Komentarze użytkownika Topek

Dobrze, że Wenger załatwił gościa do ciągnięcia zespołu, bo mogłoby być kiepsko. Niektórzy mówili, że po odejściu Judasza staniemy się monolitem, ale to bzdura. Za duże różnice w jakości i cieszmy się, że udało się wziąć Hiszpana, który stał się nowym liderem.

Mam nadzieję, że dzisiaj nie wywalimy babola i nie stracimy pierwsi bramki. Norwich potrafi się nieźle murować, gonić wynik będzie ciężko.

Już Nasri nie nadawał się na OP u nas, a co dopiero Chamberlain. Zresztą, po co mu usuwać główne atuty w postaci szybkości i dynamiki.

Moim zdaniem Chambo ma nawet niezłą wizję, ale brakuje jakości w podaniach, dokładności, szybkiej nogi i czasem mózgownicy. Ale też mówię od początku jego kariery tutaj, że to materiał na kreatywnego skrzydłowego, ale nie na ofensywnego pomocnika.

pauleta19, Vidic to się leczy, a nie wraca do formy. Jego zera z tyłu do giganci typu Sunderland i Reading. W ostatnich szlagierach nie grał. Może z przeciętniakiem przesadzam, ale to naprawdę nie jest już zabójca z przeszłości. Nawet jak wróci, to młodzi go łykną.

Vidic po kontuzjach to już nie ten sam killer. Stał się przeciętniakiem. Jeśli on ma status gwiazdy, to Verma też ma :P

Swoją drogą, pluliśmy sobie w brodę za Youngiem, a gościu zaczyna kręcić staty kultowego Downinga :P

Arsenalfcfan, Santi i Jack, czyli nasz karłowaty duet.

Prawdziwe gwiazdy United to Judasz i Rooney. Nani miał przebłyski, a zaraz Fergie go pewnie spuści. W reszcie szołu nie ma, młodziany, zakazane mordy i emeryci.

Zaha to dla mnie taka sama zagadka jak Chambo. Chambo w pierwszym sezonie przynajmniej pokazał, że ma papiery na granie w PL.

United aż tak dużo gwiazd nie ma. Chelsea ma w teorii więcej, a nawet od nas nie odstaje jak na razie.

Arsenalfcfan, wszystko jest zagadką. Ale kurde, Wenger wywala 12 milionów za 18-latka z League One. To śmierdzi diamentem Papcia. Dużo bardziej niż Jenkinson. Alex mnie rozczarował w tym sezonie, ale wierzę, że Wenger wie co robi, bo na prowadzeniu młodych akurat się zna.

I tak jak mówię - nie znajdziesz tak po prostu gości z mniejszym znakiem zapytania niż u Chamberlaina. Isco to dla mnie w ogóle nie nasz target, tak jak wcześniej Hazard.

AOC to materiał na niezłego cracka, drugi crack to Santi. Rozumiem, że Chamberlain gra kupe w tym sezonie, ale daliśmy za niego spore pieniądze, pokazał kilka razy, że potencjał ma duży, więc ten trzeci sezon może być dla niego sporym krokiem w przód. Ciężko wierzyć, żeby Wenger tak spartolił transfer drogiego młodziana.

Isco, Isco, Isco. Trochę jak z Hazardem. Jak przychodzi wygrzebać coś mniej znanego, to się okazuje, ze to nie mniejsze zagadki niż Chamberlain.

Suarez kosztował bodaj 23 miliony funtów, tani to on nie był. Taką kwotę trzeba wydać na napastnika 'na teraz'. Promocja ala Santi zdarza się rzadko, nie możemy na to liczyć.

Jak kupiliśmy Gervinho, Poldiego czy AOC to musimy się tego trzymać, dopychanie kolejnych zagadek (Isco poza naszym zasięgiem imo) robi tylko więcej szrotu. Poza tym, nie łatwo znaleźć skrzydłowego z większym potencjałem od AOC 'tak po prostu' za przyzwoite pieniądze.

Arsenalfcfan, prawda, ale to już jest musztarda po obiedzie. Ilościowo załatwiliśmy sprawę i trzeba z tym żyć, bo kadra jest ograniczona pod względem głów. Potencjał na skrzydłach jakiś jest, ja bym to zostawił. Ale oczywiście musi przyjść dobry napastnik.

Arsenalfcfan, no i właśnie w kwestii napastnika trzeba nagiąć politykę i wyłożyć mamonę. Stać nas na to, tylko trzeba decyzji. Reszta transferów, to z dobrym nosem Wengera do 10 milionów każdy.

No i też nie takie oczywiste jest zatrzymanie całego składu. Sytuacja Sagny niejasna, po takiego Kościelnego może się ktoś zgłosić.

Moim zdaniem mamy jednak przepchane skrzydła, szczególnie jeśli przyszedłby dynamiczny napastnik mogący grać na boku. Wenger musiałby spuścić Gervinho. Tak to nie ma miejsca, trzeba też wprowadzać AOC (jeśli się ogarnie).

Arsenalfcfan, napastnik na poziomie Cazorli (piłkarsko na swojej pozycji), DP na poziomie Artety (w swojej kategorii, bo chciałbym zawodnika o innej charakterystyce), uniwersalny obrońca na poziomie Smallinga/Jonesa (tylko bez wykrzywionej mordy). Mimo wszystko brakuje nam niewiele, dużo jak na politykę Arsenalu.

Bonus na bramce, ale w PL można za kilka milionów ściągnąć niezłego dziada pod ligę.

Jak dla mnie utrzymanie składu (poza szrotem) + 3 przemyślane transfery (niekoniecznie za gazylion zielonych) i ruszamy na podbój uniwersum.

adix, nie.

Za drogie to jest posyłanie darmozjadów bramkowych, którzy są totalnie bezużyteczni. Jeden z najgłupszych pomysłów w historii.

Good guy Hodgson. Przynajmniej rozumie o co w tym chodzi. Pearce już dawno powinien wylecieć ze swojej roboty.

Dół psychiczny jest często gorszy niż dół fizyczny, teraz musimy ich capnąć.

adrian, w defie różnice są niewielkie. ŚP wprowadzony zamiast drugiego DP byłby statyczny, siedział by na środku. Tego u nas nie ma. W zeszłym sezonie Arteta grał obok Songa, a często był tym ostatnim. Teraz jest mniejsza wymiana pozycji, ale zaczynają z tego samego miejsca.

Wenger to trener ofensywny, a to o czym mówię to schemat. Zazwyczaj patrzy się na ustawienie defensywne, bez piłki. A ataku to my gramy i 3 pomocnikami blisko pola karnego przecinwika.

adrina, mówimy o aktualnej sytuacji. Teraz już czasu na większą rotację nie ma.

adrian, 'tak na boku' to synonim 'na marginesie', nie zrozumieliśmy się.

Nie mam za bardzo czasu dłużej dyskutować, ale moim zdaniem nie masz racji. Nasz środek to:

-Defensywny pomocnik
- Defensywny pomocnik
- Ofensywny pomocnik

Drugi DP naturalnie w ataku podchodzi wyżej, ale w defie są właśnie w jednej linii. Rolę playmakera przejmuje OP.

adrian, ale skoro to nasza najlepsza pomoc, to po co Jack ma wędrować na ŚPO ? :) Zakładając, że Tomas jest zdrowy, a Arteta, Santi i Jack są nie do ruszenia, to decyzja jest: Aaron albo Tomas. Ruch Jacka nie odbija się na jakości gry, więc kwestia wyboru. A wybieramy zazwyczaj Aarona.

przemass89, ŚP porusza się inaczej po boisku. B2B to de facto nie pozycja tylko styl gry. Pozycja naszego B2B to DP, ale rozróżniamy po stylach od zazwyczaj najbardziej cofniętego (u nas Arteta). Zresztą, napisałem, ze 'na boku', reszta komentarza nie ma związku.

adrian, pozycji ŚP nie ma w naszej formacji - tak na boku.

Jack gra albo obok Artety jako b2b, albo jako ofensywny pomocnik. Santiego ze skrzydła nie ruszajmy. Jeśli więc Tomas byłby zdrowy, to gra on lepiej jako ofensywny pomocnik niż Ramsey na pozycji obok Artety. Dla Jacka w zasadzie nie ma różnicy, więc patrząc po najlepszych zawodnikach pomoc powinna wyglądać:

Arteta - Jack - Rosicky

adrian, jeśli Jack wraca i zakładamy, że automatycznie wskakuje do składu, to Aaron blokuje Tomasa - bo Jack może grać z każdym, na różnych pozycjach.

Vela z Północnej ale na jedno wychodzi* :P

Dosyć marnym, ale z Południowcami jest problem wychowawczy (+ pozwolenie na pracę). Vela, Wellington, Campbell, Denilson, Martinez to ogólnie były spore talent przed przyjściem do nas. Niektórzy uważani za jedne z największych w swoich krajach. Tyle, że zaraz strzelają lenia 'bo zimno, deszczowo i ciężko'.

Od ponad 10 lat mamy skauting w Ameryce Południowej. Orlandelli tam siedzi.

Pomoc będzie Arteta - Aaron - Jack. Pewnie do końca sezonu będziemy cisnąć z Santim od skrzydła.

a już myślałem, że Wenger pokaże jaja i posadzi Aarona zamiast Tomasa. A tu pojawił się nagły znak zapytania (przypadek?). Dobrze, że wraca Jack, Theo też się przyda.

Wciąż na niego liczę i mam nadzieję, że się podniesie po tym pechowym sezonie. Podstawę on ma piekielnie dobrą - szybkość, ale o wiele mniej bezmyślną i lepszą technicznie od Theo. Potrafi zagrać dobre dośrodkowania, zamieszać przeciwnikiem.

Poza tym, lubię go, bo to taki prosty chłopak z historią filmową (z akademickiej ligi do jednego z największych klubów świata). Taki wynalazek pokazujący siłę scoutingu.

Messjash saves the day. Obrona PSG ładnie zorganizowana, ale indywidualne umiejętności jednak rozciągają i przerywają nawet najbardziej szczelne defensywy.

Messi cierpi

'Wszystko jest cacy bo wygrała drużyna lepiej się prezentująca w dwumeczu' jest dziwacznym podejściem, nadającym się chyba jedynie do rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko w UEFA.

Wiadomo, że drużyna przegrana będzie głównie pamiętać błąd w 94 minucie, wyrzucający ich z turnieju. Jak dla mnie, to której drużynie się wczoraj nie kibicowało, trzeba stwierdzić, że na tym poziomie nie można wywalać takich baboli i nie widzieć kiedy kilku gości jest na spalonym.

Kolejna dyscyplina aspirująca do sportu narodowego - dyskusja o Lewym.

Mazzy spoko, chociaż muszę mieć nastrój na takie granie. Myślę, że wciąż w Polsce są znani, swego czasu w MTV się nierzadko pojawiali, jak jeszcze ta stacja była coś warta (lata 90'). Sorry za wjazd na wyjątkowość.