Komentarze użytkownika Topek

Jak dla mnie Borussia nie jest faworytem LM, w końcu wyjdzie brak doświadczenia w europejskich pucharach. To zespół, który bez ciśnienia potrafi zagrać dobrą piłkę, ale przy presji wyniku i potrzebie cwaniactwa szybko się wywalą. Rok temu też eksperci mówili, że w grupie rozniosą wszystkich, a skończyli jako ostatni. Tym razem poszło lepiej, są mocniejsi, ale nie wierzę, żeby poszli wysoko. Albo Szachtar albo następny zespół ich wyrzuci.

Eastmond to też prawdziwy Kanonier, ale dużo umiejętności mu to nie dodaje. Na razie Frimpong jest głównie znany z wpisów na Twitterze (często debilnych) i koszulek/czapek z Denchem. Czas pokazać trochę futbolu, bo do poziomu pierwszego składu ma lata świetlne. Wtedy zobaczymy, na pozbywanie się jest oczywiście za wcześnie.

Nom niech Mou wraca do PL. Będzie ciekawie, nie to co pokraka Benitez.

Potwierdzenie tego, że Santos to 'dla nas ważny zawodnik'. Kolejny raz powtarza się sytuacja, w której kupujemy przeciętniaka, pół-środek i nawet nie możemy go sprzedać.

Ogólnie sytuacja w defie wygląda słabo. Niby Kościelny wraca, ale granie Jenkinsonem z Bayernem to bardzo duże ryzyko, bo wczoraj widać było jak jest przygotowany.

Marzag, my chyba trochę inaczej pojmujemy grę z klepy. Dla mnie napastnik może być w tym świetny, a mieć mało asyst i odwrotnie. Giroud przeprowadzi w polu karnym akcję dwójkową na jeden kontakt, ale to w Arsenalu za mało. U nas napastnik jest kreatorem gry, łącznikiem z pomocnikami. A Olivier w akcji trójkowej na małej przestrzeni np. z Jackiem i Cazorlą gubi się niemiłosiernie i zazwyczaj traci piłkę (dzisiaj na początku spotkania była seria takich zagrań). On ma inne atuty i z tymi warunkami tego aspektu nie przeskoczy. Jedyną możliwością obejścia klocowatych warunków jest wybitna technika - na poziomie Robina albo Ibry. Tego Giroud nie ma i mieć nie będzie.

Giroud ma problem z klepą, oczywiście, że ma. Widać to było w pierwszej połowie, kiedy kilka razy szła akcja - Wilshere -> Cazorla -> Giroud... nie ma piłki. On nie ma techniki i zwinności żeby grać dobrze z klepy i tego nie przeskoczy. Niektórzy tutaj twierdzą, że jak zrobi lobika z pierwszej to potrafi klepać. To nie ma nic do rzeczy. Popatrzcie na akcje przed polem karnym na małej przestrzeni. Olivier się w tym gubi od początku sezonu. Jack po pierwszych 20 minutach chciał go udusić, bo był o tempo w tył.

Na AA myślę że przydałoby się wyjść jak dzisiaj (za Ramsey'a Diaby jeśli będzie w formie). Podolski przydałby się do kończenia akcji, ale Cazorla jako wolny elektron pozwala dominować środek pola. Na samym defie nigdy nie przyjdziemy, bo któryś z obrońców zrobi w końcu babola.

Wenger najlepszy był jak Giroud w kontrze pocisnął w trybuny. Myślałem, że wejdzie na boisku i mu trzaśnie płaskiego.

a nie sorry, też jestem ślepy (a oficjalka jest zje..). Jeszcze AV trzeba rozpieprzyć po drodze. Ale i tak derby kluczowe.

mecz ligowy*

Następny mecz to derby i on będzie kluczowy. Trzeba rozwalić kuraki to będziemy blisko TOP 4.

_DB_, na razie sobie gdybamy na luzie. Bez ciśnienia. Ale mimo wszystko uważam, że powinien dzisiaj w pierwszej połowie trochę wyżej podejść. To nie jest młodzian, który dopiero uczy się grać, on powinien mieć już wyrobione mechanizmy.

Baronesko, może po prostu zły wizerunek sobie wyrobiłem, mało go widziałem w La Liga. Ktoś tam też mówił, że porównywany do Alby + też Hiszpan, więc myślałem, że nastawiony na atak. No ale jeszcze zobaczymy.

Ja ogólnie myślałem, że Nachos jest trochę odważniejszy w ofensywie i więcej wiatru robi. Może jeszcze się przestawi, ale w ogóle go nie widać (oczywiście kiedy graliśmy w 11). W defie dzisiaj przeciętnie. Taki występ w którym mało go było widać, ale też mało zawalił.

Jakby Per wygrywał główki, to Bac nie miałby nic do roboty, a w końcówce szła interwencja za interwencją (wszystkie blisko Wojtka). Sunderland pod koniec grał dzidą właśnie na Pera. I prawie wszystkie piłki były wygrane i zgrywane przez zawodników Sunderlandu do środka pola karnego...

Diaby miał dobrą końcówkę, ale pierwsze minuty po wejściu były fatalne. Strata za stratą. Musi wrócić do rytmu.

Jak się mogła dzisiaj komuś podobać gra Pera. Ten facet przegrywał wszystko jak leciało, każdy go przeskakiwał. Dzisiaj z obrony tylko Bac wyrabiał i latał za trzech. Po meczu jak go pokazali, to wyglądał jakby wrócił z wojny w Wietnamie.

Swoją drogą, ja nie wiem jak mogliśmy nie podwyższyć na 2:0 przy takich sytuacjach w końcówce. Cazorla mógłby czasem spasować z bananami w okno jak ma kilometr miejsca. No i ta sytuacja Giroud (a tyle było wjazdu na samolubność Theo). Strasznie szczęśliwie i nerwowo, ale ważne 3 punkty.

Wrócił Bac czyściciel wszystkiego

Slaw441, 5 minut przed końcem zrobili go jak amatora, kiedy był kilometr od Johnsona. Nie radził sobie przez całą połowę, w ofensywie też zero.

Sagna nawet sobie radzi, ale Jenkinson widać, że nieprzygotowany. Musi się ogarnąć, bo wyleci z boiska z taką grą.

Drugi Ronaldo ma słabsze staty od Theo hłe hłe

Valencia to byk i boczny pomocnik, a Poldi to skrzydłowy-napastnik. Poza tym, Wenger nie wykona takiej taktycznej roszady z powodzeniem, a i Lukasa potrzeba z przodu (musimy być skuteczni). Dajcie spokój, tak to sobie można z Reading w COC pocisnąć dla beki. Mamy prawych obrońców to trzeba z nimi kombinować

Jaja sobie robicie z tym Podolskim na LO czy jak.

Jak Verma nie wyzdrowieje to chyba najlepiej będzie wyjść właśnie z Baciem i z Carlem. Chociaż i tak będę obsrany przy każdej akcji skrzydłowych Bayernu.

transfermarkt ma mase tego typu debilizmów. Na środku grał wtedy Verma z Dziurą, Jenki nigdy nie grał na środku.

Ja ogólnie też myślę, że Wenger prędzej przesunie Cazorle na ŚO niż wypuści SSa. Bardziej Sagna mi się widzi, chociaż to słaba opcja. Ostatecznie Miquel.

Wenger znów gra na skraju przepaści. Jeden defensor mu wypadł, drugi przyjechał pojechany po reprze i jesteśmy blisko dramatu (SS na środku/Sagna na środku). Doigramy się w końcu.

Trochę sfailował z tym van Persiem, bo Robin nawet nie grał wtedy na tej pozycji. Niech się zajmie sobą, a będzie dobrze.

Jack wygrywa oficjalny plebiscyt na MoTM. Szkoda tylko, że musiał cisnąć 90tkę

Theo gwałci Adriano. Przykro patrzeć na Brazylijczyka

Cahill drybler miesiące, beka.

pajdek13, Jack najlepszy na boisku, Theo szarżuje, ale brakuje skuteczności/ostatniego podania.

Wawrzyniak miszcz, moja babcia silniej wybija.

Jacuś ładne prostopadłe ciśnie

Człowiek zagadka. Nikt go nie widział, na początku nie wiedziano ile ma lat, skąd jest i czy czasem nie trudni się polowaniem na kapibary, a nie graniem w piłkę. Ciekaw jestem co brał Orlandelli jak go polecał.

Verminator97, kanałów sportowych nie mam i to jedyne co by się przydało, bo mecze ciężko w necie nieraz oglądać. Czasem się dam nabrać na LM z Gmochem, ale szybko żałuję.

Lateralus, wiadomości już też nie oglądam, bo teraz jest może z 5 minut rzetelnego info, a później jakieś opowieści jak z pudelka. Seriale/filmy zdobywam na własną rękę lub idę do kina. Info ze świata w necie.

A ja polecam wyrzucić telewizor przez okno. Już kilka lat w ogóle nie włączam i jak zdrowo. wporzo opcja, serio.

Qarol, nie wiem, każdego tego dziadostwa może widziałem jeden odcinek, więcej się nie da. Ale z Pierwszą Miłością jest śmiechowo z tym, że tak silą się na poważny serial, a wychodzi z tego poziom mięsnego jeża. Przynajmniej tak było kilka lat temu jak mogłem jeszcze to zdzierżyć (ale później widziałem urywki, że jeszcze bardziej polecieli z doborem aktorów)