz na inne ligi, naprawdę:
Real gra kaszankę, Atletico - wstyd za mecz z Juve,
włoska - opisałem wcześniej,
francuska - tylko PSG - dało ciała z United,
niemiecka - obecnie słabe BvB i średni Bayern..

@wojt3q:

Tottenham z top3 jest w półfinale ligi mistrzów;
United z top6 odpadł w ćwierćfinale LM,
Chelsea i Arsenal z top 4,5 są na dobrej drodze do awansu do półfinału LE,
rzeczywiście słaba liga angielska w tym sezonie;

to pytanie - jak katastrofalna musiała być w poprzednich sezonach?

@@ druga kwestia - to słaba liga włoska - AC Milan, który gra bardzo słabo jest 4;
Juventus w LM gra słabo, a ma 17 punktów przewagi nad Napoli;
Inter się ośmieszył w grupie LM, gdzie mógł na spokojnie wyrzucić Totki z fazy pucharowej;
Milan nie wyszedł z grupy LE, Inter przegrał z Frankfurtem w 1/8.

Filmowcom polecam, szczególnie klimaty sci-fi - akcja:

Upgrade
świetny film, budżet koło 5 milionów, a według mnie równa się z tymi najlepszymi filmami z tego gatunku, jak to mówią: pieniądze nie grają :-)

@kanapka:

inaczej to rozumiemy, specjalnie napisałem w cudzysłowie: gorszy, lepszy; bo zawsze tak będzie, że ktoś jest bardziej lub mniej zdolny, bardziej lub mniej pracowity - tylko nie mam pojęcia jak ludzie opiniują tą pracowitość czy talent - gdy nawet dobrze człowieka nie znają.

Ty widzisz to ze swojego punktu widzenia,
ja podałem we wcześniejszej wiadomości przykłady, że jest tak, i tak.

Nie jest tak, że Ci więcej patrzą, według mnie jest po równo. Wiele razy po jakichś wywiadówkach dało się słyszeć od rodziców dzieci - że "Pani/Pana syn/córka są wybitnie uzdolnieni", coś w stylu "mamo nie patrz na jego/jej ocenę, bo to przecież geniusz".

Pewnie po tych bardziej ambitnych to bardziej widać i wiele osób przesadza z zazdrością, przesadną ambicją.

Ja osobiście nigdy nie lubiłem i dalej nie lubię podawać swoich stopni/ocen, bo nie wiem - po co to komu. Zauważyłem prawidłowość - tak jak piszesz - masz lepiej - to taka osoba się wkurza, masz gorzej/tak samo - podbudowuje na duchu - tak w telegraficznym skrócie. Tym bardziej ludzie nie lubią słuchać jak ktoś się chwali/pyszni, ale można by o tym długo.

Są też tacy, którzy lubują się w statystykach(specjalnie pytają xx osób) - "kto, co dostał" i się porównują - dla mnie to jest smutne po prostu i tyle :)

@kanapka:

takie trochę odbiegnięcie od tematu widzę.

Ja na studiach mam często taką sytuację, że Ci teoretycznie "lepsi" czegoś nie zdadzą, a Ci "gorsi" tak - są dyskusje o tym - jak to możliwe, co ta i ta osoba jeszcze robią na studiach; nawet załamywanie się, bo ktoś "gorszy zdał, a ja nie".

Ludzie cały czas się porównują i będą to robić, bo są w większości uczeni tak już w szkole czy przez rodziców.

Po prostu to jest łatwa wymówka, że coś nie pójdzie, a komuś innemu tak, to "on jest lepszy/mądrzejszy", bardzo rzadko ludzie patrzą tylko na siebie, że za mało pracy w to włożyli, itd.