Komentarze użytkownika Topek

Jakby Deschamps powołał Diaby'ego, to Wenger by mu chyba zrobił wjazd na chatę z kijem bejsbolowym. Już i tak go obwinia za aktualną kontuzję.

Orandzo, córę.

Iversenn, większość miała pretensje do Wengera, nie do samego Carla, bo nigdy nie powinien wyrzucać gościa z trzeciej ligi od razu na Old Trafford i inne piekła dla niego. Jeśli ktoś używa mózgu, to Jenkinsona nie skreślał, bo wiedział, że to zawodnik, który jeszcze na spokojnie powinien się ogrywać na wypożyczeniu/jako głębszy rezerwowy i ma kupe czasu przed sobą.

Mizzou, ale w poprzednim sezonie Carl był słaby, więc to bardziej zamykanie oczu, a nie intuicja. Nie skreślało go 'milion' osób, kwestia była zupełnie inna.

Wcześniej też powoływał trzech, tylko miejsce Kierana zajmowała Bertrand z Chelsea. Zawsze któregoś może przesunąć na skrzydło.

Giroud dał dobrą zmianę, Theo również. Chociaż to mówienie, że 'gdyby nie obrońca to by strzelił' jest mega słabe. Co ma się świat rozstąpić i nie zamykać mu przestrzeni? dajcie spokój. Po prostu nie wyszło.

Przesadzacie z tym Gervinho. Strzelił bramkę, zaliczył asystę i powinien mieć drugą przy strzale Cazorli. Wiem, ze czasem mało myśli i reaguje o jedno tempo w tył, ale dzisiaj na pewno nie zasługuje na wielki hejt. Taki Chamberlain grał sto razy gorzej.

Ładnie wykończył Aaron. Wynik dobry, druga połowa przyzwoita, o pierwszej zapomnieć.

Kątem oka oglądałem City i Hart to jest mistrz.

Prezentujemy sie bardzo słabo, Olympiacos gra lepszą piłkę. Przede wszystkim brakuje świeżości i ciężko wyróżnić kogoś na plus. Może boczni obrońcy graja w miarę, środkowi za to jak 15-letni goście z rezerw, którzy zaliczają debiuty i narobili w gacie już w szatni... Cazorla bardzo słabo, Chamberlain tragicznie.

Tu nie chodzi o lekceważenie Olympiakosu tylko normalną rotację. Jeśli mamy mocną kadrę (niektórzy tak twierdzą), to zmiany nie powinny obniżać jakości. Per, Giroud czy Walcott spokojnie mogli dzisiaj grać. Niemiec uraz, ale innych można zmienić. Znowu się rozsypiemy po nowym roku.

Per teraz kontuzja? co to za dziadostwo znowu odwalamy. Porotowaliśmy tym składem jak cholera... raz.

Niezła beka z Szczęsnego, który co tydzień jest 2-3 tygodnie od powrotu.

Arteta a doubt for #afc Misses training with ankle injury

Zajebioza się robi.

Jakoś Gervinho grał z Podolskim z Southampton i graliśmy bardzo dobrze. Przecież Giroud kompletnie nie uruchamia skrzydeł, jest niewidoczny przez większość czasu, bo głównie gra na linii z obrońcami, albo cofa się po górne piłki. Gdyby jeszcze rzeczywiście wybitnie rozgrywał, to można by przymknąć oko na aktualny brak bramek, ale tego nie robi. Na ławę i tyle, a na razie musimy męczyć się z innymi opcjami.

Najważniejsze, że przeszedł bez urazów. Pewność z piłką przy nodze przyjdzie z czasem.

Jak dla mnie Jack powróci na ławkę po przerwie reprezentacyjnej. Jak teraz wróci to jeszcze coś odwali Hodgsonowi i go powoła.

Fabs już od jakiegoś czasu zabija się o powietrze. Niestety katalońskie słońce źle wpływa na zawodników.

bmwz5, takie wolny są ćwiczone i krycie jest wyuczone, nie instruowane przez golkipera. Może wprowadzać małe poprawki, ale bez przesady.

Rafson95, obejrzyj powtórki bo głupoty gadasz. Pierwszy wolny nie był po żadnej kontrze, Vermaelen był na swojej pozycji, tylko spóźnił się z interwencją na Hazardzie. Drugi wolny to koszmarna strata Artety, który WIDZIAŁ, że Vermaelen jest tuż obok niego, do tego przy próbie naprawienia błędu również się spóźnił. Vermalen ratował jego błędy, więc jeśli chcesz kogoś winić za drugiego wolnego to Hiszpana.

że może ją wybić*

bmwz5, Mannone jest bramkarzem przeciętnym, ale aż tak bardzo bym go nie winił za druga bramkę (przy pierwszej co miał zrobić?). Takie wrzutki prosto przed bramkę są cholernie niebezpieczne, bo bramkarz nigdy nie wie czy mu ktoś nie wyleci naprzeciw pyska (obserwuje piłkę nie zawodników). Zazwyczaj więc golkiperzy trzymają się środka. To wyjście Kościelnego mogło być mylące. Może ktoś z lepszym refleksem by to wyciągnął... Ogólnie ja jestem zdania, że jak zawodnik leci na taką piłkę to ma być pewny, że może być ją wybić.

bmwz5, nie warto, bo takie wolne są wpisane w przebieg gry. Najgroźniejszy był wolny sprokurowany przez Gibbsa, który wylądował na czole Kościelnego. To tak samo jakby winić kogoś za to, że zablokował dośrodkowanie i sprokurował rożnego po którym padła bramka. Absurd. Drużyna ma potrafić takie wolne bronić i na broniących można zrzucić winę. Rożne, wolne z dalszych odległości to rzeczy wpisane w mecz z zasady.

kamil_malin, tak, przy pierwszym wolnym był błąd ustawienia. Chamberlain odpuścił krycie Luiza i to on de facto popełnił największy błąd zostawiając gościa bez krycia. Tyle, że piłka przeszła do Torresa. Kościelny był przy nim, ale niestety dał się ograć.

kamil_malin, tak samo jak Vermaelen, czyli wcale.

Vermaelen nam położył mecz tak samo jak Jenkinson.

Arsenal23, lepszy truchtający Henry potrafiący wciąż robić cuda z piłką przy nodze niż granie w dziesiątkę.

Henry powinien grać u nas. Na teraz byłby idealny i jest lepszy od wszystkich naszych napastników razem wziętych.

A Giroud na ligę powinien zasiąść głęboko na ławie i nawet nie wchodzić na końcówki. Jokerem nr 2 (poza Theo) powinien być Arszawin. Wczoraj bardzo przydałaby się jego kreatywność.

Jeden z najrówniej grających zawodników do tej pory. Brakuje jeszcze jakości w ostatnim podaniu w ofensywie, ale można być zadowolonym z jego postawy.

Ja tam nie mam pretensji do wyboru Kościelnego, bo sam tego chciałem. Bardziej jestem rozczarowany samym Laurentem i jego formą, która jest poniżej oczekiwań.

malyglod, Newcastle to zespół jednego sezonu, teraz pewnie wyskoczy Everton albo kto inny. Kadra MC i Chelsea jest poza naszym zasięgiem, MU nadrobi taktycznie i popychaniem przez wszystkich. Ale to oczywiście sucha analiza, gdybym uważał, że sport na tym się kończy, to bym nie kibicował. Niespodziankę może sprawić każdy.

malyglod, bardzo na to liczę.

Uważam, że w pomocy brakuje nam jednego zawodnika do choćby powalczenia o mistrzostwo. No i kwestia napastnika, ale to już inny temat. Na czwarte/trzecie miejsce powinno wystarczyć to co mamy.

malyglod, ja wciąż uważam, że to gracz na ławkę i będę się tego trzymać. Rozliczymy na koniec sezonu. Tu nie chodzi nawet o sprzedaż, a o opieranie składu. Ogólnie w pomocy (patrząc na całą kadrę) dalej mi brakuje jednej osoby i w uważam, że tylko kupa szczęścia uchroni nas od ukazania tego.

malyglod, tu nie chodzi o podawanie komentarzy. Mówię o konkretnym temacie. Ja mógłbym podawać swoje komentarze, które chyba były najbardziej zrównoważone na temat Diaby'ego, ale teraz zaczynają być najbliżej rzeczywistości. A ludzie pisali o nim od gówna do herosa. Szanuję Cię i Twoje zdanie, ale nie lubię kiedy zarzuca mi się narzekanie dla samego narzekania. Krytykuje jeśli widzę podstawy. Kwestia Diaby'ego jest do przeanalizowania bo to jedna z kluczowych przyczyn naszej małej aktywności na rynku pod koniec okienka.

malyglod, ja uważam, że przymykasz oko na rzeczywistość. Nie zgodzę się, że po 6 kolejkach był jednym z 5 najlepszych graczy. Możesz do woli odcinać przeszłość i przenosić wydarzenia do alternatywnego świata bez przyczyn i wiedzy z doświadczenia. Ja nie zamierzam i nie widzę w tym narzekania dla samego narzekania.

malyglod, komentuje aktualną sytuację. Jest początek sezonu, Abou miał dwie kontuzje, najwięcej z całego zespołu. Fakty. Jego przeszłość w szpitalu to też fakty. Całe okienko wmawiano nam, że Abou to transfer, a teraz nie zaliczył jeszcze jednej serii spotkań co trzy dni. Można w końcu ukrócić ten hurrapotymizm z jego osobą i zejść na ziemię, bo nawet jak był zdrowy to zagrał jedno bardzo dobre spotkanie, resztę przeciętnie lub słabo. Gównem na bucie nie jest, ale trzymajmy się rzeczywistości.

malyglod, można też wiecznie zrzucać na pecha, te same osoby mają wciąż pacha. Brak szczęścia przede wszystkim.

Zagraliśmy 6 meczów w lidze, a Diaby miał już dwie kontuzja. 'Transfer' jak cholera.

Kurna sprzedałem Jelavica z FPL to zaczął strzelać. A idźcie z tym dniem, idę się narąbać.

mallen, konfa Wenger. 3 tygodnie MINIMUM

Diaby out na 3 tygodnie...

Porażki potrafię znosić po tylu latach rozczarowań, ale ciągle nie mogę dojść po siebie po takich frajerskich stratach punktów. Bramki z dupy, brak mózgu u naszych. Tragedia