Komentarze użytkownika VermAlan

taxi_driver

Dodałbym do tego przede wszystkim światowej klasy napastnika...

Cała drużyna oklapła, mam wrażenie, że tylko Bellerin coś gra. A Walcott? Dla mnie nie jest to zawodnik na pierwszy skład, i nic tego nie zmieni, po prostu Wenger traktuje go jak swój produkt, który czasami zadziała fantastycznie, jednak przez większą część nawala, czego już nie widzi, bo nie chce widzieć.

Będzie remis, a to będzie już początek końca. Koniec nastąpi na WHL z Tottenhamem.

Niestety, ale z taką grą na pewno nie wygramy z Barceloną, a na Camp Nou może skończyć się to katastrofą.

Prawda taka, że Arsenal nie jest lepszy niż sezon temu, a mam wrażenie, że sądząc po ilości porażek i remisów na obecnym etapie, że są nieco słabsi. I nie dotyczy to tylko i wyłącznie Arsenalu, bo każda drużyna leci z jakością piłkarską w dół, z roku na rok. Kogo za to winić, trenerów, zarządy? Myślę, że główną winą należy obarczyć inwestorów, osoby które niszczą większość dyscyplin sportu, poprzez wykładanie gigantycznych pieniędzy na piłkarzy i ich płace.

Nic nie zastąpi własnego myślenia, więc to, że Henry mówi, że był karny nie oznacza, że ma rację.

Ta cała sytuacja związana z Leicester i ich pozycją w lidze śmierdzi na kilometr jak dla mnie, ok można przyznać, że miewali fantastyczne spotkania, jednak należałoby się zastanowić w il z tych spotkań sędziowie pomagali im kiedy nie szło, tym samym chroniąc przed utratą punktów. Nie od dziś wiadomo, że sport jest przesiąknięty korupcją.

Kluczem do zwycięstwa, mogą być boki defensywy, które i tak są najlepsze do tej pory z całej naszej jedenastki, oraz waleczność i determinacja takich graczy jak Campbell, i Alexis, trzeba tylko trochę więcej ruchu z przodu, i szybciej przeprowadzać kontry.

To się nazywa nieumiejętność wyciągania wniosków ze strony sztabu szkoleniowego Arsenalu, wiedząc jak wolny jest Per, lepiej było go nie wystawiać przeciwko zwinnej ofensywie Chelsea.

Jedyna nadzieja na zwycięstwo w tym meczu, to wykartkowanie jakiegoś gracza Chelsea, i gra 10 na 10.

Przecież oni grają jakby byli ostro nawaleni, albo co najmniej na kacu.

Najgorsi, w tym meczu wydają się byc Kościelny i Ramsey.

Dobra ten mecz można sobie "spokojnie" odpuścić.

Ciekawe, czy to nie jest tak, że to piłkarze chcieli go wywalić z Chelsea, dlatego tak grali jak grali.

Faktem jest, że mamy kilku piłkarzy, którzy weszliby spokojnie do podstawowego składu Barcelony, np. Ozil, czy Koscielny, jednakże Barca to Barca, i w takim potrzebny będzie najlepszy skład z możliwych, oraz pełna koncentracja i mobilizacja. Przy odrobinie szczęście może być ciekawie. Jak wiadomo, potrzebne będzie zwycięstwo na Emirates.

Przykro mi to pisac, ale Premier League schodzi poziomem po równi pochyłej, i niedługo zrówna się poziomem z ligą włoską, z tą różnicą, że w tą drugą nie ładuje się takiej forsy, jak w tą pierwszą. Możliwe, że jutro pożegnamy Chelsea i Arsenal.

Jeśli tego meczu nie wygrają, to będą frajerami roku, który to już mecz powinni wygrać, żeby wykorzystać szansę odskoczenia City, a tu wychodzi, że gdy City remisuje to i Arsenal remisuje, gdy City przegrywa to i Arsenal przegrywa. Z taką tendencją, to tylko iść do Fortuny i stawiać grubą kasę.

Cieszy wygrana, jednak ten mecz nie będzie nic znaczył jeśli w Monachium przegramy, bo Olympiakos na wyjeździe wygrał.

Kto wie jaki plan ma siwy, może stwierdzi, że tym razem obrona FA CUP i wygrana w Capital One Cup będzie oznaczac wspaniały sezon. :)

W kolejnych 5 kolejkach jest do zdobycie 15 punktów, stawiam, że zdobędziemy 8...

lolkoznoob pieprzysz głupoty, bo Chamberlain w tym sezonie, w lidze gra stosunkowo mało. Jednak jeśli spojrzec na okres przygotowawczy i początek sezonu, to wyglądał dobrze. I jeśli kogoś winic za porażkę to nie Chamberlaina, tylko kogo innego, a ja już nie będę pisał kogo, bo to oczywiste.

Słabe przygotowanie psychiczne mają w tym Arsenalu, skoro to samo powtarza się rok w rok. Byc może pieprzą im głupoty, że są Avengersami i nikt nie może z nimi wygrac.

A co do następnych 5 kolejek w lidze, to myślę że będzie to wyglądac w następująy sposób:

Chelsea-przegrana
Leicester-remis
United-remis
Watford-wygrana
Everton-wygrana

strug210

Przyjdzie i pora na nas, teraz mamy przed sobą piekelne 5 kolejek, i przypuszczam, że pogubimy trochę punktów. Chelsea,Everton,United i Leicester w formie na wyjeździe, ile można z tych wyciągnąc punktów, myślę, że jakaś przegrana będzie i remis.

Dwa puchary w przeciągu 10 lat nie załatwiają sprawy. Wenger to typ polityka. Nigdy nie przyzna się do błędu, będzie stał przy swoim, i wierzył w swoje chore ideologie, dopóki ktoś nie powie mu JUŻ DZIĘKUJEMY. Jednak czego można spodziewac się po ludziach, którzy przekładają pieniądze nad piękno sportu i zapominają o jego istocie.

Ile razy można tłumaczyc się z odpadnięcia w 1/8 i zajęcia 4 miejsca? Przecięż to jakaś niedorzeczność.

Giroud za mało daje drużynie, nie jest to zawodnik na podstawowy skład, co najwyżej jako zmiennik. Jakim trzeba byc ślepcem, żeby tego nie widziec. To tak jakby wierzyc, że za rządów PO czy PiS-u coś się zmieni na lepsze.

A tak wracając do tematu, to jest to żenujące, że klub rok w rok, powtarza tą samą śpiewkę w Lidze Mistrzów i na krajowym podwórku. Ja tam w przypadki nie wierzę.

Taka ciekawostka ten niejaki Junior Fernandes jest chilijczykiem, urodzonym w Tocopilli, i ma 26 lat, czyli tyle ile Sanchez, także pewnie dobrze się znają.

Nananananana GIROUD!

Mimo deficytu klasowych napastników, na rynku transferowym, moim zdaniem i tak, i tak jest kilka interesujących zawodników, którzy byliby w stanie strzelic więcej bramek niż Giroud.

Wydaje mi się, że co niektórzy czekają do ostatniej chwili okienka transferowego, ponieważ wiedzą, że na transmisji DD można nieźle zarobic. Może klub dostaje jakieś profity z tego, cholera wie...

A co myślicie o Paco Alcacerze?. Według mnie mógłby to byc bardzo udany transfer.

Jeśli ktoś przyjdzie na ostatnią chwilę, to zapewne piłkarz nie takiej jakości jaką byśmy chcieli, mam na myśli np. Lavezziego.

Został tydzień do zamknięcia okienka transferowaego, a z pomeczowej wypowiedzi Wengera, można wywnioskowac, że transferów na 99% nie będzie. Smutne to bo znowu skończymy na 3-4 miejscu. Dodatkowo to co rzuca się cholernie w oczy, to presja jaką Wenger zrzuca, na Alexis'a, jakby ten był drugim Messim, chociaż nawet on zawala czasami ważne mecze.

Najlepiej zaprezentowali się Cech, Coquelin, i Gabriel. Chyba Wenger szykuje się, do wstawienia Gabriela, w miejsca Per'a.

Jest tutaj jakiś student WSE, AFM, lub SAN-u?

Witają Van Persiego, jakby trafił do nich Ronaldo albo Messi

Moim zdaniem, zamiast Giroud, na samolocie powinien być ktoś z dwójki Ramsey/Wilshere.

Jest tu jakiś obecny/były student filologii angielskiej?

Możliwe że o czymś nie wiem, ale wydaje mi się, że CARDIFF nie zagra w Premier League, a zamiast niego gra WATFORD.