Komentarze użytkownika Verminator97

K204 > Oczywiście, że na 1:0.

Kyrtap > Wszystkiego najlepszego! :) Życzę Tb i Nam wszystkim więcej takich pięknych momentów z Arsenalem jak w tegoroczne walentynki. :D

R700 > Szkoda mi Andrzeja. Bardzo go lubiłem. On miał wszsytko tak jak mówisz. Pamiętam jak się nim jarałem jako mały chłopiec na EURO 2008 i później oglądam nagle mecz Arsenalu i Arsha grał u nas. :D I takie ale super. Wtedy jeszcze neta nie miałem, plotek się nie słyszało. Nagle mecz i boom Arsha w Arsenalu! :)

Chłop miał potencjał żeby stać się wielką postacią w Arsenalu, ale w pewnym momencie chyba się zagubił i nic z niego nie wyszło. :/ Jednak początek u nas miał wyborny. Chyba nie trzeba nikomu przypominać co wyprawiał na początku kariery u nas.

K4n0ni3R > Graty! Na twoim miejscu też bym zagrał za 100 zł na Arsenal. Jak zagram skromnie za 20 zł. :P

youtube.com/watch?v=wJNymWTMzTA

Hattrick Lorda, świetny Arsha i Nasri, a nawet Abou grał. Fajny meczyk. :D

Jak dla mnie Francja dużo straci na braku Karima, Nasri'ego czy Ribery'ego, ale i tak mają mocny skład. Środek pola wygląda solidnie, zresztą obrona też, na bramce Lloris. Na skrzydłach Payet i Griezmann i w ataku będzie brakować Karima, ale może Giroud zaskoczy wszystkich i spełni oczekiwania?

youtube.com/watch?v=g-ZbSPepibU

Tak teraz mi się przypomniało. Abbiati. :((((

simplemann > Bo raz mu się zdarzyło z WBA chyba to było.

Ale ogólnie to Santi jest taki, że nawet jak go faulują to zazwyczaj gra dalej, a tamto to był wyjątek. :P

FabsFAN > Mhm.

Panowie, jest ważne pytanie. Chcę kupić bilety na mecz Polska vs Serbia w Poznaniu, ale nie wiem czy muszę mieć wyrobioną kartę kibica czy jakoś tak? Pierwszy raz chcemy się wybrać z kumplami na mecz reprezentacji, więc pytam czy wystarczy zakupić bilety czy jak to wygląda? Wie ktoś coś? :)

FabsFAN > Budować skład na Carricku? Serio!?!?

TlicTlac > A dla mnie Vardy nie było karnego, a na CR7 był. A wiesz czemu? Piszę to będąc całkiem obiektywnym. Vardy mógł spokojnie biec dalej, a sam szukał kontaktu z Nacho i zahaczył o niego a sędzia dał się nabrać.

Sytuacja z Ronaldo? Cristiano odbił piłkę głową i nagle został kopnięty przez gracza Romy. On nie szukał tego kontaktu. Był szybszy, zagrał piłkę i został sfaulowany. Tyle.

youtube.com/watch?v=L3_ocUYu244

Mimo, że nie przepadam za Ronaldo to jak dla mnie karny na nim był. On wybił piłkę głową, a ktoś z Romy z buta trafił w niego.

Co nie zmienia faktu, że dla Romy też powinien być karny. Chyba faul na Florenzim w końcówce.

Ale Barca ma kilku symulantów w zespole. :) Bez spiny proszę. :D



Bo gdzie teraz nie ma symulantów? :D

Kurczę wyłączyli mi prąd w 10 minucie i włączyli w 75 min dopiero. :/ Tyle meczu mnie ominęło... mam czego żałować czy raczej wiało nudą? Wiem, że w tym czasie padł jeden gol, ale mecz mógł być dobry.

Mądry chłopak. U nas gdyby się leczył to by się skończyło jak z każdym zawodnikiem, a więc nawrót kontuzji, powikłania itd. To jest tragedia z tym leczeniem urazów u nas. Zawodnicy wolą się leczyć w swoich krajach bo boją się pewnie, że jak będą się leczyć u nas to szybko do zdrowi nie wrócą. To jest chore.

Piękne w Arsenalu jest to, że prawie każdy były gracz The Gunners wspomina czasy gry dla Arsenalu bardzo dobrze. Większość graczy właśnie u nas osiągała szczyt swoich możliwości. To nie jest przypadek. Wielu byłych graczy ma nadal Arsenal w sercu, wracają w innych rolach do klubu. To pokazuje jak Arsenal jest wielkim klubem.

Ta celebracja z kibiciami była piękna. Widok jak całe trybuny szaleją, nasi zawodnicy również i wszyscy biegną za Danny'm, który wlatuje w fanów.

To był kapitalny mecz. Piękne wspomnienie. Jeszcze czasy gdzie akurat na rok LM przejął Polsat. :D Wtedy ten komentarz Pełki był kapitalny. :)

Co do samego meczu to coś niesamowitego. Graliśmy naprawdę jak równy z równym z Barcą. W bramce nie znany wtedy Wojtek, który przez kontuzje musiał wskoczyć do składu i od razu mecz z Barcą. W obronie obok Kosy był DJ. Na prawej obronie Eboue. Nie był to nawet na tamten moment nasz najlepszy skład, ale środek pola był kozacki. Song, Jack i Fabs. To był najlepszy mecz Jacka w naszych barwach. Co on tam wyprawiał. Wtedy każdy był w szoku jak ten młody chłopak radził sobie z takimi tuzami jak Iniesta czy Xavi. Bramki też kapitalne. RvP jak z tego zerowego kąta wbił to chyba wie tylko on sam, a kontra z golem Arshy to było cudowne. Pięknie byłoby znów pokonać Barcę na ES. Wierzę, że Koklę będzie szarpał w środku pola, w przodzie Mesut swoje dogra, a Alexis na pełnej będzie walczył do upadłego. W obronie Kosa niech trafi z dniem, a w bramce mamy Cecha. Boki obrony też dadzą radę. Trzeba wierzyć, że można pokonać tą Barcę przynajmniej u nas, a później zobaczymy w jakiej będziemy sytuacji przed meczem na CN. Ja wierzę w przynajmniej korzystny rezultat na ES, a w rewanżu będę z całych sił liczył, że nam się uda. Szanse na awans oceniam na jakieś 10%, ale nikt mi nie zabroni wierzyć w Arsenal. Już nie mogę się doczekać tego meczu, ale najpierw trzeba pokonać Hull!

sport.pl/pilka/1,65043,19636009,nagroda-puskasa-wlasnie-zostala-przyznana-mohd-faiz-subri-strzela.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Sport

Całkiem, całkiem.

To, że ogłosili Pepa trenerem City daję mi przekonanie, że City nie wygra w tym sezonie tytułu.

Nie wierzę, że następcą Wenger będzie jakiś typowy taktyk, który będzie grał murarkę itd. Po prostu nie wierzę. Przecież musiałby ktoś upaść na głowę żeby Wengera zamienić na jakiegoś Simeone czy kogoś w tym stylu.

arsenallord > Może i nie gramy tak pięknej piłki jak jeszcze kilka lat temu, ale nadal jest to miłe dla oka. Mamy Ozila, Alexisa, Aarona, Cazorlę czy Giroud. Oni potrafią zagrać niekonwencjonalnie, szybko z klepki itd. Nadal według mnie jesteśmy jedną z lepiej grających piłką drużyn. W niektórych meczach gramy inaczej i to mi się też podoba bo nie zawsze można grać pięknie. Są jednak drużyny, które zazwyczaj grają brzydki football i kibicowanie takiemu klubowi byłoby dla mnie męczarnią.

R700 > Nam już trochę bramek też nastrzelał. Trzy pamiętam, a może było coś więcej.

afc4life > Oby to nie była prawda. :D

p19 > Ja nie przepadam za Simeone, Jose czy właśnie wieloma innymi trenerami potrafiącymi zabijać piłkę byle do celu. Nie twierdzę, że Arsenal w każdym meczu ma grać ultra ofensywnie, ale jednak za Wenger jest Wengerball i ten niepowtarzalny styl, a ostatnio nawet jak trzeba to i potrafimy ładnie z kontry zagrać i bronić się. Jednak trenerzy, którzy grają defensywnie prawie zawsze, dużo fauli, prowokacji itd. Szanuję ich za to co robią, ale nie chciałbym takiego stylu gry w Arsenalu. Nie taki Arsenal chcę oglądać.

p19 > Zgadzam się. Simeone to idealny trener dla Chelsea. Bardzo podobny trener do Jose, a jak widać dla Chelsea taki styl gry jest dobry. Wolałbym żeby tam nie poszedł, ale mam przeczucie, że tak będzie. Ja osobiście w Arsenalu nie chciałbym Simeone.

arsenallord > Oj tak. Już po meczu z Lester pisałem, że latem niech Wenger się bierze za tą dwójkę. Mahrez wcale nei jest graczem jednego sezonu bo już w poprzednim ładnie pogrywał. Kante pewnie w Ligue też swoje robił. Jak dla mnie kozaki warci dużych kwot.

arsenallord > Chelsea lubi trenerów a'la Jose.

R700 > Jak Solskjear. :)

W95 > Ja też na to liczę. U siebie marzy mi się 3:1. :) Tak, wiem, że trochę nierealne, ale kto wie? Z Bayernem też wygraliśmy 2:0, a kto na to stawiał? No ja wierzyłem, ale większość piłkarskiego świata dawała nas na pożarcie. Teraz jest podobnie. My możemy, a Barca musi. Jak wygramy u sb to mecz na CN będzie zapowiadał się pasjonująco. Nasza drużyna ostatnio coraz lepiej broni to może i nie będzie tak źle.

R700 > Oczywiście, że pamiętam Denilsona. Te strzały z daleka miał nawet fajne. Kilka goli pięknych zdobył, a mi utkwiła w pamięci bramka z Evertonem na GP, chyba wygraliśmy wtedy 6:1 na inaugurację sezonu. :D

Kto nie widział skrótu meczu Arsenal u-18 vs Coventry City u-18 to zachęcam do obejrzenia. Ale się działo. Dogrywka i karne i to jakie. :D

Na dodatek Bielik był kapitanem. :)

Fajnie, że Wenger wierzy w Iwobiego. Ja osobiście uważam, że Adelaide to większy talent, ale przyszłość pokaże jak się obaj rozwiną. Wenger widzi pewnie lepiej i na ten moment Iwobi może i jest lepszy, ale obstawiam, że Adelaide prędzej czy później odpali jeszcze bardziej. Zapewne Alex zagra od pierwszych minut w sobotę. Dobrze bo musi grać jak najwięcej, a mecz z Hull to dobra okazja dla niego na pokazanie się z dobrej strony, tak jak to zrobił w meczu z Burnley. Liczę też na występ Elneny'ego i właśnie Reine-Adelaida.

Lepszy Dean na Hull niż na MU na OT. Nie jestem z tego zadowolony, ale z Hull powinniśmy i tak dać radę, a z United już byłoby ciężej gdyby sędziował ten parodysta.

Najlepszy kreator gry na świecie. Po prostu mamy w Arsenalu najlepszą "10" świata i jestem dumny, że Mesut gra u nas. W tym sezonie chłopak może pobić rekord Henry'ego w ilości asyst i Lamparda w ilości wykreowanych szans bramkowych. Nieźle, a to pewnie tylko te najważniejsze rekordy do pobicia, a jeszcze coś na pewno by się znalazło. :P Mając Ozila w składzie można być spokojnym o sytuacje bramkowe, a trzeba się martwić o skuteczność. Wiadomo, że miewa gorsze okresy, ale jak jest w formie to sytuacji będzie dużo. :D

Żałosna wypowiedź. Niech już nawet nie wraca na ES.

Theo gra lipnie w tym sezonie, ale ukłuł dwa razy z Lester i z City na ES, a więc jak już zdobywa gole w tym sezonie to nie z byle kim. Oby Theo wrócił do takiej odpowiedniej dyspozycji to konkurencja o miejsce w składzie będzie duża. Ox gra coraz lepiej, wraca Danny, jest Joel, oczywiście Alexis i jeszcze jak Theo wróci do formy to będzie w czym wybierać.

Ależ to była piękna końcówka. Emocja nieprawdopodobne. Ja przed telewizorem szalałem po tym golu, a gdybym tam był na trybunach. :D To by dopiero było. :D

Welbz!!! :)

Gdyby Silva trafił w ostatniej minucie na 2:2 to kolejka byłaby dla nas świetna, ale i tak nie mamy prawa narzekać po tej emocjonującej wygranej nad Lisami. :)

Późna, ale jak się okazało bardzo słuszna decyzja! :)

Bardzo ważne trzy punkty w kontekście walki o tytuł. Welbeck po tych 10 miesiącach kontuzji wraca i wchodzi na końcówkę tak ważnego spotkania i zdobywa gola na wagę trzech punktów w ostatniej minucie meczu. No kto by wymyślił podobny scenariusz? :D

Przed wolnym Mesuta już oczywiście oglądając mecz na stojąco cały czas powtarzałem Mesut teraz albo nigdy, dobra piłka i będzie gol, chwilę później piłka w siatce i szaleństwo. :D I takie kto to strzelił? Welbz!!! :)