Komentarze użytkownika Topek

Liverpool się odrodzi jak wejdą z powrotem do TOP4. Teraz jest gadanie o niczym. Goście od paru lat mają formę sinusoidalną i mimo, że stopniowo układają swoją grę, to LM w tym sezonie raczej nie wywalczą. Wciąż jesteśmy sporo przed nimi.

Cesku, jak dla mnie mają i słabszego trenera (mimo wszystko) i słabszy skład. Ugrają tylko LE. Ale zobaczymy na koniec sezonu.

Jak dla mnie to Liverpool spuchnie niedługo. Najprawdopodobniej na mecz z nami :)

Macie szczęście, że mnie nie ma w tej lidze, bo bym pozamiatał.

mir4ek, marzą od wczoraj, cholera wie dlaczego i nad czym.

Transfer Pete xD

Szkoda, że 31 stycznia będziemy już po ciężkim, ważnym maratonie, w którym potrzeba każdego solidnego zawodnika. No ale zobaczymy, lepiej późno niż wcale.

Theo nieźle bije rożne, ale od wolnych powinien się trzymać z daleka. Wiem, że sobie to trenuje, ale nie ten poziom. A ogólnie to i rożne i wolne na wrzutki najlepiej bije... Jack. Te pociski pionowo w gorę Artety są nie do zbicia, niezależnie kto stoi w polu karnym. Strzały bezpośrednie wszystkim wychodzą średnio.

Może Wenga Fabregasa kupuje :D

malyglod, a czego? gorszy dzień mógł mieć Walcott (który wybitny nigdy nie był, ale strzał ma), ale Giroud po prostu kolejny raz potwierdza, że przy grze kombinacyjnej po ziemi będzie marnował sytuacje za sytuacją. Przez brak umiejętności.

malyglod, ten mecz był z gatunku must-win i tyle. Owszem, wykreowaliśmy dzisiaj sporo szans, momentami wyglądaliśmy całkiem dobrze, ale braki dalej widać. One nie znikają, nawet jak jest dobry dzień innych. I nie mówi o pechu, bo Giroud i Walcott strzelali przynajmniej pięć razy prosto w Vorma.

Giroud to napastnik na rezerwę. Potrafi grać tyłem do bramki, strącić coś głową, ale w innych aspektach niemiłosiernie leży. A na ławce nie ma nikogo.

Środek pola dzisiaj ładnie, atak tragicznie. Walcott i Giroud prześcigali się kto spartaczy więcej. Na szczęście jest Jacuś.

Tylko on to mógł zrobić... brawo

Sytuacje są, ale ogarnęliby się ze skutecznością. Verma powinien równo załadować.

Z Rosickym kluczowy będzie mecz środowy. Jeśli nie wyjdzie w pierwszym składzie, to można podejrzewać jakieś fochy. O kontuzjach Arsene milczy czyli wychodzi, że jest dostępny.

KuBaJo, Diaby był przed Artetą na początku sezonu. Nie grał defensywnego pomocnika. Wczoraj z Wilsherem grali dosyć równo, ale formacja szybko się zmieniła przez kartkę to ciężko było zaobserwować. On jak jest DP (Mikel) to nie będzie grał ostatniego.

Francuza - Oliviera

Rafson95, nie ma do kogo wykopywać więc bije w aut? daj spokój, Wojtek od początku kariery u nas ma koszmarne wykopy, nawet jak gra Giroud. Bez Francuza powinien bić na Baca, ale średnio mu zazwyczaj wychodzi, szczególnie pod presją.

Diaby ma POTENCJAŁ na gracza klasowego, ale graczem klasowym nie jest i nigdy nie był. Ten potencjał miał przemienić na równą formę, ale zdrowie mu od lat nie pozwala. Przypominam, że kilka sezonów temu, nawet jak grał, to był stawiany na równi z Denilsonem (duet drewien D&D). Nigdy nie miał równej formy i na początku tego sezonu też były wahania. Niektórzy zapowiadali stabilizację, ale się nie doczekaliśmy. Z równą formą i piłkarskim mózgiem (którego Diaby nie ma od dawna) miał by szanse na miano gracza klasowego. Ale nie teraz.

Zdecydowanie Jack. Wczoraj nawet wychodziły mu dłuższe podania, ale co z tego skoro koledzy partaczyli. Mam jeszcze w głowie sytuację, kiedy to Wilshere ograł trzech zawodników, posłał świetną piłkę do przodu... by adresat się zatrzymał i wycofał do Pera. Tak się nigdzie nie dojdzie.

Szczęsny miał wczoraj dwie mocne interwencje (karny + wygarnięcie Tevezowi spod nóg), ale wykopy to ma dalej żałosne.

kb8kondrad, jeden, jeden. Odsiedzi ze Swansea.

Wenger on whether Arteta injury will prompt him to make a signing. 'To find a player of his calibre in January? I wish you good luck'

A wszyscy o tej dziurze wiedzieli w sierpniu. Teraz kpi z ludzi rzucając takie teksty.

Kościelny zawieszony na JEDEN mecz. To faul taktyczny.

adrian, Diaby też przychodził jako ofensywny pomocnik, tak najbardziej lubił grać. Na b2b go cofnął Wenger, bo umie utrzymać się przy piłce, ale na DP nie może grać. Arsene próbował tego dziwactwa w przeszłości i NIGDY nie wychodziło. Wystawił go bo jest... duży.

Oggy, jak chce mieć silnego DP, to niech go kupi, a nie wystawia silnego...ofensywnego pomocnika. Diaby nawet na początku meczu gdzieś tam hasał z przodu, zostawał tylko Jack.

Przed meczem był wywiad z Wengerem, w którym mówił, że granie Diabym to spore ryzyko i nie jest w 100% gotowy. Mimo to gra tak szklanym i nieprzygotowanym zawodnikiem. Przecież na to są tylko trzy wytłumaczenia:

- kumpel Abou ma na muszce rodzinę Arsene'a
- Wenger nie ma nikogo lepszego (a cała kadra zdrowa) tj. mamy tak wąską kadrę
- Wenger oszalał

Wszystkie kuszące, ale jednak postawiłbym na drugą opcję.

Diaby nie powinien grać, bo nie był gotowy. Powinien grać... rezerwowy DP. Ten, którego nie mamy, w miejscu tej dziury o której mówiono w sierpniu.

Cazorla naprawdę powinien iść na ławę. Zajechany czy niezajechany, facet od ponad miesiąca nie gra nic. Ramsey dzisiaj w 10 minut zrobił więcej... Ramsey. Wenger tego nie widzi czy myśli, że będzie grał lepiej jak mu nogi odmówią posłuszeństwa? :|

Po tym meczu nie można wyciągać większych wniosków, bo kartka ustawiła spotkanie, ale straciliśmy punkty, gdzie można było pokusić o choćby jedno oczko. Przez jeden amatorski błąd, ciężko było walczyć o cokolwiek. Za to zajechaliśmy sobie jedenastkę i będzie trzeba cholernie rotować, albo tacy goście jak Jack nie dotrwają żywi do końca rozgrywek. Wypadałoby się obudzić i zrobić chociaż jeden solidny transfer.

O środkowych obrońcach lepiej dziś nie mówić. Kosa jakby się urwał z podwórka, a Per katastrofalny przez cały mecz (poza darciem ryja na Deana). Verma próbował szarpać, ale też zasypiał.

Szkoda Jacka, harował dzisiaj za trzech.

Dawać Żiru i liczyć na cud. Może jak przytrzymamy piłkę z przodu, to coś wyjdzie. Najgorsze, że gramy w 10, a bramki straciliśmy i tak gamoniowate - zaspany wolny i przegrany pojedynek 1 na 1...

Staridż włącza Torres mode

Clifford, żeby się nie pozabijali o siebie. Na treningach raczej nic nie ćwiczyli, bo Arteta wypadł chyba w ostatnim momencie. Zobaczymy.

Z tym środkiem to też średnio, bo Diaby nie jest DP, Wilshere też. Będzie nerwowo.

Co jest z Rosickym, że się na ławę nie łapie O_o

Ile już goli uciągnęli na stałych fragmentach. A my sobie kręcimy w kosmos

Moim zdaniem United bez Judasza, ale ze zdrowym Rooneyem miałoby gdzieś 45 punktów. A jak mniej to na pewno blisko pierwszego miejsca.

Oczywiście, że United bez Judasza by ciągnęło po mistrzostwo, tak jak co sezon. Ale posiadanie takiego zawodnika znacząco ułatwia sprawę, bo może ciągnąć cały zespół jak się postara. Tak naprawdę to więcej my straciliśmy na sprzedaży. Muły zawsze mają kim grać.