Komentarze użytkownika Topek

@ChatCrapGetBanged: problem w tym, że Xhaka nie wygrał przy tym żadnego pojedynku. Każda sytuacja stykowa to jego faul, bo nie nadąża.

Sporo posiadania, niezły pressing, ale niewiele wynika z ataku pozycyjnego. Ostatnie podanie kuleje i wygląda to tak, jakby każdy zawodników miał półsekundowe zawahanie wchodząc w pole karne. I to już zabija dynamikę całego ataku.

Fajnie Chambers, Saka.

95% wkładu Xhaki w gre, to faule. Niebywałe statystyki.

Jak się skupiać na plusach, to faktycznie dawanie szans Sace, to mega pozytyw. Emery szybko zauważył, że Nelson to ściema i tutaj przynajmniej nie robi kurtyzany z logiki.

Dzisiaj gra nasz drugi garnitur więc pewnie będzie męczenie buły, głupie faule i wywrotki we własnym polu karnym. Na prawdziwy futbol trzeba czekać do czwartków.

Jutro wielki Emery wprowadza nas na podium

O dziwo chyba najlepiej wyglądamy z Willockiem w pomocy. Powinniśmy na razie do tego wrócić. Na skrzydłach testować po kolei, bo nie ma innego wyjścia. Pepe też może posiedzieć.

Może czas na Martinelliego, bo te skrzydła miały się odmienić, ale są strasznie mdłe. Willock robi sporo wiatru więc może Gebriel też dałby rade.

Znowu nijaki Arsenal. Coś tam punktuje, ale nie ma na czym zawiesić oczu. Takie szarpanie aż Auba coś wymyśli.

Jeśli trzeba łopatą przekonywać fanów, że Xhaka nadaje się do Arsenalu, to coś jest chyba nie tak. Kapitan powinien być pewniakiem.

Szmacenia opaski ciąg dalszy. To pozostaje niezmienne po zmianie trenera.

Macie jakieś statsy odnośnie Ozila w dzisiejszym meczu?

Mamy Chambersa, mamy Holdinga - jak jeszcze raz Ebening wyjdzie z Luizem to mnie szlag trafi.

Emery musi mi puścić jakieś wideo z analizą jak mając przyzwoitych zawodników grać totalna padlinę. Chętnie obejrzę.

Jeszcze symulki. Brawo Panowie. Klasa. Jakość. Walka.

Aha spoko. To jeszcze wywal Xhake i Luiza żeby był spokój

W słowniku powinni dodać synonim debila o nazwie xhaka. Ten facet nie ma mózgu.

Plus za Sake, duży minus za Luiza. Oby ofensywa przyćmiła całą resztę

Byle dzisiaj bez Luiza. Trzeba w końcu zacząć klepać jakieś czyste konta. Jego gębę najlepiej w trybuny.

Czekam z niecierpliwością na powrót Bellerina i Tierneya. Dynamiczni, ofensywni boczni obrońcy mogą podkręcić nasz styl o 200%. W obronie na cuda nie liczę.

Luiz z Mustafim niezła bomba. Plus jest taki, że wygląda na to, że David nie wyjdzie w niedziele.

Luiz z Mustafim niezła bomba. Plus jest taki, że wygląda na to, że David nie wyjdzie w niedziele.

Jak dla mnie to wygląda na dziennikarskie wróżenie z fusów, a nie jakieś tajne info. Zebrali najczęstsze zarzuty i wysmarowali artykuł.

Oczywiście już teraz Emery ma swoje za uszami i już kilkakrotnie mnie wkurzył, ale trzymam się tego że w tym sezonie ma być LM i basta. Jeśli nie będzie to trzeba szukać zastępcy.

Postawa naszej defensywy to jest jakiś cyrk. Emery'emu marzy się zostanie drugim Guardiolą, ale na razie jest to wszystko komicznie pokraczne. Jeszcze ten nieszczęsny Luiz. Miałem nadzieję, że po odejściu Wegnera skończy się kolesiostwo, granie za twarz i wystawianie nieślubnych dzieci. Mam nadzieję, że Hiszpan przejrzał już na oczy i wróci do Chambersa, którego niesłusznie posadził.

Xhaka może być silny, ale głównie siłuje się z powietrzem, bo jak się obróci to przeciwnik już znika z pola widzenia. Albo zdąży go sfaulować, albo pozostaje robienie groźnych min i wymachiwanie rękami.

Chyba jedyny plus to stałe fragmenty, bo wtedy może coś poprzepychać z bara.

Żeby zawsze "grać swoje" to trzeba mieć pewność, że jest się w stanie każdemu narzucić swój styl. Wenger się na tym przejechał, bo chciał grać ładnie, ale robił to tylko wtedy kiedy przeciwnik nie stawiał oporu. Trochę ze względu na ograniczenia finansowe, trochę swoje własne. Po latach to zrozumiał, ale kompletnie nie wiedział jak podejść do takiej czystej efektywności. W efekcie skompromitował siebie, zespół i musieliśmy się pożegnać.

Emery o czystym punktowaniu wie więcej, ale też musi pokazać czym jest według niego Arsenal. Zawodnicy muszą wiedzieć co jest bazą i do czego dążymy. W tym sezonie musi się już to wykształcić.

W poprzednich "jedenastkach na lata" był Iwobi, a teraz wstawiacie Martinelliego czy Nelsona, którzy jeszcze jednego dobrego meczu u nas nie zagrali. Ale tak to spoko.

Bardzo słabo. Jak dla mnie Laca to nasz lider i będzie ciężko bez niego, nawet tak w kontekście mentalnym. Oby inni wyszli przed szereg.

Na kapitana nie ma oczywistego kandydata, więc dla mnie nie ma to takiego znaczenia. Znaczenie ma gra. Kiepska gra, notoryczne odcinanie prądu i kretyńskie faule/straty. Ten facet jest liderem tylko na filmikach promocyjnych. Na meczach robi co najwyżej groźne miny i pozy.

Nacho to ma przede wszystkim szanować kontrakt. A on jeszcze obowiązuję. Zresztą nie sądzę, żeby robił głodówkę, gdyby mu powiedzieli, że gra do listopada, a później będą wprowadzali Tierneya. Zaraz będzie Xhaka na LO.

Deal Monreala mocno nieodpowiedzialny. Tierney kontuzjowany i na razie jest zagadką, więc ja bym bardziej z nim celował na grudzień. Kola nie przepracował dobrze okresu przygotowawczego i zdarzają mu się kontuzje. W styczniu można było puścić Nacho, teraz będzie się trzeba modlić, żeby nikt nie wypadł.

@illpadrino: Chambers przepracował dobry okres przygotowawczy i zaliczył mocny występ z Newcastle. Nie było powodu, żeby go zdejmować, bo też nie jest totalnym juniorem. Samym doświadczeniem gra się tak jak Lichsteiner. I tu nie chodzi o skreślanie Luiza, tylko o nie kierowanie się statami z Wikipedii.

Luiz miał nam dać boiskowe cwaniactwo, ale chyba zapomniał że sędzia nie może tego widzieć. Emery nie powinien był sadzać Chambersa, bo David nie przychodził do nas jako jakiś turbokozak

Trochę nie kumam pomijania Torreiry, powinien już normalnie grać. Reszta... no cóż, klarujemy ten "nowy Arsenal"

Monreal musi zostać przynajmniej do zimy, żeby Tierny zdążył wrócić. Inaczej ruch bez sensu i całe okienko bardzo straci w moich oczach.

Wszystko przemawia za Liverpoolem, ale przynajmniej nie ma spiny. Trzeba pokazać trochę dobrej piłki. Ciekawi mnie czy coś się poprawiliśmy w kwestii wychodzenia spod pressingu. Bo tutaj same kiwki Ceballosa nie wystarczą.

Myślę, że Eddie zrobi całkiem niezłą karierę, ale raczej nie u nas. Potrafi się bardzo dobrze ustawić, ale w ataku pozycyjnym daje za mało. Za rok pewnie trafi do jakiegoś beniaminka PL i będzie spoko.

Współczuję.

Jeden z najgorszych graczy, jacy kiedykolwiek reprezentowali barwy Arsenalu. Wolny, drewniany, ofensywne zero. Do tego irytujący charakter, zganianie na innych i machanie rękami. Jak sobie przypomnę jego występy to aż mną wzdryga.

Dla mnie akurat mecz z LFC na Anfield mało co powie. Ten zespół jest dużo przed nami i jeszcze nie jesteśmy w stanie bić sie z nimi o mistrza. Nie ten etap. Oczywiście to nie znaczy, że nie ma szans na punkty. Jednak wciąż jesteśmy w ostrej przebudowie.

Myślę, że na Ceballosa będzie spora szansa po sezonie. Przez ten czas może stać się u nas gwiazdą, wywalczyć LM, przez co będziemy klubem z porządnymi perspektywami. A Real? co z tego, że jest większy od nas, jak jego sytuacja pewnie niespecjalnie się zmieni. Będzie mógł zostać jako rezerwowy, o którym nikt nie mówi, bo sprawią sobie pomocnika za 100 milionów.

Ogólnie pomoc wygląda ciekawie. Emery chyba będzie sporo kombinował, bo jeszcze doszedł mu Willock, który wygląda całkiem nieźle i też ma swoją charakterystykę.

Gorzej z atakiem, bo na razie Nelson rozczarowuje. Wygląda jakby nie nadążał za każdą akcją, a to nie jest takie proste do naprawianie. Miki też jest średnią opcją do rotacji.