Komentarze użytkownika Topek

Za politykami już od dłuższego czasu stoją sztaby ludzi, wszelkiej maści doradców, którzy przygotowują m.in. przemówienia. I nie ważne czy mówimy o lewackim ścierwie czy katolach 'prawdziwych Polakach'.

Filmy akcji, to filmy akcji i wiadomo, że super ambitne nie będą. Ale to luz, sam sobie lubię przy piwku jakąś strzelankę albo pościgi obejrzeć. Tyle, że dobre filmy z tego gatunku są po prostu porządnie zrobione, a te niektóre programy z tv się silą na jakieś poważne show, a to poziom 'dlaczego ja'.

Oggy, no to to Jersey Shore. Jak byłem narąbany jak świnia, to próbowałem to oglądać, ale nawet wtedy czułem się zażenowany. A to wyczyn dla programu.

Marzag, no i cool, nigdzie nie pisałem, że jest.

---------------------

Odmóżdżacze są czasem potrzebne, ale niektóre programy to przeginki. Top Model moim zdaniem jest strasznie słabe, dalej są już tylko te napakowane i nażelowane osły w MTV co pokazują jak wyrywają tępe dzidy po solarze.

Marzag, ale nie ma podziału piłkarze - średnio rozgarnięci; reszta ludzkości - bardziej rozgarnięci. A takie coś pisałeś Ty.

Marzag, jest porównanie, ale ja nie pisałem, że np. przeciętny piekarz jest bardziej rozgarnięty od piłkarza. Jak przyjmiemy sobie jakąś umowną skalę 'mało - średnio - mocno' -rozgarnięty, to mogę powiedzieć, że Zdzisek piłkarz jest mało rozgarnięty, ale to nie oznacza, że Gienek kopacz rowów jest bardziej.

Marzag, względem nikogo. Tu nie ma w ogóle porównania.

Co do Tap Madl, to dupy zawsze w porno są, a innego wymiaru ten program raczej nie ma.

Marzag, ale żadnego porównania 'z przeciętnym człowiekiem nie robiłem'. Inteligencja to szerokie pojęcie, wiele razy definiowane. A słowa takie jak 'jełop' to potoczniaki, nie do analizy psychologicznej.

Marzag, słowa 'inteligentny' nie użyłem ani razu, pierwszy post był pół żartem pół serio i nie chodziło o podziały, a o szukanie na siłę możliwości Gervinho.

Marzag, no tak, bo ja pisałem, że piłkarz to koza.

Marzag, to ty wprowadzasz jakieś podziały na 'piłkarzy' i 'ludzi normalnych'. Mają predyspozycje do sportu, poświęcają się temu w 100%, to nie mają czasu(/nie chcą) na rozwój intelektualny. Może niektórzy mieli potencjał na bystrzaków, ale teraz to gdybanie. W piłce tego nie pokazują, a to przez to są kreowani.

Marzag, nigdzie nie napisałem, że jest zależna. Taka jest rzeczywistość, można pisać, że Heskey był inspiracją przy tworzeniu postaci House'a, ale kopacze to w większości półgłówki.

Dajcie spokój, większość piłkarzy jest średnio rozgarniętych. Niektórzy to mają nawet wypisane na twarzy, szczególnie Anglicy. A Afrykańce kopią szmacianą bo chcą kasiory na kurtyzany.

U nas jednym z najbardziej rozgarniętych jest Arszawin, to się zatacza pod klubami. Chyba, że pije bo nie może zdzierżyć głupoty reszty.

Lewandowski uczy się języków, myśli na boisku i strzela San Marino, kupmy go.

Może jeszcze zapija smuty, bo mówiło się, że żonę rzuca.

Nie ma co pochwalać zachowania, ale nie on pierwszy i nie ostatni. Nie trzeba być Bendtnerem, Jack też miał kilka niechlubnych historyjek.

Duża kasa, głęboka rezerwa i wysokie ego. Cóż może z tego wyniknąć? :P

Depta, wszystko jest dobrze.

Mam nadzieję, że Fulham na spotkanie z nami nie będzie mieć meczu konia po dzisiejszej cieniźnie. Chelsea ma jednak sporo indywidualności. Ale my musimy wyprzedzić przynajmniej jednych, więc najwyżej Spursów się tylko łyknie :P

Pogrebniak o ja jebe :D lecicie po całości

_DB, dzisiaj ktoś zauważył, że dużym plusem spartaczonej okazji wślizgiem był poprzedzający ruch wyprzedzający obrońcę. To chyba to. Bardzo innowacyjne podobno.

zuczek1987, a co, masz oficjalne, słownikowe, zatwierdzone definicje obu określeń w piłce nożnej...? litości. Co innego według Twoich standardów. Dla Brożka to dobra sytuacja, ale jak widać u Giroud liczą się głównie ruchy ściągające/wyprzedzające.

zuczek1987, już kij z definicją, bo wojną na określenia to nigdzie nie dojdziemy, ale też nie róbmy z tego sytuacji w której jedynie RvP by to wbił. Robin jest w zupełnie innej lidze, ale problem w tym, że Girouda nawet do solidnych ciężko zaliczyć. A to nasz podstawowy napastnik.

zuczek1987, 'jak się nie podoba, to zrób lepiej' jest argumentem 8-latka. Nikt tutaj nie jest piłkarzem jednego z największych klubów świata i nie dostaje dziesiątki tysięcy funtów tygodniowo. Jeśli dla podstawowego napastnika Arsenalu 100% sytuacją jest jakieś pacnięcie na pustą pod pełną kontrolą i przy tym broń boże! żadnego obrońcy w pobliżu, to chyba sobie z lekka żartujemy.

Ruch wyprzedzający Giroud!

Setka może i być ze szczupaka, nie musi być typową 1-na-1...

Jak dla mnie sytuacja Girouda to setka, na tym poziomie na pewno.

Arsenalfcfan, ale to nie tylko kwestia Mikela. W ostatnich 25 minutach było wiele momentów, w których zabrakło zdecydowania. To Bacarego, to Monreala który w 94 minucie się wycofuje. Cazorla cały czas próbował grać do przodu, Ox też, ale reszcie zabrakło ikry, żeby przycisnąć na maxa.

Zabrakło jaj by wyrwać zwycięstwo. Jak Arteta znalazł się za obrońcami, to myślałem, że zejdzie na zawał ze strachu. Szkoda.

Remis nie jest tragedią, jak na nas to i tak długo wytrzymaliśmy bez wtopy. Ale trzeba dalej wygrywać.

Albo Wenger kupi tylko jakiegoś Kouyata i będzie nim łatał wszystkie dziury defensywne.

No ciekawie będzie w strefie spadkowej. Wigan ma dwa mecze zaległe, więc pewnie się wygrzebie. Słabo wygląda AV, ale Stoke też chętnie bym widział w Championship :)

Di Canio jest idolem Wilshere'a. Pewnie Jack przejdzie do Sunderlandu.

Di Canio ładne orgazmy ciśnie po golach

_DB_, dla mnie Aaron w ogóle nie chwyta gry na PO, po prostu biega za piłką, ustawienia zero. Kościelny trochę grę w defie na boku łapie. Ale tak czy inaczej obie wersje oczywiście słabe. Licytować na dziury można długo, bo Wenger w swojej karierze nie jedną zostawił. Zobaczymy co wymyśli latem.

_DB_ Aaron na PO to łamaga, dajże spokój. Ogólnie sezon bez dziury w obronie, to dla Wengera sezon stracony. Albo nie łatał środka, albo nie łatał boków (odejście Clichy'ego załatał w tym zimowym okienku). Traore na lewej chciał grać (do teraz mam beke), to może na PO różne cuda wyczyniać.

_DB_, może i ma za sobą, ale wciąż jest wartościowym zawodnikiem, mogącym łatać różne pozycje. Jenkinson jeśli myśli o pierwszym składzie w przyszłości, to musi wyprowadzanie piłki poprawić i tyle. Ofensywę też musi :P

Ja się boję, że Wenger odpuści Baca, nikogo nie kupi i będzie grał Jenkinsonem + Coq + przesunięty Kościelny

Spoko, Cisse właduje w 90 minucie i Pardew będzie się migdalił z fanami.

maciekbe, ja jeszcze do końca nie łykam hype'u na Bellerina, ale zobaczymy. W przeciągu 2,3 sezonów, to jeszcze dużo może się zdarzyć.

_DB_, dla mnie układ Sagna i Jenkinson jest dalej układem dobrym. Bac ma słaby sezon, ale wczoraj na przykład zagrał nieźle, myślę, że można z niego jeszcze coś wykrzesać. Na dwuletni kontrakt by się nadał. Jak odejdzie, to oczywiście zostaje dziura.

_DB_, moim zdaniem naszym celem na okienko (poza napastnikiem) powinno być dwóch zawodników defensywnych - obrońca i pomocnik. Obrońca wiadomo, Dziura odchodzi, nawet głów mamy mało. A pomocnika trzeba, bo nawet jak Aaron odpali, to nie mamy zmiennika ani dla niego ani dla Artety. A Walijczyk na 10000% nie będzie miał formy przez cały sezon.

Bo już chyba nikt się ze mną nie będzie kłócił, kiedy powiem, że na Diaby'ego nie możemy liczyć. Jest Koklę, ale jego to Wenger boi się jak ognia...

_DB_, Jack nie miał nawet jednego sezonu jako OP, dajmy mu czas. Przejdzie pre-sezon, to będzie lepiej. Ja uważam, że jeden pełny, mocny sezon i od 2014/2015 kręci staty Fabregasa.

ToMo_18, ale dziury są jak były i ktoś musi je łatać. Jeszcze cofanie Jacka jako b2b, to poroniony pomysł.

Swoją drogą, zaraz po odejściu Fabsa chciałem środek z Aaronem obok DP i Jackiem na OP. To był moim zdaniem od początku plan Papcia (próbował mocno tego w pre-sezonie), ale Ramsey kaleczył.

Marzag, chodzi mi o odważne, dosyć ryzykowne (jak na DP) podania. Aaron przed kontuzją był zastępcą Fabsa, więc jak wchodził, to grał mocno do przodu, próbował prostopadłych, długich pił na boki ala Xabi (który też nie gra jako samotny DP). On najlepiej się spisuje jak może dużo biegać, podchodzić pod grę, gonić zawodników do odbioru. To nie jest typ Artety, który zawsze przewiduje, zawsze łata dziury. Mikel nawet jak grał obok Songa, to był zdyscyplinowany taktycznie, czasem aż za bardzo.

pauleta19, sorry no. Jak mamy marzyć to na huh nam Goetze, lepiej Cavani :(